Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bimba 2008

39 tydzień ciąży

Polecane posty

Dzięki Aniu:) To czekanie staje się powoli wkurzające;) Ja nie wiedziałam że od nadmiaru wolnego czasu można kręćka dostać.:) Mój mężulek się ze mnie śmieje, że się tak nudze. Z Wami będzie raźniej czekać.:) Aniu a TY jak do 23 marca nie będziesz miała skurczy to kiedy się wybierasz do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania :)
24 marca do lekarza ale skierowanie do szpitala juz mam na 29-mam nadziaje ze Lenka szybciej bedzie chciala wyjsc:) a to czekanie faktycznie wkurzajace ale juz niedługo mam nadzieje:)-damy rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
Hej dziewczynki, No to się chyba razem poodchudzamy jak urodzicie ? :) Wcześniej tak jak Wy brałam udział w tym wątku i tak samo jak Wy nie miałam objawów. Będzie dobrze laseczki zobaczycie i niczego się nie bójcie. Jak już urodzicie to zapraszam Was do naszego poporodowego wątku. Link na stronie 23 w tym topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że damy rade:) Ja się zastanawiam co będzie jak nasz Filip będzie chciał wcześniej wyjść;) A tu wszystko zaplanowane na 28 marca. Tak mi ta ciąża zleciała.. a pamiętam jak test robiłam;) a tu już lada dzień roziwązanie. Aniu a Lenka to Twoje pierwsze Dzieciątko? Bo nie znalazłam informacji na wcześniejszych stronach tego forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryniu ja mam do zrzucenia bagatela 24 kg;/:) Tak się zapuściłam. Ale tak to jest: zima, L4, objadanie i wynik jest jaki jest. Ale ważne żey Dzidziuś się zdrowy urodził.:) Ja to tez będe miała pewnie gorzej z tym odchudzaniem bo po cesarce to chyba trzeba dłuzej odczekac co by zacząc cwiczyc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania :)
tak pierwsze Dzieciatko:) ja mam na plusie 14 kg ale wiosna idzie spacerki sie zaczną ,to się schudniemy:)mam nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
3 miesiące po cc.a ja 25 kilo,ale pocieszę cię,że w pierwszej 40 (geny),ale szybo to zrzuciłam :) drugie pocieszenie to to,że zaczynamy się odchudzać latem,a tu owoce, nowalijki itd. :)no i więcej ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dokładnie:) Ja też myślę, że się schudnie.:) Jak to się mówi, dla chcącego nic trudnego. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra Dziewczyny. Ja narazie uciekam. Mąż wraca z pracy za niedługo, trza by jakiś obiadek upichcić;) Napewno będę tu często zaglądać. W grupie siła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia81117
Hej dziewczynki:) Ja dziś troszkę chyba przesadziłam bo zrobiłam sobie wypad na miasto na zakupki, kto wie może już ostatnie.A teraz siedzę i cierpię bo z lekka mnie skurcze łapią i brzuch mam twardy. Kto wie może to już dziś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cholewbrake
Jestem 8 dni przed terminem. probowałam już róznych metod przyspieszania porodu i tak szczerze mowiąc nic na mnie nie działa ;p wieszałam pranie z rekoma w górze, myłam okna, przysiady i w miare gorąca kapiel tez była i nic... poddałam sie tak jak nie które z Was:) czekam po prostu na ten moment i dzien w dzien jak wstaje mysle czy to juz dzis... nie moge sie doczekac ten swobody ciała, wstawania z łozka bez podnoszenia sie jak hipopotam ;p ciezko mi po prostu robic najłatwiejsze rzeczy, a nie wspomne o tym, ze jak mam cos podniesc z podłogi to najpierw sie wkurzam ze cos mi spadło... Jezeli nie urodze przed terminem to ide do szpitala i niech sie wali pali nie wyjdez tamtad dopoki moje Malenstwo nie wroci ze mna ;p siła mnie z tamtad nie wyciagna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
oj już jedna tak gadała w tym wątku,że siłą jej nie wyciągną,a i tak wróciła:) z tymi rękowa w górze nie przesadzaj słyszałam,że to grosi tym iż dziecko zawinie się w pępowinę nie wiem ile w tym prawdy,ale ja 2 dni przed porodem myłam okna,a mały był ostro obwinięty wokół szyjki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cholewbrake
a co do spacerku to mnie tez dzis wzieło na łazenie po miescie ;p niby nic sie nie dzieje ale miednica mnie boli i Malenstwo sie rusza dosc mocno przy czym sprawia mi to bol i tez bym chciała zeby to byl ten ostatni dzien. Te czekanie jest straszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ja juz naprawde mam dosyc, meczy mnie zgaga przez cala ciaze, rozstepow nie mam i przytylam 14 kilogramow. Wiosna idzie to sie zrzuci. Jak na razie to ciagle nic, mimo ze mam tylo termin do niedzieli. Pozdrawiam przyszle mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Ja się jutro wybieram na sklepy;) Musze kupić Maleńkiemu jakiś ocieplany pajacyk z termofrotki bo tak patrze że nakupowałam ubranek jak głupia a nie bede miała w czym Go przywieżć ze szpitala. Poza tym siede w domu i odpoczywam. U mnie narazie objawów porodu zero, ale to dobrze bo chce mieć ta cesrake na 28 marca tak jak mam zaplanowane w szpitalu. U mnie nie ma szans na poród naturalny więc jakby Pyza się chciała wcześniej pojawić to będzie działanie na szybko i niewiadomo na jakiego lekarza trafie. A tak to mam wszystko ugadane w szpitalu.:) A poza tym nuda - miałam sobie z Mężem wieczór filmowy zrobić , ale zadzwoniła Teściowa moja i musiał jechać bo coś się źle poczuła. Ach te Teściowe;) Więc siedze sama, czekam na Męża i na Pyzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholewbrake pociesze Cię że mi tez jes cięzko, mam dokładnie te same odczucia co TY jak musze coś podnieść z podłogi. I tak samo jak musze z łóżka wstać. Taka niemoc.;) Już nie wspomne o założeniu butów.;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania :)
daga lejdis sobie pusc ja tez ogladam to razem sobie wieczor filmowy zrobimy:) winko by bylo dobre ale sok porzeczkowy tez jest ok:) poki co:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu właśnie tak zrobiłam:) Lejdis i herbata z cytryną to jest to;) A teraz pora spać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cholewbrake
Słuchajcie Dziewczyny dziś mnie tak podbrzusze ciągnie, jak by na miesiączkę się zbliżało, to jakiś objaw zbliżającego się porodu? Nic oprócz tego się ze mną nie dzieje, tylko jak by mnie trochę krocze pobolewa... Maleństwo się rusza dość często i z takim samym odczuciem jak zawsze, a podobno przed porodem powinno się mniej ruszać. daga_00 tak... te buty to też trauma... wcześniej jak było zimno to kozaczki wkładałam i nie przysparzało mi to takiego problemu, a teraz jak mam sznurówki dotknąć to sobie daruję i wołam kogoś do pomocy ;p Pozdrawiam i życzę miłego weekendu teraźniejszym i przyszłym Mamusią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mam pytanie, czy brzuch zawsze sie obniza przed samym porodem. Ja mam termin na jutro a moj brzuch jest ciagle bardzo wysoko. Nawet sasiadka przyszla i powiedziala ze pewnie maly posiedzi jeszcze tydzien. A jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania :)
ja mam termin na wtorek i tez brzuszek wysoko, Maleńka sie rusza...dzisiaj bylismy na dłuuuuuuuugim spacerze w celu przyspieszenia:)ale jedyne co sie pojawiło to ból...nóg:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia81117
Witam. Ja też mam termin na wtorek, i też czekam...objawów żadnych prócz tego że rozwija się jakieś przeziębienie...tylko tego mi teraz potrzeba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania :)
kasiu kup sobie syrop PRENALEN jest specjalnie dla kobiet w ciąży , własnie go pije bo tez mnie zbiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu i Kasiu, pewnie urodzicie wczesniej niz ja.... do wtorku jeszcze trzy dni, ja pewnie przenosze caly tydzien. Moj maly tez kopie i nie pcha sie na ten swiat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia81117
Dzięki Aniu za poradę, jutro wyślę mężusia po syrop, bo gardło boli coraz bardziej i chyba gorączka mnie bierze.A tu przecież trzeba mieć siły i być w pełni zdrową żeby dać radę przy porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia81117
A co chodzi o termin rozwiązania dareczka, to nigdy nic nie wiadomo, niekiedy nie ma objawów, nagle bóle łapią, wiem coś na ten temat bo przy pierwszym dziecku tak miałam. Urodziłam na początku 39 tygodnia, i nic tego nie zapowiadało nagle odeszły mi wody i poszłam do szpitala, wszystko trwało 6 godzin. Ciekawe jak teraz będzie, w końcu każdy poród jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shani85
dareczka77 ja urodzilam miesiac temu a brzuch mialam wysoko do samgo dnia porodu wiec nie ma na to reguły ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dziewczyny z tymi porodami to niewiadomo jak bywa. Każdy jest inny;) Wczoraj z kumepla gadałam, Ona tez czekała na poród a jak juz sie zaczelo to wiedziała ze to jest to. MI tez tak powiedziała ze jak sie zacznie to bede wiedziała. Wczoraj łaziłam troche po sklepach i sie wystraszylam bo dostałam bóli takich jak na okres z nieregularnymi skurczami. Ale jak przyjechalam i sie połozyłam to przeszlo. Więc to był fałszywy alarm. W dodatku mój Synek wczoraj szalał i tak mnie obkopał ze az sie bała czy to normalne. Ale dzis juz kopie grzeczniej;) Jeszcze mi sie ostatanie kozaki rozwaliły w które wchodziłam i musialam sobie kupic baleriny - dobrze ze juz cieplo w miare jest. Zaraz jade z Mężulkiem do moich Rodziców. Pogoda fajna - moze jakis spacerek sobie strzelimy. Chociaz troche sie boje bo jeszcze jestem przeziebiona. Co do przeziębien to polecam na gardlo plukac gardlo wode z solą. Tak trzy razy dziennie. Łyzeczka soli na szklanke. To pomaga na gardlo. I jeszcze płukanie gardla szałwią. Ja walcze z przeziębieniem juz drugi tydzien. Pozdrawiam i do usłyszonka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×