Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bimba 2008

39 tydzień ciąży

Polecane posty

Gość Natalka0008
No i dzień zleciał dłużyło się bardzo....Aa mnie nadal ciągle te skurcze łapią i tylko siedzę i patrze co ile minut hehe i mam naprawdę często co 10 / 6 min to jest dla mnie dziwne ;/ Bo skurcze sie nie nasilają są raz słabsze raz mocniejsze i dłuższe i tyle. dziwne tym bardziej bo tak częste już są od kilku dni. Ja również wam wszystkim życzę spokojnej nocy, i trzymam kciuki ! Kasienkaa moze jutro uda nam sie urodzić hehe podobno zazwyczaj zaczyna sie cos dziac w najmniej spodziewanym momencie:D Ja uciekam sie położyć może usnę o ile mi sie to uda ' może' bo te napinanie się brzuszka jest już męczące ;((.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka0008
Cześć Dziewczyny! Właśnie wróciłam od lekarza, jest ok główka jest już baardzo nisko tak że na usg ciężko ją zobaczyć szyjka skrócona całkowicie ale rozwarcie takie jak było takie jest czyli niewielkie 1cm;/. Ale trochę się dziś uspokoiłam bo powiedziałam mu w prost żeby mi sprawdził czy nie sączą mi się zielone wody i na szczęście to nie są wody uuufff tylko upławy, to była moja ostatnia wizyta i dziś mija mi kolejny termin ;( teraz tylko czekać na właściwe znaki. Kazał mi się zgłosić do szpitala najpóźniej do piątku jeżeli nie będzie nic się działo. A czy wy dajecie coś swojemu lekarzowi na ostatniej wizycie ??? (ja miałam podarować mu dobrą wódkę ze szklankami) ale stwierdziłam że nie zasłużył hehe bo nigdy nie wychodziłam z gabinetu uspokojona, a po za tym i tak nie będzie go przy porodzie bo pracuje w innym szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej;* Natalka to dobrze ze wszystko wporzadku,ze nie sa to wody...:) U mnie dalej nic..mialam nadzieje ze cos w nocy sie zacznie..ale Niunio byl tylko strasznie ruchliwy i pchal bardzo mocno na pecherz ze idac do toalety musialam sie zatrzymywac co pare krokow..:) Pozostalo nam tylko czekac,jutro mam wizyte z ktg wiec zobaczymy co moja ginekolog mi powie pewnie mnie polozy do szpitala.. Ja nic nie bede dawala na ostatniej wizycie,ale myslze ze jak juz urodze to napewno cos kupie doktorce i 2 poloznym ktore tez tam przyjmowaly bo nigdy nie spotkalam tak zyczliwych i sympatycznych ludzi w slużbie zdrowia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Cześć Natalka i Kasienka, myślałam że grono się uszczupli o jedną. Natalka ale to byłaś u swojego gin? a nie w szpitalu??? ciekawe co by Ci tam powiedzieli na temat tych skurczy. Ja swojej Gin kupię może tylko czekoladki. Moja gin pracuje w szpitalu ale przyjmuje prywatnie wiec za każdą wizytę płacę. Przez 9 mcy trochę się tej kaski uzbierało dlatego nie czuje wyrzutów sumienia jeśli dostanie ode mnie tylko dobre czekoladki. Albo dobre wino. Ale to na wizycie kontrolnej po połogu czyli po 6 tyg od porodu. Ja miałam akcje dziś w nocy dostałam o 3:27 takiego bólu podbrzusza że mnie wybudził. Trwał ok 1 min czyli taki porodowy więc na spokojnie spojrzałam na zegarek i dalej przymknęłam oko mając nadzieje że mnie za godzinę lub 30 min zbudzi następny a tu nic.Jednorazowa akcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka0008
Tak u swojego lekarza, no do szpitala dziś pójdę na KTG zobaczyć czy coś się dzieje czy nie, skontrolowac te skurcze ;) . A może już tam zostanę (chciałabym) :). Kalula pewnie przepowiadające:) a słyszałam że przy drugim dziecku poród zaczyna się szybciej więc może uda CI się wcześniej urodzić;) mnie właśnie dziś w nocy też skurczyki łapały i budziły. Nie wyspałam się w ogóle bo do łazienki co 2 h hehe. Kasienkaa na pewno dłużej niż dwa tygodnie nie będziesz czekała a jak juz tak mocno Cie naciska na pęcherz to pewnie też już się zbliża także to już konicówki, już niedługo zobaczymy swoje maleństwa ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Ja z tym parciem na pęcherz zawsze ma najgorzej na wieczór. Potrafię co 10 min iść i oddać choćby kropelkę. W nocy wstaje może tylko raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka0008
A ja się znów wystraszyłam ;(( bo poszłam siku i zobaczyłam u siebie trochę starej krwi jakby brązowe plamienia nie wiem czy mam się martwić, chyba to nie jest normalne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Prawdopodobnie poród się rozpoczął. Jedz do szpitala na forach jest napisane żeby chyba tego nie bagatelizować, tym bardziej że jesteś sporo po terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka0008
oo kurde a dopiero po 14 narzeczony wraca z pracy i nie ma mnie kto zawieźć moja mama tez do 14 w pracy ;( tylko ze skurczy ani nic nie mam jedynie boli mnie troche krocze:( tak kuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka0008
w każdym bądź razie zbieram się do szpitala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Witajcie! Ja tż jak co noc chodzłam siku co chwila a jak już sobie przysnęłam rano to po 8 obudził mnie kurier i przywiózł wózek dla Olka:) Natalka widzisz wszystko jest ok i jestem pewna, że urodzisz na dniach! Ja mam tyle różnych bóli w brzuchu, że już nie wiem które to skurcz a które coś zupełnie innego. Najbardziej nieprzyjemne jest to kłócie na pęchęrz;/ w czwartek idę na KTG i ewnie dowiem się, że jeszcze trochę pochodzę z bębenkiem :) a co do upominku to nie zamierzam nic kupować swojemu doktorkowi po pierwsze też często wychodziam nie uspokojona i nie zadowolona w 100 % z wizyty, po drugie lekarz ten nie pracuję w szpitalu, w którym będę rodzić i tak naprawdę nic mu do mojej akcji porodowej, a zawsze jak u zadawałam jakieś pytanie odnośnie czy mogę wziąć sobie coś na zawalone zatoki zawsze odpowiadał "prosze iść do pediatry", no ale człowiek się uczy na błędach i kolejną ciąże pójdę prywatnie do gin i do szpitala w którym pracuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Natalka nie panikuj czy masz telefon na izbę przyjęć do swojego szpitala??. Jeśli nie to poszukaj na stronie albo podaj mi co to za szpital ja ci znajdę. Zadzwoń do nich i zapytaj czy z takim objawem możesz czekać do tej 14 czy lepiej żebyś wzięła taksówkę i jechała sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
No Natalka! tyko bez paniki:) trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka0008
mam numer, ale dzwoniłam do położnej ona mi mówiła że to może po badaniu ale żebym dziś zgłosiła się do szpitala bo właśnie może się coś zaczęło. Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki żebym dała rade ojojj oby nie było tak źle jak sobie to wyobrażam hehe, ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Będzie dobrze, skup się Natalka na dzidziusiu. Trzymam kciuki i czekam aż się odezwiesz. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..nowe-forum..
Witam Was serdecznie załaożyłyśmy nowe forum aby nas sacalić: www.cpzwckafeteria.fora.pl Zapraszam na nowe forum dla starających się, w ciąży i mamusiek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalka trzymamy kciuki:) Moze troszeczke Cie uspokoje..mialam podobnie odrazu po wizycie i okazalo sie ze to po badaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
ciekawe jak tam Natalka, może już w akcji :) a wy jak tam dziewczyny jak wam dzien mija? u mnie nic się nie rusza, tzn Olek się rusza ale nie na świat:P jak było o was? wasze Pociechy są planowane? u mnie była wielka niespodzianka! nie spodziewałam się zupełnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez sie nic nie dzieje...jestem strasznie ciekawa co jutro powie moja ginekolog.. Własnie moze Natalka juz ma to za soba;)) U mnie moj Skarb nie byl planowany...nawet w pierwszym momencie kiedy sie dowiedzialam spanikowalam..bo wydawalo mi sie ze jeszcze nie dojrzalam do roli mamy:)ale teraz jestem baaaaaaardzo szczesliwa..juz sie nie moge doczekac kiedy bede mogla Go przytulic..tylko ten strach przed porodem...i mysl zeby z Niuniem bylo wszystko wporzadku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u mnie też wielka niespodzianka. Chciałam mieć dzidziusia ale jeszcze nie teraz. Ale to dzidziuś sam zdecydował za nas. O ciąży dowiedziałam się podczas urlopu a dokładnie w dniu wyjazdu nad morze i muszę przyznać że to był szok. Ale za to teraz nic nie jest już ważne tylko dzidziuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Ja też miałam tak samo, tymbardziej że prowadziłam jeszcze życie "studenckie" byłam raczej taka niezależna ale jak się dowiedziałam to nie żałowałam ani chwili, zresztą mój mąż też :) teraz też tylko oby do porodu i żeby Maleństwo byo zdrowe.. i wszystko powinno się pięknie ułożyć :) w sumie nie mam 16 lat a 23 mi stuknie więc moja mama w moim wieku też juz rodziła mojego starszego brata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katyna to podobnie jak ja tez 23 lata koncze w maju..dowiedzialam sie o ciazy zaraz po obronie licencjatu:)a moja mama w wieku 21 lat wyszla za maz i podobnie jak ja urodzila brata w wieku 23 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
pierwsza moja myśl : "ja taka gówniara mam mieć dziecko?!" no ale jak się ukazuję trzeba zaakceptować swoje lata:P A ja też byłam nad morzem już w ciąży tyle, że jeszcze o niej nie wiedziałam:P a dowiedziałam się jakoś w 7 tyg, a wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyśka_17
hej dziewczyny. jestem juz w 40 tc i juz od kilku dni tak mi brzuch twardnieje . jak leze szczegolnie. i na dole brzucha mam takie jakby skurcze. chwile to trwa. ale da sie je przezyc nie sa bardzo silne. to sa te skurcze Braxtona-Hicksa czy juz chwile przed porodem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dowiedzialam sie w 6 tyg..;] Pamietam jak do apteki biegalam 2 razy po testy bo na pierwszym kreseczka byla malo widoczna i jeszcze tego samego dnia umowilam sie prywatnie do ginekologa..potwierdzil powiedzial ze jest maly"pecherzyk":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyska ja Ci na to nie odpowiem bo zastanawiam sie teraz czy ja wogole mialam juz jakies skurcze;))a dokladnie dzisiaj zaczal sie 1 dzien 41 tyg..tak wyliczony z pierwszego dnia ostatniej miesiaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zrobiłam test w pierwszym dniu spodziewanej miesiączki.To dość wcześnie ale już mi się coś nie podobało.Bo niby miałam objawy jak przed miesiączką ale jakieś takie bardziej intensywne i trochę inne niż zwykle. Właściwie to zdecydowałam się zrobić test żeby się upewnić na sto procent że to nie ciąża!!! A tu bach- dwie kreski. Początkowo nie mogłam uwierzyć i wydawało mi się że mi się przywidziało bo ta druga kreseczka taka bledziutka. PO dwóch dniach już nad morzem powtórzyłam test i już wątpliwości nie było. Ale szok był bo pół roku się na ten urlop szykowałam i miałam nadzieję się dobrze bawić tzn plaża, nocne imprezy, tańce, piwko..., a tu zamiast tego witaminki i kwas foliowy. byłam w piątym tygodniu od daty ost. miesiączki a trzy tygodnie po faktycznym poczęciu gdy się dowiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyśka ja te z Ci niestety nic nie pomogę bo po pierwsze jeszcze do czwartku jestem w 39 tc a po drugie podobnie jak Kasieńka mam problemy z rozpoznaniem skurczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×