Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bimba 2008

39 tydzień ciąży

Polecane posty

Gość Lupinka83
Cześć, dziewczyny!Dziś mija mój termin i nawet bóle jak na @ mi przeszły:)A na dodatek spać nie mogę. Zasnęłam po perwszej w nocy, obudziłam się po 7(oczywiście po drodze był wędrówki do wc) i za cholerę dalej zasnąć nie mogłam. Agness, wiem, że masz rację. Mnie też głupie myśli nachodzą, że po co mi to było itp., a pewnie jak się urodzi, to nie będę sobie wyorażała życia bez mojej kruszynki. W najgorszym wypadku za 10-14 dni mi wywołają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łupinka, ja mam ta samo ze spaniem - wstaję w nocy sikac 2- 3 razy, budzę się po 6 (a chodzę spać o 12-1) i juz nie spię, potem po południu spie godzinę-dwie; jesli chodzi o wywoływanie to własnie tego chyba najbardziej chciałabym uniknąć, bo ponoc bardziej boli; a tak w ogóle to dzis zaczynam 40 tydzien:) (super, ze tyle wytrzymałam i ze wszystko dobrze z małym, i jednocześnie złość, ze to jeszcze trwa i trwa - no ale wszystkie pewnie czujemy podobnie i wszytkie juz niedługo urodzimy - a jak urodzimy, to ten tydzien w jedna czy drugą bedzie nam przeciez obojetny zupelnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnn
laski jak tam u Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i ja... jak Ty pojedziesz na porodówke to juz pewnie bedziesz miec z 7 cm rozwarcia:) mi nic nie jest, czuję sie o wiele lepiej, mam więcej sił, własciwie mogłabym do pracy wrócić hehe; jutro mam wizytę u gin - pewnie sie okaze ze nawet rozwarcia nie mam, ale ja sie juz tym jakos przestałam martwic, moze chwilowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata23
kobitki mam do was pytanko a mianowicie jestem w 38t i 3d ciazy nie wiem co mam myslec i czy dzwonic juz po pogorowie bo jest niedziela a ja jestem w anglii wiec przychodnie pozamykane;/ zaczeło mi sie dzisiaj dziwnie ulewac i nie wiem czy to ten czop sluzowy czy wody mi pomały odchodza nie znam sie bo to pierwsza ciaza;/ nic mnie ogolnie nie boli a mały sie wierci wiec wiem ze z nim jest oki tylko mnie martwi czy to juz tylko poprostu mnie nie boli poradzcie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki jest ten sluz? ja tez mieszkam w UK :) zawsze mozesz zadzwonic na Delivery suite i zapytac stacjonujaca polozna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata23
hm.. biały i nie zbyt gęsty ;/ ale jak juz zacznie ciec to mam wrazenie ze sie zsiusiałam;/ dziwne jest to ze nic mnie nie boli .. ale moze to bedzie smieszne ale ja nie mam numeru tam gdzie ty mówisz???;/ nic mi wogole o tym nie wiadomo ;/ jesli bys mogla podac?! to bym sobie zadzwoniła.. z gory dziiękuję oczywiscie..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beata.. wody płodowe są jak...wody ... bezbarwne, rzadkie..... agness.... no masakra jakaś ze mną... jutro do popłudnia natomiast rodzic nie mogę bo bedę sama z córką. mąż w pracy...a ja czekac bede na teściową...jak Ona przyjedzie to mogę jechać i na porodówkę..... no ew. dzis w nocy..ale nie sądzę, bo NIC sie nie dzieje ...poza plamieniem (a moze to czop ..ale nie sądzę, bo to nie galaretka ino śluz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie za to poszło i zobaczymy, czy pójdzie dalej; o 2 w nocy odeszły mi wody - tym razem było tego ze 2 szklanki i do teraz łaze w kładem poporodowym bo ciagle cos cieknie - najpierw były białawo-przezroczyste, potem rózowawe. I potem zaczęły sie skurcze do rana, bolesne, i dosc regularne mi sie wydawały. Nad ranem jednak ich regularnosc sie skonczyła i nawet dało mi sie teraz ze 2 godziny pospac. No wiec zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka219
hej dziewczyny ja tez czekam na porod jak na zbawienie jest mi juz bardzo ciezko brzuch dzis cala noc mnie bolal ale nic pozatym w 33 tyg bylam na podczymaniu bo zaczelam rodzic a teraz czekam z niecierpliwoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lupinka83
Hej, dziewczyny! A ja dziś zaczynam 41 tydzień, czyli...eee...dziesiąty miesiąc, he he. Wieczorem mam się zgłosić do gina, może po badaniu coś się ruszy. Mnie też całą noc bolał brzuch, zasnęłam o 4 rano. Agness,no, super, rodzisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ciężaróweczki ;D Ja też jestem w 39 tygodniu i żadnych książkowych objawów nie odczuwam. No może z kilka razy miałam jako takie skurcze ale na tym koniec. Termin mam na 22 także jeszcze troche czasu przede mną. Ale jak tam siedze i czytam wasze wypowiedzi to widzę, że czeka mnie wiele stresu związanego z oczekiwaniem. A powiedzcie jak ubieracie swoje Kruszynki w dniu wypisania ze szpitala? Bo pewnie będzie gorąco a najgorzej to małą przegrzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka3556
agnest zazdroszczę tobie że ja już chciałabym żeby mnie w domu złapało bo takie sranie w banie jest w szpitalu .To mój drugi poród ale 5 ciąża i mam takie uczucia mieszane że szlag mnie trafia .Tak bym chciała już urodzić i mieć małą na rękach żeby mi przeszły beznadziejne myśli .Mała sie rusza i kopie a nawet brzuch mi dzisiaj opadł i co z tego .A mam takie pytanie czy czujecie może jakby wam sie chciało do toalety cały czas wzdęcia i takie tam bo ja tak mam .Mój termin minął w sobotę moja pierwsza córeczkę urodziłam po terminie 2 dni ale miałam wywoływany poród .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ja dzis mialam sporo takich bezbolesnych skurczy ..... i tez mam wrazenie ze wzdęt jestem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lupinka83
A ja już po badaniu i dupa:( Mogę jeszcze z tydzień pochodzić, nic się nie ruszyło. Jak nie urodzę do przyszłego poniedziałku, lekarka skieruje mnie do szpitala:( Ja wzdęta się nie czuję, ale parcie na pęcherz mam okropne, zwłaszcza nocami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lupinka83
A co to, dziś nikogo nie ma? Wszystkie rodzą? I tylko ja zostałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tynka83
hej, nie zostalas sama ja mialam termin na wczoraj i tez jeszcze nie urodzilam,bez objawow,jutro mam wizyte u lekarza, wiec zobaczymy co sie swieci:P pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka3556
Hej kobietki czy już ktoś poszedł na porodówkę a ja sie zastanawiam czy nie iść jutro do szpitala na wywołanie kurcze bardzo bym tego nie chciała ale boje się że bęnde miała zielone wody bo poprzednim razem tak miałam nie wiem co robić poradzicie mi termin minął mi trzy dni temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lupinka83
Moniczko, a poprzednim razem ile dni po terminie rodziłaś? Z dzidziusiem było wszystko w porządku? Ja jestem dwa dni po terminie,a muszę czekać jeszcze prawie sześć i też się trochę denerwuję, chociaż wczorajsze badanie pokazało, że wszystko z małą ok., przepływy bardzo dobre, ale to nie ma nic do wód, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka3556
Lupimka no ostatnim razem to dwa dni po terminie rodziłam ale miałam obliczony termin przez usg obliczone a teraz to wiem dokładnie kurcze przejdę sie do szpitala po proszę żeby mnie przebadali i sprawdzilil czy wszystko gra .A czy ty masz jakieś bule albo coś bo ja zero żadnego ani czop mi nawet nie oderwał się nic kompletnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny..Ja już mam swoją Zuzię przy sobie..JUż pierwsza nocka nie przespana :( Uwierzcie mi...odpoczywajcie póki możecie..Łudziłam się że drugie będzie tylko spać i jeść, ale nadzieja matką głupich..POrodu nie życzę wam takiego jak miałam ja.. No i zaczęło się od plamienia, krwawienia.., dziwnych skurczy...a skończyło się porodem i łyżeczkowaniem..;( Myślałam że chociaż niunia wynagrodzi tą traumę jaką przeszłam i będzie grzeczna, ale cóż... Wam zyczę wszystkiego dobrego..., grzecznych dzieci..i szybkiego porodu. NO chociaż tyle dobrego żę nie zostałam nacięta, jeśli chodzi o tą sprawę to nie czuję ze rodziłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka3556
Gratulacje też bym chciała żeby już było po ja przy pierwszej ciąży tez miałam łyżeczkowanie ale nie bolało mnie to na szczęście ale mała to mnie pogryzła że nie wiedziałam jak mam ja karmić bez bólu .A ile waży twoja kruszynka ??:) Moja ważyła 4,1 i miała 58 cm teraz lekarz mówił że dziecko jest większe niż inne dzieci to mogą sobie wyobrazić tylko co się będzie działo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnn
socjalna .Gratulacje:) Dziwie sie ze Twoja Zuzia nie daje Tobie spać juz w pierwszych dobach .Moj syn spi i jest bardzo grzeczny .Chociaż teraz chyba ma kolki bo sie preży i troche zaczyna grymasic.Dziś skonczyl 2 tygodnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny- uczęszczałam na to forum do lutego ;) teraz jestem szczęśliwą mamą prawie 4-miesięcznej Oliwii ;) oj ile nerwów się najadłam, a to forum dużo mi pomogło i nawiązałam super przyjaźń;) życzę Wam powodzenia przy porodzie kobietki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka3556
Hej kobietki ja dzisiaj idę do szpitala byłam u lekarza wczoraj i powiedział że mała waży ponad 4 kilo a po za tym jak patrzał mi szyjkę to powiedział że już jest gotowa do porodu ale mój dzidziuś niema zamiaru nawet wyjść i najlepiej będzie jak mi wywołają poród .Bardzo się boje mam nadzieje że dam rade i urodzę małą szybko więc życzę wam kobietki miłego rozwiązania i zajrzę tu jak już bendę w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnn
do shani85 Ale Tobie fajnie juz masz duża dzidzie .Czy twoje malenstwo mialo kolki???i jak sobie z tym radzilaś?? Bo ja mam wrazenie ze moj synek ma .Caly czas sie prezy i zaczyna grymasić.Do tej pory spal jak anioleczek , a teraz czuje ze go coś boli .Moj synek ma 2 tygodnie i 2 dni Po jakim czasie odpadl pępek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nnnnn moja mała nie miała kolek na całe szczęście więc niestety w tej kwestii Ci nie pomogę, a co do pępuszka do odpadł dość szybko bo po ok 2 tygodniach- wszystko ładnie się zagoiło. Oj dziewczyny powiem Wam ze ja w ogóle na początku miałam straszną depreche, ale kiedy dzidzia skończyła 2 i pół miesiąca wszystko minęło- mała zaczęła konkretnie brykać i fikać, a że to moje pierwsze maleństwo to byłam w niebo wzięta, że tak pięknie się rozwija ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×