Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

EKD 34

Pierwsza ciąża po 35 roku życia.

Polecane posty

Gość yolika_f
Hej cieszę się, że się odezwałyście. U mnie jak zwykle tydzień zleciał, nie wiem kiedy.. a po pracy głównie leżenie.. ;) Niekarolinka.. mocno trzymam kciuki za Ciebie. Co do Twojego faceta.. ech.. brak mi słów. Dajesz mu szansę... tylko czy on w ogóle cos robi w tym kierunku, żebyś mu ją dała? Tkwisz chyba w mega toksycznym związku. Po urodzeniu to Ty mogłabyś to zmienić i kopnąć mu w tyłek. Wierzę, że Maleństwo (synuś? :) ) da Ci dużo sił. A póki co dbaj o siebie, bez względu na wszystko. Ułoży się... to banał, ale przecież prawdziwy. Ty bardzo chcesz Malucha i to się liczy :) I masz wsparcie mamy - to wiele! Iwona.. przeżyć nie zazdroszczę. Ale super, że wszystko się dobrze skończyło :) I tak w ogóle to nie moge uwierzyć.. Wychodzi na to, że każda z nas będzie miała synka! :) I gdzie bym sie nie obejrzała chłopcy się rodzą. Pochodziliśmy trochę do szkoły rodzenia. 5 dziewczyn siedzących obok siebie chwaliła się płcią dziecka - po kolei - syn, syn, syn... :) Usłyszałam nawet super przesąd, że idzie wojna :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolika_f
Viki mam nadzieję, że niedługo nasze role się odwrócą.. :) Miłego weekendu dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolika_f
Alanja.. 15.08 ? ;) Toż to piękne maleństwo z fasolki już wyrosło! Gratuluję! Napisz coś więcej o sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yolika fakt, ze to już nie złe bobo jest:):) Po nicku widać ile wiosenek mi szczeliło:) pomieszkuje na podkarpaciu:) to moje 3 dzieciątko:) rok temu poronienie:( ale trzeba było iśc do przodu i teraz mam nadzieje wszystko będzie już dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona37
Alanja1974 ja mam termin na końcówkę lipca , i mają racje dziewczyny że to już żadna fasolka tylko super dzidziuś , jak się okazało same dorodne chłopaki;-) mamy w brzuszkach . Niekarolinka co u Ciebie , pisz proszę jak sobie radzisz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Furla
Jest jest jest!! Mój mały cud Livia, 14.04.2013 jest juz na świecie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWI1000
Furla gratuluje Ci z całego serca!!!!! Moja córeczka wczoraj skończyła 9 tygodni, jest urocza i czasem daje w kość:) :) :) Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 37lat
Ja też chcę mieć dziecko, czekam na cud, pomóżcie mi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Nieśmiało dopisuję się do Waszego grona, już nie tylko jako 'podglądaczka'. Jestem w 5 tyg. ciąży...Zaskoczyła nas, bo planowaliśmy, owszem, ale jeszcze nie teraz..."Nieśmiało" się dopisuję, bo wiem, że na tym etapie wszystko się może zdarzyć, jeszcze nie widać na USG zarodka ani nie słychać serduszka, ale są dwie kreski i jest plamka na USG...Przypomnę, że mam synka urodzonego tuż po moich 35 urodzinach, to moja druga ciąża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do '37 lat'- ja wierzę w cuda...Mój pierwszy synek to wymodlony cud, a ta ciąża jest cudem wg. 3 lekarzy....Jak powiedziałam im o 2 kreskach, to mówili, że to raczej nie ciąża (każdy jeden), i z medycznego punktu widzenia nie powinna się zdarzyć...Ja też jestem w szoku, bo mam swoje lata, znam swój organizm, mam już zaplanowane dziecko, a tu....SZOK. Tobie '37 lat' też życzę malutkiej, ale najwspanialszej na świecie niespodzianki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Furla, NAJSZCZERSZE GRATULACJE !!! Nie wiem o co chodzi, wpisywałam się tu zaraz o tym jak napisałaś o swoim maleństwie, i to chyba 2 razy i nie ma moich wpisów ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWI1000
Viki3 gratuluję i będę mocno trzymać kciuki!!!!! Pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam! Prowadzę badania w ramach pracy magisterskiej, dotyczy ona funkcjonowania seksualnego kobiet w ciąży po 35 roku życia, czy któraś z Pań mogłaby wypełnić? Zajmuje to ok. 15-20 minut, Ankieta jest anonimowa :) adres: http://moje-ankiety.pl/respond-46308/sec-JxTYRgDY.html hasło: badanie.maj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlaOzz
Witam dziewczyny :) Dawno mnie tu nie bylo. Prawie rok. Malwi gratuluje coreczki....ohhh nie wiedzialam, ze juz urodzilas. Czas tak szybko leci. Moj synek ma juz ponad 15 miesiecy. Myslimy o drugim dziecku, ale jeszcze sie nie staramy zaciazyc. Skonczylam juz 39 lat, wiec jak sie uda malenstwo urodze po 40. Bede tu zagladac. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gatta74
Hej, MALWI1000, również dołączam się do tych, co Ci serdecznie gratulują! I wszystkim Dziewczynom, które doczekały się spełnienia marzen! Nie wiem, czy ktoś mnie jeszcze pamięta. Zajrzałam z sentymentu. Jestem Wam jestem baaardzooo!!! wdzięczna za przeganianie moich okołociążowych schiz! Te moje ciążowe schizy są dziś dwudziestotygodniowym, rozgadanym ponad wiek chłopakiem. Przyszedł na świat dwa miesiące po 37 urodzinach. Ciążę źle znosiłam. jako przeokropny stan ciągłego strachu - być może dlatego, że tak długo na nią czekałam, i nie wierzyłam, że się fajnie skonczy. Ciągle coś strzykało, pobolewało, ćmiło. Taki ze mnie nadwrażliwiec. Pomimo że wyniki badań mówiły co innego, lekarze pukali się w głowy, ja wciąż szukałam dziury w całych. A teraz... znów tęsknię za tym stanem! Paradoks :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWI1000
Gatta pewnie, że pamiętam Cię!!! Dziękuje za gratulacje!!! Mała rośnie jak na drożdżach:) Jest cudowna i taaaka słodziutka!!!! Trzymam kciuki za Twoje starania!!! Pozdrawiam wszystkie dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona37
Witajcie . 24 lipca o 10.45 przyszło na świat nasze maleństwo , nasz Antoś . 10 punktów , zdrowy duży chłop .Nawet nie chcę pamiętać ile stresu kosztowały nas badania , testy i czekanie na wyniki aminopunkcji także dziewczyny które są w podobnej sytuacji głowa do góry . Pozdrawiam i dziękuję za wsparcie i zrozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolika_f
HEEJ! Długo tu nie zaglądałam, ale myslalam o Was. W końcu pomyślałam, mając laptopa przed sobą i widzę dobre wieści :) Iwona.. Gratuluję i cieszę się z Tobą .. wraz z moim kochanym Frankiem, który przyszedł na świat 20 czerwca :) Nie wszystko było różowe i mamy troszkę kłopotów, ale mimo to jestem najszczęśliwsza. I mąż który do tematu dziecka podchodził zupełnie obojętnie, sprawdza się w 100% w roli zakochanego tatusia. Oboje spojrzeliśmy na siebie inaczej. Iwona pisz coś więcej o Antosiu :) Urodziłaś naturalnie? Martwię się o Niekarolinkę... hej hej odezwij się Trzymam kciuki za wszystkie starające się.. a może już jakieś oczekujące? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona37
yolika_f gratuluje z całego serca Franusia i cieszymy się razem z Tobą . Nasz Antoś też miał być Franciszkiem lub Filipkiem dyskusja była ostra ;-) Rodziłam przez cesarskie cięcie , dzidziuś był owinięty pępowiną , nabawiłam się także cukrzycy ciążowej i lekarz namawiał mnie na cięcie i jak się pózniej okazało miał rację .Karmie piersią nie wiem jak inne dziewczyny ale mam wrażenie że mimo lekkostrawnej diety robie coś nie tak , maluszek reaguje bólem brzuszka i zawartością pampersa ..... Napiszcie proszę jak Wy sobie radzicie . Yolika jaki jest Franciszek . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TARA N
Cześć dziewczyny, Ja mam 36 lat i staramy się z mężem o dzidzię. Wyczytałam, jednak gdzieś informację, która mnie bardzo zaniepokoiła, mianowicie, że długość związku jest bardzo istotne znaczenie w przypadku możliwości zajścia w pierwszą ciążę i w przypadku związków kilkuletnich szanse bardzo się zmniejszają. Ja jestem właśnie w takim długoletnim związku ( z roczną przerwą). Napiszcie mi, proszę, czy któraś z Was jest również w długim związku i jak wygląda/ła sytuacja z ciążą w Waszym przypadku? Z góry dziękuję za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsze słysze o takim czymś, uda ci sie , trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TARA N
Dzięki, mam taką nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcialabym mieć dzieci, a mam skonczone 34 lata. Do tej pory nie miałam odpowiedniego kandydata na ojca, więc i o nich nie myślałam. Nie wiem komu wierzyć, bo to że "medycyna poszła do przodu" oznacza chyba, że można usuwać dzieci z downem? Ja słyszałam, że amniopunkcja nie jest bezpieczna dla płodu!? To że się zrobi badania prenatalne pomaga chyba w tym tylko, żeby podjąć ryzyko, albo nie!? Czy mam rację, czy jest inaczej? To, że komórki jajowe są już stare i podatne na uszkodzenia w DNA mówią i lekarze. Nie rozumiem tylko, jeśli pobiera się komórkę od 20 latki, to to chyba nie bardzo bedzie nasze dziecko!? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katri36
Cześć Dziewczyny, jestem tu nowa ale przeczytałam cały wątek z dużym zaniteresowaniem, "widać" tu mnóstwo super miłych osób a ja mam te same dylematy co wiele z Was .Mam 36 lat i dopiero tearaz tak na poważnie myślę o dziecku. Jedank strach przed tym, że ono mogło by być chore mnie wręcz paraliżuje, jest tyle zakrętów na tej drodze do szczęścia pt. "dzidziuś". Ciągle sia zastanawiam czy to już nie zapóźno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zespół Downa (tak samo jak Edwardsa i Patau czy Turnera) są uwarunkowane genetycznie więc faktycznie medycyna stwarza tylko jedną możliwość urodzić lub usunąć. Jednak opinia że dotyczy tylko starszych kobiet nie jest prawdą. Mam trójkę dzieci dwoje urodziłam przed trzydziestką, najmłodszego synka 3 miesiące temu (mam 37 lat). Jest on zdrowym chłopczykiem, ale jego siostra ,którą urodziłam przed trzydziestką ma zespól Downa, jak to lekarze twierdzą ot przypadek, zatem nie ma gwarancji że jak jesteś młodsza to dzidzia będzie zdrowa. Jeśli czujesz że chcesz zostać mamą to każdy moment jest dobry. Z doświadczenia powiem, że w tym wieku ciężej się znosi ciążę (zwłaszcza gdy ktoś tak jak ja nie potrafi usiąść w miejscu) jednak macierzyństwo jest wyjątkowe, mam więcej cierpliwości i zupełnie inne podejście do dzidzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemłoda a jadnak
Urodziłam zdrowego chłopca w wieku 34 lat (1sze dziecko). Kiedyś jak odwlekałam decyzję o macierzyństwie to snułam wizje o niepełnosprawnym dziecku, ale gdy zaszłam w ciążę od razu byłam dobrej myśli. A po usg w 12tc odetchnęłam (robiłam u dwóch lekarzy, wtedy też jeden poznał płeć!). Cała ciąża super, a ostatnie 3tygodnie koszmar: ogromne skoki ciśnienia, wylądowałam na patologii, wywoływano poród, w końcu przez zaniki tętna dziecka wykonano cc. Nie wiem czy te sensacje zdarzyły by mi się, gdybym była młodsza. Więcej dzieci nie planuję, ale końcówka ciąży dała mi mocno w kość. No i było ryzyko utraty ciąży (bo wysokie ciśnienie - skoki - jest bardzo niebezpieczne, o czym wtedy nie byłam do końca świadoma). Te moje 34 lata to dobry wiek, ale też może już za wygodna jestem, bywam zmęczona i zaczął pobolewać mnie kręgosłup. Może jakbym miała pomoc mniej bym odczuwała dyskomfort?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc dziewczyny nie odpuszczajcie nigdy zawsze jest czas na dziecko ja urodzilam mojego szkraba w wieku 38 lat co nie znaczy ze chcialam w tym wieku poprostu staralismy sie latami i nic dodam ze naturalnie poniewaz zadnych wad u nas nie stwierdzono naciskalam wyliczalam dni plodne wariowalam i mam zdrowego pieknego inteligentnego synka....co do chorob genetyka jest dziwna nie wybiera wieku...dbajcie o siebie a bedzie wszystko dobrze..powodzenia i zycze cudu w 2014 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja we wrzesniu skonczylam 37 lat, w tamtym roku poronilam w 8 tyg a 2 lata temu bylam w prawie w 5 miesiacu z blizniakami, kurcze boje sie ale chcialabym byc mama , niedlugo znowu bedziemy sie starac z mezem, ale juz chyba ostatni raz, poza tym moj maz ma obsesje na punkcie dziecka i nie wiem co on zrobi jak nie bedziemy mieli, boje sie ze mnie zostawi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, melduję, że nasz drugi skarb jest już na świecie. Zdrowiutka, dorodna córeczka, "najładniejsza na oddziale" jak mówiły położne :) Synak urodziłam tuż przed 35-ymi urodzinami, ją tuż po 37 urodzinach :) Nie wiem na prawdę, skąd ten strach i opinie, że po 30 czy 35 rokiem życia już nie czas na ciążę. Jeśli kobieta nie choruje przewlekle, TO JEST IDEALNY CZAS NA CIĄŻĘ. I to nie tylko moje doświadczenia, ale i opinie kilku lekarzy z którymi rozmawiałam naczytawszy się prehistorycznych bzdur na temat późnych ciąż na Internecie. Obecnie lekarze mają wiele pacjentek nawet po 40, rodzą zdrowe dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×