Mam 16lat i jestem w ciąży..Co robić?//

Mam 16 lat we wrzesniu zaczynam I klase w liceum i jestem od 3tyg.w ciazy co mam robic prosze pomozcie....

trzeba bylo pomyslec wczesniej

po sześciu tygodniach stwierdza lekarz badanie z krwi wcześniej ale ty raczej go nie zrobiłaś wiec co test :):) hehehe

ciążę wykrył? To raczej niemozliwe. Pewnie prowokacja

robiłam test o ile mi wiadomo ykazuje juz po dwoch tygodniach byłam rowniez u ginekologa jednak on nie powiedzial nic na pewno

jesteś na seks taa zeszyciki piórniczki i ciąża rany boskie:)

a świstak sieeedzi...

a później młodą babcia jak córeczka pójdzie w ślady

spakowany???hmmm????

Co robic? Powiedziec rodzica i poprosic o pomoc. Nie bac sie ich, bo oni tylko Ci pomoga. Jesli partner jest w porzadku to mozesz zdecydowac sie na dziecko, jesli nie chcesz go to usun. Wybor nalezy do Ciebie. Ja zaszlam w ciaze jak mialam 15 lat czyli w Twoim wieku mialam juz malego brzdaca kolo siebie a na chwile obecna za 3 miesiace bedzie mial 3 lata. Ja urodzilam i nie zaluje. Kocham swojego synka ponad zycie i nie wyobrazam sobie zycia bez niego.

narqzie się nie załamywać... to naprawdę nic pewnego, musisz poczekać trochęi ponowić tes, oraz ponownie udać siędo lekarza... nie łam się przedwcześnie, jak będzie już to pewne to wtedy będzie zmartwienie, pomyśl że jeśli jesteś w ciąży to będziesz ty i dziecko, nie tylko ty, będziesz się liczyć podwójnie, indywidualny tok nauczania itd... a jak z ewentualnym przyszłym ojcem?

że też chce Wam się odpowiadać na tak nudną prowokację...

hej kropelka, znaczy że masz 18 lat ok. i 3 letnie dziecko... radzisz sobie ze wszystkim? jakie miałaś wsparcie?

http://www.womenonweb.org/

narazie rodzicom nic nie powiem bo to jeszcze faktycznie nic pewnego. O usunięciu nie ma nawet mowy raz że ja tego nie chce to po drugie ojciec dziecka by się na to nie zgodził

gdyby była u gina, to zrobiłby jej HCG :) a nie \"nic nie powiedział\"

lat to faktycznie odpowiedzialny wiek

dzuszek Tak mam 18 lat i moje dziecko do wrzesnia idzie do przedszkola. Jak sobie z tym rade. Akurat ja mam o tyle odbrze, ze mi bardzo pomogla rodzina. Dziecko chodzilo do zlobka a ja kontynuuje bez przwerwy nauke. Zycie towarzyskie tez mi sie swietnie uklada, bo w wiekszosci slysze, ze rodzince po takiej wpadce corce nie pozwalaja na nic a ja mam luzno. Wieczorem klade dziecko spac i wychodze do znajomych. Uwazam, ze jak na moja sytuacje to mam bardzo dobrze.

żeby nie chodzić do szkoły jestem w ciąży ktoś za mnie wychowa ktoś zarobi a szkola chuj z tym będziemy rodzina :P:P do pierwszej choroby maluszka bo wtedy zjedzą was problemy

lepiej nie mowic ile ojciec ma lat...Modle sie by sie okazało że nie jestem w ciąży....

w sumie dobry bajer ... mnie nie zjadly :P

ale na pewno bylo Ci ciężko...

Czy ja wiem... akurat ja mialam to szczescie, ze moj synek byl aniolkiem jako niemowle teraz stal sie malym diabelkiem :)

a gdzie był twój rozumek jak ci facet fiutka wkładał?? ja w tym wieku to isę jeszcze czasem w chowanego bawiłam a nie machałam dupskiem do facetów...:o jestem wredna, wiem...ale takie panienki są załamujące...:o

Kropelko, wybacz że pytam, a jak sprawa wygląda z ojcem dziecka? możesz pisać na mejla albo wogóle jeśli nie chcesz :)

Sprawa ojca?? Haha najpierw sie sral, ze chce dziecko i takie tam a potem okazal sie smieciem. Znecal sie nade mna i takie tam, wiec o porodzie zostawilam go. Zerwalam kontakt i znalazlam sobie nowego. Wyszlo tak, ze z tym nowym bylam prawie 2 lata a ojciec mojego dziecka widzial malego jak mial 3 miesiace.

przykład tej wielkiej miłości i wspaniałych związków w wieku lat 16 i okolice jak ktoś powiedział to nie zabawa rodzina dziecko obowiązki

*campini* załamujace to jest Twoje podejscie do takich spraw i kompletny brak empatii. Najsmieszniejsze jest to, ze czesto osoby myslace tak jak Ty potem same spotykaja sie wsrod bliskich z taka sytuacja.

Mądry Polak po szkodzie... :P