Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczęśliwa ona

rocznik 88 zapraszam do rozmowy

Polecane posty

Gość --__
Olali? ja jestem 89 ;] takze nic tu po mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89 ja też
:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89 ja też
to o czym pogadamy??? :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taa młode zależy jak na to patrzeć Większość lasek w tym wieku ma już jakieś tam doświadczenia w miłości Ja dopiero teraz pierwszy raz z kimś się spotykam A mówią, że dinozaury wyginęły :classic_cool: :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja niby jakieśtam doświadczenie też mam. Ale im bardziej się angażuję w związek, tym bardziej zapominam o przeszłości. Czuję się jakbym była zakochana po raz pierwszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy wy czujecie się czasem... dziecinnie? np. jak wracacie do domu na weekendy z uczelni, spotykacie się z chłopakiem. Lubicie być traktowane jak dzieci? ja czasem tak mam i boje sie ze nigdy nie wydorosleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dopiero idę na studia więc wszystko przede mną... poza tym z tym facetem to świeża sprawa, jeszcze nie jesteśmy razem tak naprawdę. A jak Wam się studiuje fajnie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie fajnie :) ja oprócz tego, że studiuję, to mam pracę i czasem jest ciężko. Zajęcia zaczynam przykładowo o 8, kończę o 14, na 15 do 21 lub 22 praca. A kiedy czas na jedzenie, odpoczynek? o nauce już nie wspomnę ;) ale daję radę i mam z tego frajdę, że potrafię sama zadbać o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez studiuje, ale niestety nie czerpie z tego radosci ;) moj chlopak studiuje w innym miescie wiec zyje od weekendu do weekendu zeby tylko sie z Nim zobaczyc... mojamoja- ja jak wracam na weekend do domu to nie tyle czuje sie dziecinnie ile obco i niby sie ciesze, ze jestem w domu ale nie potrafie za bardzo tej radosci okazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się cieszę, że wracam do mojego własnego pokoju, w którym wszystko jest tak, jak zostawiłam ostatnim razem :) Przerąbane kiedy jesteście z chłopakiem w innych miastach :( my mamy o tyle dobrze, że od października zamieszkamy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuu88
ja mieszkam z chlopakiem od roku razem i jest bosko:) polecam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuuuuuuuuuuuuu88 -----> żadnych nieporozumień? problemów? jeśli się kłóciliście to o co zazwyczaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *dona
a wiecie ze mamy po dwaDZIESCIA lat?;p juz nie naście;) rowno 10 dni temu mi walnelo 20 lat ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam jescze nascie:P dokladnie za tydz mma urodziny 19:D:D ehh ale to szybko leci, ja bym sie chciala na 19 zatrzymac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuu88
no u mnie bezproblemowo raczej, tzn. pierwszy miesiac byl taki "na dotarcie sie", byly klotnie o niepozmywane gary itd ale sie uspokoilo a teraz jest fajnie. Balam sie ze sie sobie znudzimy ale nic takiego sie nie wydarzylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×