lenistwo na pelen etat

O, niespodziewanie gwiazda uraczyła nas produkcją. Ciekawskim już zdradzę: "marzą jej się takie mega mega mega ale takie ultra ultra wiosenne plakaty takie no takie kolorowe". Mam nadzieję, że zachęciłam niezdecydowanych.

Przed chwilą, Kasja78 napisał:

O, niespodziewanie gwiazda uraczyła nas produkcją. Ciekawskim już zdradzę: "marzą jej się takie mega mega mega ale takie ultra ultra wiosenne plakaty takie no takie kolorowe". Mam nadzieję, że zachęciłam niezdecydowanych.

Właśnie miałam to napisać xD

Styl domu z takiej farmy xD czyli jaki ona wreszcie chce mieć styl w domu? Glamour? Makramy? Drewno? Farmę? XD

Ktoś tę reklamę BlendyGo zaakceptował? "z kodem julia15 mamamycie YHYHYHY KOCIE! macie -15%"

A na instrgramie wrzuciła zdjęcie tej hortensji, zamiast wkopać ją w ogródku to postawiła ją na stole, gdzie totalnie zwiędła i sflaczała, ale Julka chyba tego nie zauważyła i wrzuciła "artystyczne" zdjecie.

Całkiem spoko dostała te krzesła od mamy i jeśli ich nie spierniczy jak to ona ma w zwyczaju jakimś swoim dziwnym projektem/pomysłem to mogą być w porządku.

Kocham koty, ale ten kot wsadzający głowę do miski z ciastem Ale jeszcze gorsze jest jej zrzucenie kota po chamsku na podłogę...

Ani słowa o psychiatrze i terapii? Jestem zawiedziona

Dziewczyny , mi się wydaje , że ona już nie nagrywa regularnie bo dużo osób się przekonało jaka ona jest .. i zarobki spadły i trzeba było iść do pracy . Ona albo pracuje na etat nie koniecznie cały ale pół albo rozkręca biznes z aniołami może wysiaduje pod kościołami .

No ja myślę, że te anioły, bo nie wierzę, że odmówiłaby sobie płakania jaka jest zapracowana na insta gdyby miała etat. Pewnie by wkręcała, że jest asystentką Coco Chanel (tak, wiem, że nie żyje, ale Julka pewnie nie),  ale powiedzieć na pewno by powiedziała.

Hmm .. ciekawe dlaczego nie chce się odnieść do aniołów , ze je sprzedaje itp . Jaki to wstyd ? Dla mnie żaden . Uczciwie pracuje , nie kradnie . 
chyba ze nauczona już gadaniem o wszystkim nauczyła się nie odzywać , może firma nie jest zarejestrowana i boi się ze ktoś z yt to wyłapie i podkabluje 

Myślę, że po prostu na youtubie próbuje udawać bogatą damę z Paryża, a handel dewocjonaliami pod kościołem nie pasuje do wymyślonego wizerunku.

Ona wydaje sie byc jakas taka.. niedomyta. Wiecznie rozczochrana, z czerwona twarza Bez makijazu. Wiem ze czepianie sie wygladu nie jest w porzadku ale jesli ktos sie kreuje na taka estetke to powinien miec minimum estetyki w wygladzie.. nie sztuka zalozyc od czasu do czasu marynarke lub sweter z kaszmiru do zdjecia na codzien niestety jest zle 

Kiedyś była całkiem inna dziewczyną, pełną życia , uśmiechu , szczerości , werwy i powera do działania . 
dziś jest wrakiem człowieka , co o tym myślicie ?

53 minuty temu, Zamowienia1900 napisał:

Kiedyś była całkiem inna dziewczyną, pełną życia , uśmiechu , szczerości , werwy i powera do działania . 
dziś jest wrakiem człowieka , co o tym myślicie ?

Brutalne zderzenie z rzeczywistością.

Język angielski Julka edition: di ej łaj (czemu ej, jak tam A nie ma, tylko I?), hepi berzdej, smusi. Ale pamiętajmy, że tak się we Francji wymawia  

2 godziny temu, aleksandraxxx napisał:

Ona wydaje sie byc jakas taka.. niedomyta. Wiecznie rozczochrana, z czerwona twarza Bez makijazu. Wiem ze czepianie sie wygladu nie jest w porzadku ale jesli ktos sie kreuje na taka estetke to powinien miec minimum estetyki w wygladzie.. nie sztuka zalozyc od czasu do czasu marynarke lub sweter z kaszmiru do zdjecia na codzien niestety jest zle 

Jak dla mnie malować się nie musi wcale jak nie chce. Ale czyste włosy, twarz i ubrania to takie minimum z minimum. A ona często ma te włosy tłuste, ubrania poplamione 

9 minut temu, MaGo2 napisał:

Język angielski Julka edition: di ej łaj (czemu ej, jak tam A nie ma, tylko I?), hepi berzdej, smusi. Ale pamiętajmy, że tak się we Francji wymawia  

Aż mi się przypomniało film Teściowie 2 i Tadeusz - "senkju" Rozumiem jakby ona się tego angielskiego uczyła we Francji, gdzie nadal istnieje (już mniej, ale nadal) awersja do tego języka, ale uczyła się w Polsce xD nie no, zabawnie jest🫣

8 minut temu, MaGo2 napisał:

Jak dla mnie malować się nie musi wcale jak nie chce. Ale czyste włosy, twarz i ubrania to takie minimum z minimum. A ona często ma te włosy tłuste, ubrania poplamione 

Dokładnie. Makijaż ma być tylko uzupełnieniem, podkreśleniem urody- podstawą do tego jest zadbana, czysta skóra twarzy. Dziewczyny z LGS np pojawiają się w filmach bez makijażu ale są na maksa zadbane, wyglądają schudnie nawet w dresie domowym i to się przyjemnie ogląda. 

A tutaj tego brak. Plus niechlujność..właściwie wszystkiego: od tłustych włosów, poprzez zmiętolone poplamione ciuchy, po nieestetyczne paznokcie (znowu, wcale nie muszą być pomalowane, ale na boga, te odrapane, lakiery, obżarte skórki na zbliżeniach wzbierają we mnie wymioty). Brak poczucia estetyki. Jest po prostu wizerunkowo odpychająca  

9 minut temu, Rielka napisał:

Dokładnie. Makijaż ma być tylko uzupełnieniem, podkreśleniem urody- podstawą do tego jest zadbana, czysta skóra twarzy. Dziewczyny z LGS np pojawiają się w filmach bez makijażu ale są na maksa zadbane, wyglądają schudnie nawet w dresie domowym i to się przyjemnie ogląda. 

A tutaj tego brak. Plus niechlujność..właściwie wszystkiego: od tłustych włosów, poprzez zmiętolone poplamione ciuchy, po nieestetyczne paznokcie (znowu, wcale nie muszą być pomalowane, ale na boga, te odrapane, lakiery, obżarte skórki na zbliżeniach wzbierają we mnie wymioty). Brak poczucia estetyki. Jest po prostu wizerunkowo odpychająca  

Najważniejsze by człowiek był zwyczajnie czysty i schludny. Nie musi mieć full make up i wystylizowanych włosów, byle były świeże. Zakładam, że ona ma więcej niż dwie bluzy w szafie to jak już się decyduje nagrywać film to niech ubierze coś czystego. Ja też chodzę w dresach, wychodzę też w nich z domu do ludzi, ale zawsze to musi być czyste, bo zaraz czuje się jak jakaś fleja.

19 godzin temu, piekielneoczy napisał:

Całkiem spoko dostała te krzesła od mamy i jeśli ich nie spierniczy jak to ona ma w zwyczaju jakimś swoim dziwnym projektem/pomysłem to mogą być w porządku.

Dla mnie te jej DIY to takie kręcenie się w kółko i robienie sobie samemu roboty. Kupi jakiś zniszczony mebel "z potencjałem", później go niedbale przerobi ale jest zachwyt, bo coś nowego. Za chwilę emocję opadają i jednak jej się nie podoba  więc przerabia znowu i tak w kółko. Zamiast wydawać hajs na kolejne nieudane przeróbki to zainwestowałaby coś w klasycznego, dobrej jakości i miałaby spokój na lata. 

Mi się wydaje , że to taki typ człowieka , nawet jak się umyje to i tak wyglada na brudna 

6 godzin temu, JoloOo napisał:

Dla mnie te jej DIY to takie kręcenie się w kółko i robienie sobie samemu roboty. Kupi jakiś zniszczony mebel "z potencjałem", później go niedbale przerobi ale jest zachwyt, bo coś nowego. Za chwilę emocję opadają i jednak jej się nie podoba  więc przerabia znowu i tak w kółko. Zamiast wydawać hajs na kolejne nieudane przeróbki to zainwestowałaby coś w klasycznego, dobrej jakości i miałaby spokój na lata. 

Ale tak jej przynajmniej czas mija i ma zajęcie. Gdyby się te pseudo diy to już całkiem zalęgłaby się na kanapie 

Czy tam na Instagramie na podkładce pod mysz leży śrubokręt? Dłubała coś w tych krzesłach, ale żeby się nagrać 10 sekund to oczywiście musi zasiąść w "bierze" i udawać, że coś robi. Po co ogłaszać, że jest nowy film dzień po premierze, jak już wszyscy zainteresowani go widzieli?

Umyła włosy 

Uuu "zmienia zawód" xD A jaki ona to ma zawód?

54 minuty temu, piekielneoczy napisał:

Uuu "zmienia zawód" xD A jaki ona to ma zawód?

No faktycznie, najpierw musiałaby jakiś mieć. No ale niech "zmienia" tylko niech znajdzie klientów, którzy będą chcieli mieć w domu takie potworki jak ona.

Z tego domu, po jej upiększaniu, zrobi się zlepek jej wspaniałych pomysłów. Na nowym vlogu pokazuje lustro w salonie. To lustro malowała z pół roku temu a szklo pomazane farbą. Też kiedyś przemalowywalam lustro i zdrapalam to od razu, wystarczy zeskrobać albo namoczyć i zejdzie ta farba którą wyjechała. Ale po co. Wszędzie będzie miała te dekory na ścianach. Na dole w przedpokoju w kolorze kremowym, na górze schodów zielone a w sypialni łososiowe. Przy małych metrażach robi się jednolicie żeby się wszystko łączyło ze sobą. za pół roku ten dom będzie okropnie wyglądał jak to tak dalej pójdzie. Poza tym ona te swoje dekory na ścianę robi np. w korytarzu tylko jedną ścianę. To już powinna pojechać dookoła tym albo cokolwiek. Masakra z jej pojęciem estetyki 

14 minut temu, Hdgjkgf napisał:

Z tego domu, po jej upiększaniu, zrobi się zlepek jej wspaniałych pomysłów. Na nowym vlogu pokazuje lustro w salonie. To lustro malowała z pół roku temu a szklo pomazane farbą. Też kiedyś przemalowywalam lustro i zdrapalam to od razu, wystarczy zeskrobać albo namoczyć i zejdzie ta farba którą wyjechała. Ale po co. Wszędzie będzie miała te dekory na ścianach. Na dole w przedpokoju w kolorze kremowym, na górze schodów zielone a w sypialni łososiowe. Przy małych metrażach robi się jednolicie żeby się wszystko łączyło ze sobą. za pół roku ten dom będzie okropnie wyglądał jak to tak dalej pójdzie. Poza tym ona te swoje dekory na ścianę robi np. w korytarzu tylko jedną ścianę. To już powinna pojechać dookoła tym albo cokolwiek. Masakra z jej pojęciem estetyki 

Normalnie poleciłabym jej jakiegoś architekta czy dekoratora, ale zakładam, że raczej ich nie stać. U niej wjechała za dużo Pinteresta i cytując klasyka:

- Jak dużo chcesz elementów z różnych stylów?

-TAK. 

3 godziny temu, zyx00 napisał:

Ale tak jej przynajmniej czas mija i ma zajęcie. Gdyby się te pseudo diy to już całkiem zalęgłaby się na kanapie 

Ale właśnie chodzi o to, żeby ona ten czas spędzała jakoś produktywnie, a nie niby zarobiona ale nic z tego nie wynika.