Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
coffeeja

lenistwo na pelen etat

Polecane posty

A na story “dzieci mają przyjaciół” jak wszyscy to wszyscy 😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znowu o pogodzie, znowu o pseudo przyjaciołach,  znowu „zmiany w domu” i pseudo diy, znowu ta samą porcelana… Julka wiemy, widzieliśmy, zanotowaliśmy, ile można? 
Nudy, nudy i jeszcze raz nudy… oglądam z sentymentu, ale jestem coraz bliższa unsuba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedyny plus że pierwszy raz od dawna nie było nic o depresji i terapii (chyba że przeoczyłam, nie ukrywam że sporo przeklikiwałam) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

Ciekawe czy ona się nie czuje żałośnie, jak wciska ciemnotę o tych wymyślonych przyjaciołach, którzy nagle wyrośli wokół niej jak Filip z konopii, mimo że nie wyłazi z domu i dosłownie nie miała ich gdzie poznać, a już na pewno nie zacieśnić tak więzów, by nazywać kogokolwiek przyjacielem. Nie mieć znajomych to jedno, ale wymyślać ich i kłamać że się ma to jakiś nowy poziom żenady. Zwłaszcza, ze jednym "znajomym" już się okazała Agnieszka, więc pewnie jest jeszcze przyjaciółka-mama, przyjaciel-tata...

Edytowano przez Kasja78
  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ona jest taka nudna, że te filmy to kompilacja tego, co już wrzuciła na stories, nie ma nic nowego. Już za pierwszym razem to jest nieciekawe, ale trzeba mieć tupet żeby myśleć, że ktoś to będzie chciał oglądać drugi raz na youtubie, tydzień później.

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Kasja78 napisał:

Ciekawe czy ona się nie czuje żałośnie, jak wciska ciemnotę o tych wymyślonych przyjaciołach, którzy nagle wyrośli wokół niej jak Filip z konopii, mimo że nie wyłazi z domu i dosłownie nie miała ich gdzie poznać, a już na pewno nie zacieśnić tak więzów, by nazywać kogokolwiek przyjacielem. Nie mieć znajomych to jedno, ale wymyślać ich i kłamać że się ma to jakiś nowy poziom żenady. Zwłaszcza, ze jednym "znajomym" już się okazała Agnieszka, więc pewnie jest jeszcze przyjaciółka-mama, przyjaciel-tata...

Gdyby się tak czuła, to pewnie nadal milczałaby na ten temat. Bardziej żałośnie chyba się czuła, gdy widzki "wypominały" jej brak przyjaciół i życia towarzyskiego. Ona niby się wtedy jakoś pokrętnie tłumaczyła, że ona nie potrzebuje przyjaciół, że jej rodzina wystarczy, że ona lubi być w domu. A teraz wyszło jaka tak naprawdę była przeraźliwie samotna i nieszczęśliwa. Super mieć fajne relacje z rodzicami i rodzeństwem, ale oni też mają swoje życie. Brat w Polsce, siostra to już w ogóle nie to pokolenie, młoda dziewczyna nie będzie spędzać czasu z nudną siostrą i jej dziećmi. Rodzice mają pracę i dewocjonalia, nie mają czasu jej nadal niańczyć

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, MaGo2 napisał:

Gdyby się tak czuła, to pewnie nadal milczałaby na ten temat. Bardziej żałośnie chyba się czuła, gdy widzki "wypominały" jej brak przyjaciół i życia towarzyskiego. Ona niby się wtedy jakoś pokrętnie tłumaczyła, że ona nie potrzebuje przyjaciół, że jej rodzina wystarczy, że ona lubi być w domu. A teraz wyszło jaka tak naprawdę była przeraźliwie samotna i nieszczęśliwa. Super mieć fajne relacje z rodzicami i rodzeństwem, ale oni też mają swoje życie. Brat w Polsce, siostra to już w ogóle nie to pokolenie, młoda dziewczyna nie będzie spędzać czasu z nudną siostrą i jej dziećmi. Rodzice mają pracę i dewocjonalia, nie mają czasu jej nadal niańczyć

To jest chyba tez to, o czym kiedyś tutaj pisaliśmy - ona to takie typowe środkowe dziecko, najbardziej zaniedbane przez rodziców pod wieloma względami, co wychodzi w życiu dorosłym. Starszy brat ma swoje życie, skończył studia i sobie żyje w Polsce, młodsza siostra też coś tam śpiewa, ma typowe życie nastolatki bez problemów, wyjechała z rodzicami jako dziecko do Francji i szybko i chyba dość dobrze się odnalazła. Za to Paryżanka jest samotna, bez znajomych, słabo zintegrowana ze społeczeństwem. To jest wynik właśnie tego, że rodzice wyjechali za granicę gdy była nastolatką i zostawili ją w Polsce.

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko 28 komentarzy za te kilka dni. Ciekawe czy resztę opisywała czy ma aż tak kiepską oglądalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U Julki akurat nie widzę lenistwa tylko wypalenie. Zobaczcie, jak ona wyglądała na początku swojej kariery youtubowej- wychudzona, zawiedziona rumunish boyem. Później zebrała się na odwagę i postanowiła zamieszkać sama z synem. Praca na pół etatu, kręcenie tej całej kariery youtubowej, ogarnianie domu i dziecka, widać było po niej wyczerpanie. Kto ma dzieci, ten wie, ile uwagi i energii one wymagają. No i przyszedł czas, kiedy już nie dawała rady i wjechał psychiatra. 

A teraz sama chyba nie zdaje sobie sprawy, co mówi, jak w jeszcze poprzednim filmie nadużywała słowa "psychiatra". 

"Niedługo będę jechać do psychiatry. Jadę do psychiatry. Jestem u psychiatry. Wracając od psychiatry, pojechałam na zakupy." 

Najlepiej niech nie dodaje takiego chłamu, bo straci resztki widzów, a wróci za pół roku, rok czy kiedy tam się ogarnie z czymś ciekawym. 

Ewentualnie może jechać na prywacie typu: "Dlaczego byłam z facetem 20 lat starszym? Okiem terapeuty" czy coś w ten deseń. Oglądałabym. Julka, pomyśl 😁

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
43 minuty temu, wanilove napisał:

U Julki akurat nie widzę lenistwa tylko wypalenie. Zobaczcie, jak ona wyglądała na początku swojej kariery youtubowej- wychudzona, zawiedziona rumunish boyem. Później zebrała się na odwagę i postanowiła zamieszkać sama z synem. Praca na pół etatu, kręcenie tej całej kariery youtubowej, ogarnianie domu i dziecka, widać było po niej wyczerpanie. Kto ma dzieci, ten wie, ile uwagi i energii one wymagają. No i przyszedł czas, kiedy już nie dawała rady i wjechał psychiatra. 

No nie wiem. Żeby się wypalić to trzeba się najpierw zapalić. A ona była co najwyżej napalona na pieniądze, które łatwo do niej przyszły na prywacie i jest rozczarowana, że to się skończyło. I nieprzystosowana do życia gdzie pieniądze często zarabia się z trudem.

Edytowano przez Kasja78
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

28komentarzy a na priv zawsze mówi że tyle ludzi do niej pisze 😂 

Według mnie ona serio cierpi na pewien rodzaj manii i to, jak ktoś wyżej napisał, powtórzenie słowa ,,psychiatra,, tylko to potwierdza. Ona nie Zagłębia się w swoje myśli i nie przechodzi terapii tylko teraz ma manie na ,,chodzę do psychiatry- dzieje się,,. Strasznie się na to patrzy. 

Jak była sama z alexem na mieszkaniu to dała by się pokroić za życie jakie ma teraz, a mam wrażenie że widzi tylko złe strony. Tak chciała córkę. A gdyby mogła to oddawałaby ich do placówek na 12h. Zawsze dramat jak dzieci w domu, zawsze jak Alex ma coś do załatwienia to jest dla niej problem. Z melissa też pewnie tak będzie tylko jest jeszcze za mała. 

Tak zawsze mówiła o ogródku. Przed mieszkanie wychodziła chyba częściej z alexem i maxem niż teraz wychodzi do wymarzonego ogródka. W to że mieszkają tam już tyle lat i ten ogród tak wygląda to dramat. Sama mam ogród i to większy i nie wyobrażam sobie nie ogarnąc tak małego ogródka. Ta sztuczna trawa. Krzaki bez ładu i składu. Mur dookoła brudny. Jakby ktoś jej powiedział wtedy jak była sama i pracowała jako sprzątaczka że tak będzie to pewnie by nie uwierzyła. 

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Hdgjkgf napisał:

28komentarzy a na priv zawsze mówi że tyle ludzi do niej pisze 😂 

Według mnie ona serio cierpi na pewien rodzaj manii i to, jak ktoś wyżej napisał, powtórzenie słowa ,,psychiatra,, tylko to potwierdza. Ona nie Zagłębia się w swoje myśli i nie przechodzi terapii tylko teraz ma manie na ,,chodzę do psychiatry- dzieje się,,. Strasznie się na to patrzy. 

Jak była sama z alexem na mieszkaniu to dała by się pokroić za życie jakie ma teraz, a mam wrażenie że widzi tylko złe strony. Tak chciała córkę. A gdyby mogła to oddawałaby ich do placówek na 12h. Zawsze dramat jak dzieci w domu, zawsze jak Alex ma coś do załatwienia to jest dla niej problem. Z melissa też pewnie tak będzie tylko jest jeszcze za mała. 

Tak zawsze mówiła o ogródku. Przed mieszkanie wychodziła chyba częściej z alexem i maxem niż teraz wychodzi do wymarzonego ogródka. W to że mieszkają tam już tyle lat i ten ogród tak wygląda to dramat. Sama mam ogród i to większy i nie wyobrażam sobie nie ogarnąc tak małego ogródka. Ta sztuczna trawa. Krzaki bez ładu i składu. Mur dookoła brudny. Jakby ktoś jej powiedział wtedy jak była sama i pracowała jako sprzątaczka że tak będzie to pewnie by nie uwierzyła. 

Teraz mania na psychiatrę i puzzle, wcześniej była na księgowego, na sprzątanie, na gotowanie. Te puzzle też jej za chwilę przejdą jak znajdzie sobie coś nowego.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dopiero odgracała poddasze, mówiła o nadmiernych zakupach, a już mówi o kupowaniu nowych elementów do jej "kolekcji portugalskiej ceramiki". Dostała miseczkę i dwa kubki od jakiejś siostrzenicy Laurenta (o ile sama ich nie kupiła) i nagle wielka kolekcjonerka. Smutno się na to patrzy, jak sili się na ten przesadny entuzjazm w filmikach i fiksuje się na jednym temacie, zaraz znowu będzie zjazd.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, piekielneoczy napisał:

Teraz mania na psychiatrę i puzzle, wcześniej była na księgowego, na sprzątanie, na gotowanie. Te puzzle też jej za chwilę przejdą jak znajdzie sobie coś nowego.

Chyba powoli puzzle są wypierane przez makramy haha. Będzie ściągać te obrazy z puzzli co wywiesiła na ścianach i dekorować każdy kąt makramami.

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już filmów więcej nie będzie? Teraz faza na DIY, a bylejakość wychodzi zarówno w tych projektach jak i odpisach na ig. To chyba nie boli, żeby przeczytać co się napisało przed publikacją. Odmówić stół? Niech się nie tłumaczył żałośnie autokorekta, wystarczyło sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O matko teraz cały dom obwiesi tymi paskudnymi sznurami? 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, zyx00 napisał:

O matko teraz cały dom obwiesi tymi paskudnymi sznurami? 

Grubo albo wcale, cała ona 😅

No musi wymyślać sobie jakieś zajęcia, żeby nie dostać na głowę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No serio, albo to miesięczne przygotowywanie do urodzin legi i wycinanie tych kółek i malowanie kartonów. To jest takie niepotrzebne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Kasja78 napisał:

No serio, albo to miesięczne przygotowywanie do urodzin legi i wycinanie tych kółek i malowanie kartonów. To jest takie niepotrzebne...

No, nie wiem jak wy, ale ja (myślę że jako dziecko też) jakbym od miesiąca słyszała tylko o tych urodzinach i przygotowaniach to by mi się odechciało XD 

w kolejnych latach na pewno nie poprosiłabym o imprezę wiedząc że matka terroryzuje mnie później przez miesiąc przygotowaniami XD 

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No samo to, że ma miesiąc czasu na wycinanki w kartonie świadczy o tym, że ma zdecydowany nadmiar wolnego czasu. Szkoda że nie połączy kropek, że jak chce być bogata, to może go wykorzystać na pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, odpaliłam sobie pierwszy raz od bardzo dawna jej filmik. Ona się bardzo zmieniła, jest zgaszona i przybita. Dziwi mnie, że jeszcze nie zrozumiała, że to co ona nazwa pracą- nagrywanie filmów kiedy zajmuje się domowymi sprawami, które większość ludzi traktuje jako dodatkowe, przy normalnym zatrudnieniu, że to nie jest przyszłościowe. Chociaż może to zrozumiała i to ją przybija? Że skończyła się żyła złota, bo ile można kręcić codzienność?

Wydaje się też, że przez dziecko bardzo wcześnie, nie miała szansy zasmakować różnych młodzieńczych rzeczy i sytuacji, i próbuje sobie to zrekompensować ciągłym kupowaniem i marzeniami o byciu bogatą. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ten niebieski „klocek” wygląda jakby robiła go Mel 

  • Like 2
  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Te miski są celowo tak krzywo ponaklejane? Już sam pomysł naklejania misek średni, bo nie przypomina to lego, a jak są takie krzywe już w ogóle.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pytam się serio- gdzie postawić takie figurki Jezuska? W ogrodzie? Na wejściu do domu? Zamówiłam dwie figury i czekam na dostawę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak można zrobić z urodzin dziecka, czy raczej z malowania kubków po jogurtach i oklejania kartonów bibułą content na miesiąc? Jeszcze jak zapewnia w najnowszej rolce, że to CUDownie wygląda haha. Ośmielę się nie zgodzić.

  • Like 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, Rielka napisał:

Pytam się serio- gdzie postawić takie figurki Jezuska? W ogrodzie? Na wejściu do domu? Zamówiłam dwie figury i czekam na dostawę. 

Skoro nie wiesz gdzie postawić, po co zamówiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kasja78 napisał:

Jak można zrobić z urodzin dziecka, czy raczej z malowania kubków po jogurtach i oklejania kartonów bibułą content na miesiąc? Jeszcze jak zapewnia w najnowszej rolce, że to CUDownie wygląda haha. Ośmielę się nie zgodzić.

A to jeszcze nie koniec na pewno, bo to była tylko imprezka dla rodziny! A jeszcze nas czeka impreza za kolegów i później herbata...

Ja się zastanawiam dlaczego ona tego nie robi z tymi dziećmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, moniazc napisał:

A to jeszcze nie koniec na pewno, bo to była tylko imprezka dla rodziny! A jeszcze nas czeka impreza za kolegów i później herbata...

Ja się zastanawiam dlaczego ona tego nie robi z tymi dziećmi...

No właśnie. W sumie jej "dzieło" i tak wygląda jakby było zrobione przez dziecko. Nie wiem, może to jakieś niespełnione pragnienia z jej dzieciństwa.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

A mnie w sumie nurtuje jeszcze jedno, no bo jak wiemy ona nie jest w stanie nic sama wymyślić, tylko kopiuje pomysły innych w gorszym wydaniu (tak jak przepisy kulinarne, które kopiuje z innych stron i wrzuca jako swoje). To lego też mówiła, że znalazła u kogoś, ale nie wiemy przecież u kogo bo nie oznaczyła. Dziwi mnie, że taka jawna kradzież jest akceptowalna na social mediach. A samo wykonanie tego lego kojarzy mi się z projektem "śmieciosztuka" na plastyce w podstawówce, kiedy mieliśmy coś zrobić ze śmieci, a ja zrobiłam krowę z dwóch skepjonych kubeczków po monte i byłam z siebie taka dumna. Też miała po środku, gdzie kubki się łączyły, te w wypustki, zupełnie jak 'lego' julki.

Edytowano przez Kasja78
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×