Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bananowa2333

Która z was ma małą różnicę wieku m-dzy dziećmi i czy drugie bylo planowane?

Polecane posty

Gość bananowa2333

jak w temacie. Dzięki za odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaka to jest mała różnica
? U mnie jest 18 miesięcy. Tak było planowane. W sumie to chciałam,żeby było rok różnicy, więc może to już nie planowane?bo nie udało się za pierwszym razem? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie bedzie 17 miesiecy... chyba ze wiecej :P narazie sie przeciąga :D:D:D 2 bylo planowane, aczkolwiek nie spodziewalam się ze bedzie az tak cięzko znosić ciąze z diabliczką rozbrykaną... a mówią ze wszystko jeszcze przedemną :D:D czasem to aż się boje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delfinnnnaaa
zazwyczaj drugie rok po roku jest nieplanowane, chyba, że rodzina jest tak bogata, że stać ją przy okazji na pomoc do dzieci, ponieważ jedno po drugim to ciut nie o malo bliźniaki, które wymagają zdwojonej pomocy, zdwojonej pary rąk, zdwojonej wyobraźni. A niestety mlode matki nie sa tak nauczone, bo w domu matki za nich wykonywały wszelką prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananowa2333
Ja osobiscie nie wyobrazam sobie miec 2 dzieci, rok po roku lub nawet 2 lata roznicy. Zamordowalabym sie chyba. Ale podziwiam dziewczyny, ktore na to sie decydują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vedyttt
czy one się decydują, to nie powiedziałabym. P oprostu idą na całość nie zastanawiając się nad wpadką, a dopiero później jak jest ciąża to rozpacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniaaaaaaaaaaaaaa
2-3 lata to nie jest już taka mała różnica.Często jest tak,że matki odwlekają decyzję z urodzeniem drugiego dziecka a potem między dziećmi jest ponad 10 lat różnicy.I wtedy dopiero nie chce się wchodzić znowu w pieluchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na topiku (październik 2007) wiele mam stara się o drugie, niektóre już od kilku miesięcy :) Więc tu nie uogólniać, że jak rok po roku to zaraz wpadka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniaaaa, jak to wchodzi w pieluchy, nie jestem jeszcze mama ale wydaje mi sie ze okres pieluchowy u dzieci to najpiekniejszy okres macierzynstwa, male dzieci sa slodkie i maja duza wiez z mama, potem dorastaja robia sie samodzielne a juz wogole okres nastoletni to pomylka. Ja wlasnie mysle zeby miec roznie wieku min 3 lata by jak najdluzej cieszyc sie takiemi maluszkami a nie wszytsko na raz, trudno podzielic uwage jak sie ma 2 maluszkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejzi69
tylko ciekawe po 1 kto zarobi na 2 dzieckai jedno po 2,a po 2,min.rok sie powinno czekac z nastepna ciaza,bo to niezdrowo dla organizmu tak rodzic co rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie roznica 13,5 miesiaca- PLANOWANE:D Jest czasmi ciezko ale nie wyobrazam sobie inaczej:) Mamani- dobrze mowia -wszysko jeszcze przed Toba;)BOJ SIE;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaya -----------> napisz prosze jak u was z nocami, pierwszy bobas budzi sie wam jak wstaje maluszek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananowa2333
mamaya---> pozwolilam sobie zajrzec w twoją stopkę i muszę powiedziec, ze masz śliczne dzieciaki:) ty sama takze wyglądasz kwitnąco...Jak ty to robisz przy dwojce malych dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaya-------------> sorki chodzilo mi o to jak to było na poczatku u was? interesuja mnie pierwsze 3 miesiace //?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas jest 2,5 roku roznicy drugie bylo w planach, ale nie tak szybko, wyszlo inaczej ale bardzo sie cieszylam mala ma 4 tygodnie nie jest az tak ciezko jak myslalam, za soba mam tylko jedna noc niewyspana, wiec moze wypowiem sie pozniej, jak dojda kolki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie czekam na trzecie, różnica między pierwszym a drugim i drugim a trzecim 2 lata i 3 miesiące. Wszystkie planowane. Na początku jak się Zosia urodziła to było łatwo, bo dużo spała, ciężko było tak od połowy 2 miesiąca do 6 - jak zaczęła siadac juz było lepiej. A teraz jest super. Zobaczymy jak będzie teraz, ale musi być dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ktos jest zaradny to da sobie rade i z 4 dzieci ja zrobilam sie leniwa i wygodna :-/ przy Olku praktycznie nie mialam nic do roboty sam jadl od dawna, sam sie zalatwial, spal cala noc od roku, dlatego ciezko znow to wszystko od nowa -no ale jakos daje rade i nie wyobrazam sobie inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasz ma dwa lata i planujemy wlasnie drugie wiec roznica jak sie uda bedzie ok 3 lata wydaje mi sie ze to roznica ok, starsze dziecko juz nie siusia w pieluchy, nasz juz sam je, z dnia na dzien staje sie juz coraz bardziej samodzielny, nie ma co czekac z kolejnym bo widze po siostrze ze im bardziej se zwleka tym trudniej sie potem zdecydowac bo sie czlowiek rozleniwia tym ze dziecko staje sie juz praktycznie samoobslugowe a tu od nowa ciezka praca przy maluszku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepsza jest mała różnica
może nie jest super łatwo, ale za "jednym zamachem" a potem dzieci są dla siebie super kumplami. U mnie tak jest. I pieprzą te co gadają,że mała różnica to wpadka, bo ja właśnie tak chciałam. MAX 3 lata. Właśnie dlatego,że dzieci się lepiej dogadują..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnei jest 15 m-cy, córcia teraz ma 20 m-cy a synek 5 m-cy. Synek byl planowany, aczkolwiek chcielismy go jeszcze pol roku pozniej. Jednak wyszlo szybciej i bardzo sie cieszymy, w koncu udal sie chlopczyk :) Ciezko bylo w ciazy opiekowac sie córcia, która ma spoooro energi, kiedy bylam juz w zaawansowanej ciazy to uczyla sie chodzic, ale ciaza przeszla bez powiklan, jedyne co to mialam szybko rozwarcie, bo 2 cm juz na dwa m-ce przed terminem. Od razu jak urodzilam, poczulam ulge i dobrze sobei radze, wcale nei jest tak ciezko, nei odczuwam wiekszej róznicy od tego jak zajmowalams ie 1 dzieckiem. Nawet jak mówie czuje caly czas ulge po porodzie, ze juz nei musze z tym brzuchem walczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie...
pierwsza róznica 13 miesiecy potem córka za 2 lata i jeszcze jedna po 4 latach :) super bo jestem po 30tce a dzieciaki juz odchowane samodzielne i moge spokojnie zajac sie tylko sobą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaamuuuska
ja mam 6lat planowane i nie polecam takiej przerwy to jak wracanie do pieluch od nowa lepiej chyba mieć jedno po drugim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaamuuuska
zabawne bo pierwsze to wpadka drugie planowane i nie chciało jakoś zaskoczyć przez tyle lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniaaaaaaaaaaaaaa
Magdalejna jak ktoś jest obrotny to da sobie radę z dwójka i trójką małych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, zgadzam sie z toba. Mi chodzi o to ze mama nie zdarzy sie nacieszyc okresem niemowlecym bo dzieci jakby razem rosna. A jak ma sie wieksza roznice to kazde otrzyma max ilosc uwagi. Nie jestem jeszcze mama, wiec tylko pisze co mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lepsza jest mała różnica
bo być moze masz pomoc rodziny i nie przeszkadza ci mała różnica wieku. Widze co się dzieje u mojej znajomej. Płacz...... płacz i dalej tylko ciągły płacz, krzyki. Dobrze, ze jeszcze w dzień śpią, bo masakra. teraz jak chorują obydwoje to coś okropnego. A co do tego, że dzieci są odchowane za jednym zamachem t mogę ci powiedzieć, że ze mną pracuje koleżanka, która zrobiła tak 2 za jednym zamachem a później doszły jeszcze dwie wpadki. No i ten zamach wyszedł jej mając 4 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikusia malutka
a ja mam takie pytanie: czy jesli jest tak mala roznica wieku, to wymieniacie wozek pierwszego dziecka na podwojny (taki jak dla blizniat)? czy moze w inny sposob radzicie sobie ze spacerami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajomaaa
znajoma ma taki jak dla bliżniat, tj. spacerówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepsza jest mała różnica
mam pomoc męża. Bo nie jestem matką samotnie wychowującą dzieci:) na resztę rodziny nie mam co liczyć, ale sobie radzę. I nikt u mnie ciągle nie beczy;P Mąż wraca z pracy to bawi się z dziećmi, nie należy do osób, które zakładają kapcie i czytają gazetę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u mnie też jakoś nikt nie \"beczy\", wręcz przeciwnie czasem sąsiedzi pytają męża, czy żona i dzieci gdzieś wyjechały, bo bardzo cicho jest.... Ja też mam wsparcie w mężu, nikt więcej mi nie pomaga, żadne babcie, ciocie, opiekunki itd. Co do poświęcania dziecku maksimum uwagi - moje dziewczyny nie są o siebie zazdrosne, maja tyle naszego czasu ile potrzebują i jakoś nigdy mi do głowy nie przyszło, że rodzeństwo im ten czas zabiera. Wręcz odwrotnie, uważam, że rodzeństwo to najlepsze co rodzice mogą dziecku dać. Co do wózka, ja świeżo narodzonego malucha nosiłam w chuście (teraz też będę), więc miałam ręce wolne i mogłam za rękę starszą poprowadzić, albo nawet wózkiem powieźć. I na koniec: dziś 1 września, starsza wróciła do przedszkola, młodsza w domu, zdecydowanie wolałam jak obie były w domu i nawet przez myśl mi nie przeszło, ze więcej roboty, \"beczenia\" (nie cierpię tego słowa) czy jakichś innych wymyślonych problemów. Prawda jest taka, że wiele zależy od Twojego nastawienia - jeżeli i bez dzieci wszędzie widzisz problemy, to z dziećmi nie będzie lepiej.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×