gluchoniemi

ojoj ja nie mam ani jednej pretensji do was ze wy wspolczujecie tylko ja rozumiem ale troche jest smutno fakt i tak uwazam ze brail mial racje ze on pisal ze powinniscie wy mi wspolczuwaliscie ale doradzic FAKT:) nie ze ja szczesliwa bo wy 'wspolczujemy wspolczujemy'. ja tez bym to mi sie by wyrwalo ze komus zle by bylo ja tez bym pewnie napisala 'wspolczuje' ale to nie by byylo rozwiazanie........i ty nie badzcie klocacy sie bo wy wszyscy macie wiele raccji oboje sissy ty jestes troszke zbyt mila hehe jasne ze ja nie zla ale nie musialabys mi okazac tak strasznie tego bo ja mam tak ze czesto w psychice mojej roi mi sie to ze to przez to ze jestem niepelnosprawna komiczne-ten zart co pisales byles z dziennikarstwem i redagowaniem tekstow dla wiele osob jak moja moglo byc bardzo przykre ja tam sie usmiechalam chodziaz z 2 strony smutna jestem bo ja wiem ze to moglobybyc moja pasja ale ja nigdy tego wiedziec nie bede mogla byc...... ty mozesz smiac by sie z mojego tragicznego pisania ale ty nie masz zadnego pojecia jak mi trudno to przyszlo i ja wiem ze bardzo trudno umiec wiedziec co ja pisze ale to nie moja wina..... wazne ze ja w ogole umiem.............. uwaga ja rozmawialam z moja mama o szkole....... ja bede chodzic do u mnie szkola policealna do osob ktore sa niepelenosprawni jako ze bardzo lub wogole nie umiejo slyszec ani mowic...!:) ale to ja bede chodzic od 20wrzesnia, kosztuje kosztuje bo ja wole isc do prywatnej:) ciesze sie bardzo bo ja wiem ze na studiach z normalnymi troche smutno mi by bylo......i to jest szkola ktora musi mi pomoc z pisaniem (czytanie to zaden problem) i ma ksztalcic mnie humanistycznie(jezyki odpadaja i przedmioty scisle......)oraz tak ze ja bede umiec czytac z ruchu ust(slabo ja umiem...) i to byloby rok a pozniej oni by byli prace nam szukac!!!!!hehehe ciesze bardzo sie ja:) i nie byc bojaca bo tam beda osob jak ja tak samo jak ja.......:) moze faceta ja znajde....:P hehehehe:D

brail mial racje ze wy nie mieliscie eee wspolczuc tylko ze wy doradzac. ale ja bardzo i tak dziekuje ze zainteresowac byliscie sie to bardzo bardzo dobrze o was swiadczy teraz........

:) Ja nie jestem zbyt miła :)

Gocia, ja nie zrozumiałam tego co napisałaś Ale miło, że wpadłaś. .... hehe i co tylko ze ja wpadlam to milo? moze ja tylko czepliwa jestem i tak moze ta dyskusja ich mnie tak zrobila:) albo to ze ja inna....:P ale mniejsza z tym a ty sie tak nie ciesz bardzo ze ja tutaj bo ja nie uciekam z tego topika ty mi doradzaj bo ja zadna specialnie nie jestem zeby tak sie byc szczesliwym...;)

Ale otworzyłaś mi oczy, bo ja sobie nie zdawałam sprawy, że tak trudno się nauczyć pisać. Dopiero jak zaczęłam się nad tym zastanawiać, to chyba rzeczywiście jest strasznie trudne :) Co nie zmienia faktu, że jest to wyzwanie czytanie Ciebie :)

Miło, że wpadłaś, bo to Twój temat i Cię mało tutaj. A w sumie wszyscy się kłócą na Twoim temacie, a Ciebie nie ma :) No, troszkę czepliwa :) hehe

Zajrzyj tutaj http://www.undertwenty.pl/referrals/follow/KULA

moze ty zawsze taka bylas:) coz czy ja czepliwa hmmm zebys ty zboaczyla jak ludzie z tamtej mojej szkoly byli jacy zlosliwi na ulicach sklepach tramwajach jak fakami wywijali i jak sie rzadzili.... :) wstyd mi czasem oj wstyd ze tak bedziemy my odbierani jak stare moherowe babcie ktore sa niewiadomo kto :)

juz niedlugo ja naucze sie pisac i zyczcie mi szczescia w tym waznym aspekcie to dla mnie ze ja moze znalesc bym kogos.:)

nie przesadzaj gucia. ja na jedno ucho nie slysze a na drugie mam az 80% wady i nie narzekam. Gdzie chodzilas do szkoly?

Życzymy szczęścia :) A do tego wiesz, komunikacja z Toba jest, więc nie jest jakoś bardzo źle. W zasadzie ortografii też się nie można czepiać w ogóle. Gorzej z gramatyką, a dokładniej z kolejnością slów w zdaniu. Ale to kwestia praktyki, tak mi się wydaje :)

ja chodzilam bylam w taka specialnej szkola podstawowka a potem ja chodzilam tez bym do laczona gimnazjum z 2 lata hmmm liceum i ja skonczylam to jak mialam ja 18 lat. teraz ja tez ide do specialnej. fajnie:P:)

bylam ja tam z mama wczoraj i ja czytalam i rozmawialam z babka fajna i ona mi mowila ze ja tam naucze sie dobrze pisalabym:) czytam duzo... obecnie, ja bardzo lubie!chociaz koslawawo mi widzi sie pisanie sama. hehehe:) ale oni mi tam naucza.

a ja Cie lubie czytac gocia :) bije optymizmem to co teraz piszesz :D

czesc gocia chciałabym Cie bliżej poznać sama słysze słabo, niedosluch mam od dziecka, ale jakiś czas temu stracilam słuch w jednym uchu prawie całkowicie to ucho w którym słuch mi tak bardzo poleciał było wcześniej tym uchem lepszym, normalnie katastrofa dla mnie, jestem studentka i nagle poczułam sie na uczelni jak w świecie ciszy, myślałam, że się wykończę nerwowo nie mogłam się z nikim dogadać, ludzie ciągle mieli do mnie o wszystko pretensje, nie wiedziałam co się dzieje teraz jest na szczęście lepiej, poza tym są wakacje i odstresowuję się teraz gocia ja nie wiem jak Ty żyjesz wśród słyszących ludzi?? a rozumiesz wszystko co ja piszę?? naprawdę podziwiam Cię sama wiem jak ciężko się rozwijać jak się nie słyszy

ja jestem taka sama>>>>>> no oczywiste ze ja rozumiem cale wszystko :) uczyli tego dluuuuuugo... ale pisac to bylo gorzej:/ teraz jak ja bede szla do szkoly tamta to oni maja nauczyc....:) a ty masz teraz aparat czy jak ty masz to teraz z uszami? vaka dziekuje CI :D a gdzie wy sie podziali brail komiczne bo milo to bylo jak faceci mowili na ten temat ich wlasna opinia????.........

gocia gocia tak mam aparaty słuchowe bez nich to bym w ogóle sobie nie radziła w swiecie słyszacych a w normalnej szkole to nie miałabym czego szukac, a poiedz Ty jestes całkowicie głucha?? nie mozna Ci wstawic implantów, przeciez NFZ refunduje na jedno ucho znam kobiete która była głucha wstawili jej implant i pracuje na recepcji

Gocia jak mam czas w pracy to na kafeterie zajrze, czasem cos napisze, ale po pracy oraz w weekendy mam duzo innych ciekawszych rzeczy do roboty niz spedzanie czasu przesiadujac na forum. Ale wracajac do tematu Gocia cieszy mnie ze postanowilas robic cos w kierunku dalszej edukacji. Pozatym dosc ciekawa teze przdstawila nam tutaj \"ja jestem taka sama\" w zwiazku z owymi implantami tak wiec mysle iz moglabys poswiecic nieco czasu aby dowiedziec sie konkretow. Gdyby nawet okazalo sie ze byloby to w twoim konkretnym przypadku niemozliwe to biorac pod uwage ze medycyna sie rozwija non stop w ogromnym tempie moze okazac sie iz za kilka lat naprawienie twojego stanu uszkodzenia sluchu bedzie standardowym zabiegiem. Tak wiec nigdy nie mow nigdy. Pozatym staram sie Ci przekazac jeszcze jedna wazna rzecz. Skup sie na edukacji/rozwijaniu siebie a im lepsza bedziesz w tym co robisz tym wieksze kozysci finansowe beda z tym zwiazane. W bzdury typu pieniadze szczescia nie daja nie ma sensu wiezyc bo z reguly wyglaszane sa przez rozpuszczone dzieciaki zyjace na garnuszku rodzicow, albo ludzi ktorzy niegdy nie musieli ciezko na siebie pracowac. A pieniadze moga ci pomoc na wielu plaszczyznach, w tym i tej medycznej. Wiem ze w twoim wieku ciezko planowac przyszlosc na dlugie lata ale czasem warto sobie wybrac jakis cel i skoncentrowac sie na dazeniu do niego. Wtedy tez okazuje sie iz ciezka praca nad soba oraz wlasna przyszlascia potrafi nieco przytlumic uczucia zwiazane z brakiem chlopaka (na niego zawsze bedzie czas). Pozatym nie ma zadnych negatywnych stron zwiazanych z dazeniem do jakiegos ambitnego postawionego przez siebie celu, za to pomysl o tych pozytywnych i wszystkim co mozesz jeszcze osiagnac w swoim zyciu. Przeciez jestes jeszcze bardzo mloda.

ja bardzo jestem zdenerwowana teraz kiedy ja wiem teraz ze ja pojde do szkoly dla mnie. ale ja jestem bardzo ciesze sie ze ja wiem ze ja bede tam chodzic ze ja poznam wiele osob ktore jak oni jak ja chca sie uczyc i chca sie poznac nawzajem:)

eh ja widze ze ta dyskusja juz koniec:(

ja spotykalam sie kiedys przez pare miesiecy z nieslyszacym chlopakiem. musze powiedziec ze ciezko bylo, bo ja lubie sobie pogadac, a jak tu gadac jak on mi z ust czyta i trzeba zwolnic. no ale nie w tym problem byl. on mial zupelnie inne pojecie o swiecie. nie umiem tego wytlumaczyc, ale widzial wszystko inaczej. najbardziej mi utkwilo w glowie jak kiedys powiedzialam slowo : dupa. i on wtedy strasznie zaczal przezywac ze to jest okropne przeklenstwo. albo pamietam jak mnie obejmowal czy dotykal, to strasznie mocno, czasami prawie szczypal. mowie mu zeby tak nie robil, bo to boli, a on zdziwiony, bo on myslal ze jak ktos jest grubszy to trzeba go mocno dotykac zeby czul!! usmialam sie wtedy (moze modelka nie bylam, ale tluscioszkiem tez nie;)) rozstalismy sie po paru miesiacach. on duzo siedzial na necie, na czatach dla osob nieslyszacych. tam mogl sie porozumiewac bez problemu. ja jak tam kedys weszlam to nie wiedzialam kompletnie o co chodzi:) tak sobie mysle, ze gociu powinnas moze na czat na osob gluchniemych wejsc i tam poznasz takich samych ludzi jak Ty. bedziesz mogla sie z nimi porozumiec bez problemow, i nie bedziesz sie czula inna. i moze poznasz kogos:) ps. ja jak widze ludzi rozmawiajacych jezykiem migowym to patrze na nich nie dlatego ze sa dziwni, tylko dlatego ze jestem zafascynowana tym jak za pomoca rak sie porozumiewaja:) zaczelam sie kedys uczyc tego jezyka, ale za duzo mnie to kosztowalo i nie dawalam rady, to nie takie proste

http://allegro.pl/aparat-sluchowy-phonak-milo-sp-gwarancja-2017-i5265447988.html