Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gociagocia

gluchoniemi

Polecane posty

"Palaola Jestem Sissy. Jestem dysrkyminantką (czy jak to tam się pisze)" Sissy, ja co prawda nie wymagam od rozmówców "podejścia" zanim wezmą udział w dyskusji, ale i tak doceniam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gocia, ja nadal nie rozumiem tego, co piszesz :) Nie jesteś nienormalna, nienormalni to są ludzie z zaburzeniami psychicznymi, a u Ciebie z psychiką to wszystko ok, poza tym, że masz doła. Młoda jesteś dziewczyna i pewnie mnóstwo jeszcze związków przed Tobą :) Nie myśl po prostu, że jesteś sama :) Samo się znajdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszy mnie ze sie Gocia odezwalas, chcialbym abys przeczytala o ilenie mialas okazji wypowiedzi Energiczna Trzydziestolatki bo sprawia wrazenie sensownej kobiety. Pozatym z checia bym sie dowiedzial jakie masz np. zainteresowania bo powiem szczeze i moze sie to wydac banalnym stwierdzeniem ale skupiajac sie na wiekszosci z nich oraz rozwijajac je mozna nie dosc ze dobrze zarobic to i poznac sporo ludzi. Wszystko jest kwestia checi oraz samozaparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gociagocia
ja czytalam wszystko co wy byliscie napisali :) ja niewierze w boga tylko w reinkarnacje i to jest moje wyznanie:) tu wcale nie chodzi o boga co ja mam lezec krzyzem i dziekowac bogu ze ja gluchoniema a nie bez rak i nog i ze on mi dal zycie...haha to mi sie wydaje bezsensu w zyciu. kosciol mnie nie zajmuje lubie czytac ja o indiach tybecie chinach oni to mieli ciekawe podejscie dla zycia. wogole lubie ja czytac chociaz ja bardzo pisze tragicznie wiem wiem wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gociagocia
i racja jest ze ja jestem smutna bo ja gluchoniema. bo jestem moze nie ze dyskryminowana ja tylko nieciekawa bo ze mna nie umieja rozmawiac i to takie straszne jest/............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koklusz88
ej, nie jesteś nieciekawa! Tylko ludzie nie mają tyle cierpliwości żeby Twoją ciekawość odkryć. Ale spokojnie, znajdą się tacy którzy będą mieli dla Ciebie czas:) Gociu a masz jakichś znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko - na pewno nie jestes nieciekawa.... czytanie Twoich wypowiedzi, jest jak odgadywanie szyfru Enigmy :P zapewne życie z Toba to jedna wielka fascynujaca przygoda pod tytulem "co ona miala na mysli" tylko ludzie lubia isc na latwizne i nie podejmuja takich wyzwan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koklusz88
komiczne są wyjątki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem koklusz... niektorym nie przeszkadza to, że nie rozumieja co kobieta do nich mowi, bo i tak tego nie słuchaja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i tutaj przejawia sie twoje negatywne podejscie do zycia, to ze ludzie maja problem sie z toba komunikowac nie czyni Cie w zaden sposob gorsza bo i niby dlaczego. Rozumujac w ten sposob mozna by powiedziec ze kazda osoba ktora wybiera sie do innego kraju bez znajomosci lokalnego jezyka jest gorszym czlowiekiem bo ma problemy z porozumieniem sie a to jest wg. wierutna bzdura. Sa np. osoby ktore w oczach innych osob nie maja prawa czuc sie nieszczesliwe poniewaz maja wszystko czego obserwatozy od zycia nie dostali. Mimo to sa nieszczesliwe poniewaz skupiaja sie na negatywnych stronach ich zycia zamist na pozytywnych. Owym negatywnym aspektom poswiecaja o wiele wiecej uwagi anizeli pozytywnym i mysle ze w duzej mieze to rowniez twoj problem. Innymi slowy nie wieze iz bedac osoba urodziwa oraz inteligentna nie potrafisz znalezc w sobie cech pozytywnych i sie na nich skupic tymbardziej jesli wyznajesz filozofie dalekiego wschodu ktorej sam jestem wielkim zwolennikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na chwilkę (cholerna praca). Gocia, z facetami to jest bardzo róznie, jesteś jeszcze bardzo, bardzo młoda i kto wie, co bedzie dalej (w Twoim wieku to jeszcze byłam dziewicą, bo...nikt mnie nie chciał), do tego byłam potwornie niesmiała i zwyczajnie bałam się rozmawiać z ludźmi. Potem jakoś tam udało mi się zmienić podejście...i jest ok. No i przypomniała mi się moja mama, kiedy już była na wózku inwalidzkim, to mężczyźni dalej za nią szaleli, nie kwestia kalectwa, tylko optymizmu i pewności siebie (pewnością siebie to mogła obdarować ta moja mamusia 5 osob i każda z nich byłaby zarozumiała ;)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to ze ludzie maja problem sie z toba komunikowac nie czyni Cie w zaden sposob gorsza bo i niby dlaczego" identyczne podejscie do siebie ma nasz prezydent :P jakie sa tego efekty, kazdy widzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne troche inaczej to wyglada jak sie jest glowa panstwa i na tym polega praca danej osoby. Ale nie psujmy tematu dodatkowymi rozmowami o zlodziejach i kombinatorach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gucia, czytanie Ciebie to wyzwanie :) Ale to jest słodkie na swój sposób :) Podpisuję się pod Kyrene, młodziutka jesteś bardzo i jeszcze wszystko przed Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koklusz88
Gocia Ty masz dopiero 18 lat? Pomyśl ile jest zdrowych dziewczyn które pierwszego chłopaka miały dopiero po 20 roku zycia? Nie ma takiej reguły że jak ktos nie jest w pelni sprawny to ma być nieszczęśliwy do końca życia i nie może sobie ułożyć normalnie życia. Trzeba tylko chcieć. A zawód jakiś masz że chcialas juz iść do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeżeli chodzi o pracę, to może coś internetowego? Wiem, że spowoduje to brak kontaktu z ludźmi na codzień, więc trzeba się zastawnowić, ale nie powinnaś mieć problemu z dostaniem takiej pracy, dostęp do internetu widać, że masz. Tylko nad gramatyką popracuj troszeczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mysle ze jesi Gocia ma mozliwosc to powinna odlozyc kwestie pracy na pozniejszy termin a na te chwile zajac sie dalsza edukacja. (ewentualnie potraktowac prace jako dodatek do dalszej edukacji) Zastanow sie Gociu nad wlasnymi zainteresowaniami, byc moze uda Ci sie je polaczyc z dalsza edukacja wlasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koklusz88
Komieczne nie bądź wredny, ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gociu, oni niestety mają trochę racji. Jeżeli musisz iść do pracy, bo taką masz sytuację materialną, to nie ma wyjścia. Ale jeżeli możesz iść na studia, to skorzystaj z tego. Korzystaj z życia. Ja miałam na roku kolegę, który nie słyszał (i nie nie wytykam Ci tego ani nie dysrkyminuję, bo zaraz brail na mnie wskoczy) i wszystko było ok. A i ludzi mnóstwo poznasz, i może tego jedynego też? Kto wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koklusz88
Gocia zwiała a ja se chciałam z Nią pogadać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bartek z wroclawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> Komiczne do dziś Cię lubiłam...ale przegiąłeś z tą propozycją studiów dla Goci :o Chciałeś być śmieszny, nie udało Ci się - to było żałosne i tylko źle świadczy o Tobie 👋 -> gociagocia, ja jestem niesłysząca z tą różnicą, że noszę aparaty słuchowe i mówię w miarę wyraźnie:) Nie znam języka migowego. Mojemu narzeczonemu nie przeszkadza, że jestem głucha i musi czasem powtarzać, bo nie rozumiem. Myślę, że jesteś jeszcze młoda i masz czas kogoś poznać, narazie powinnaś się martwić szkołą i postarać się pójść na studia:) Może byś poszła na ekonomię? Tak jak ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gociagocia
brail ja interesuje sie ta religia ale ja nie stosuje jej normalnie bo to duzo poswiecenia:) hmmm studia bardzo ciekawo jak bede ja to slyszala jak ktos mi mowi hehe... do pracy ja nie musze isc bo ja mieszkam z mama tata nie zyje ale mama to ona kochana jest i mi pomaga na dwor mnie bierze na sile hehehehehe:P na ulicy to ja nie poznalambym nikt kto by mna zagadal przeciez to jasne........ a moja gramatyka hmmm jak ja sie uczylam kiedys to wogole myslalam ze ja nigdy nic nie napisalabym bo jak mnie uczyli w szkole to szok a inni z mojej szkoly to tez jakos strasznie ale my sie uczymy zeby sie jakos tu chociaz w miare porozumiewac:) jedyne czego ja dobrze umiem to ortografia...hehe. koklusz a ty o czym bys pogadac chciala ze mna?:) moze wy macie jeszcze pytania bo ja sama niewiem co ja musze napisac tu. mi brak tylko jest chlopaka ktorego niewiem jak moge znalezc bo optymistka okej ale jesli gadac nie umiem?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gociagocia
ja spotkalam ostatniemi dniami pare chlopakow i dziewczyny 15 lat gluchoniemi w tramwaju i oni 'gadali':) hehe pewnie oni myslacy ze ja ich nie rozumialam hihihi a ludzie nic nie gapili zlosliwo o to ja sie nie martwie tylko o to zainteresowanie ze takie glebsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×