PRAWDZIWA MIŁOŚĆ NIGDY NIE MIJA TAK NAPRAWDE... raz jeszcze

Zakochana...: Czytając Was trochę się bałem, pomyślałem, że Kobiety, ilekroć cokolwiek mówi, że bycie RAZEM (z dowolnych powodów), jest niemożliwe:-(, w pewnym momencie, prędzej, czy później, odwracają się na zawsze... But really- I don't think, this is the case:-) And I LOVE Her:-)...

łooo co chodzi z tą data w twojej stopce?

Swoją drogą- odrobinę interesujące, na jakiej podstawie jestem posądzany o homoseksualizm przez buszujących tutaj niedorostków? Tatuś gwałcił?;-)

A może tak spotkanie w realu, tchórzliwy szczylu? Oczywiście- mnie nie zobaczysz, od usuwania śmieci są śmieciarze:-) Moderatorki- litości!:-) Moze jakieś ograniczenia w stosunku do pryszczatych/wygolonych nastolatków po amfie?

kocie nie kart trolii sami pójdą . nie warto się odzywac...

\"Jakkolwiek wielkoduszne i odważne jest Serce, Staje się bezsilne wobec ciasnego umysłu,gdy ten, By osiągnąć swe cele,odwołuje się do stali...\"

czesc Kochani :) Co u Was? Jakies pozytywne zmiany? Piszcie bo smutno tu bez Was... U mnie nic nie drgnelo bezposrednio...ale NK znow daje znac...znow znajoma geba ( widziala kiedys tego kolesia na gronie u Exa) ale nieznajoma w realu , weszla na moj profil. Ciekawe po co? Ezo jak masz chwile i czujesz sie na silach to zobacz czy On kombinuje jak tu zlapac ze mna kontakt. O co moze w tym chodzic?

czesc Only u mnie nic sie nie dzieje...odmieniam slowo cierpliwosc przez wszystkie przypadki;) to mi radzila Cyganka,a musze przyznac,ze madrze pisala....wiec stosuje jej rady w zyciu...trudne,ale takie jest zycie.... a u Ciebie juz niedlugo ten Wielki Dzien :) ucaluj Malenstwo

tiny ucalowalam :) cierpliwosc to drugie moje imie od kilku mc ;)tylko ile mozna trwac w takim stanie? zaczynam pekac i ma chyba juz dosc tego czekania.

Cześć dziewczyny:-)

Wiecie co mi też ktoś grzebał na NK - ta osoba już do mnie zaglądała w tym samym momencie w którym mój ex zerwał z moją następczynią. Trochę dziwne. Jego siostra też nawiedziła mój profil w zeszłym tygodniu o godz. 0:01

Dziś miałam straszy dzień! I ogólnie tydzień był kiepski!!! Napisałam do niego sms że mi źle. Odpisał zapytał co się stało, pocieszał :-) Teraz zastanawiam się dlaczego - od 2tyg. się nie odzywał.

Dobry wieczór Potrzebuje bardzo pomocy, moi ludzie zwątpili w Zadanie:-(, dzisiaj przeżyłem dwa kilometry Piekła zupełnie przypadkiem jadąc za "niewinnym czarującym misiem":-(, nawet nie wiem, czy ten kretyn zorientował się, że to ja i... Nie moge. Ani żyć, ani umrzeć. Nie pomożecie mi- przecież to nie tak. Z drugiej Strony...- na Fotografii z Wczoraj- Uśmiechnęła Się do mnie:-), od tak dawna nie widziałem Tego Piękna... Jak mam nie dostać pie***lca?:-(

Cześć Kociaku ! Jeśli wysyła Ci zdjęcia to znaczy że jej zależy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Trzymaj się dla siebie i dla niej!

Kociaku --- kiedy ostatnio do niej pisałeś i upewniałeś o swoich uczuciach do niej?

czekająca 29 witaj :) Myslę, ze gdybybysmy byly calkiem im obojetne to by nie bylo takich akcji z Nk. Ten ktos kto wchodzil na moj profil nie zna mnie wiec nie wlazlby tam sam. A moze to tylko przejaw ciekawosci czy dodalam cos nowego do profilu? hmm...tylko po co jesli nie chce ze mna zadnego kontaktu i chce zapomniec? Dziwne to wszystko Moj trydzien tez nie byl za kolorowy ale dzis troszke lepiej jest. Mysle teraz o tym najwazniejszym dniu, ktory jest juz blisko. w Poniedzialek sie okaze czy bedzie na 100% cesarka bo Mala jest w miare dobrej formie i kombinuja co bym rodzila silami natury. Troche sie boje bo juz sie nastawilam psychicznie na ta cesarke :/

Pytam bo dla mnie dzisiejsze "nie martw się będzie dobrze" od ex było jak promień słońca w noc polarną!

Ale mój organizm wysiada, nie pierwszy raz, teraz jest gorzej:-(, to widać już nawet, lekarz goni mnie do szpitala, co ja mam z tym zrobić?:-( Nie mogę chorować.

Kocie witaj:0 Czy gdybys nic nie czul i chcial zapomniec , wysylalbys zdjecia do osoby, ktora Cie kocha na dodatek zdjecia z usmiechem ? Znasz odpowiedz. :) A pierdolec to stan nieodlaczny w takich sytuacjach w jakich jestesmy. Wierzysz przeciez, ze bedzie dobrze i tego sie trzymaj :)

Czekająca: Pietnaście minut temu...

Kocie jak nie dla siebie to dla Niej zadbaj o swoje zdrowie. Chcesz byc schorowanym chlopem gdy sie zejdziecie?

Only--- moja koleżanka (z drugim dzieckiem) też nastawiała się na cesarkę bo pierwszy poród miała bardzo ciężki i jak poszła na badanie ze strachu odeszły jej wody - urodziła w godzinę :-) Druga zapłaciła za cesarkę ze strachu, i też urodziła sama bo dzidziuś nie mógł czekać :-) Jak by nie było Dasz Sobie Radę bo Silna Jesteś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I dodatkowo my wszyscy będziemy trzymać kciuki mocno zaciśnięte!

Czekajaca--ciesze sie razem z Toba,bo jest powod do radosci--odpowiedzial,pocieszal,czyli nie jestes Mu obojetna:):):):)

Kociaku --- gnaj do tego szpitala! Only ma 100% racji! Musisz być w pełni sił kiedy się zejdziecie... :-) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wierzę, nie byłoby mnie już bez Tego... Ja naprawdę jestem gotów na wszystko, ale nie wiem, czy samotna walka przyniesie To, na Co czekamy... Rok temu było zupełnie Inaczej, Ramię przy Ramieniu, dziś jestem sam i nie wiem, czy nie błądze:-(... Kocha mnie, tyle wiem, nie ma świata i czasu, gdzie mógłbym w to zwątpić, dopóki nie Powie mi, że jest inaczej... Ale kazda sekunda jest stuleciem, nie jestem wieczny:-(

Kocie--dbaj o siebie....dla Niej wlasnie...nie chcesz,zeby sie martwila,prawda?? wiec sluchaj lekarza!!:)

czekająca29 to fajne historie Twoje znajome mialy z tymi porodami ;) U mnie tak czy siak bedzie wywolywany porod. Z jednej strony podobno lepszy jest silami natury, z drugiej strony boje sie by mi dziecka nie zameczyli. O siebie sie nie martwie, wiele zniose dla dobra Malej :) Zalana Zakochana czesc :) zapomniec nie zapomnisz ale dystans i spokoj jest wskazany :)

Zalana--cyganka madrze prawila,sluchaj jej....zrobilas pierwszy krok...trzymam kciuki:):)

Tiny -- kurczę a ja się boję że to tylko takie rady po starej dłłłłłłłługiej znajomości? Cyganka pisała mi że będzie dobrze ale ja sama nie wiem... Tyle czasu już minęło, napewno oboje się zmieniliśmy i ta cisza z jego strony w ostatnim czasie?

Boję sie szpitala, to strasznie skomplikowane, mój tato (mam jego imię) przeszedł podobną drogę i umarł w szpitalu, samotny...