PRAWDZIWA MIŁOŚĆ NIGDY NIE MIJA TAK NAPRAWDE... raz jeszcze

Pain... Dziewczyny, co się stało???:-( Sailormoon, znasz mój mail, napisz, proszę... ...

na innym topiku, pod innym nickiem pisząc only się dziś wpisała... Straciła swoją maleńką Gwiazeczkę :(

a ja nie jestem sailormoon Kocie, to przypadkowa zbieżnośc nicków

Pain...: ... Światów tak wiele, tam jest Jej, dałaś Jej drogę, jejku, nie potrafię w necie, trywialnymi słowami:-(... Ktoś z naszych ma mój numer, nie moge podać go tutaj... Chociaż- spróbuję, dzwoń, kiedy zechcesz: ^)&^*))$@

salomonka gdzie ten topik?

Salomonko: zorientowałem się trochę za późno, wiem, że jesteś Kimś innym, dziękuję Ci że napisałaś o Pain...

Przepraszam, ale nie podam linka do topiku, skoro only występuje tam pod innym nickiem i sama tego wam nie podała. Kocie - mnie też serce się kraje na myśl o tym, jak cierpi only

ok sama znajdę po prostu jest kilka takich ja tam też piszę ...

Czuję, że to moje ostatnie dni, chcialbym jeszcze zrobić w zyciu coś dobrego... Nie wiem, kto potrzebuje.:-(

czy to prawda, ze Only utraciła coreczkę? bardzo jej wspólczuje ((

witajcie Jeśli to prawda Only...łączę się z Tobą w smutku. Mogę z Wami pobyć?

Boże,dopiero przeczytałam,nawet nie jestem w stanie sobie tego bólu wyobrazić....:(:(:(:(: Only-jestem myślami przy Tobie kochana

Only na to nie ma słów .... gdybyś potrzebowała kontaktu Ezo ma na mnie wszystkie namiary ... choć wiem,że w takiej chwili chce się być samemu.... przytulam mono ....

Pain... Nie mam słów... Wszyscy tu jesteśmy dla Ciebie jeśli nas potrzebujesz.

Pain: dla Ciebie: http://aneczkaa16.wrzuta.pl/audio/si1cb9OyX1/sdm_-_niepokoj Chciałbym pomóc Ci w jakikolwiek sposób, choć jestem złą istotą.

Pain: pomyliłem linki, PRZEPRASZAM!: http://aneczkaa16.wrzuta.pl/audio/jbOFwWMhQf/sdm_-_jak Ot, stary dziad:-(

Kocie juz dobieglam do konca...koniec drogi

Only...przytulam. wyobrazam sobie jak Ci ciezko.nie wiem co powiedziec

Pain: nie KONIEC!!!... Spójrz w niebo, gwiazdy, księżyc- zajrzyj w Siebie: przecież to samo Piękno i świat, któremu jest potrzebne, by nie sczezł do szczętu! I wszyscy, KTÓRYM JESTEŚ POTRZEBNA! Znasz chyba mój mail, jeśli nie, Ezoteryczna zna, odezwij się, proszę...

ale tu cisza zapadła :( .. a mnie zostały jeszcze dwa dni ... :D

cisza chyba przeze mnie ...dlatego nic wczesniej nie napisalam co sie stalo...przepraszam... :( Piszcie co u Was i nie opuszczajcie topiku...przeciez to byl dla Was ( dla mnie tez) taki swojego rodzaju azyl . nie daje sobie rady ze wszystkim...On nic nie wie, nie skontaktowal sie ze mna wcale ani przed ani po tym najgorszym dniu :( w poniedzialek wyjezdzam , musze zmienic cale otoczenie i sprobowac ukoic bol tam gdzie przynajmniej miejsce i przedmioty nie beda mi mojej Gwiazdki i Jego przypominac...Odezwe sie do Was za jakis czas. Pozdrawiam Was cieplo i mam nadzieje , ze Wasze bolaczki beda mialy pozytywne rozwiazanie. wczoraj znalazlam porzuconego psiaka...taki maly dar od Boga... strasznie wychudzony i zmarzniety...bylam z nim u weterynarza ,bedzie z nim dobrze...jego chociaz moge uratowac...

Only przytulam mocno ... wiem, jak to jest ale gdybyś jednak potrzebowała pogadać daj znać....

Pain: ... U mnie gorzej:-(, staję się cieniem, który wciąż dźwiga coraz więcej... Nie szukam odpowiedzi, po prostu strasznie tąpnęło:-( Nie, nie przestaję walczyć, tylko czy kiedykolwiek już nie będę musial? W ten sposób? O Miłość trzeba walczyć także, kiedy jest Dobrze, to wiem, ale nie taką walkę toczę:-( I wciąż nie wiem, co ze sobą począć przez najbliższe tygodnie. Nie wiem.

Only -- Wiem że żadne słowa nie złagodzą Twojego bólu... Mam nadzieję że mijający czas złgodzi go choć trochę! Trzymaj się!

Sailormoon: dzięki! Czekająca: co u Ciebie?

Cześć Kociaku!!! U mnie jakoś leci. Dużo pracy. Z byłym mam kontakt na stopie koleżeńskiej. Czasami wpada na kawę, pomaga mi kiedy z czymś nie umiem sobie poradzić. Fajnie nam się rozmawia. Ostnio wynalazł dla mnie nowy komputer chociaż go o to nie prosiłm (przy jakiejś rozmowie wspomniałam że stary się sypie). Cieszę się z tego co jest i nie naciskam na nic więcej. Chociaż czasami mam na końcu języka żeby zapytać dlaczego to wszystko dla mnie robi przecież jestem dla niego tylko ex panną.

Czekająca: ja też nie naciskam, tak naprawdę zrobiłem to "tylko" raz:-(, o raz za dużo"-(, potem już coraz gorzej:-(... A wciąż, choć wielekroć Rzadszy, Sms, Zdjęcie... W dodatku Tak Czarująco Uśmiechnięta...:-)... Zwariuję:-(

Chciałam się was zapytac widze ze i faceci tez tu bywają czy naprawde wierzycie w ta pierwszą miłosc ze to ona jest prawdziwa?? Bo ja chciałabym bardzo wierzyć :( ze to czego juz nie mam kiedyś wróci:(

sailormoon: nie chcę braku Tęsknoty, kiedy było Lepiej, wcale nie tęskniłem mniej, ja Naprawdę nie chcę i nie umiem bez Niej żyć. Ale jednocześnie wcale nie chciałem i nie chcę jej więzić, to trochę skomplikowane, ale naprawdę tak jest i było. Lilly: Pierwsza, nie wiem, jak u innych facetów, zresztą od różnych bywałem już wyzywany na tym forum, ale po prostu PRAWDZIWA JEST JEDNA. Musze już wylogować sie, pada mi bateria, a zapomniałem o zasilaczu:-( Dobrej Nocy, Pain... Dobrej Nocy Wszystkim...

Chyba jednak wierze w ta prawdziwą:) i mam nadzieje bo mimo wszystko zawsze uwazałam tak jak napisałaś to nie film a miłośc nie jest prosta chyba sporo musi przejsc by okazało się ze to coś wyjątkowego... dzięki:)