Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ezoteryczna

PRAWDZIWA MIŁOŚĆ NIGDY NIE MIJA TAK NAPRAWDE... raz jeszcze

Polecane posty

Only wiesz ja nie wiem czego chcę.. z jednej strony chce być z nim.. chce żeby to był on, żeby wrócił, tylko cięzko wybaczyć i zapomnieć te całe pół roku.. wszystko co się wydarzyło, tak trudno, gdyby mozna było żyć bez tego, gdyby było jak wcześniej bez pamiętania tych złych wsyztskich chwil.. to chciaąłbym być z nim..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalana ale wiesz, ze bez zamkniecia i wybaczenia tego co bylo zle, tej przeszlosci, ktora Was rozdzielila...nie uda sie zbudowac zdrowego zwiazku jsli wrocicie do siebie? Wiem, ze trudno jest zapomniec o tym co zle i sama tez pewnie nie zapomne...ale trzeba sie postarac pogrzebac ta przeszlosc tak by nie oddzialywala na terazniejszosc i przyszlosc...inaczej szansy nie ma na szcescie i predzej czy pozniej wszystko znow sie posypie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz Only czego najbardziej się boje.. boje sie jego.. boje się że byłby taki sam.. a ja niechce żeby było jak przez te pół roku.. chce żeby mnei kochał, chce żeby mu zależało, żeby nie wykluczal mnei ze wszystkich swoich spraw, żebym nie staął na końcu, ja i moje problemy.. chce żeby był taki jak przez 4 lata..Boje się, że nawet gdyby chciał wrócić.. nigdy mu nie zaufam.. nie będize nigdy okej.. a z drugiej strony chce tego.. Błędne koło, bo niby mam to gdzieś.. ale jednak nie.. wczoraj mialm ciękzi wieczór, spotkalam naszego wspólnego kolegę.. który nie wiedział że nie ejsteśmy razem, był szalenie zadziwiony że przyjechaąłm z innym facetem.. poprostu.. zapytal z czy jest A.. a ja mu powiedziałam że nie przecież nie jesteśmy razem, a on taaa.. mówisz, ja mu że tak serio.. a on: to co aż tak żle było?? a ja: że nie było dobrze:)... zapytal czy to już koniec.. koniec.. powiedziałam że tak i zaczelam móić o swoich planach na przyszłosć.. On stwierdzil że widzi czasem A.. w pracy, bo tam jeżdzi..ale że nie wiedział, że A nic nie wspominał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dośc kłótni,gonienia za nim.. mam dosc tego wsyztskiego.. chce mieć spokoój i poczucie bezpieczeństwa.. ktorego on nie potrafił mi dać.. chce czuc się kochana i bezpieczna.. nie chce się zastanawiać czy powinnam wysłąć mu esa, chce to czuć.. żeby on czuł to samo.. nie mówie że wsyztsko robic razem.. ale czuc że dla drugiej strony jest się ważnym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oboje potrzebujecie wyciszenia tych zlych emocji a na to trzba czasu. A czego On pragnal gdy byliscie razem? Rozmawialas z Nim o tym? Co MU nie odpowiadalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalana wynagasz od niego a sama to z siebie dawałaś? i po jakaką cholerę ty wałkujesz coś czego nie ma, to już nie wróci, przeszłośc nie istnieje...Nawet jeśli on wróci to postępując tak jak teraz rozpieprzysz wszystko w tydzień. Ty masz chyba zapędy masochistyczne, i użalasz się nad sobą Ty go skrzywdziłaś, On Ciebie, wina jest posrodku koniec było mineło skońćzyło się nie istnieje. Teraz musisz zmienić siebie,na podstawie tego co było wyciągnąć tylko właściwe wnioski i nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja.. przez dlugi czas więcej brałam jego uczuc.. ale wtedy tez coś dawałam od siebie.. ale to on dawał więcej, staral się bardziej, potem przez ostatnie pół roku, to ja dawałam na maksa a on rzucal jakieś ochłapy mi:(... Jego męczyło że ja go tak kocham, że ciagle tęsknie, że mi go brakuje.. potrzebował oddechu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalana Jedyne co mozesz teraz zrobic, to dac Mu ten oddech. Co bedzie czas pokaze. Na wiele spraw nie mamy wplywu i musisz sie z tym pogodzic. On wie o Twoich uczuciach i teraz do Niego nalezy decyzja czy bedzie chcial powrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tak mysli, ze juz z kim jestes nowym to moze to zle na checi powrotu podzialac. :/ Jak Ci zalezy by sytuacje wyprostowac to pusc w eter, ze nie jestes z nikim. Zazdrosc czesto dziala inaczej niz bysmy chcieli by zadzialala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra, jest coraz gorzej.. ja to zawsze się uwilam w jakieś dziwne opcje.. mam wyrzuty, bo ja nie jestem z tym kolesiem absolutnie.. to tylko przyjaciel (ale on-eks go strasznie nie lubił...bo zna go trochę, niby przezemnie..) Ale z drugiej strony czym ja się martwie, przecież to on mnie zostawił i chyba po 3 miesiącach mam prawo sobie jakoś układać życie..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem wiem, bo on zawsze.. mówił że nie rozumiemie kolesi ktorzy wpychają się między związek dwojga ludzi, że facet który wchodzi na trzeciego nie ma za grosz honoru.. Ale wszelkich moim absztyfikantów zawsze odstrzelał.. dzwonił, spotykał się załatwiał wszytskie sprawy " mówiąc odwal się(delikatnei mówiąć) od mojej G.."-(jeszcze w maju)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalana Ja mam mieszane uczucia co do Twoich pragnien. Ty sama naprawde nie wiesz czy chcesz byc z Nim , czy brakuje Ci po prostu faceta. Caly czas przewija sie Twoja osoba w tym co piszesz. Bez powodu Oni od nas nie poodchodzili. Ty dalej nie widzisz tego powodu. Rozumiem, ze emocje u Ciebie szaleja ale jesli chcesz by On zobaczyl zmiany w Tobie i chcial wrocic musisz to wszystko zamknac i zyc terazniejszoscia. Zmiana wyzwala zmiane wiec On gdy zobaczy , ze podchodzisz do zwiazku bardziej dojrzale i nie kierujesz sie tylko swoim szczesciem , to On tez zmieni podejscie do Ciebie , a moze nawet bedzie chcial wrocic. Pamietaj ze milosc to pragnienie budowania wspolnego szczescia a nie tylko branie dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wczoraj pojechalam na impreze i tylko sobie tym lipy narobiłam.. po pierwsze spotkalam jednego kolesia.. jego kolegę .. i dziwnie wyszło..po drugie drugiego kolegę ktorego widziałam wczoraj, jeszcze na cpn..cos mówił że mnie widział, że mi dogrzalo, pytal gdzie byłam.. i wogole caly wywiad..zebral od mojej koleżanki..bo z tym drugim nie gadalam tylko cześć cześć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) u mnie dzisiaj jakis taki spokojny dzien...mysle,wspominam,marze...i jest mi dobrze,smutno,ale dobrze....dlaczego?...bo wiem co zle zrobilam,bo drugi raz tego bledu nie popelnie,bo mam Nadzieje... Only🌻 jak sie czujesz Kochana przed tym Wielkim Dniem,pamietaj,ze bedziemy razem z Toba:) Zalana🌻 odpusc sobie,niepotrzebnie sie zadreczasz,musisz sie odciac od przeszlosci i zaczac wszystko od nowa.kazdy mowi Ci to samo,a Ty uparcie wracasz do tego co bylo.wyciagnij wnioski z bledow jakie popelnilas i staraj sie zyc lepiej i dla siebie.wiem,ze to nie jest latwe,ale wykonalne-potrzeba tylko odrobiny dobrej woli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Only--> ty masz rację.. tylko ja chce mu pokazać że zmądrzałam..że jestem lepsza.. ale nic nie wychodzi.. bo zawsze jakiś fant jest między.. Ktos gdzieś mnie spotka.. i lipa wychodzi.. A szczerze ja ostatnio bardzo dużo w domu siedzę, zdąrzę wytknąć nogi za próg domu.. i wdepne a jakiegoś jego znajomka.. to wygląda dziwnie.. bo ciągle wszysycy mnei obserwują z kim idę, jadę itp.. dopytują czy mam kogoś.. itp. Twierdzą że spadnie na mnie miłość.. jeszcze.. i wogóle.. ja wiem że go kocham.. chciaąlbym żeby było dobrze.. ale nic mi nie wychodzi..zadreczam się tym że ktoś z jego znajomych mnie gdiześ spotyka, on sobie pomyśli ze ja nic innego nei robię tylko się szwędam z lokalu do lokalu, ja tego nie robię specjalnie, zmieniłam lokale.. a i tak wpadam na jego znajomych.. Wszysyc moim życiem tak się interesują że szok.. gdyby on tak się mną interesowal to by było dobrze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A odszedl ode mnie.. bo nie miaąłm swojego życia, żylam nim, on byl całym moim światem.. wypalił się.. poza tym było mi cięzko z nim, on nie mial dla mnie czasu.. ciagłe kłótnie.. zero dogadywania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalana ja już tu nawet wchodzić nie moge bo jak Cię czytam to łapie doła.... ale powiem tak..ostatni raz..masz kurwa jedno życie... drugi raz żyć nie beziesz.. chcesz go zmarnować czekając na co..na cud... siedzisz w miejscu na dupie..rozpamiętujesz i grzebiesz się w śmietniku przeszłości.... obiwniając cały świat i jego o wszystko .. Ty nie chcesz jego ty chcesz po prostu kogoś mieć bo tak wypada, bo co ludzie powiedzą, bo On może mieć kogoś a jak to Ty zostaniesz sama... Ty się dziwisz że on ucieka, nie chce gadać ? Przecież On widzisz że nic się nie zmieniłąś jesteś taka sama.... Pamiętaj życie masz tylko jedno ...więc żyj dla siebie a facet to tylko kawałek chuja (sorry za wyrazenie) i dodatek do twojego pięknego życia... cały świat całe życie rpzed Tobą , młoda jesteś... jak On nie chce to pamiętaj On stracił nie TY....ty możesz zyskać wszystko, faceta który Cie pokocha naprawdę, nie ucieknie jak się pojawią problemy, który bęzie Cie na rękach nosił, kochał i szanował....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i na twoim miejscu bym się obudziła w końcu.... masz jeszcze wiele lat przed sobą... i nie warto ich marnować.... On się Toba nie przejmuje to po jaki chuj Ty rozmyślasz i analizujesz.. czasem warto wziaść przykład z tych skurwieli mniej emocji, więcje życia i luz... aleluja i do przodu... facet to tylko jebany dodatek nic nie warty ... a na pewno nie warty naszych łez, cierpienia i smutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakochana masz jakies namiary na mnie ? miala albo gg ? napisz do mnbie bo chce z Toba pogadac a nie znam Twojego gg :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc cioci nie nie mam sto wieków nie gadałyśmy a ja mam nowe gg czekaj zaraz ci napisze na NK z konta mojje mamy o ile jesteś w wyszukiwarce ... cos sie stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór🌻 Dzisiaj znalazłem inną ściezke na Szczyt wiodącą... Moze tak uda się? Tak bardzo chciałbym już! Tak naprawdę czekam od Samego Początku, Piąty Rok... Tylko od 10 czerwca 2008- z gasnącą Nadzieją:-(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×