Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ezoteryczna

PRAWDZIWA MIŁOŚĆ NIGDY NIE MIJA TAK NAPRAWDE... raz jeszcze

Polecane posty

Gość cherry...
ja nie pracowalam tylko przez wakacje a tak to od kad zdalam maturke to pracuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"lapie sie na tym że mam takie zmienne odczucia względem Niego, raz bardzo bym chciaąl żeby wrócil, żeby bylo jak dawniej, a innym razem nie nawidzę go i nie chce żeby wracał, chce ułożyć życie sobie z kimś innym. Kurcze to chyba nie jest normalne.." zalana-uwierz,ze jest to calkowicie normalne,mam tak samo taka hustawka...i najgorsze,ze wydaje mi sie ze skoro tak mam to to moje uczucie do Niego nie bylo szczere,prawdziwe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze a juz sie balam że jakas dziwną fazę mam, bo jak można kochać i nie nawidzieć w jednym..Wogole bardzo jestem ciekawa co u Niego, chciałabym cos Mu napisać,ale nie wiem co.. i po co.. Z tego względu że boje się że on to oleje, że ja napisze zrobie z siebie idiotkę (przypomne o sobie, on pomysli że ja nadal go tak bardzo kocham, że nie mam dumy i wogóle). a ja chce byc silna, chodz udawać silna, boje się odrzucenia, i poniżenia..Chce żeby myslal że radzę sobie świetnie i nie myślę juz o nim.. Chce żeby to on wyciągnał rekę na zgode, wkońcu on odszedł.. Gdyby sie odezwał to nie wróciłabym odrazu do Niego, dałabym mu szansę, ale jednak spróbowala jakby od początku, zbudowac na nowych fundamentach ten związek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I boli mnie to że nawet nie złożyl mi zyczeń na urodziny, że nie naskrobal chodz krotkiego wszystkiego najlepszego:( Ech.. od wszystkich życzenia podostawalam.. Tylko nie od Niego..Boli strasznei to, po tylu latach.. nie zasłużyłam na coś takiego..:( przez to tracę nadzieję, boję się że on naprawdę calkiem mnie skreślił.. że to naprawdę koniec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalana on chce na całego pokazać jaki jest ważny :-o Przykro mi, że musisz to znosić po 5 latach... Ale napewno jesteś śliczna dziewczyna i on zapewne nie dorasta Ci to pięt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalana->wiem o czym mowisz,ja mam mu jutro zlozyc zyczenia i tez sie denerwuje jak to odbierze,czy nie pomysli sobie ,ze sie narzucam:( to bedzie nasz pierwszy kontakt po rozstaniu... napisalam jeszcze jednego maila do Ezo,jesli znajdzie czas i mi odpowie,to moze troche rozwieje moje watpliwosci,moze karty cos powiedza? chcialabym bardzo wiedziec co robic,jak sie zachowac,czy czekac,czy probowac zapomniec.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle chciałem Ci dać Tyle chciałem Ci dać Deszczem kwiatów okryć Cię Czasem porwał mnie wiatr Chciałem siebie odnaleźć Lecz nie ma mnie. Tyle chciałam Ci dać Ubrać miłość w spokój snu Gdzieś byłeś, a ja... Twoich dłoni szukałam i Twoich ust. Bo ja przez Ciebie zginę Bo ja przez Ciebie nawet nie wiem jak żyć Sto lat niech chociaż minie Nim spotkam Cię znów Proszę Cię... zostaw już. Wiem, że grałem nie fair Głupie kłamstwa, czasem flirt Nie wiedziałem, że wiesz ... Przecież mogłaś pogadać A tu tylko list... Mogę zmienić swój świat Byleś ze mną była znów Będę kochał Cię tak Jak to było, gdy miałem 20 lat. Bo ja bez Ciebie zginę Bo ja bez Ciebie nawet nie wiem jak żyć Sto lat być może minie Nim spotkam Cię znów Proszę Cię... , błagam wróć. Przecież wiesz jak jest Kochałam Cię ... Wierzyłam w to co mówiłeś Chociaż czułam dziwny lęk Przecież wiesz jak jest Nie, nie... innym rytmem dziś Gra muzyka naszych serc Tyle chciałem Ci dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciągle pada ... Może nie jest to jeden z tych przelotnych deszczy, które szybko przemijają i ustępują miejsca następnym, jak zuchwale zakładałem. W końcu życie jest samo w sobie pasmem takich deszczowych dni. Ale czasami tak się zdarza, że nie wszyscy mamy parasole, pod którymi moglibyśmy się schronić. Wtedy potrzebujemy kogoś, kto w deszczowy dzień będzie chciał użyczyć swego parasola przemoczonemu nieznajomemu. Myślę, że wybiorę się na spacer ze swoim parasolem. ( Sun - Young Park ) Dzieki, że jestescie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dla tych co nie rozumieja naszej drogi.... NIBY NIEWAŻNE Kiedy czujesz się zraniony, czasami próbujesz wmówić sobie, że cię to nie obchodzi: osoba, która cię skrzywdziła, nagroda, której nie wygrałeś, okrutny uczynek lub słowo, które zostało bezmyślnie wypowiedziane. Udawanie, że nic się nie stało, to w pewien sposób unikanie prawdziwego życia, bo próbując udawać, że coś cię nie obchodzi, niepostrzeżenie odcinasz także swoje uczucia. Więc nie odczuwasz szczęścia, smutku, złości, nie czujesz się kochany i nie czujesz, że kochasz. Sposób na przebrnięcie przez to, co cię boli, polega na zbliżeniu się do tego, pozwoleniu sobie poczuć, pozwoleniu sobie na płacz, który cię oczyści i zmyje ból. Udawanie, że nic się nie stało, prowadzi do tego, że tak naprawdę przestajesz w ogóle cokolwiek odczuwać i w rezultacie przestajesz tak naprawdę żyć. Tak więc pozwól sobie to poczuć! Czuj, płacz i zdrowiej. Tak, abyś znowu mógł czuć, że coś się dzieje. Abyś mógł żyć. Abyś mógł kochać. Daphne Rose Kingma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekająa29
Dobry wieczór! Straszny nieład sie u nas zrobił:-( Jak Wam minął weekend? U mnie jakoś zleciało. Przed chwilą wróciłam z knajpki - znajomi mnie wyciągnęli :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgaś moje oczy: ja Cię widzieć mogę, Zamknij mi uszy, a ja Cię usłyszę Nawet bez nóg znajdę do Ciebie drogę...! Ramiona odrąb mi, a ja Cię obejmę sercem mym, które będzie mym ramieniem. (R. M. Rilke) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Czekajaca 🌻 ano balagan na topiku :/ Fajnie, że Cie wyciagneli do knajpki. Moglas na moment odskoczyc myslami. U mnie tesknota i smute. Nie mam jak odskoczyc od tego bo nigdzie praktycznie nie moge wylazic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onli - ja żadko wychodzę ale dziś już miałam dosyć smutków. Takie wyjścia poprawiają humor ale tylko na chwilę. Wrca się do domu a tu pusto:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Kochana...ta pustka po powrocie do domu dobija sie jeszcze mocniej bo widac wtedy kontrast miedzy tym co jest gdy jestes sama i tym gdy jestes ze znajomymi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmiejąc się ryzykujesz, że wezmą cię za głupka. Płacząc ryzykujesz ckliwość i czułostkowość. Wyciągając rękę ryzykujesz zaangażowanie. Zdradzając uczucia ryzykujesz odkrycie siebie. Mówiąc o swoich marzeniach ryzykujesz poniżenie. Miłością ryzykujesz odrzucenie. Życiem - śmierć. Nadzieją - niespełnienie. Podejmowaniem prób - niepowodzenie. Musimy ryzykować. Największym niebezpieczeństwem jest nieryzykowanie niczego. Dla tych, którzy nic nie ryzykują, nie robią, nie mają - przeznaczone jest nic. (Anonim.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy znajomych to człowiek się jakoś trzyma - zagadają, rozśmieszą, pochwalą :-) a w domu wszystko go przypomina i boli że go nie ma:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprawdę nigdy nie tracimy tych, których kochamy. Bez względu na to, co nas podzieliło: czas, odległość, związki, które pojawiały się kolejno, nawet śmierć. Miłość, którą dzieliłeś i dusza, z którą jednoczyłeś się poprzez tą miłość, jest twoja w twym sercu na zawsze, w tym jaki jesteś, w jaki sposób kochasz. Odrzuć wszystko to, co cię powstrzymuje i rzuć się w wir przypadku i kochania. Posiadaj, czuj, ciesz się, ryzykuj, otrzymuj. Nawet gdyby jutro twoje marzenia rozjechała ogromna ciężarówka, to, co włożyłeś w twoją miłość, jest tym, co będziesz zawsze pamiętał. Lecz jeśli nie wskoczysz obiema nogami, pozostaniesz jedynie z myślami o tym, jak to mogłoby być. (Daphne Rose Kingma)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekajaca korzystaj z tych chwil jesli daje Ci to mozliwosc jakiegos polepszenia nastroju :) Ja zamknelam sie na kontakty z ludzmi. Moze dlatego, że nie chce pokazywac im swoich slabosci a moze tez dlatego, że stalam sie z tymi slabosciami niewygodna. Wczesniej bylam oparciem a teraz niepotrzebnym ogniwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzę w kacie pokoju Rękawem ocieram łzę spływającą po moim policzku Zamykam się w swojej samotności Cierpieniu Rozpaczy Już nie pocieszam się tym ze będzie lepiej Nie będzie Dotknęłam dna Lecz nie odbiłam się od niego Zostałam na dnie mojego istnienia Nie potrafię się pozbierać Nie chce Zostanę tu na zawsze W swojej samotności Cierpieniu Rozpaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajomi boją się przy mnie o nim mówić i dziwią się że ja uśmiecham się do tych wspomnień. Powiedziałam im dziś że te wspomnienia to najlepsze co mam i nigdy nikt mi ich nie wydrze- nasz kolega jak to usłyszał to pwiedział że żałuje że w nim się tak zakochałam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj siedze caly dzien w domu,siedze i mysle,wspominam,zastanawiam sie co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie lubie weekendow dobrze ze ten juz sie konczy w pracy mozna sie zatracic i chociaz na chwile przestac myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×