Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 19-latkaaaaa

Proszę niech mi ktoś pomoże. Jestem załamana.

Polecane posty

Gość 19-latkaaaaa

Jestem załamana. W ostatnim miesiącu przeżyłam smierć babci, u której mieszkałam :( Z tego wszystkiego przegapiłam to, że w sierpniu muszę zapłacić 1 ratę za studia. Boże, jestem załamana :( Jutro chcę zadzwonić na tą uczelnię, strasznie się boję że mnie skreślą za to z listy studentów. Nie wiem, co wtedy zrobię. Te studia są drogie, a za 2 miesiące kończy mi się umowa o pracę... szukam następnej ale opornie mi to idzie :( Tak bardzo się boję teraz wszystkiego :( Jestem taka samotna, nie mam osoby której moge się wypłakać. Straciłam najukochańsza babcię, która była dla mnie zawsze wsparciem :( Proszę, chociaż napiszcie mi coś... cokolwiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfkfdof
Trzymaj się maleńka!! Tu Ci raczej niestety nikt nie pomoże, ale trzymaj się! na uniwerek dzwoń jak najszybciej. wiem, co przeżywasz... :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość endi88ania
nie łam sie! dasz rade, zadzwonisz do uczelni, zaplacisz rate i bedzie po klopocie. A za praca sie ciagle rozgladaj, szukaj w necie, wysylaj cv a napewno cos znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v bghnbhjnjmhkm
z jakiego miasta jestes? Jak chcesz mozemy sie spotkac pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie, powiesz jaką masz sytuację, co się stało, myślę, ze nie Ty pierwsza i nie ostatnia o racie zapomniałaś...takie rzeczy się zdarzają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki onn
skad jestes? moze pokliakmy na gg??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talk_to_me
po złych i ciężkich chwilach zawsze przychodza dobre - stare i utarte powiedzenie, ale prawdziwe :) zadzwoń na uczelnie, wyjasnij dokładnie jaka sytuacja, może wszystko sie ułoży. Z jakiego jesteś miasta? pracy jest teraz sporo, dzisiaj byłam z siostra szukać ogłoszen po mieście i złozyła z 10 podań... innna sprawa czy oddzwonia, ale okaże się :) nie znam sytuacji, ale może rodzice, albo jakas dalsza rodzina może pomóc? jacyś przyjaciele? w każdym razie nie poddawaj się, badź uparta i walcz, zobaczysz ze sie oplaci:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antii
oj na bank cie nie wykresla;) A pieniazki na pewno sie jakos znajda.. Trzymaj sie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się, że spokojnie uda Ci się wszystko załatwić :) wytłumcz, jaką miałaś sytuację. poza tym skreślenie z listy nie oznacza, że nie można na uczelnię wrócić. mam znajomych, którzy byli skreślani z listy i nadal studiują. 3maj się ciepło i daj znać jak Ci poszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyleją, tak łatwo nie wylewają Zadzwoń, powiedz co jest i Ci spokojnie pozwolą zapłacić :) Główka do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19-latkaaaaa
Jestem z Poznania. Dziękuję za ciepłe słowa. Niestty niezbyt moge liczyc na pomoc ze strony rodziny... Nie mam się komu wygadać, jakiś czas temu rozstałam się z chłopakiem :( W takim momencie jest mi bardzo przykro, czuję się tak bardzo sama ze wszystkim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antii
nie martw sie ja tez sie czuje samotna iii bardzo obawiam sie tychh studiow;) Ale kurde twarde jestesmy!:P i damy sobie rade;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talk_to_me
wiem, że dzisiaj jest to mało pocieszające, ale jak już będzie po wszytskim będziesz miała podwójna satysfakcje - uporalas sie ze wszytskim sama. Bo poradzisz sobie, NAPEWNO :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19-latkaaaaa
Czemu jak się wali na głowę to wszystko naraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antii
wszystko naraz? Normalne.... tak jest zawsze.... Ale jak jest zle to wiadomo ze moze byc tylko lepiej;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talk_to_me
no tak, ze skrajnosci w skrajność.... los dba o to, żeby nam sie nie 'nudziło'...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19-latkaaaaa
Dziękuję za odzew, naprawdę zrobiło mi sie lepiej 🌼 Chociaz tutaj ktoś się mną zainteresował... Jakiś czas temu rozstałam się z chłopakiem, jakies 2,5 miesiąca temu, a gdy w sierpniu umarła moja babcia on nawet się nie zainteresował jak się czuję, poprostu zero odzewu choć mieszka blisko , poprostu wymazał mnie dokładnie z zycia :( To tak bardzo boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz jest Ci ciężko, ale te przeżycia wzmocnią Cię, dadzą Ci siłę do działania... przetrwasz wszystko i zaświeci słońce dla Ciebie🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antii
widocznie jest zwyklym dupkiem;/ A masz przyjacioł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Maleńka, że boli :( Musisz przez to przejść. Nie chcę bronić Twojego byłego, ale dobrze że się nie odezwał gdy Babcia umarła -byłoby Ci jeszcze gorzej... Zacznie się szkoła, nowe wrażenia, będzie Ci łatwiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talk_to_me
no tak... to przykre, ale wiesz... z drugiej strony dowiedzialas sie jaki z niego zimny dran.. zachorował na znieczulice, a nie wiem czy na coś takiego wynaleźli już lek:P i pomyśl, że teraz mialabys miec takiego przy swoim boku... az chłodem wieje :P a znajdzie sie kiedys inny, przeciwienstwo tamtego, zobaczysz:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19-latkaaaaa
Antii miałam kiedyś bardzo dobre przyjaciółki, ale jakoś oddaliłyśmy się od siebie. Jedna z nich wyprowadziła się 2 lata temu, druga wyjechała teraz za granicę, inne nie mają czasu ostatnio, więc tak jakoś nie mam z kim o wszystkim pogadać. Zwyczajnie wyżalić się. Bardzo martwią mnie teraz te studia. Pluję sobie w brodę, że przegapiłam tą ratę, bo tak bardzo chcę się uczyć, studiować- zależy mi na tym. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Zorientowałam się dopiero dzisiaj, gdy weszłam na serwis uczelni. Kliknęłam sprawdź numer albumu,wpisałam dane a tam komunikat, że taki student nie istnieje. I zorientowałam się, że zapomniałam o tej racie w sierpniu. Siedzę teraz zestresowana tym strasznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19-latkaaaaa
Sissy, talk_to_me--> dzięki, napewno macie rację, że lepiej, że się nie odezwał... pewnie bardziej by bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antii
spokojnie zadzwon albo jedz tam jutro i wyjasnij sytuacje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talk_to_me
nie zamartwiaj się, bo nic tym nie zmienisz :D tylko z samego rana łap za telefon i dzwoń. co do przyjaciół, to prawdziwi nigdy nie odchodza...teraz zaczną się studia, może tam znajdziesz 'dpbry materiał' na przyjaciela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z listy na studiach się nie skreślą. Przecież im na tobie zależy. Kiedyś chodziłam do takiej szkółki zaocznej i czasem zwlekałam z ratami po 2, 3 miesiące, nawet się nie upominali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19-latkaaaaa
Eric tak myslisz ? To miała byc 1wsza rata :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×