Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wierna

Jest weekend a mój facet poszedł na ryby MASAKRA!!!

Polecane posty

nie wiem juz tyle bylo tych kryzysów... może poprostu lepiej zakonczyc taki zwiazek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierna-- kochana, wiesz ile razy my chcieliśmy się rozstac??? Kryzys to my mieliśmy non stop :O Ale jakoś to przetrwaliśmy. :) Albo to przeczekacie albo... sama wiesz... :( Na pocieszenie dodam, że my też sie ciągle kłócimy ale zawsze jakoś udaje nam się dogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieee, no ja już też mam dość... :o Już było tak dobrze... I znów mnie wkurw złapał 😡 😡 Kurwa, miałam mniej więcej taki plan, jak Ty wierna w zeszłym tyg z tym body :D A on sobie film ogląda, znudzony... Noż fakkk!! 😠 Jeszcze będzie się prosił!! A miało być tak pięknie... :(:( Ps. chyba nick zmienię na: konkubina leniwego :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzicie wszyscy sa tacy sami... moj nie wrocil na noc do domu... nigdy nigdy nie zrobil takiego numeru... nie odezwal sie nic od 13 godziny... wiem ze bylu swoich rodzicow ale gdzie jest teraz to juz nie mam pojecia... i co powiecie na to 😡 i jak sie dogadac jak ktos tak zlewa... chyba niestety kogoś ma stąd te ostatnie klotnie... 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierna zastanów sie naprawde dobrze czy chcesz to zakończyć, ja z moim jesteśmy już razem 5 lat z tym, że mieliśmy w tym okresie półroczną przerwe, po prostu się rozstaliśmy. Odpoczeliśmy od siebie, ja nawet zaczełam sie spotykac z kimś innym ale oboje stwierdziliśmy, że jednak chcemy być razem. I wiecie co? niby sie mówi że dwa razy do tej samej rzeki nie powinno sie wchodzic ale nam dobrze zrobiła taka \"przerwa\", było tak jakbysmy odkrywali sie na nowo, czasem to pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz nie wiem co mam robic ... czy to ze sie nie odezwal tyle czasu i nie wiem gdzie ejst nie jest brakiem szacunku... :( juz nie wiem ... komorka milczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie mileismy takiej sytuacji... myslisz ze moze byc jakas inna! bo kur... juz sama nie wiem nigdy taki nie byl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym sie do niego 1sza nie odzywala no bo kurde facet bie wrocil na noc bez slowa i co moze teraz ty masz za to przepraszac? jaka sie nie odezwie to niestety oznacza ze dokonal jakiegos wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolezanka mi teraz napisala ze byl na imprezie domowce... dobrze sie bawil... a teraz odsypia u kolegi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie tak bylo... czekalam do 3 az sama padlam ze zmeczenia... rozstanie to chyba jedyna madra decyzja w tej sytuacji... nie pozwole na takie traktowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Widzę, że nieciekawie się porobiło wierna... :( Jakiś czas temu ja przechodziłam coś podobnego, z tym, że Śpiący nie znikał z domu (nie licząc wyprowadzki na jedną noc :O ) Pakował się już też kilka razy ale na tym się tylko kończyło. Jakoś się dogadywaliśmy zawsze. I powiem Ci, że my też zaliczyliśmy rozstanie i to na 9 m-cy :( Ale wrócił skruszony i od tego czasu jakiś funkcjonujemy razem. Raz jest lepiej, raz gorzej- nie powiem ale chcemy być razem i robimy wszystko, żeby jakoś nam wychodziło. Wydaje mi się, że rozmowa i to bardzo szczera byłaby u Was wskazana. No i decyzja- albo w jedną, albo w druga stronę... Wiem, że to łatwo się tak mówi ale co innego możecie zrobić..? Współczuję Ci bardzo i tulę 🌼 👄 A mój Śpiący pojechał po kotka dla mnie :D Z tym, że ja nigdy nie miałam kota i nie wiem co i jak!! Zaraz będę się dokształcać w tym kierunku :) Na razie uciekam, odezwę się później. Trzymajcie się cieplutko... Pa pa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **julka barburka**
Do wierna no widze że mamy podobny problem ja tez sama siedze w domu a ten cały czas gdzies kursuje teraz aktualnie spi bo na rybach był a ja jak idiotka ciągle sama też mysle o rozstaniu bo to mija się z celem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×