Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

Wiecie co u mnie wczoraj była położna, zaskoczyła nas trochę ale to nic. Obejrzała małą, zapytała się mnie jak poród a ja w ryk, ta zaczęła mnie pocieszać że to teraz tak może być ze mną że będę mieć wahania nastroju i pyta mnie to co taki ciężki ten poród, bolało bardzo no to ja znowu w ryk że to nie chodzi o ból tylko że z małą było tak źle i za każdym razem jak sobie to przypominam to tak mi się strasznie płakać chce:(:( Czy u Was położne na wizycie domowej oglądają krocze?? Bo moim koleżnkom nie zaglądały tam w ogóle, a u mnie wczoraj zaskoczenie...Pani po wypytaniu o wszystko, zbadaniu małej, mówi do mnie to teraz obejrzę sobie panią!! Ja szok, a ona proszę się położyć, ja majtki w dół, ona pomacała brzuch, zajrzała w krocze, powąchała:D i stwierdziła że wszystko goi się ok. Później pomacała piersi siknęła mi mlekiem:) i powiedziała że wporządku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewcisko ta krew z pępuszka to jest normalny obiaw. ja też tak mialam to jest tak przy gojeniu. Nie masz powodów do zmartwień. U mnie polożna też zaglądala w krocze bo ściągała mi szwy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Zakochana mamo:) To nie rozpuściły Ci się te szwy, bo z tego co wiem to one rozpuszcalne są??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takietam joolaa annnnnnna Gonia gonzallo MantraElle ewcisko jeszcze Wam nie gratulowalamco teraz z całego serca czynie i zycze samych wsapaniałych chwil z maluszkami!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewcisko mnie polozna ogladala jak byla na wizycie domowej, bo skarzylam sie ze mnie cos tam boli i piecze i jej rady bardzo mi pomogly :) a pepek nalezy przemywac na poczatku jak njczesciej a pozniej jak juz odpadnie kikut to tez raz dziennie po kapieli przez jakis czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i z tym pepkiem to tak przemywac patyczkiem zeby nie bylo sladu krwi czyli do czysta na waciku. niepokoic moze jak wydzielina z pepuszka zaczyna miec brzydki zapach. ale tne wiadomosci, przepraszam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Ale tuu pustki, jedynie pocieszajace, ze jak cos mnie zlapie to potem nie bede miala za wiele do nadrabiania ;) Bylam dzis u internisty no i ufff dostalam l4 jeszcze, co prawda tylko do poniedzialku, no ale kazdy dzien liczy sie :) Zreszta chyba do pon cos mnie zlapie, wrr a jak nie to pewnie zostawia mnie juz wtedy na obserwacji w szpitalu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam wlasnie teraz na ktg....i nic cisza... Jedyne pocieszenie ..to jutro po poludniu mam sie stawic w szpitalu na wywolaniu. Choc nie marzylam o wywolaniu to teraz juz sie ciesze. Lekarka ktora prowadzi moja ciaze jutro ma dyzur i dlatego ten termin. 2 cm rozwarcia i miekka szyjka..tylko tyle sie dzieje. Maly wazy ponad 4 kg...oczywiscie bedziemy probowac sn...i tak chcialabym urodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny w dwupaku- trzymajcie się, jeszcze chwilka i będziecie tulić maluszki. :) :) Używajcie puki można smakołyków czekoladowych, truskaweczek, bo potem jest ciężko. Ach, i wyśpijcie się na zapas. ;) Powodzonka :) Mamuśki- mam pytanko. Dajecie swoim maluchom herbatki z kopru włoskiego? Jakie ilości? Zaczęłam podawać koper włoski mojej córci i na opakowaniu jest napisane, żeby dawać 50ml. Mam też herbatkę Hipp, ale tą do zaparzania i niestety na opakowaniu nie ma informacji, jaka ilość mogę podawać dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duniu tak to sa wlasnie te zalecane kocyki. Sprawdzaja sie i to bardzo. U nas jest cieplo ok 26 stopni a on przepuszcza powietrze wiec mala sie nie ugrzeje. A jak chlodniej mozna zlozyc na dwa. Naprawde moge je polecic. Pewnie w Stanach tez je mozna kupic. Ewcisko - u mnie pielegniarka byla tylko raz. A jutro wybieram sie do niej z mala. Ciekawe czy juz jej cos przybylo. Ale czytalam ze dziecko wraca do wyjsciowej wagi po ok. 2 -3 tygodniach. Na szczescie mi zostalo juz tylko 1,5 kg do zrzucenia. Ale musze zaczac wiecej jesc bo czasami mi sie kreci w glowie. Ale nie o tym mialam pisac... Wiec pielegniarka mnie nie sprawdzala tylko zapytala jak sie czuje. Ale to dobrze ze Ciebie tez zbadala. Przynajmniej wiesz ze wszystko w porzadku. Co do pepka to ja nadal myje tylko woda i wyglada jakby juz mial odpasc. Od kiedy zaczelyscie uzywac plynow do kapieli? Bo ja nadal w samej wodzie ja myje i nie uzywam zadnych oliwek ani nawet sudocremu, pupa nie jest czerwona wiec chyba nie ma takiej potrzeby. Aha jeszcze jedne pytanie czy wy przepajacie maluszki woda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uspokoilam sie troche jak przeczytalam ze wasze maluszki tez takie cyrki z marudzeniem przy karmieniu odstawiaja. Tzn nie zebym Wam tego zyczyla ale ja juz mialam schizy ze mam za malo pokarmu, ze mala ciagle jest glodna, Ze na pewno cos jej jest i tak marudzi, ze... Ale widze ze nasze maluszki po prostu nas lekko terroryzuja, zeby dluzej je na cycu trzymac. Emilka potrafi usnac a po chwili otwiera oko i sprawdza czy jestem, po czym usmiecha sie i zasypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa mamo ja dałam wczoraj i dziś Malej herbatkę z kopru włoskiego-50 ml tak jak na opakowaniu było napisane.Moja dzidzia jest po niej naprawdę spokojniejsza i bólów brzuszka wczoraj nie było.A jak będzie dziś to się okaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa mamo mam do Ciebie pytanie; jak dokladnie te krostki zaropiale wygladaja u Twojej corci? bo moj synek cos brzydkiego zaczyna miec na czole, z tych \"potowek\" zrobily sie takie strupki zóltawe, niby taka sucha skora, popekana ... Poza tym czy Twoja coreczka ma jakies jeszcze inne dodlegliwosci, np trudnosci z kupka, chocaz nie jest to zaparcie? bo moj strasznie sie prezy przy oddawaniu kupki i wydaje sie ze to sprawia mu bol...nie wiem czy isc do lekrza czy zaczekac jescze miesiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia ja praktycznie od samego poczatku kapie malego dodajac do kapieli malutka ilosc zelu do kapieli Nivea i jest ok ( no buzie ostatnio przez te jego problemy to obmywam przegotowana woda) Do picia ma z Hippa koper wloski ale w granulkach i daje rtak jak napisane 1 lyzla na 100ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sztorm trzymaj sie mocno! zycze Ci jak najlzejszego porodu i zdrowiutkiego slicznego dzidziusia na 10 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kąpi od początku w płynie dla niemowlaczków Oliatum i jest superowy;-)Pupę smaruję zwyklą maścią alantan (mimo, że mam masę innych kremów, ale drażni mnie, że się marzą ) i pupka idealnie głądka od samego początku (no oprócz pierws

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcisko - wspolczuje Ci tych przejsc... dobrze, ze juz wszytsko dobrze i corecza zdrowa moj porod tez byl dlugi, no ale nie tak jak Twoj zanim pojechalam do szpitala mialam juz skurcze od ponad 12 godzin, w domu odpowiednia poycja oddechy pomagly mi i jakos trzymalam sie, chcoiaz bywalo ciezko... natomiast w szpitalu ciezej bylo skoncentrowac sie i po prawie 3 godzinach w szpitalu poprosilam epidural poniewaz jak przyjechalam bylo rozwarcie na 3 cm a po tych kolejnych 3 godz tylo na 4. Epidural nie spowolnil, ale wrecz przyspieszyl akcje, niestety duzo slabiej zlapal z lewej strony niz z prawej i na rozwarciu 9 cm gdyby nie to, ze brak czucia mogly spowolnic porod wzielabym wiecej. Anastezjolg powiedzia, ze nie ma sensu i ja postanowialm ze wytrzymam. o lekarz powiedzal ze teraz to pol godzina, gora 2 godz i maluszek urodzi sie. wiec bylo to ponad 1.5 godz w bolach, mdlosci z powodu ucisku na zolodek przy skurczach partych... bylam w takim szoku ze jak od razu polzoyli mi dzidzie na brzuch to nie wiedzialam co sie dzieje... niesamowite uczucie... caly czas nie moglam uwierzyc ze urodzilam i ze to moj dziecko:) Musze przyznac, ze nigdy nie przeszl mi nawet przez mysl ze taki maly czowiek moze wniesc tyle radosci i szczescia to sie rozpisalam:) dziewczyny jak czesto i jak dlugo karmicie swoje pociechy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA dopajam Filipka herbatka z kopru, bo ma problem zeby kupke zrobic, ale dziewczynki pamietajcie, ze za duzo tez nie mozna jej dawac bo bedzie brzusio bolec.jak juz nie ma problemu z prykaniem i kupka to odstawic nalezy herbatke i dopajac woda. a tak wogole to czemu wy dopajacie. Jak dziecko jest na cycu to nie trzeba dopajac, chyba ze tak jak moj Fifi na mleku modyfikowanym to wtedy trzeba. Od poczatku kapie go w mydelku nivea i smaruje oliwka. poki co odpukac nic mu nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo, halo. ja wreszcie mam chwile, żeby napisać. Z małą się troszkę unormowało spanie. Co do cyca.,..widzę ze nie ja jedna mam ten sam \"problem\" z małym wiszącym wiecznie ssakiem:) Na szczescie moja coraz lepiej ssa smoka, mało kiedy wypada, wiec troche sie \"odczepiła\" ale i tak robi awantury o cyca:) Wisi wisi, juz sie zbieram zeby zabrac ja do łozeczka bo mysle ze spi a ona jak nie łypnie jednym okiem oskarzycielsko pt\"ani się waż mnie odnosic\":) Kupke robi raz lub 2 razy dziennie....ale jak zacznie... matko 3 papmy zasrane pełne:) przy okazji lubi sobie obsikac i obżygac przy tej okazji kaftanik:) momentami cyrk an kółkach. Jutro bedzie 2 raz polozna, za pierwszy nie zagladala mi. Ale jutro chyba ja poprosze(jak sie odwaze bo jakos tak sie wstydze) bo szczypia i ciagna mnie baardzo miejsca po szwach blizej wejscia do pochwy. A jak sobie to zaszyte zobaczylam to sie poryczalam.. zaszyla mnie krowa jak dziecko w podstawowce swoja pierwsza maskotke;/ Tego nawet nie da sie opisac;/ po prostu nie jest to rowny scisły szewek tylko hm... szew luka szew luka....cos takiego takie nierowne;/ blee... mam doła;/ serio zapowiem mężowi \"nie dopuszcze cie az do smierci\";/ I oczywiscie dalej mam problem z trzymaniem siku. Tzn jak mi sie juz zachce to musze szybko isc bo popuszczam;/ a jak juz siedze, niby skoncze a jak sie dzwigam to druga polowa ze mnie leci...to jest chore;/ tak samo z drugim, lece szybko bo inaczej skonczyloby sie jak u Madzi pelnymi portami;/ Polozna tydzien temu kazala te miesnie cwiczyc no ale rezultatow nie widze... jestem załamana;/ Ewcisko - ciezki porod i trauma ale Wiki Ci to wynagrodzi:) a pępuszek dalej przemywaj spirytusem, mojej tez leci troche krewki, ale dalej przemywac kazali. Gonia - ja kąpie tylko w Oilatumie, oliwką tylko jeszcze rączki i stupki bo skura ciagle sie złuszcza a tak ciałko ma sliczne. Sudokremu uzywałam tylko przz kilka dni jak małej sie pupka odparzyła. a tak tylko zwyklym kremem nawilzajacycm co ktores przewijanie, zeby nie pchac w nia wiecznie kremow. Ropiało ktoremus z waszych bobasow oczko(oczka)? mojej ropieje od poczatku jedno, polozn akazala przemywac solą fizjologiczna lub zwykla herbatą ale dalej ropieje.. a chcialabym sie obyc bez specjalnych kropli do oczu, w piatek bede u pediatry. Ja jak Biała_czekoladka daję tylko cycca- przy piersi nie powinno sie podawac nic innego. A herbatka z kopru wzmaga prace jelit (bo jest przeciez na zaparcia, kolki) wiec beda jeszcze wieksze głodomory. Cyc musi starczyc, a jak wisi- nauczyc smoka- tylko trzeba cierpliwosci mi to zajeło 4 dni;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🌼 Gratuluje serdecznie wszystkim mamusiom! I trzymam kciuki za nierozpakowane! My od wczoraj w domku, byly male komplikacje:-oAle...miejmy nadzieje, ze wszystko wraca do normy. Ogolnie u mnie wdomu-sajgon:-)Jak zaczna dwie plakac to jest wesolo:-P Naszczescie Matylda duzo pomaga przy Malaice i jest bardzo szczesliwa, ze ma siostre:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja. Jutro mój termin i nic sie niedzieje. Humor mam wisielczy bo wszystko mnie wkurza na klatce są remontowane trzy mieszkania i jest od rana do nocy taki harmider, że wytrzymać nie można. Jakby tego było mało to jest malta festiwal i na końcu uliczki na której mieszkam ustawili scene i wczoraj jak przestali wiercić i stukać to zaczeły się przedstawienia i tak wyli do drugiej w nocy, że spać nie szło a to ma trwać jeszcze 4 dni!!! Ogólnie to zawsze dobrze znosiłam takie rzeczy ale teraz doprowadza mnie to do szału!!! Za to przedchwilą panowie z gazowni poprawili mi humor bo od ponad tygodnia nie miałma ciepłej wody bo jest zmiana rodzaju gazu a tu dziś puk puk, chwila i dysze wymienione i mogę się wykąpać :-) Ale się pożaliłam ale potrzebne mi to było! Już tak mało nas nierozpakowanych zostało że ciężko coś pisać bo wy już w innych tematach i ja jako niedoświadczona mama nic poradzić nie mogę za to ile ja się naucze od was zanim mój malutek przyjdzie na świat :-) Nierazpakowane - oby szybko nam to już poszło! Ja jak nic się wydarzy to dopiero 5 lipca do szpitala, wydaje mi się, że 10 dni po trerminie to bardzo długo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiki to będziesz mieć super tereny na spacerki nad Maltą. Moi teściowie też mieszkają bliziutko więc i my tam zawitamy przy okazji wakacji :) Kto wie może się jakoś spiszemy :) Jeśli chodzi o karmienie to u nas to jest co 3-4 godz, choć przez ostatnie dni mamy dość ciepło i mała domagała się częściej, ale piła tylko przez ok 15min. A kupę to ma w pieluszce prawie za każdym razem jak ją przewijam (po karmieniu). Ja muszę toczyć wojnę z M jeśli chodzi o jakiekolwiek środki higieniczne dla małej. Wczoraj zwróciłam uwagę położnej, że Marta ma suchą skórkę na stópkach i w innych miejscach, no i gdy usłyszał że ona zaleciła oliwkę to jakoś to znosi, ale nic w nadmiarze. Ja to bym z chęcią sudokrem na dupcię nałożyła, choć pokazywałam wczoraj położnej skórę i powiedziała że jest ok, ale mnie się wydaje zaczerwieniona. Jak przemyje jej pupcię, to zanim założę nową pieluszkę to osuszam dokładnie skórę i chwilkę wietrze. A tak ogólnie to dostosowałam się do angielskich standardów. Praktycznie żadnej diety, zresztą pisałyście że należy unikać owoców cytrusowych, a ja mam nakazane popijać to żelazo sokiem pomarańczowym więc nie mam wyjścia. Marta troszkę się wyciąga przed zrobieniem kupki lub pierdka, ale mam nadzieję, że jej to nie boli. Moja mama prawdopodobnie przyjedzie za ok tydzień więc już sobie wyobrażam, jak będziemy się sprzeczać o pielęgnację małej i nie tylko. Ja się obawiam że mi ją przyzwyczai do noszenia bo wiem że nie może się już doczekać aż będzie mogła ją wziąć na ręce. No nic zobaczymy. Jejku kończę, za dużo o sobie, sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja macham padnieta :D troszke mamy problemow z nadmiarem mleka i pelnych cycow, wtedy mala nie moze sie za tego sutka "zachaczyc" no i biedactwo wyje. No ale od tego jest sciaganie, troche gorzej w nocy ale jakos sie to ureguluje. Temat kupki: u nas przy kazdym karmieniu leci woda z ziarenkami. Ale to normalne na samym poczatku. Pupe smaruje sudokremem bo jest troszke za czerwona jak na moje oko. Mantra, sprawdzaja cie sie te pieluchy? U nas jak narazie wypadkow nie bylo :) Kikutek juz jest bardzo suchy i gotowy do odpadniecia, przemywam tylko dookola i tylko woda. Ewcisko, sciskam cie bardzo mocno, nacierpialas sie kochana ale Wiktoria taaaaka piekna i radosna! I imie jak w dziesiatke strzelil, zwyciezyla ta swoja pierwsza przygode i to jak!!!! Duze buziaki dla was! Tunciu, juz jestescie razem tak???? Dla was tez duze duze buziaki! I dla wszystkich nierozpakowanych, krotkiego oczekiwania, lagodnych porodow i szybkiego dochodzenia do sil ❤️ do szybkiego 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniuP ja to nad malte mam 5 min. bo mieszkam przy samym rondzie śródka, a więc może faktycznie jak będziesz w kraju to się spotakamy na spacerku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sztorm_____ powodzenia jutro ❤️ mantraelle_____ u nas rez karmienie srdenio co @ 3 godz, w nocy, jak pospi to co 4 sie trafia. Choc ostatnio w dzien to i czesciej potrafi wolac, bo mu sie pic chce, ale wtedy ciagnie szybko, ok. 10 min i finito. Pelny posilek to najpierw z jednego cyca ok 15 minut, potem z drugiego \"do pelna\", z reg krocej ale moze byc i drugie 15 min. W miedzyczasie duuuuzo odbijania, bo chyba ostarnio za lapczywie je i ma babelki w brzuchu. Wiec odbijamy tak co jakies 5-7 minut. Mimo buntow :-) monik_____ z tym powrotem do wagi urodzeniowej to roznie. Jasiek wrocil dopiero po 10 dniach, a po wyjsciu ze szpitala, gdy nadal mialam tylko siare, nadal tracil. No ale my wyszlismy w drugiej dobie zycia :-) U Jaska te krostki na buzi tez sa chropoware, skora sucha, ale jakby ich mniej. Zobaczymy co mi powie pediarta w piatek. Ja sie na herbatce i dopajaniu nie znam, wiec nie doradze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×