CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Mantra kup http://www.bepanthen.pl/#/Bepanthen_Masc/, po każdym karmieniu/ odciąganiu smaruj ja wyleczyłam i młody ciągnie a cyce całkiem zdrowe !

co do kikuta ja nie przemywałam niczym i odpadł w 7 dobie, myślę ze im więcej się paprze tym dłużnej to trwa i się goi, mój ma 14 dni i zabliźniony pępuszek.

annnnnnna - dzieki dlugo zajelo wyleczenie? dobrze Twoja dzidzia zahacza sie?

Nemezis nie martw się zimnymi stópkami czy rączkami, to normalne (moja Marta też tak ma) i nie kieruj się tym przy ubieraniu małej, bo to nie świadczy o tym że jej zimno. Sprawdzaj na karku lub klatce piersiowej - ważne żeby tam miała ciepłe. :) Jeszcze pytanko, twoja córcia ma na imię Milenka? bo w tabelce była Łucja.

MantraElle ja też przechodziłam horror z sutkami - były popękane, ze strupkami i karmiłam przez łzy (do teraz czasami pocz atek karmienia jest dość bolesny). Sutki wyleczyła mi lanolina a dokładnie to: http://www.mothercare.com/Lansinoh-nipple-cream/dp/B000IVT03Y/sr=1-2/qid=1246370941/ref=sr_1_2/280-3688709-1781330?_encoding=UTF8&m=A2LBKNDJ2KZUGQ&n=68660031&mcb=core U mnie obyło się bez kupowania tej tubki bo dostałam od położnej próbki i teraz używam trzeciej, ale już nie po każdym karmieniu.

Nemezis- rączki, nóżki mogą być zimne. Co do żółtaczki, u nas też tak było. W 4 dobie delikatnie dziecko zżółkło. Kazali oglądać Małą i iść do lekarza, jak zauważę, że białko oczu jest żółte. Taka lekka żółtaczka nie jest groźna, to fizjologia. Gdy nie będzie przechodzić ,albo białka zmienią kolor, trzeba iść do lekarza. Położna kazała mi kontrolować kolor dziecka, przyciskając skórę przy szyi i w świetle dziennym sprawdzać, czy przy lekkim przyciśnięciu skóra jest żółta. Jak bardzo się niepokoisz, to może zadzwoń do położnej środowiskowej, ona na pewno doradzi. Teraz, gdy już większość z nas jest rozpakowana, ruch na forum przycichł... Te Maluszki wymagają duuużo czasu, ale są takie kochane.

Joola- zielona kupka to faktycznie może być alergia, albo jednorazowy problem. Moja też miała dwudniową akcje z zieloną kupą. Przeczekałam i przeszło. Poczytałam, ze jak to się powtarza kilka razy w przeciągu 12 godz. i do tego kupka jest rzadka i pachnie nieładnie, to trzeba iść do lekarza. Oby Kubusiowi minęło.

Jolu, zielone kupki przy karmieniu piersia sa calkiem normalne - u nas sa od urodzenia zolto-zielone. Mantra, ja do sutkow uzywalam purelan medeli, tez je dobrze popekane i ostrupiale mialam. Ale ja i sciagalam i dawalam cyca, bo sutki musza sie tez \"zahartowac\". Teraz o niebo lepiej, choc czasami mala jeszcze jadnie potrafi dziaslami przygryzc ;) Duniu, oj nie zazdroszcze powrotu miesiaczki, kurka tego to ja jeszcze zdecydownie nie chce! Natomiast ja o dziwo mam napad libido .... przy pierwszym dziecku chec na jakiekolwiek zblizania sie przeszla na okolo rok ... teraz to bym molestowala mojego na kazdym kroku, dobrze ze w pracy siedzi caly dzien i ze jeszcze krwawie ;) Ktoras z was tez tak ma? Dzisiaj Alex zdecydowala ze nie chce przespac dnia i ciagle ciagnie do cyca lub na rece. Smoczek malo dziala bo raczej jej nie pasuje :o wiec mama szaleje ale nie chce jej przyzwyczajac, czas kupic lezaczek! Dziewczyny, ktore z was uzywaja chusty?

Nemezis, Gratulacje! Nareszcie sie doczekalas kochana! Zycze jak najwiecej szczescia z malej i oby zdrowo rosla

MamoE- ja też tak mam. ;) I Mój też, więc już "pierwsze razy" po ciąży mamy za sobą. Powiedziałabym, że chęci są dość duże ;)

ja tylko na chwile, czytam na bierząco, ale juz nie pisze bo jak sie rozkręcę to i tak odzewu nie ma;/ Gratuluję wszystkim mamusiom:) i trzymam kciuki za ostatki w 2paku. Moja Madzia mnie rozwala, potrafi nie spac caly dzien- w tym 1,5 godziny drzemie na raty po 15-20min, wykancza mnie;/ zadnych kolek, putra ciagle:) a kupke robi raz na dzien... ale jak zacznie to 3 pampy pelne zabrudzi jeden po drugim ze nie nadazam zmieniac. Ale ostatnie 2 dni nie robila, dzis juz 3 dzien a tu nic;/ czy to normalne przy karmieniu piersia ze kupki moga byc niereguralne? W nocy ładnie śpi. U pediatry juz bylysmy- wszystko ok. tylko dostala krople do oczek bo ciagle od porodu ropieja. Ja o szwach juz zapomnialam, chociaz raz na dzien, dwa jak mnie zarwie w kroczu to ani ustac ani usiedziec;/ Znow pojawil sie problem z jelitami- wszelkie bulgotania, gazy i oddawanie stolca to jeden ból. Nie wiem kiedy to sie unormuje. Smoka juz sobie dulda, wiec moje piersi maja kiedy odpoczac, an szczescie nie mam tych problemów co poniektore Mamusie, sutki nieporanione i całe:)

hihi, foxy fasolkowa ;) ide po duza do przeszkola

Ja cały czas czekam aż mi ten szew się rozpuści, zresztą nadal krwawię i nie w głowie mi amory - ku niezadowoleniu M :(

Dodałam fotki na blogu - jakby ktoś chciał obejrzeć :)

Gratulacje Nemezis!:-) Lusia, trzymam mocno, mocno kciuki!! Fasolkowa, a ta masc jak sie nazywa?Na recepte,tak? Czym sie rozni tradzik niemowl. od lojot. zap.skory? MamoE, ja tez mam chetke na meza( a po 1szym porodzie absolutnie nic), ale krwawienie mnie powstrzymuje i...strach przed kolejna ciaza hihi:-P Ja juz chustowalam, ale tylko w domu. Na zewnatrz jest taka parowa, ze napewno spocilabym sie jak slon. Malaika byla tez raz w nosidelku z tatusiem, ale mam wrazenie, ze jest jeszcze na to za mala... Anaconda, a jaki ekropelki dajesz na ropiejace oczko? Jak ubieracie maluszki jak wychodzicie na dwor? U nas dzis bardzo cieplo, duszno i ubralam Malaice same body z kr. Mam nadz.ze nie przesadzilam,co? MantraElle, ja tak karmilma w szpitalu- sciagalam i przez butle podawalam, bo sutki krwawily. I tak kilka dobrych dni. Jak sie troche zagoily to przez nakladki, a teraz juz na \"golo\", choc bol na poczatku jeszcze jest okropny. Na noc odciagam, zeby w nocy cyce odpoczely.

Dziewczyny co sie stało????????????? Wchodzę na bloga a tu nie ma żadnych zdjęć????? Sprawdźcie u siebie i dajcie znać

U nas tez z kupkami roznie. Byly co karmienie, a teraz odkad zacely sie te szopki jedzeniowo - brzuszkowe, potrafi nie robic pol dnia, potem (najczesciej nad ranem) wlacza \"zgrzytanie\" (takie odglosy ze hej), wierci sie, az w koncu narobi, tez sporo. Wskazanie na alergie to chyba ciemnozielony kolor i to przez jakis czas, raczej nie jednorazowo. Dzis tez byla mala jazda, ale w koncu padl i mam nadzieje, ze troche pospi, bo popoludniu przychodzi kolezanka z cora, zeby sie dziewczyny pobawily, wiec trzeba chate nieco chociaz ogarnac. anaconda____ no coz, teraz tak juz bedzie, ze dzieciaki juz nie beda takie \"rozowe\" jak przez pierwsze dwa- trzy tygodnie :-o A szkoda :-D Kupki moga byc nieregularne. Mam nadzieje tylko, ze nie zmieni sie tak jak u nas :-o Co prawda u jaska jak go przyblokowalo to trwalo to prawie caly dzien, a nie dwa... Nie wiem. Ale jesli jest spokojna i nie prezy sie, nie krzyczy, to znaczy sie ze okej, chyba. A z jelitami u ciebie, moze pij jakies ziolka, rumianek na przyklad. Malej nie zaszkdzi, a tobie moze nieco uspokoi brzuszek. mantra____ kup, polecam te masc z lanoliny: http://www.target.com/Lansinoh-Breast-Creme/dp/B000067DYG, to ta sama, o ktorej pisala Ania chyba. Powinna byc w kazdym sklepie, target, walmart, nawet w \"spozywczakach\" bywa. Ja ja uzywalam najpierw po kazdym karmieniu, a teraz - jak mi sie przypomni. dwa dni i problem bolacych sutkow z glowy. Powodzenia. fasolkowa i mama E_____ raczej jak bunnies :-D :-D Ja tez mam checia, tylko chcialabym bez kolorowych dodatkow... poczekam jeszcze te pare dni, ehhh :-p

zakochana_____ ja mam zdjecia na blogu.

Ania____ fajniutka ta wasza Martusia. Powoli zaczynaja cos kumac te nasze dzeiciaki. Juz oczka nie takie obledne, troche sledza nawet. Lada dzien moze beda pierwsze usmiechy do mam (a nie do smerania w brzuszku) :-) Marteczka_____ skoro jest cieplo i parno to nie ma co przesadzac z ubieraniem. Ja jak wychodze z domu z Jaskiem to maly tez tylko w bodziaku z krotkim rekawem i czasami skarpetach (gdy ide do sklepu, gdzie klima ustawiona jest z reg na mrozenie niemalze). A z racji tego, ze tutaj wszedzie autem, to takie wyjscia maly spedza w foteliku i tak jest potem mokry jak mysz na plecach :-o

wlasnie uzywam tych kremow i Duniu tak jak piszesz 2 dni i podleczone, ale jak dostawiam malego to boli:( staram sie tez zeby sie dobrze zaczepuil, ale i ja stresuje sie i maly:( MamoE to sporo i to w tak krotkim czasie sciagasz! dziewczyny wytez na raz tyle mleka sciagacie?

Mateeczka- objawami się troszkę różnią. Tutaj jest fajnie to opisane. Trądzik niemowlęcy (łac. Acne neonatorum) – bezbolesna dolegliwość skóry, występująca w pierwszych miesiącach życia dziecka. Czas trwania to zazwyczaj kilka dni do kilku tygodni. Przyczyna powstawania trądziku niemowlęcego nie jest znana. Charakteryzuje się on pojawieniem się w okolicach twarzy, szyi, czoła małych krostek, które przypominają potówki i które mogą zamienić się w czerwone plamki. Co znamienne, w miejscach ogrzanych (np. na policzku, na którym dziecko śpi) trądzik jest bardziej widoczny, krostki robią się czerwone. Podczas ochładzania zaś (np. na spacerze) krostki przybierają kolor skóry i wydaje się, że trądzik zanika. Łojotokowe zapalenie skóry jest chorobą dzieci i osób dorosłych. U niemowląt choroba zaczyna się między 2. a 10. tygodniem życia. Pierwsze objawy pojawiają się na owłosionej skórze głowy, gdzie tworzą się miękkie, tłuste, szarożółte łuski. Dość często choroba ogranicza się do skóry owłosione głowy, czasem jednak dochodzi do poszerzenia zmian chorobowych na skórę twarzy, tułowia i kończyn. Zmiany chorobowe występują pod postacią drobnych, czerwonych grudek, większych blaszek rumieniowo-złuszczających lub zlewnych zmian zapalnych. To lekarstwo było na receptę i robione w aptece, więc nie ma nazwy... U nas 30 stopni, Małą ubieram w rampersy albo w sukieneczki z krótkim rękawkiem. Na dworze jest cieplej niż w domu, więc nic dodatkowego nie nakładam, cienki kocyk biorę na wszelki wypadek, ale go nie używałam. Jak biorę Kingę na ręce, to ja i ona jesteśmy mokre. Jeszcze taka duchota, że po chwili człowiek się lepi. Nie narzekam jednak, wolę taką pogodę niż 14 stopni i deszcz. Przynajmniej troszkę ze słońca możemy skorzystać w przerwach między burzami. ;)

Mantra_____ a boli cie caly czas jak Alex ssie czy tylko na poczatku? Bo jelsi na poczatku to chyba jeszcze kwestia przyzwyczajenia sie brodawek. Ale jesli caly czas to zle maly sie zahacza, lapie za malo brodawki dokola sutka. Jesli sie stresujesz to zorientuj sie, czy przy szpitalu, gdzie rodzilas jest cos ala poradnia breastfeeding. U mnie cos takiego jest, mozna podjechac. A nawet jesli nie ma, to zadzwon i dowiedz sie, gdzie mozna \"zlapac\" jakas konsultantke. Chodzi o to, zeby ktos doswiadczony zobaczyl jak sie karmicie i czy to kwestia czasu czy kwestia techniki. Ja mam Medele reczna i dzis np. jak maly tylko troche pocyckal z jednej piersi to sciagnelam w suime ok. 160ml, a i tak jeszcze to nie bylo cale mleko, bo jak scisnelam to sikaly nadal. Tyle, ze ta medela fajna, ale przy duzym biuscie, jak moj, nieco trzeba sie nakombinowac, zeby dobrze lecialo przy sciaganiu. No i wez pod uwage,ze Jaisek ma juz 5 tyg, a produkcja mleka sie ponoc dostosowywuje.

Co do chust. Ja chyba się nie nadaję do takich wynalazków... Kupiłam sobie Bebelu chustę typu kołyska, włożyłam dziecko i tak mi się nie podobało, że oddaliśmy do sklepu. Zniechęciło mnie to do wszystkich chust... Nie wiem, jak z nosidłem, też kupiliśmy, niby jest od 0+, ale jeszcze nie próbowaliśmy, bo w sklepie powiedzieli, żeby poczekać, aż dziecko będzie troszkę większe... Może właśnie pomęczę M, żebyśmy nosidło wypróbowali. Dziecko ma już skończony miesiąc, silna jest głowę próbuje sama trzymać. Czy Wasze bobasy leżąc na brzuszku też się troszkę przemieszczają? Kinga tak macha nogami i odpycha się od kocyka, że troszkę nam wędruje.

Fasolkowa______ no wlasnie, ja tez sie zastanawiam nad takim nosidelkiem-chusta. Bo do klasycznej chusty to nie bede robila podejscia - za skomplikowane to dla mnie :-) A poza tym wiem, ze akurat w Stanach nie jest to popularny sposob i wyboru chust w zasadzie nie ma. Dodatkowo, tutaj wszedzie przemieszczam sie autem wiec wole malego wzac razem z fotelikiem z auta na wozek-stelaz, zeby go nie budzic jesli zasnie. Choc czasami szczegolnie w domu dodatkowe rece by sie przydaly :-p

Joolaa tak jak pisaly dziewczyny o tych zielonych kupkach i dodatkowo obserwuj skore tzn czy za uszkami cos sie nie dzieje, czy jakiejs kaszki \" nie ma na brzuszku, tez chyba zarumienione policzki to nie jest dobry znak... Marteeeczka ja jeszcze nie kupilam chusty i w sumie to sama nie wiem jaka kupic taka tradycyjna i wielofunkcyjna czy taka juz \"zawiazana\" i jak ty nosisz teraz malutka? tak na lezaco chyba prawda? Fasolkowa Mamo byla u lekarza z malym i faktycznie to lojotokowe zapalenie skory, tylko ze moja pani doktor przepisala mi jaksa masc na E, juz gotowa a nie robiona i nakazaa nadmanganianem potasu przemywac... no zoabzcymy co z tego wyniknie.... u malego szczepionka nadal fioletowa i nie ropieje, oby tak dalej a ubieram go na spacery w dody z krotkimi rekawkami, oczywiscie pampers ktory i tak grzeje, czasmi skarpetki i czapeczka jednak obowiazkowo ale cieniutka. Gdy jest bez skarpetek to przykrywam mu nozki tylko pieluszka tetrowa i w sumie pieluszka tez sluzy za przykrycie w nocy...

Dzieki Fasolkowa, u nas to chyba jednak tradzik niemowlecy, sadzac po opisie.Eh... Carmen, tak, Malutka nosze tak na lezaco,taki klebuszek :-)Ale zawinieta jest dobrze w pieluszke ( na"Mumie") i chyba bardzo to lubi. MantraElle, cierpliwosci...sutki musza sie przywyczaic. Ja jak zaczynam karmic to mam gwiazdki w oczach, ale to trwa 2 sekudndy. Ja sciagam z jednego cyca ok 100ml.

dodalam fotki mej Malaiki:-)

No i mamy lipiec :) Dziś moja Marta miała kolejną nockę z problemami brzuszkowymi :( Ona większość tych prężeń i stękań to przez sen ma (na szczęście) i tylko czasem się budzi (nie płacze), ale tak bardzo chciałabym jej w tym ulżyć. Wczoraj była położna i stwierdziła, że to jelita muszą się przestawić na jedzenie i dlatego tak ma, ale ja już sama nie wiem. Te odgłosy z brzuszka to są takie jakby miało się dostać rozwolnienia i czuję pod ręką, jak wszystko jej się tam w środku rusza. Zdarzyło się też kilka razy, że tak nagle wrzasnęła, tak jakby jednak coś ją porządnie zabolało. Sama już nie wiem co o tym myśleć, bo skoro nie płacze to nie jest to raczej kolka, no ale żeby aż takie gazy??? Czy dziecko którejś z was też tak ma? No i co z tym robicie?

Marteeeczka - pediatra przepisał mi na recepte Biodacyne, podobno są dobre. Dopiero dzis zaczęłam zakraplać. Wogóle to dowiedziałam się, że wiekszość noworodków ma ropiejące oczka bo zaraz jak się rodzą mają zabieg Credego, czyli podanie roztworu azotanu srebra do oczek, żeby zapobiedz powaznej chorobie oczu- rzeżączką. Wiec na jedno leczą a drugie wyskakuje;/

witajcie w Lipcu!:-) Ciekawe jak tam Lusia, Kolorowymotylek....??? AniaP, wydaje mi sie, ze Twoja Marte mecza gazy. Moze pij koper wloski i rumianek?Rumienek tez mozesz podawac juz Martusi. To male jelitka, musza sie dostosowac do pozabrzuszkowych standardow. Anaconda, dzieki za info. Nie wiedzialam o tym zabiegu Credego ( powinni informowac w szpitalu, nie?!). Narazie przemywam sola fizjol., a z kropelkami to poczekam na lekarza. U Was pomoglo? U nas straszne uczulenie, chyba na pieluszki!wwrrr. Uzywamy pampersow. SLuchajcie, trzeba kremowac buzki maluszkow? Na kremie jest napisane od 1szego dnia zycia, z filtrami mineralnymi.