CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

mamy trzeci ząbek:) wszystkie trzy na dole z okazji Walentynek zycze Wam duuuuuzo milosci

joola gratuluję ząbka :) kasza no to teraz musisz wykazać sie większym sprytem od Marianki :) Tak Michaś pije z kubka ale też masywnego :D :D :D Młody zasypia, stary ogląda cafe football a ja relaksik na kompie ;) Miłego walentynkowania :)

MILEGO DNIA ZAKOCHANYCH I LUBIANYCH!

dzieki annnnnnnna:) Carmen czytalam o tym:o Kasza..rozmawialas moze z mama na temat tego jakim Ty bylas dzieckiem?:p sadzac po Twoim temperamencie ,Marianka pewnie po Tobie ,takie"zywe sreberko" Duniu chyba faktycznie doszukiwalam sie dziury w calym:D wczoraj oczywiscie prosto z mostu walnelam mezowi ,ze cos za mily ostatnio :D ale pogadalismy i przyznal,ze za duzo mam na glowie i postanowil to docenic...bla bla bla i tak mam go na oku jakby co:p moj Kuba z tego co postanowilam od jutra ,czyli od 8-go miesiaca przechodzi na butelke...tyle,ze postanowilam to miesiac temu ,zobaczymy komu trudniej bedzie "odstawic sie" ide na obiad ,komu kaczke z kluskami i buraczki?:p taaak tak typowy obiad na moja diete...ale dzisiaj z okazji walentynek mam dyspense(kazdy powod dobry kiedy lubi sie dobrze zjesc)

Joolu - ja poprosze taki obiad :D Uwielbiam kaczke, kluski tez i buraczki moga byc :D Kasza - no Marianka daje niezle popalic ;) Dunia - dzieki za odpowiedz:) Narazie kremuje i obserwuje i tak chyba w tym tyg przejdziemy sie na szczepienie i dopytam lek co i jak , ale znajac moje szczescie to albo skierowanie na badanie krwi i wszystkiego przy okazji da, albo od razu do szpitala skieruje ;) Mam jakies szczescie do tych nadgorliwych lekarzy... no i kurde u mnie dalej cisza z @ - juz ponad tydz po terminie... test robilam to w miare spokojna jestem - ale robilam go popoludniu - niby rano najlepiej, przy Ewce tez robilam popoludniu i od razu dwie krechy wyszly. Troche to za dlugo nawet jak na hormalne wahania i zaczynam sie juz denerwowac :/ Ewcisko i jak Twoj ? zaskoczyl czyms ? Moj oczywiscie nic !

lusia.79 ja miesiac po odstawieniu młodego od piersi miała pierwszy okres i ... ostatni :/ teraz już 2,5 miesiąca cisza to dopiero jest zastanawiające :( chyba pójdę tu do gina prywatnie bo co zrobię :(

Siemka czerwcóweczki! Ależ tu dawno nie byłam. Moja dzidzia już chodzi za jedną rączkę i ma 5 zębów:) Pozdrawiam wszystkie mamusie i Wasze dzieciąteczka!

APSIKA!!!!! halo kochana witaj! czego nie piszesz?chwal sie wiecej ho ho mloda chodzi szalona:-D A ja apomnialam ze mloda byla wazona tydz temu w sobote to dolaczam tabelke przybrala 700 gram w 2 miesiace i urosla tylko 1,5 cm:-( no ale co zrobic... Pimach...............Antoni....10.05.....2850/54........ 2//11..........// Fasolkowa mama...Kinga....21.05....3350/54..........8//5...10kg//78 lilianka09.........Malwinka..21.05....3600/56..........5 / /7.. .7150//72 Carmen37........ Witold......23.05...3500/55.........6/9.....8540// 70 Mum2be.............Tymus......23.05.....2860/52......... 1//28........// Monik85............Natalka....24.05.....3300/55......6/7 .....6970 /70 Dunia77............Jaś.........24.05....3465/51...... ...7/14 ....12kg/75? czarunia............Wiktoria...29.05.....3250/52........ .1//22........// Apsika...............Michałek....01.06....3380/56....... ..1//20........// Klunia................Julia.........03.06....2789/...... ......1//18.......// Biała_czekoladka..Kubuś.......08.06....3140/53....7//.12 . .8700//72 Kasza22.............Marianne...08.06....2900/.........7 /29...8kg//67.5 Anaconda_a.......Magda.......11.06....4100/59........5 /15.....///8500 tuncia.............Mateusz.....11.06...2980/51........7/ .......9800/74 Zakochana mama..Kornelia.....11.06...3250/57......7//16....9500/74 AniaP................Martusia...13.06....3310/50......7//20 . . ..9260//? Ewcisko............Wiktoria...13.06....3270/57..... .6//15....8000//73 Shila2.................Filipek......14.06....4240/58.... 7/21.....12300/77 Marteeeczka.......Malaika.....15.06....3800/57.......... .... ..6300/66 takietam............Antosia.....15.06...3090/51.......7/ 5.......9940/70 jolaa.................Kubuś........15.06....3850/58..... ...7//05..9500/76 annnnnnna.........Michał........16.06....3360/??......3/ 07......6700/60 Gonia................Emilia........16.06....3040/50..... .7//20...8400// gonzallo.............Jaś...........17.06....3550/55..... ...1//4........// MantraElle..........Alex..........17.06....3370/51...... ..6.....8300//71 Mama E...........Alexandra...19.06....3526/53...........7//1... 8700// myszka79...........Maja.........21.06....3212/51.......3 /16...6600//61 kasiulaaa25.........Julia.........22.06....3450/57...... ..0//29........// jagoda369......Bartek........23.06....3600/58........0// 28..8300/68 nemezis2682.....Milena......24.06.....3300/54....... 3//06....5800/64 Sztorm..............Jaś..........25.06.....3550/56...... 6/0 .. ..8000/69 ediaaa ..............Kinga.......26.06.....3090/55........0//25.... ....// gaanetka.........Benjamin...27.06.....3500/51.....7/10.. ...9170/72 wiki3010...........Dominik.....01.07.....3740/59.......3 //0....5970// lusia.79.............Ewa.........01.07.....3650/56...... 6/5 ...8300//75 kolorowymotylek..Julia........08.07.....3458/54.......6/ .9200.....//73. attillaMama.......Wiktoria ........ ......3250/ ............./.....6000//63

Joolaa gratuluje kolejnego zabeczka! :) My nadal nic w tym temacie :0 Lusia, Annnnnnna mi tez sie okres spoznia. Ten pierwszy i ostatni mialam 12 stycznia. Dzisiaj 14 a nic nie wskazuje na to , że na dniach dostane...Najmniejszego bolu brzucha nie mam... Apsika mam nadzieje, że jak juz napisalas, to nas tak nie zostawisz o jednej wiadomosci na dlugo! Mowisz, że Michalek szaleje? :D Chodzi! no ładnie! zuch chlopak! I ile zabkow ma :D Brawo!! Ja rowniez mocno pozdrawiam i czekam na kolejny Twoj wpis :) Kasza , moze i Marianna jakas bardzo wysoka nie jest ale za to jaka zwinna !!!! :) :D cmok

Witam mamuski U nas walentynki przeminely bez echa ale to dlatego ze jakos nie przepadamy za tym dniem i ustalilismy ze zadnych prezentow sobie nie robimy. Z finansowgo punktu widzenia to tez super pomysl. Poza tym nasi znajomi wymyslili wczoraj kolacje taka w wiekszym gronie ale coz jak Emilka nie chciala zostac sama w domu :p Wiec dzisiaj poszlismy sobie z nimi na obiad. A ze to bylo ok 2 to i Emilka poszla z nami. Nawet w miare grzeczna byla. Wiec w sumie milo spedzilismy ten dzien. Carmen podczytalam sobie no i rzeczywiscie doberze wiedziec ze "nie wszystko zloto co sie swieci" Problem tylko polega na tym co w takim razie kupowac???? Aha z wlasnego doswiadczenia przestrzegam przed kupowaniem obiadkow Heinz przynajmniej tutaj zawieraja sol, a juz w np C&G podaja ze jej nie ma. Tylko na ile mozna wierzyc w to co pisza??? Nie bede sie bardziej zaglebiala bo temat rzeka a i tak nie mozemy nic zmienic. Ostatnio juz mialam pisac na temat kapania. My juz od jakiegos czasu urzedujemy w duzej wannie. Emilka ja uwielbia bo wiadomo duzo miejsca mozna chlapac do woli. Poza tym u nas w wannie sa tekie metalowe uchwyty i ulubinym zajeciem jest podciaganie sie na nich jedna raczka a druga wrzucanie wszystkich butelek ktore tam stoja do wody. A wiadomo pozniej trzeba je wylowic i do buziola. Do tego jest jeszcze nakrecana rybka ktora macha ogonem. I pare razy jak juz Emilka ja zlapala i probowala wsadzic do buzi to oberwala ta pletwa po nosku. I pare razy juz nam przynurkowala. Oj chyba bedzie druga Otylia.

Ewcisko taj troche czasu Wiktorii. Emilka tez sama nie siada, jak ja poloze na brzuchu o myk i sie przekreca na plecki albo rozpacza i ja ja musze przekrecic. Te nasze skarbki takie nieporadne a poznniej z dnia na dzien nabywaja nowych umiejetnosci. Juz nie pamietam ktora z dziewczyn pisala ze wlasnie z jej coreczka tak bylo. Joolu gratuluje zebolka chociaz to w zasadzie Kubusiowi sie naleza gratulacje ;) Apsika pisz pisz co u Was. A ja sie musze pozalic na moja prace. Pisalam juz ostatnio ze mam tak malo godzin i co sie okazalo ze ja pracuje na pol etatu. Dowiedzialam sie przypadkiem od menadzerki. A rozmawialam z szefowymi i z nia przed powrotem z urlopu i jakos nikt o niczym nie wspomnial a wczoraj ona taka zdziwiona "a ja myslalam ze wiesz" Cholercia a niby skad w wiadomosciach mieli podawac. A na jakiekolwiek moje pytania "to musisz rozmawiac z szefowymi" To od czego ona jest. Zlapanie naszego szefostwa to jak 6 w lotka. Na szczescie wymyslily jutro jakies spotkanie to bedzie okazja sobie porozmawiac. Normalnie jak o tym pomysle to mi cisnienie sie podnosi.

Gonia_____ niezle z ta polowa etatu :-o to nie musieli ci nic zmieniac w umowie po powrocie po macierzynskim? Bo pewnie w umowie masz napisane w jakim wymiarze godzin pracujesz i co, tak bez zadnego slowa ci to zmienili? A co ty kochana wogole robisz, jelii mozna sie dopytac. Kasza____ kombinuj dziewczyno, kombinuj. Bunkruj sie przed cora, gdzie mozesz bo brakuje tu ciebie :-D :-D :-D Apsika_____ pisz co wiecej u was slychac! Brawo za kroczki w pionie :-D Oj, dawno cie nie bylo, ale jak widac, Walenty cie natchnal i skrobnelas chociaz i te "polgembkiem" :-) A my wybralismy sie do resto na obiad, bo od rana Hania wyskoczyla z kartka dla tatusia, ja dalam swoje, potem dostalam sliczna od Hani (zainspirowana zapewnie przez tate ;-)) no i tak jakos wyszlo, ze si ewybralismy do restauracji "na steka". A nie bylismy ladnych pare miesiecy. No i po lewej - Jasiek w wysokim stolku, po prawej Hania, M na przeciwko. I jedna reka Jaskowi trzymalam bulko-chleb, pilnowalam, zeby za duzo na raz nie odgryzl. Druga reka pomagalam Hance jesc kurczaka (dobrze, ze M chociaz pokroil ;-)), a przede mna styglo moje :-) A jak juz w koncu zabralm sie do swojego, to Hanka oznaimila, ze ona musi do WC Nosz, Matka Polka od siedmiu bolesci czy jak ?! :-) Ale dwa oddechy i potem juz bylo calkiem sympatycznie, hehe. Mimo kilku dodatkowych nieoczekiwanych przerw na odwiedziny w WC :-p Podczytalam o tych reklamach. Pamietam, ze laaaaadnych pare lat temu byla wlasnie afera o jakis produkt reklamowany., ze posiada rekomendacje Instytutu Matki i Dziecka bodajze. A okazalo sie, ze wogole w IMiD o takim czyms nie slyszeli. Nie to, ze producent zaplacil za "badania", nie. IMiD chyba wlasnie dlatego podniosl krzyk, bo nic z tego nie dostal :-p Nie pamietam jaki to byl produkt. Jedno co mi zostalo to wielka podejrzliwosc co do tych "rekomendacji" wiec z reguly wogole nie zwracam na nie uwagi.

Hej komu moge wyslac na maila zdjecia tego mocowanie hustawki u nas w domu?

Carmen..co do zabkow mojej corci wyszedl pierwszy jak miala 11 miesiecy..wiec spoko.Tez myslalam ze Jasek bedzie mial cos kolo tego a tu bach przedwczraj mamy 1 zabka .. Jakis ten luty urodzajny dla nas raczkowanie w poniedzialek ,zabek w piatek a wczoraj juz sam seda z raczkowania, wstaje kolo lozka ..leci to w zastraszajacym tempie. Walentynki u mnie urocze...pojechalismy na targi motcyklowe dla mnie bomba!!!Sami bez dzieciakow z doborowym towarzystwie))

Sztorm , ja bardzo prosze o zdjecie tego jak zamocowaliscie ten skoczek :) na mail : eweliwka2@gmail.com Z gory dziekuje!!! I oryginalne walentyki :) fajnie! :D Gonia mam nadzieje, że dolapiesz szefa i wyjasni Ci o co w tym wszytskim chodzi! Ale bezczelni! pozytywnego rozwiazania tej calej sprawy zycze! Pokoik Pieknookiej Emilki wymalowany? :) Duniu malo romantyczny obiad , ale za to jaki wesoly :D Taaa juz dawno nie delektowalam sie jedzeniem ...Priorytetem jest cokolwiek zjesc zeby nie czuc glodu :P do pozniej :)

Hej Lusiu oczywiście mój M niczym mnie nie zaskoczył:( Może za rok.....:P Ja dałam mu prezencik to było mu trochę głupio ale i tak nigdy go to niczego nie nauczy:( Apsika witaj, napisz coś więcej co tam u Ciebie i Michałka!!!! Sztorm, Jolu gratuluje ząbków!!! Sztorm to Ci się Jaś rozbrykał. Ja ciągle czekam na takie postępy. Goniu ja wiem że to może nastąpić tak z dnia na dzień taka zmiana, ale martwi mnie porostu że od kilku miesięcy jakoś prawie nic pod względem ruchowym nie idzie do przodu. A to ja sama pisalam wcześniej o Wiki że w przeciągu paru dni zrobiła się bardzo kontaktowa (to było jakies 3 tyg.temu) bo zaczęła nagle bić brawo robić papa i mówić tata,dzidzia (w jej języko tita), kotek (w tote) i to tak bardzo świadomie. Może faktycznie tak samo będzie i z tym rozwojem ruchowym że mnie niedługo zaskoczy (mam nadzieje...) Byliśmy w sobotę u znajomych no i ich synek raczkuje (pisałam o nim wcześniej, że nie widziałam go 2 tyg.i taka zmiana) wstaje przy meblach, siada sam z raczkowania ale on za to nic nie mówi tylko wydaje z siebie różne śmieszne dźwięki, tak bardziej buczy. No i znajomi znowu jednogłośnie stwierdzili żebyśmy się z M cieszyli że mała narazie tylko siedzi w miejscu bo jak ruszy to już nie usiedzi spokojnie:P

Cześć Dziewczyny.Nadrabiam czytanie, troszke tego jest, a ja jakoś ostatnio mało zaglądałam. Dziekuję za komplementy, bardzo miło było czytać;-), ale tę fotkę przy chince to przekłąmamłam jakoś;-)zarknęłam na blooga i ona jakaś wydłużona, głowy mamy jak jajo, wiec i wyszczupliłam sie troche na to wyglada;-) U mnie poniedziełam, czyli dół, M wyjechał;-( Ewcisko, u nas też zero postępów, i jak jeszcz czytam że u Apsiki(gratu;lacje dla Maluczka;-;-);-) już chodzi, a tylko tydzień młodszy od Kuby, a moj stanąc i usiąśc sam nie umie, tot ak sonie myślę, czy on leń, czy cos nie tak, ale może rzeczywiscie bedzie u nas tak, ze wszystko naraz. Ja kapie Kubę jeszcze w małej wanience, tylko wkladam ja do duzej, ja nie mam takiej standardowej wanny, moja jest sporo wieksza i ma narozny kształt, wiec nie będę w stanie asekurowac z brzegu, ze tak powiem;-) a kilka razy na podlosdze rymcnał do tyłu, wiec boje sie, żeby w wannie tak nie było;-) Wczoraj przytrafila nam sie starszna rzecz, Kuba sie zadławił ciasteczkiem, ale to tak na maksa, ze caly czerwony, oczy na wierzch, byl w krzesełku i zpaiety pasami, kurcze, odpinalam je z szybkoscia błyskawicy, blat od krzeselka na [podłogę wywalilam szybko, odrazu go do dołu głowka i po pleckach i wypadło, Boze, jak ja sie przestraszyłam, myslsam ze zawału dostane, postanowilam, ze narazie nie bede mu dawała chrupek, ciasteczek itd. chyba jeszcze do tego nie dorósł, dzis rano wepchnął sobie cały wkawał takiego ryżowego krążka(takie malutkie, od 6 mca);-(

Biala czekoladko wspolczuje przezyc,mi Kuba zrobil tak kawalkiem chleba,dlatego do przegryzania daje tylko flipsy one sie rozpuszczja jakby co,te chrupaczki tez na razie odlozylam ,nie daje jablek ani innych owocow do lapki ,jedynie mango,to sobie mamla i nie gryzie jedynie od spodu sa slady zebow ,teraz nas czekaja coraz czesciej"przygody" z zachlysnieciem ,upadkiem itp nie przejmujcie sie dziewczyny malymi postepami ,jak ruszy to bedzie wszystko na raz,nie wiem czy Wam mowilam ,ze moj Tomek wogole nie raczkowal od razu stawal przy meblach itp i chodzil Apsika gratulacje u Ciebie to ekspresowo!:) Duniu baaaardzo rodzinnie spedziliscie walentynki :D Na pewno bylo wesolo:D Sztorm u Ciebie wszystko na raz ,synek prezenty walentynkowe dla mamy mial:)

A u nas goraczka! Nie wiem czy to infekcja ? Mozliwe, bo ma katarek. Moze zabki, bo to wiadom,o taki okres. Tak czy owak denerwuje sie, bo to pierwszy raz nam sie przydarzyło ...:( Mam paracetamow w syropku, ale nie wim czy juz podawac czy jeszcze nie. Mierzylam pod paszka tem i ma ok 38*C (okolo, bo mam beznadziejny termometr i za kazdym razem pokazuje cos innego) :( Biala _czekoladko wspolczuje! Straszna sytuacja. Ja nigdy nie zapinam Malego , ani nie zakladam tego stolika jak je. A jeszcze samego go nie zostawiam z jedzeniem... wlasnie ze wzgledu na to, że gdyby sie zakrztusil, to duzo czasu bym stracila na odpinanie szelek, stolik... Zapinam tylko jak chce zeby sie pobawil zabawkiami siedzac na krzesle, a ja mam cos do zrobienia... Ewcisko ja bym sie jeszcze nie stresowala tak na Twoim miejscu , że Wiki ostatnio nie robi postepow ruchowych,. przynajmniej jeszcze jakies 3 tygodnie. No ale oczywiscie to Ty najlepiej znasz swoje dziecko i jesli nic a nic sie nie zmienia, no to moze dla uspokojenia idz do lekarza pogadac, popytac, sprawdzic... Podrawiam.

Goniu jak rozmowa w pracy??? a my dzis switujemy 8 -m-cy alez ten czas leci

Joola, no właśnie, coraz częścij beda się takie rzeczyw działy pewnie, jak Ty miałas przygodę z upadkiem, to aż mi dreszcze przeszły;-(kurcze, naprawdę trzeba mieć oczy dookoł głowy i wogóle na każdym kroku uważac... Carmen, ja tez nie zostawiam Kuby samego jak je, w sumie byłam od niego kawałek, z 1,5m, podeszłam do kosza na śmieci, ale głupia jestem, bo dałam mu to cisteczko pierwszy raz i powinnam zobaczyć jak sobie poradzi z nim;-( chrupek też już mu nie daje narazie (, on wogóle jakoś kiepsko chyba sobie radzi z większymi kawałkami jedzonka, wiec na razie odpuszczę...i chyba też przestane go zapinać do jedzenia. Kurcze, z jednej strony niby szelki dla bezpieczeństwa, ale tak sobie pomyslałąmpo tej sytuacja, ze sporo osób daje dzieciom chrupki czy inne rzeczy w trakcie jazdy samochodem, i co wtedy, np, rodzice z przodu, dziecko zapiete w fotelik i dodatkowo pasami i na środku drogi by się zachłysnęło...Matko, az nie chce myśleć i postanowilismy z M, ze od początku wprowadzimy zasadę, ze w samochdozie podcvzas jazdy sie nie je-bez względu w jakim bedzie wieku. Moj też pamiętał o Walentynkach;-)

Joola,Sztorm-gratuluje zebolkow! Apsika__chlebem i sola witamy ponownie:),napisz cos wiecej.ale synek juz postepy robi,a u Bena nadal nic,ale czekam podobno ze jak to pisala Ewcisko i Biala Czekoladka-z dnia na dzien moze sie zmienic i dziecko nabedzie kilka umiejetnosci na raz-moja kumpela wlasnie mi dzis mowila ze jej synek tez do 8 m-ca malo robil,a potem wszystko na raz zaczal--wiec pozostaje czekac cierpliwie----a jak to mowia rodzice mobilnych dzieci --cieszyc sie ta chwila;) Fasolkowa__witak kOchana!,ale pupcia z ta refundacja NFZ:(,ale tak jak piszesz-obserwuj Mala i dostosowuj diete wg tego-lekarze to ludzie ,a nie kazda diagnoza jest do konca trafna.sciskam i duzo sil zycze. Duniu__hmm steak-tez juz dawno nie jadlam.ale zeby tak fajnie do konca nie bylo-dzieci zaznaczyly swoja obecnosc widac;),romantycznie moze nie do konca,ale za to z rodzinka i smiesznie bylo.tak,tak juz nie ma tylu chwil tylko dla siebie,ale za to jakie szczescie gdy sie patrzy na te szkraby. Monik__kobieto,troszke czasu na odpoczynek by sie przydalo,bo na zakrecie nie wyrobisz.zycze,zeby czesciej zadarzalo Ci sie poleniuchwac,to potrzebne kazdemu.trzymam kciuki za OP:)

Biala Czekoladko__ale mialas przezycie!wspolczujedobrze ze zareagowalas wlasciwie,jeju...w tym czasie tak do kkoncxa nigdy nie wiadowmo gdzie co zlego moze spotkac nasze ukochane dzieci,u mnie jeszcze dzieki Bozi tego nie byllo,ale pewnie bym panike miala na max,oby takich przykrych rzeczy bylo u nas wszystkich kochane jak najmniej Goniu__w Irlandii widac tez sa pracodawcy, u ktorych co innego na pisn´mie a co innego w czynie,nie ciekawie:(,trzymam palce zeby rozmowy przyniosla jasnosc w temecie.pokol Emilki pomalowany?;)

Faolkowa, nie masz łatwo z tą alergię Kingi, trzymam kciuki, żeby było coraz lepiej. A nasz NFZ to jakaś masakra, jak można nie zrefundować mleka dla dziecka!swoja drogą miejmy andzieje, ze rzeczywiscie nie ejst potrzebne i obedzie sie bez niego i ta cena zaporowa na maksa. Lusia, a na te plamki, to może oliatum do kapieli pomoże, plus smarowanie, z opowieści wygląda to na wysuszoną skórę, moj miał tak raz, zreszta ja mam cos takiego czesto i to u mnei ejst z wysuszenia. annnna, moj Kuba tez jakoś lepiej sobnie ze zwykłego kubka radzi niz z niekapka, ostatnio wlasnie dlatego,ze ty pislaas o swoim i spapugowalam i wypil małymi łyczkami całą akszkę z kubka, a z niekapka to nic nie znika. Gonia, z tą Twoją praca to dziwna sprawa, przeciez skoro niby ich zdaniem przeszlas na pół etatu to musieli Ci umowę aneksować, cos im sie chyba porąbało, że Ci nic nie powiedzieli i że na pół etatu pracujesz, bo rozumiem, ze przed ciąża miałaś cały etat? Dunia, pierwsza wizyta w restauracji we czwórkę;-);-) Fajnie, ja to nawet w domu juz sie przyzywc ziłam do zimnego obiadu, bo Kuba najpierw;-)my jeszzce w restauracji (takiej prawdziwej) z Kuba nie byliśmy

Carmen__ja podaje Benjaminkowi zbijacze,gdy temp.przekroczy 38(tzn.od 38st),w pl gdy byl chory to pediatra ktory nas odwiedzil wtedy,tak pow,iz ponizej nie jest wskazany,aby dac mozliwosc organizmowi rozwinac umiejetnosc obrony podczas infekcji,jednak 38+,to juz powinno sie dac,a nasz pediatra z koleji ze do 38.5 st mozna czekac,ja jednak daje gdy jest 38st.zycze,zeby to szybko minelo i nie bylo niczym powaznym.wielka buzia dla Witaska

ja jak zwykle na raty;) u nas wekend walentynkowy uplynal pod haslem-mamy gosci,w sobote byli znajomi z dwojka dzieci i to mlodsze ma 17 m-cy ..byla wszedzie:(,piski,wrzaski,moj B.na ogol pogodny i bezroblemowy,nonstop plakal i byl na rekach u M,a rodzice malej nawet nie upomnieli,mnie nie wypadalo.Beni byl tak zmeczony,bo siedzieli jeszcze w porze gdy on juz chodzi spac i mamy rytual swoj,ze w niedziele mialam z M smutny dzien przynajmniej do poludnia,mianowicie,B.spuszczal glowke i jednoczesnie probowal patrzec w gore,wygladalo to dla mnie podejrzanie,nakrecilam to na video i pokaze naszemu pediatrze,o czym to moze swiadczyc????M.mowi,ze po podrozy z PL on tez takie cops u niego zauwazyl,ale myslal ze to jakas zabawa,w ktora sie bawil u babci,bo nast dnia juz minelo,a wczoraj gdy to wszystko razem dopasowalismy,stwierdzilismy ze to moze byc na tle nerwowym,gdy zmeczony itp.,moze glowka Go boli.w kazdym razie jestem zaniepokojona:(:(:( dziewczyna,czy Wasze dzieci,reaguja na sytuacje gdy jest glosno,piski(typowa syt,gdy sa goscie np z dziecmi) itp w jakis negatywny sposob,placza,sa marudne,szybciej sie meczy,traca humorek???u nas z reguly zycie jest spokojne i ciche ,staramy sie z M,aby maly nie byl w jakichs extremalnych warunkach,czy robimy blad,czy jednak powinnismy Go juz wyciagnac spod klosza????:O

Ano leci, leci czas - niemilosiernie ;) U nas siniak nad prawa brwia, zabawka nam w droge weszla :o nie zebysmy juz raczkowaly, nieeeee, turlamy sie i obijamy sie :D No i nastepna nocka zabkowania … po raz pierwszy zastosowalam zel (Duzej nie smarowalam bo ona bezbolowo raczej przechodzila a te kilka razy co chcialam posmarowac to mi zlizywala z palca) i podzialal :) ! No nic, nie bede zapeszac ;) Carmen, u takich malenstw 38 to jeszcze nie goraczka. Kiedys Tuncia pisala ze do 2 latek (chyba ) normalna temp dziecka jest do 38 I cos tam. Tunciu, przypomnisz nam prosze? Ja podaje calpol jak temp dochodzi bardziej do 39 stopni. A u nas wczoraj byl moj chrzesniak no I zwalil kupe raz, nic dziwnego, drugi raz, hmmm, zdarza sie, ale potem zwrocil biszkopty … dzisiaj ma juz zupelnie rozszalala grype jelitowa :o niby z moimi sie nie calowal ale o zarazki tak latwo, juz mam stracha ze nas pozarazal :o Goniu, a ty bierzesz piatki wolne jako urlop? Bo to troche sie nie fair wydaje jesli w ogole zmienili ci etat… Wydaje mi sie ze bez powiadomienia nie moga ci etatu zmienic. Nie znam prawa irlandzkiego ale na pewno podchodzi pod prawo europejskie i na pewno bedziesz mogla asie odwolywac co do ich "cichej" decyzji. A jak juz to niech ci dadza wolne piatki w imie tego zredukowanego etatu a pieniazki za urlop cio ci sie nalezy! Mam nadzieje, ze sie wszystko wyjasni i pozytywnie ulozy Czekoladko, oj jakie przejscie!!!

a co do walentykowego dnia,to do poludnia byl ww stres,potem Beni zasnal i spal 4 ha!!!,a my zjedlismy resztki kolacji z soboty,bo zrobilam wiecej,a byllo pycha,a popoludniu wpadla przyjaciolka z mama swoja(ona nie obchodzi walentynek)i przy kawce i karpatce polskiej(dr oetker:P)poplotkowalismy.wieczorem z M bylo winko i talerz serow z warzywami---bylo milo:)

Lusiu, ciagle zapominam, Ola tez ma takie dwa jakby liszaje, jeden dosc spory na brzuszku, drugi nad prawym kolanem. Ja obstawiam sucha skore i smaruje kremem oilatum, jest coraz lepiej Apsika, swietnie ze zawitalas!!! no i jakie postepy! duze dla was! Sztorm, ja chce fotke :) adres pod nickiem! dzieki

Lusiu__sucha skorka,zwlaszcza na nozkach to moze byc teraz od raczkowania,pelzania,moj B.tez tak czasem mial,pediatra polecil aby smarowac miesjca tlusta mascia-ultralip-tu sie nazywa,bez wody jest.bardzo natluszcza i pomaga,mozna nawet na buzie gdy mrozy dziecku dawac-nie wiem jak to w pl moze sie nazywac niestety. Annnaaa,Lusiu...i inne dziewczyny bez@,ja nigdy nie mialam regularnie @(no poza wtedy gdy tabsy bralam),teraz ostatnio mialam w nowy rok,a dzis mamy 15 lutego;).nasze hormony jeszcze pracuja inaczej,poza tym zima,kobieta zmarznie itp,nie martwcie sie.ja wczesniej przed ciaza gdy oczaszczalam organizm dla dziecka,to przez pol roku co m-c zawsze mialam stres,jak pomysle ile kasy wydalam na testy to az glowa boli.