Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

hej Tuncia przyslowie ktorego jolaa uzyla oddaje charakter waszych szpitalnych 'przygod' ostatnio. Trzymajcie sie i mam nadzieje ze nadejdzie dla was wiosna wreszcie bo ile mozna... Dunia ja na noc uzywam pampers cruisers ale od kiedy mala jest na nowym mleku to sika jakszalona i od kiedy jest tylko na sztucznym to pije 3 razy wiecej no ale to normalne...z tym ze teraz jeden pampers juz nie wytrzymujnocy jak do tej pory. Wypuscili teraz ciemnogranatowe pampersy na noc czy tych uzywasz/ ja probowalam je znalezc3 dni temu nie ma w cvs iniema w heb;-/ musimy wyslac chlopa na rowerze do walmarta...a za dnia do tej pory uzywalam parents choice z walmarta ale do rozmiaru 2 byly super teraz 3 juz nie sa tak miekkie wiec szukam dalej...cvs brand sa niezle ale cenowo niewiele sie roznia od oryginalnych pampersow, heb brand porazka, huggisy mi kilka razy jeszcze w uk przesikala, teraz probuje tez jakies drugiej marki heb /hill farm costam/ i nie jest zle ale nie jest idealnie. Za to cenowo baardzo dobrze. Musze sprobowac jeszcze luves czy jak to sie pisze, potem munchkin, moze wallgreans no i huggisow organic... wogole jestem zla bo mala nie chce siadac na nocnik zlazi i raczkuje albo chodzi a na sile to sie drze...a tak dbrze nam szlo a co do twojego polubienia huggisow to ja spitkalam sie z opinia wielu mam ze pampersy ;epsze sa dla dziewczynek a huggies lepsze dla chlopcow Sztorm gratuluje utraty wagi!widzisz 9 miesiecy roslas i 9 miesiecy chudlas!i tak ma byc a nie tak jak ja wariatka9 tygodni i w cholere rozstepow przez to... Myszka Sztorm to co moze by na jakies wyscigi nasze dzieci puscic;-p a co do chodzenia-widzalam ze tu popularne sa malpie smyczezeby kontrolowac dziecko jak chodzi http://www.amazon.com/Jeep-90214R-Backpack-Harness-Puppy/dp/B002T44LZU/ref=sr_1_4?ie=UTF8&s=baby-products&qid=1269524959&sr=1-4 albo http://www.amazon.com/Mommys-Helper-10101-Kid-Keeper/dp/B00081L2SU/ref=sr_1_1?ie=UTF8&s=baby-products&qid=1269524959&sr=1-1 no i myslalam przed ciaza ze to glupie, kilka mies temu zmienilam zdanie a teraz nie wiem. Wyglada to tak jakby wyprowadzac dzecko jak psa na spacer;-/ bbrrrr dlaego mysle ze chyba znow uzyje chusty tzn mam taka dluuuga zaswiaze naaokolo malej ze kjak juz zacznie uciekac to dla bezpieczenstwa bedzie zeby nie wlazla np pod samochod bo jakos do tej smyczy nie moge w pelni sie przekonac...Co myslicie/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tunciu życzę Ci dużo siły i wytrwałości w tym co robisz. To kiedyś wszystko minie, zobaczysz. {kwiat} Wszystkim chodzącym dzieciaczkom gratuluję! Kasza też się zastanawiam nad taką smyczą. I decyzja o zakupie będzie zależeć od tego jak będą wyglądać spacerki na nogach. Z tego co pamiętam to Dunia z Hanią mają przetestowaną taką smycz z plecaczkiem więc pewnie ona najwięcej nam powie na ten temat. A właśnie Duniu, a plecki się nie pocą od tego plecaczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny chyba muszę się wytłumaczyć z tego określenia Marty jako mało dziewczęcej. W sumie to brakowało mi odpowiedniego słowa. Ja miałam na myśli jej zachowanie. Ona zachowuje się tak jak mojej mamy siostra, gdy była dzieckiem. Ona to miała charakterek, zresztą do dziś ma. Z opowieści wiem, że kiedyś to sąsiad przyszedł ze swoim synem (z którym ciocia razem do klasy chodziła) do dziadka ze skargą, że ciocia go zbiła. A ona na to: bo zasłużył ;) Mam nadzieję, że ten przykład Wam wyjaśni mniej więcej jakiego typu rojbrem jest Martula :) No przynajmniej na to się zapowiada. Duniu Martula również zajada się szynką, żółtym serem, chlebem z masłem. Nie można się od niej opędzić, gdy widzi, że coś jemy. A teraz troszkę co u nas: Marta 2 dni temu miała swój pierwszy w życiu dzień bez ulewania :) Lekarstwo działa :) A ja jeśli dobrze pójdzie to od połowy czerwca odstawię zupełnie leki i wtedy zobaczymy jak tarczyca da sobie sama radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hop.hop.... ostnio cos nie mam czasu na odpis wczoraj wieczorem tylko zerknelam co u WAs,a dzis w koncu sie zmobilizowalam gdy maly spi:) mam nadzieje ze nie pozapominam co mialam napisac do Was Duniu___ale Ci zazdroszcze(w pozytywnym znacz),ze mialas tyle uporu w sobie i nadal cwiczysz,widac efekty,....hmmm..swietnie kochana,w sam raz na lato wracasz w pelnej glorii i chwale do formy.gratulecje!!!! swietnie ze Jaskowa infekcja juz zrobila papa na dobre,trzymam kciukasy zeby juiz nigdy nie zawitala. a co do warzywek mrozonek to dla nmnie tak jak dla Ani P nie sa gotowce,ja nazywam tak np w plastiku kurczaka curry z ryzem i warzywami(to dla mnie gotowiec),a warzywka to same witaminki i zdrowe:). a swoja droga gdy piszecie o tym ze zmieniacie nawyki zywieniowe i tracicie kg,to ja mam nerwa,bo u mnie od dawna warzywa na pierwszym planie,malo weglowodanow,chudy nabial i mieso,a efektow nie widac,mnostwo owocow,wiadomo jak kazday od czasu do czasu jakis grzeszek,ale efektow nie ma tzn sa waga ciagle rosnie,juz chyba osiwieje,a mailo byc na urodziny 55,a tu jest 63kg:(:(. co jest nie wiem ale musze hormony zdabac i uklad trawienny:O AniuP___nie zgadzam sie z Toba!!!!!!!przeciez nie kazda dziewczynka ma od razu takie kitki jak Panda Kaszy,moja siostra pamietam do 3 lat prawie wygladala jak lyse chlopaczaysko(i tak tez sie zachowywala),Martula jest slodka a ubiorem przeciez jak juz tak strasznie Ci to przeszkadza mozesz ja udziewczynkowac. dla mnie jestdziewczeca,a te nasze smyki to przeciez ciagle jeszcze sa bobasy. Joola__praleczka chodzi:),pranko pachnace wiosna ach dopiero gdy nawali jakis cud techniki 20 wieku to doceniamy jak to dla nas wazne ,ja tez bez pralki to zycia sobie nie wyobrazam,zmywarki,odkurzasza,zelazka ...ach jak my mamy dobrze,a nasze prababcie pewnie smieja sie z gory i pytaja co to za dziwadla uzywamy. a serwis ....to tylko mily jest gdy sie placi a potem to patrza jak na zbira,a w Pl to juz wogole "przemili "byc potrafia Myszko___to co napisze to w 100%myslane pozytywnie.. ......ciesze sie ze moje wyobrazenie Ciebie nie spotkalo sie do konca z rzeczywistoscia,bo wlasnie nie pasowalo mi do Twojego usposobienia;) jestes czarujaca,porcelanowo-klasycznej urody kobieta,to wlasnie pasuje do portretu emocjonalnego jakim sobie Ciebie przedstawilam,a niewiem do ch....czemu widzialam ciemne wlosy,pocieniowane do ramion,odwazny stroj,duze usta i oczy oliwkowa karnacje,a tu taka naturalna pieknosc sie objawia.a Majeczka jak na moj gust idzie w podobienstwoi mamusi,jest sliczna! Lusia__Ty mi tu juz nie pograzaj sie w lustrze,przeciez wygladasz niczego sobie,a te kilka kg zrzucisz gdy Ewka ruszy w biegi to i mama jogging bedzie miec.Gratulacje drugiej gornej jedynki! Sztorm__bardzo ladnie z tym nowym zzywieniem u Was w rodzinie,wlasnie o to chodzi zeby jesc zdrowo,tracic kg nie glodujac,a jaka radosc gdy niespodziewanie wazy sie tak malo,wyobrazam sobie i goraco gratuluje!!! Beni za raczki prowadzony robi kilka kilkanascie kroczkow,raczkowac cafle nie,ale widac ze juz bardzo go to wkurza ze nie posuwa sie do przodu a ciagle wokol siebie i do tylu. dzis bylismy na zakupach w C.H. i u kolezanki na obiadku,byl b,grzeczny,padl w drodze powrotnej w tramwaju(dzis bez usterek) ja ogolnie ten tydzienw biegu,ciagle jak nie ktos u mnie to my ,a lbo na dworze jestesmy,spacer teraz to istna atrakcja,dzieci rozesmiane,ludzie lekko ubrani,sloneczko...wiosna,wiosna ,wiosna..ach to Ty ;):):) a poza tymczynie powoli zakupy i przygotowania do wyjazdu do PL w najblizsza srode,jedziemy do tesciow na polnoc jak jjuz pisalam wrocimy w srode po wielkanocy. aaa.... Gonia___witamy !no PL widac nie tylko mnie przyprawia o bol glowy,zwlaszcza ta niechec i negatywne nastawienie w urzedach,sklepach...a ceny ,zywnosc to tu chyba jest tansza,a ciuszki dla maluchow,tez maslalam ze sie obkupie,ale mozna sie obudzic z reka w nocniku w sklepach:( jak WY tam zyjecie mamusie i dajecie rade to nie wiem,alepewnie kwestia organizacji i kalkulacji,podziwiam,zawsze to mowie do mojej mamy ze ceny to w PL sa takie same jak tu a place pozal sie Bosghe Kasza__gratulacje dla naszej gimnastyczki Pandy. cos mialam napisac i zapomnialam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza__ja na temat tej "smyczy"jestem na nie,pamietam 2 lata temu widzialam na Corfu angielke(a niby kogo tam innego)jak prowadzila coreczke i wygladalo to dla mnie trioche zwierzeco ,sorry ale ja bym raczej nie mogla prowadzic tak Benjamina.ale wiadomo kazdy czuje inaczej;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo przypomnialo mi sie ... Tunciu__slusznie napisala ANiaP,Ty to masz szczescie:(.... pozostaje nnam tylko zyczyc Ci sily i wytrwalosci,a chlopcom,odpornorsci i aby choroby uciekaly gdzie pieprz rosnie. zdrowka dla Ciebie i Twoje Rodzinki❤️🌻❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo E__jak kryzus Duzej?ja nie mam doswiadczenia ale podobno wymagana jest konsekwencja(wiem ciezko czasem to zachowac,gdy popatrzy tymi slodkimi oczetami),pozdrawiam .🌻 Monik85__jestes,pokaz efekty i napisz jak sie masz Lilianko__co u WAs?jak Mala i jak Ty sie trzymasz? Zakochana mamo__znowu zniknelas?:( Wiki__jak w pracy,juz sie zaaklimatyzowalas z pracownikami?co u Dominika? Fasolkowa Mamo__degustacja u Dekera juz sie odbyla?jak alergia Kinguli? Anaconda__Ty to juz dawno nic nei napisalas..jestes? Shila____jak ma sie nasz czarujacy maly pacjent?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duniu__widze ze u Was tez slynne yyyyyyYYYYYyyyyyyyYYY!!!to np gdy jestesmy w sklepie,gdy nuda w kolejce do kasy albo wlasnkie cos chce.ach ci mali terrorysci;) a serek zolty Beni juz troszke probowal ,szyneczki jeszcze nie,ale u tesciow na wielkanoc pewnie bedzie jakas z zaufanego zrodla :P,to mu damy,bo na bank nedzie....yyyyyyyyyyyYYYYYYYYYYYYYYyyyy..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry,znowu literowki,jak zawsze u mnie:O...mialo byc___na bank bedzie...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ganetka..... wielka buzka dla Ciebie:-) rewelacyjny opis:-) A jak tam zakupy zrobione?? Prezenty dla wszystkich kupione?? I co z zabawkami dla Beniego na droge, wybralas cos?? Majeczka zasnela wiec mam chwilke dla siebie:-))) No i wrocila do dwoch drzemek!!! jupi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz jedenasta na liczniku a ja dopiero co wyulazalm z pizamy :-) Ale przynajmniej wlosy juz ufarbowane, zupa dla mlodego ugotowana w miedzyczasie no i nastawilam sie, ze jak poloze Jaska na drzemke to lece sprzatac w kuchni. W koncu swieta za tydzien, weic wypada od czegos zaczac, nie? ;-) Takze pewnie czytac bede dzis partiami i z pospizlgiem, ale nadrobie. Sztrom___ masz racje, takie jedzenie to nie dieta, przynajmniej dla mnie. Dla M moze tak, bo on bardziej miesozerny, ale mam nadzieje, ze i on sie przyzwyczai. Tyle, ze za dwa mies lecimy do PL i on zostanie sam na swoim na 2 mies i ciekawe co wtedy... Zobaczymy :-) Masla ja wogole nei uzywam, M sporadycznie i Hanka tez - jak nam sie przypomni :-) A ja wczoraj sobie wciagnelam bialego prince polo i tez nie mialam zadnych wyrzutow sumienia. A jak smakowal :-D No i ja tez juz z waga prawie jestem na przedciazowych 64kg, a marzy mi sie z 62kg (przed ciaza z Hania, waga do ktorej usilnie "wracam" juz 5 lat ;-)) No i dobrze, ze przypomnialas. Jasiek wczoraj skonczyl 10 mies!!! Lo rany, sie zapomnialo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocilam z tej Polski mialam pisac a tu dopadlo mnie jakies przsilenie wiosenne czy cos. Ciagle chodze zmeczona probuje sie klasc wczesniej ale i wstaje tez wczesnie no bo Emilka. Do tego probowalam jeszcze ogarnac jakos dom, zrobic zalegle pranie (temat widze ostatnio przerobiony, chociaz u nas to gorzej z prasowaniem bo lezy na kupce tygodniami). A do tego wszystkiego jeszcze Emilka daje mi niezle popalic. Ciagle chce na raczki i odzwyczaila sie od samodzielnego usypiania. Wlasnie w tej chwili wyje w lozeczku, ale postanowilam byc twarda bo to tylko jej widzimisie. Jak ja wczoraj wyjelam z lozeczka to usnela w ciagu dwoch minut ze mna na lozku. Dobrze ze jutro wolne to moze uda mi sie chociaz troche odpoczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia trzymam kciuki za szybkie przyzwyczajenie Emilki do samodzielnego zasypiania. Niestety taki już minus tych wyjazdów do PL. A maluchy szybciutko przyzwyczajają się do dobrego :) Ja żeby nie dać się złamać i nie biec do Marty, gdy wyje w łóżeczku również zasiadam przy naszej Kafeterii, albo zmywam naczynia, albo robię cokolwiek innego, byleby tylko się czymś zająć. A właśnie dziewczyny. Normalnie, gdy Marta się budziła, to była cichutko, nazwijmy to dochodziła do siebie, trochę się pobawiła, a potem jak już się znudziła to mnie nawoływała. A teraz odkąd staram się ją przestawić na to samodzielne zasypianie, to budzi się i momentalnie ryczy i łzy jak grochy płyną, czyli taka kontynuacja tego co było przed snem. Muszę ją od razu wziąć na ręce i jest spokój. Czy to normalne przy tej nauce zasypiania? Przejdzie to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta, mialam poczytac i guzik z tego wyszedl. Jak wpadlam w kuchnie kolo poludnia, to wylazalm z niej kolo 18-j i generalnie - padam :-) Ale przynajmenij szafki przejzaly na "oczy", bo w sumie raz na rok generalnie odkurzyc sie przyda. No i ile miejsca sie zrobilo :-) Powyrzucalam jakies stare pudelka po jakis sprzetach, ktorym gwarancje juz dawno sie pokonczyly, poprzestawialam to i owo i juz widze rano jutro M jak szuka herbaty ;-) Kasza_____ ja wlasnie uzywam na noc tych granatowych pampkow i jestem zadowolona. jasiek duzo w nocy sika, sadzac po pampersie, a peilucha czasami nawet wytrzymuje ten natlok. Pisze "Czasami", bo czesto jest tak, ze ja go przebieram nawet i dwie godziny po tym jak sie rano obudzi, a wiadomo, nawet jesli w nocy bylo okej z sikaniem to rano kurek sie odkreca. I czasami jest tak, ze ma mokrego bodziaka w okolicach pasa :-o Ale to wiem, ze to wybitnie poranna sprawa, w mokrym nie spi. Takze ja z tych jestem zadowolona. Z Huggisow wlasnie spodobaly mi sie little movers (odpowiednik chyba cruisers pampersa), takie jakies mniej wypchane "na oko". No i wlasnie pupa po nich jest okej. Kiedys, chyba z Hanka skusilam sie na te Luves ale nawet chyab nie skonczylam paczki. Nie wiem czy bylo to przesikiwanie notoryczne, czy odparzanie pupy czy cos jeszcze - ale bardzo mlodej nie pasowalo i pozostalo mi takie negatywne wrazenie. A co do ceny, to ja wlasnie ostatnio chcialam wyprobowac jakas taka inna marke taka Krogera: http://3.bp.blogspot.com/_H0Rh-QHHTJQ/SZpKv0ODf9I/AAAAAAAABKw/k6gfgmRtYfc/s1600-h/prod_newborn.jpg, ale mialam kupony i w sumie cena wyszla identyczna wiec zostalam poki co przy tych sprawdzonych. Dzieki za odzew w tej sprawie. A jesli ci mloda noca przesikuje pieluchy to sprobuj kupic jak najmniejsza paczke rozmiaru wiekszego i w taki ja pakuj na noc. U Hanki sie sprawdzalo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka______ no to masz sprinterke w chacie :-D Gratulacje :-) Jasiek coraz czesciej staje bez trzymania, ale zamiast ruszyc nozka do przodu to stoi i kica, ale co wazne, siada bardzo sortoznie z tego kicania - mimo ze ja juz sobie wyobrazam jak leci na buzie na podloge :-) No i coz, te moej dzieciaki to maja przechalapane z takimi staruszkami jak my. Najpierw Hanka a teraz Jasiek - nie ma prowadzania za rekce :-) Jak pojdzie - to sam. U Hanki jakos tak nam wogole natrulanie to szlo, a u Jaska - zeby nie przyspieszyc czegos na sile. Bo on jest Pyzol i zeby potem nie bylo, ze nozki sie wykrzywily od ciezaru jasnie pana ;-) Takze nawet mu niebardzo pokazujemy, ze mozna ;-) AniaP_____ tak, ja mam teka smyczke z plecakiem. Bardziej w takim stylu jak ten misiu (mamy owieczke) http://www.amazon.com/Gold-Bug-52851-2-in-1-Harness/dp/B001JO3WEW/ref=sr_1_6?ie=UTF8&s=baby-products&qid=1269569357&sr=1-6 i jesli juz to taka polecam. Plecaczek jest malutki, miejsca w nim tyle, zeby schowac ewentualnie smycz do srodka (sama smyczka sie odpina dodatkowo, takze Hanka czasmi jeszcze biega w owieczce jak w normalnym plecaczku). I plecy sie nie poca, bo raz, ze plecak jest maly, a dwa - mlode z reguly rwie do przodu, ty starasz sie smyczy nie wypuscic i przyokazji przyhamowac zapedy mlodziezy i sila rzeczy miedzy plecakiem a plecami robi sie duuuuuuzo miejsca na "przeciagi" :-) Jasiek juz ma "obiecane" plecakowanie na wyjazd do PL, nie ma bata, nie dam sie wrobic w bieganie za nim :-D Ciesze sie, Aniu z postepow w zdrowiu, zarowno u Martusi jak i u ciebie. Do czerwca jeszcze troche czasu wiec moze sie wszystko skutecznie przez te miesiace wyreguluje i tabsy faktycznie nie beda juz potrzebne 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ganetka______ to jak nastepnym razem uslysze w PL w sklepie, ze "dziecko na smyczy jak psa prowadzi" to sie obejze czy to przypadkiem nie ty :-p W odwiedzinach :-) Ale szczerze - powiem ci, ze ja nie mam oporow. Ba, uwazam to za wybitnie wygodna rzecz, szczegolnie gdy jestem z malym dzieciakiem, glodnym wrazen i odkrywania swiata w pojedynke, chocby w duzym sklepie, w wiekszym tlumie. Wiem, sa wozki, ale i w wozku maluch czasami dostaje swira od tego siedzenia, pasow itp itd. Na lotnisku - swietna rzecz, bo wozek zostawiasz (o ile go wogole ciagniesz pod bramke) w jednym miejscu i zwiedzasz z mlodym dokola bez obawy, ze wleci z rozpedu komus pod nogi, wozek, bagaz itp tid. Naprawde, po doswiadczeniach z Hania przekonalam sie na 100% (a w PL jak miala poltora roku to z owieczka chodzilismy prawie wszedzie - to ona pamietala, bo bylo jej tez lepiej niz za raczke). Ale co sie nasluchalam - to moje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia____ zycze szybkiego powrotu do normalnosci 🌼 AniaP_____ nie mam pojecia czy zasypianie i budzenie sie maja jakis zwiazek. Juz predzej widzialabym gdybys np. ty Marte usypiala, spiaca odkladala do lozeczka i potem po obudzeniu sie byloby wycie, bo jak to, byla mama i nie ma?! Ale w waszym przypadku to moze jest bez mamy wogole zle? Albo sie jedno zbieglo z drugim i zwiazku nie ma tylko tak wyglada? Nie wiem. Nie mam poecia co by ci tu pomoc ❤️ A jak wogole Marta z zasypianiem - ciagle placze? Na drzemke, na noc? Jasiek nadal jest na etapie, ze jak sie obudzi rano to nie krzyczy, nie wyje, nie wola, tylko bawi sie, rozbiera karuzele, wlacza slonika, rzuca smokami z lozeczka, ciumka pieluszki tetrowe, gada do siebie, a jak zaczyna piszczec z radosci to znaczy, ze Hania go uslyszala i do niego poszla :-D No i tak jak pisalam, budzi sie kolo sidmej, a wyjmujemy go z lozeczka dopiero z reguly gdzies miedzy 8:30 a 9:00, takze cierpliwy facet, tfu tfu przez lewe ramie :-) No i z ostatnich osiagniec mlodego. Robi kosi kosi, sam z siebie ostatnio czesto,a zachecony reaguje na kosi-kosi, brawo, pat-pat (ang); zaczyna pokazywac jaki jest duzy; namietnie bawi sie w a kuku - nawet skarpeta sciagnieta z nogi, zarzuca ja sobie na czubek glowy i trzeba go szukac :-D :-D :-D I rozbroil nas ostatnio dokumentnie. Odkad kapia sie razem z Hania to z reguly jest tak, ze jak oboje juz sa w pizamach, to Hania idzie na dobranocke, ja ide robic jej kolacje i mlodemu mleko, a M z synkiem urzeduja w komputerowym. Zawsze bylo tak, ze jak bralam Jaska do spania to robil papa M i Hani. I teraz, od paru dni tak zakumal, ze jak mnie tylko widzi w drzwiach wieczorem to wie, ze bedzie biala flacha i spanie. Leci do mnei na czterech na zlamanie karku, troche sie smiejac troche kwiczac z tesknoty za biala flaszka. Ale zanim wdrapie sie mi na nogi to siada w progu pokoju, odwraca sie do M i robi mu papa z wielkim usmiechem :-D Rozczulil nas za pierwszym razem prawie do lez :-P Malutek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duniu aż się sama rozczuliłam jak opisałaś rytuał Jasia...:) Goniu Aniu P ,kurcze ja ostatnio przerabiam to samo z Kubusiem tylko nie wiem czy to z nudów czy z chęci zwrocenia na siebie uwagi czy ze strachu ponieważ kilka dni temu poszłam się wykąpać a u mnie to troche trwa no i maly zasnął w kojcu na dole w salonie ,Tom i m.,urzedowali w sypialni u Tomka i zasnęli ,w koncu usłyszalam ,ze mały płacze ale aż się zanosi oczywiście nikogo to nie obudziło a jak przybiegłam to był aż spocony z tego płaczu ,ja mam łazienke pietro nizej nie wiem ile płakał w każdym bądz razie wczoraj myślałam ,ze sie wykoncze chciałam umyc okna posprzątac cos ale normalnie jak odeszłam od Kubusia na ok metr to od razu bek ale taki z łzami jak grochy zanoszeniem itd normalnie non stop na rękach albo uczepiony mojej nogi ,wczoraj miałam juz dosc jak m.,wrocil o 15.00 to ja zaczynając o 7 rano miałam ściagniete dwie firany i umyte az jedno okno...masakra do tego bieglam do tel i znowu kurna spadlam ze schodow ale takiego siniaka nie widzialyscie na sto procent mam cala reke opuchnietą (zmienilam juz klapki podomowe...w koncu ile mozna ) maly juz jest na 4 schodzie do gory wiec biegiem...a odezwe sie pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goniu,AniuP___u nas tez raz na jakis czas jest taki krzyk,wycie,placz przed snem i nic tylko na rece,czasem ulegam:(,ale staram sie jak Wy zajc jaks rzecza inna wtedy.zycze zeby trwalo krotko,wrocilo do normy. tk te wyjazdy do PL wybijaja nam z rytmu maluchy. Joola___wspolczuje siniaka,rozcieraj go,ja na szczescie wszystko na jednym pozimomie,jak to w mieszkaniu,ale w Pl u rodzicow tez zawsze mama stresa gdy maly na rekach. uwazaj na siebie🌻 Duniu_wiesz,kazdy czuje inaczej,byc moze gdy juz kiedys mi nogi do ramion beda wchodzic od biegania za Benim to przemysle sprawe i inny sposob,wiadomo,dopiero gdy sie jest w danej sytuacji okazuje sie ,ze to przed czym sie broonilismy jest naszym sprzymierzencem.;) wszystkiego najlepszego dla Jasia-10 miesieczniaka! a ten rytual wieczorny podobnie jak Joole mnie tez wzruszyl. Ty tu power women o porzadkach wiosennych,a ja czekam na M z oknami;),qurcze,jakas leniwa i bez motywacji sie zrobilam po ciazy,wczesniej to bylam tzw,putzteufel(demon sprzatania).:o Myszko__to bylo to, co naprawde myslalam. napisane. a co do zabawek na droge,to narazie bez wiekszych zakupow,ta kierownica,moze pozniej,a teraz to spiewajacy piesek FP,grajaca ksiazeczkaFP,pajac przytulanka,gryzaki i paluszkowy teatrzyk mamy;),no i wierszyki ii piosenki tez beda. dzielimy droge na 2 dni,zeby malca nie nadwyrezac wiec moze bedzie nie az tak fatalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa zaczytałam się na Kafe no i zupa mi wykipiała, w tym samym czasie Marta zwymiotowała na podłogę i tradycyjnie grzebała w tym ręką :o Oj czasem to jakiś klon by się przydał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duniu no rzeczywiście sama słodycz, ten wasz wieczorny rytuał :) Marta wytrzymuje rano w łóżeczku ok 30 min, tylko ja muszę udawać, że śpię. No a fakt, że łóżeczko jest obok łóżka naszego, nie pomaga w wydłużeniu tego okresu. Joola kurcze może to jakiś lęk separacyjny, bo rzeczywiście Marta za mną chodzi jak pies tropiciel. No a ja sobie wmyśliłam w tym momencie naukę samodzielnego zasypiania. No trudno nie ustąpię. Szkoda 3 dni prób, płacz nadal jest, ale wszystko troszkę krócej już trwa. No to mamy szkolące życzę nam powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola_____ ty mnie nie strasz z tymi okanmi i "wspolpraca" Kuby. Bo ja mam w planie okna albo w niedziele (ale wtedy bedzie M na miejscu), albo po weekendzie :-o Nie mowiac o wykladzinach do prania i calej reszcie :-o U mnie fakt, jakos tego leku separacyjnego nei widac. Mlody co najwyzej zaczal sie wstydzic. Np jak go ktos w sklepie zaczepia to owszem usmiecha sie, ale tak jakos spod oka i od razu hyc, do mnie glowka. Taki klasyk :-) AniaP______ ja juz zakodowalam pod czaszka, ze jak siadam do Kafe to nic szybkiego nei moze stac na gazie, bo zupa to pryszcz. Mi sie juz ze dwa razy przypalily owoce Jaskowe, jakies miesko.... Teraz robi sie leczo,w iec ono moze postac :-p A co gorzej, ja tak kompletnie zapomina o garnku, ze nawet jak zaczyna mocniej pachniec w domu to sie zastanaawiam skad ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwczyny ja juz pisalam ze oja wisi na mnie od kilku tyg i nic nie moge zrobic...ten wiek chyba tak ma:-( Ganetko wracajac do smyczy ja wlasnie pisalam ze wyglada to jak wyprowadzanie psa na spacer troche:-P wczoraj gadalam z dziewczynami na playgroupie i one mi mowia ze lepiej tak wygladac niz potem pedzic za dzieckiem pod samochod. Najpierw sprobujemy z chusta i zobaczymy czy bedzie wspolpracowac, no a poza tym tak owinieta w huste to sie niezle moze spocic a z texanska [pogoda no to wiadomo My dzis idziemy na 1 wizyte do dentysty:-)zeby nie bylo nuieporozumien to Panda idzire jako pacjentka:-D wezwanie nam przyslali a ze jestesmy na panstwowym ubezpieczeniu no to mus to mus...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza____ dentysta? No to panstwo niezle zarzadza :-) "normalnie" jest tak, ze pierwsza wizyta, jesli nic zlego sie nie dzieje, to gdzies miedzy 2 a 3 lata :-) Jak dziecko ma juz co pokazac w dziobie ;_0 Ale jak mus to mus - powodzenia. A jak wyglada taka chusta do wyprowadzania mlodej na spacer? Zamiast smyczy? A propos smyczy - ja nie mam skojazen z wyprowadzaniem zwierzat. Co innego jakby dziecko mialao obroze ;-) Dobra, lece po Hanke i zaczynamy weekend. @ x egg hunt - jutro i na dokladke grill popoludniowy u znajomych. takze sobota zakrecona, a ciekawe co z niedziela :-) Milego weekendu kobietki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znowu nic nie napisze te przygotowania przedswiateczne mnie wykoncza :P ale czytam, jestem z Wami!!!! pozdrowienia!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carmen___ a na jakim etapie jestes? Bo ja dzis zrobilam duza lazienke i okoliczne garderoby i mam dosyc :-0 Przy takim zawijaniu na szmatach to chyba moge sobie spokojnie odpuscic dzienna dawke cwiczen ;-) A maz bedzie z wami w swieta? Czy teraz to juz czekacie do maja, az ty z Witkiem do niego dolecicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. No troszkę mnie nie było i przyznam że nawet Was nie podczytywałam i nie wiem kiedy to nadrobię ale dopadły moją rodzinkę ostatnio straszne problemy chorobowe ale powiem szczerze że nawet nie chce mi się o tym pisać. Na szczęście jest już wszystko ok. Jak będę miała teraz chwilkę to postaram się nadrobić chociaż parę stron żeby wejść w temat. Moja mała jest ostatnio strasznie absorbująca no pewno jak każde wasze maleństwo :-)) Pozdrawiamy i życzymy miłej soboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kurcze sprzatalam wczoraj do 1.00 ale wszystko wymyte na blysk cale 3 pietra no i dzisiaj pada deszczyk cobym sie nie cieszyla z czystych okien zbyt dlugo😠 wczoraj doslownie padlam myslalam ,ze skonam ,taka bylam zmeczona. na szczescie m., mi pomogl a Tom z Kuba caly dzien na podworku dzisiaj oczywiscie w salonie i kuchni wyglada jakbym nic nie robila jeszcze w kierunku porzadkow ale olewke mam ,normalnie nie rusza mnie to:oteraz czeka mnie pieczenie gotowanie obstrajanie w czwartek mamy gosci brat ojca z zona ,zostaja na swieta...i znowu nic z mojego wypoczywania:( jutro wraca z niemiec tesciowa wiecv mialam nadzieje ,ze w swieta jeden dzien spedze u nich i w koncu posiedze odpoczne a gotowaniem zajmie sie kto inny... dzisiaj jade na zakupy ,musze kupic koniecznie sobie buty ,te w ktorych chodze nie nadaja sie juz do niczego,znalazlam takie suuuuper w ccc ale tak dlugo myslalam(bylo mi szkoda 100 zl'0,ze jak sie namyslilam juz ich nie bylo:( Tom zrobil mi sie bardzo wybredny jesli chodzi o ubrania...tylko firmowki nosilby a ja na niego w dzieciecym nic n ie kupie wiec kasowo ciezko ,wymarzyl sobie pumy a ,ze noge ma 42 wiec to juz zupelnie meski rozmiar i buty 250zl z tych tanszych:o no ale co dziecku nie kupie? wiec kupilam i dla mnie kasy mi braklo:D zmykam bo moje dziecko wlasnie zrob ilo trzecie kupsko....matko co to znowu????? dziewczyny w pl pd dzis promocja w rossmanie min...kupujac jedna herbate bobowita druga za pol ceny,pampersy plus husteczki,kaszki,obiadki itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas dzis w nocy tance przez sen i krzyki po rozbudzeniu. Spala tylko na rekach u Sama ok 4;30 Sammowi ze cos ciepla sprawdzamy temp i 39,5! teraz juz tylko 38 mala nie ma nastroju zmeczona, niewyspana juz 3 dzien z rzedu robi kupy twarde jak krolik ehhhh cos znowu nie tak U dentysty bylo fajnie. dentystka z tego samego miejsc co moj chlop, /zreszta moj lekarz ogolny tez;-p/ mala ma przebarwienia na zebach tzn biale plammki. Wiedzialam ze to od nocnego karmienia [ierwszy krok do problemlow z zebami ale chlop madrzyl sie ze jak to nie fdaawac jej jesc jak glodna;-/ wrocilam powiedzialam ze hinduska lekarka zabronila. Dopiero dotarlo...w nocy zamiast 3 miarek mleka dalam przez pol a na koniec wode tylko. Zreszta mala dzis cudowala wiec i tak nie zjadla tylko pila. Ale teraz jak juz chlop przestal sie madrzyc moge przerowadzic akcje odstawiania nocnej flaszki;-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz jedziemy na osttry dyzur cekamy na promotora. Mala ma prawie 40stopni nie moge tgo zbic ani paracetamolem ani ibuprofenem, oddycha jak przy goracce ale bardzo swiszczaco spr pluca stetoskopem i mi sie to nie podoba...ma tez wysypke ale nie wskazujaca na sepse/test szkla zrobiony/ ehhhh...narazie napisze jak wroce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×