Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

ale się rozpisałam..... Zizu- zgroza. Jak najszybszego zagojenia rany i oby blizny nie było. Tuncia, Lusia- milo, ze wakacje udane! Wracam do roboty, bo czasu na forum zużyłam...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa, dzięki za to co napisałaś. NIe miałam Niani, sama się zajmowałam Kubą albo moja siostra. masz rację, że nugdy nie bedziemu super zadowolone. Myslę, ze opieka ogólnie jest ok, miałam złyd zień, nawarstwiło mi się kilka rzeczy w tym żłoblku i się wściakłam, a na drugi dzień jak go odprowadzialam i zobacyzłam jaki jest zadowolony to mi przeszło. Myślę, ze bedzie już ok;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie zyczliwa mama. Dziecko do 2 lat potrzebuje ok 14 godzin snu. Ja mojego Matiska kłade ok 18 i spi do ok 5 nad ranem a potem sobie poleguje i ma drzemke znowu od ok 8-10 dodałam fotki na bloga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podczytująca życzliwa mamo - absolutnie się nie gniewam , dobre rady zawsze mile widziane , zlikwidowałam jej jedną drzemkę bo bardzo źle spała w nocy i chodziła spać dopiero 22 - 22.30 a to też zapóźno dla takich maluchów , teraz śpi już przed 21 do 7.30 i ma jedną drzemkę w ciągu dnia 1 -1,5 godz. popołudniami marudziła na początku , zanim się przestawiła teraz jest ok . Ale rozważę Twoją radę , tylko że ja nie mam sumienia budzić śpiącego dziecka . Teraz mam opiekę na Zuzę to będę mogła kombinować . Dziękuję :) Na moją głowę zwaliły się jeszcze większe problemy , wczoraj mojej 12 letniej siostrzenicy złamała się samoistnie ręka i na prześwietleniu wyszły jakieś nieprawidłowości , dzisiaj lekarze położyli ją do szpitala , rokowania nie są dobre , ja nawet boję się wypowiadać to słowo , jesteśmy wszyscy w rozsypce , jutro będzie miała robiony rezonans i mam nadzieję że dzisiejsza diagnoza nie potwierdzi się . Zmykam kąpać i kłaść spać moją księżniczkę . Aha Zuza ma wysoką gorączkę , byłam z nią dzisiaj u lekarki i twierdzi że to zęby a mnie się wydaję że znowu trzydniówka , nie wiecie czy można ją mieć kilka razy ? Kończę ,bo całe popołudnie i wieczór spędziłam w szpitalu a do południa byłam w pracy to chociaż w kąpieli poczytamy jakieś książeczki . Przepraszam że tak bez składu i ładu ale śpieszę się , spokojnej nocy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tunciu_____ dobrze, ze sobie odpoczelas nad morzem 🌼 Teraz czas wziac sie za siebie i swoje zdrowie. Powodzenia! ganetka______ trzymam kciuki za rozmowe z prawnikiem. Dobrze, ze nieco psychicznie odpoczelas w Pl i teraz tez do dziela 🌼 Kasza_____ w sprawie bezpiecznych mazidel "farbek" to ostatnio w jednym z tutejszych czasopism typu "parents" lub cos podobnego znalazlam pomysl, zeby dodac do zwyklego jogurtu krople, dwie barwnika spozywczego i dac dzieciakowi do zabawy. Nie wiem jak to by sie zaachowywalo jak wyschnie "na kartce" :-o Ale pierwsze bohomazy raczkami moze by poszly z tego :-D Jasiek jest na etapie rabania kredkami po czym sie da :-p Wiec w trosce o swiezo odmalowana chate nieco ma ograniczone kontakty z mazidlami :-) Ale najwieksza frajde ma aktualnie z mazakow - otwiera i potem kombinuje sam jak zamknac :-) Coraz lepiej juz trafia w skuwke (skufke?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala Czekoladko________ wcale sie nie dziwie twojej reakcji na zastana sytuacje w przedszkolu. Ale dziewczyny - i ty sama - dobrze pisza: poobserwuj jeszcze pare dni. Owszem, placisz wcale niemale pieniadze to i wymagac mozesz, takie przynajmniej ja mam zdanie. tym bardziej, ze chodzi o twoje dziecko :-) Co do odparzonej pupy to pomyslam dokladnie to samo co tez juz kobietki napisaly: kosmetyki i zeby!!! Oj, wtedy tylek potrafi sie zaczerwienic w ciagu jednje pieluchy, nawet bez kupy i to nawet jesli nigdy wczensije dzieciak tak na zabkowanie nie reagowal. Ale dobrze, ze chociaz to minelo i najwazniejsze to zeby kobietki teraz uzywaly twoich kosmetykow dla Kubusia to moze bedzie lepiej. Poza tym, jak zawsze w zasadzie obiema rekoma podpisuje sie pod tym co napiasala Mama E, w sprawie przemoczonych skarpet itp. Mysle, ze odporonosci na tego typu przygody nabierzesz z czasem, w miare jak i Kubus bedzie nabieral odpornosci zdrowotnej :-) Co do dziwnych zachowan to raczej nie jest jeszcze papugownanie po rowiesnikach. Owszem, moglby papugowac od razu, np gdyby siedzieli przy jendym stole, jedli w tym samym czasie. Ale to jeszcz enie ten wiek, zeby dzieciak przynosil zachowania do domu. Ja zrzucilabym raczej na taki etap - niefart, bo ty sie bedziesz zastanawiac czy ma to zwiazek z przedszkolem czy nie. Tak sie moze nalozylo. Ale uwierz, nasze dzieciaki coraz czesciej beda pokazywac rozki i charakterki, beda sie awanturowac. Ot tak same z siebie i zupelnie czasmi ni stad ni zowad. Co wiecej - tak im zostanie :-p Mam nadzieje, ze watpliwosci akurat twoje co do przedszkola sie rozwieja, pozytywnie oczywiscie. Jeszcze tylko bym wyjasnila sprawe tego jedzenia - jasno, ze nie bede miala im za zle jak mi powiedza wprost, ze mlody nie jadl, ale niech wiem na czym stoje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sztorm______ to nasze Jaski, jesli chodzi o gadatliwosc moga sobie przybic piatke :-D Nasz ostatnio ostro cwiczy jakies darcia sie niezeimskie i piski, ale to - z "doswiadczenia" - w ramach chlodzeni ai wietrzenia uzebienia bo przebijaja sie dolne czworki. A ze twoj jas ma tylko cztery - malo? I co dalej/ Powiedziala ci, zbey isc z nim od pediatry stomatologa, zeby sprawdzili co i jak, czy zeby jednak jeszcze czekac? Uwielbiam lekarzy, ktorzy rzuca taki tekst i raczki po sobie 😠 zizu77_____ alez mieliscie przezycia z tym ugryzieniem! Az mam ciarki, jak o tym pomysle. Ale rana sie dobrze goi, nie ma juz z tym teraz klopotow? A czemu wogole ten pies ja zaatakowal? Zycze, zeby wszystko sie dobrze wygoilo. No i dotleniania sie skutecznego nadal :-) Doczytalam - trzymam kciuki za siostrzenice ❤️ Wcale sie nie dziwie, ze nie chcesz na glos mowic co to moze byc - czlowiek tak ma, ze jak nie powie na glos to moze jednak nie bedzie tak zle. Moze jednak diagnoza jutro bedzie inna? Wspolczuje jeszcze do tego goraczki u Zuzi. Ja z doswiadczenia wiem, ze dzieciaki moga miec trzydniowke czesciej niz raz. hanka miala chyba dwa razy a i Jasiek juz zaliczyl ze dwie dziwne goraczki bez innych objawow z jakas wysypka po. Bo co do zebow to tez co pediatra to inne podejscie. Sa lekarze, ktorzy ci powiedza, ze w zadnym wypadku zabkowanie nie objawia sie wysoka goraczka, ani katarem, ani niczym, moze ew rozdraznieniem itp. Ale to nei zmienia faktu, ze organizm jest wtedy oslabiony i latwiej zlapac jakas infekcje wiec kolko sie zamyka. Poobserwuj malutka jeszcze jakis czas i moze to faktycznie tylko trzydniowka lub inna infekcja "podobnego stylu". Zdrowka dla calej waszej rodziny zycze ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sztorm_____ co do rozgadania sie mlodego to od dwoch dni jest pod mocna obserwacja :-) Tak, tak, psychika robi swoje ;-) Otorz we wtorek mlody mial podcinane wedzidelko pod jezyczkiem. Jednak sie zdecydowalismy, bo przez pol roku nie bylo zandej poprawy na lepiej, a jeszcze mlodego dalo rade przytrzymac i ciecie zrobic tylko w znieczuleniu miejscowym. Wiec dobra nasza, jezyk teraz na swobodzie wiec czekam - mimo ze wszyscy lekarze powtarzaja, ze jesli chodzi o podciecie o gadanie to nie ma ZADNEJ reguly ;-) Poki co, od dwoch dni zasob slownictwa mu sie nie zmienil :-D :-D :-D A tak na marginesie dodam, ze w przypadku pana Jana szanownego to podciecie nie wplynelo na nic. W tym kontekscie, ze lekarz uprzedzal, ze mlody moze nie chciec jesc (Jasiek?! nie chciec?! :-)), moze byc rozdrazniony, ze rana bedzi ebrzydko wygladala, ze moze krwawic itp itd. A mlody co? Juz popoludniu tego samego dnia, po zabiegu, dawal czadu na dwa glosy niemalze tak, ze az M sie smial, ze chyba mu swieza rana nie dokucza. Bo najwiekszy fan to stac prawie na bacznosc i poprostu krzyczec na zmiane z zanoszeniem sie smiechem jesli do zabawy dolaczy sie Hanka. A sasiedzi sie dziwia, co to za rodzina ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizu, no to nie miałaś dobrego dnia! Strasznie Ti współczuje i twojej rodzinie! Mam nadzieje jednak, że wszytsko zakończy sie pozytywnie!!!!! Moc pozdrowień! Biała-czekoladko "To nadmierny spokój, wycofanie byłoby u dziecka w tym wieku sygnałem niepokojącym"- tak piszza specjalisci o niegrzecznym zachowaniu naszych dzieci w tym wieku :) Mnie to uspokoiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizu moja Marta śpi od ok 20:30-21 do 7:15 w porywach do ósmej. Drzemka jest jedna i trwa bardzo różnie od 40min gdy jesteśmy w terenie, do 2,5godz gdy śpi w łóżeczku. Tak więc do 14tu godz też nam brakuje. Czasami w ciągu dnia kładę się z nią na łóżku, włączam bajeczkę i tak poleży może z pół godz, ale spać więcej nie chce. No a zmusić się nie da :) Trzymam kciuki za siostrzenicę. No i żeby ta trzydniówka nie była taka straszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj z mężem wspominaliśmy czas jak dwa lata temu o tej porze zmajstrowaliśmy Jaśka))))-dokładnie wszystko zapisywałam!! Nie ma co a teraz tak słodko sobie śpi w łóżeczku obok nas. Czytałam tez forum poczatki ja dołaczyłam na 15 stronie dokładnie 22.10 2008. Ale było inaczej wtedy A teraz mamy nasze słodkie łobuziaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sztorm my zmajstrowaliśmy Martę pod koniec września ok 28.09., a 13.10. po 5 rano robiliśmy test :) Wczoraj z braku bodziaków z dł rękawkiem musiałam po kąpieli ubrać Martę w pajaca, no i też właśnie z M wspominaliśmy, bo nam się takim bobaskiem wydała w tym stroju. A teraz siedzi w foteliku do karmienia i pięknie go już prawie w całości na szerokość wypełnia :) Wczoraj wreszcie zaliczyliśmy szczepienie, to które tu się robi w 13tym mcu. Nie pisałam, ale 2 po powrocie z PL poszłam na to szczepienie i okazało się że Marta ma ospę - stąd to opóźnienie. Ja się poczułam jak wyrodna matka, ale Marta ciągle ma jakieś plamki czy krostki, a że u niej ta ospa była słabiutka i zlokalizowana na lewej nodze (głównie) no to nie ma się chyba co dziwić. Zresztą mam i tak wątpliwości czy to była ospa, Marta w ogóle się nie drapała. Wolałabym żeby była, bo przynajmniej mielibyśmy już jedno choróbsko z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania to na 3 lata spokój ze szczepieniami ;) ja świętowałam ostatnie szczepienie jak wygraną w totolotka :D co do ospy to moja koleżanka z podstawówki przechodziła ospę 3 razy wiec reguły nie ma ;) Mamy pierwszą czwórkę :D, jeszcze "tylko" 11 zęboli przed nami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizu wspołczuje przezyc. Mam nadzieje ze Zuza ma sie dobrze. I tu sie potwierdza to co zawsze powtarzala mi moja mama ze zwierzetom nie ma co wierzyc. Mam nadzieje ze z siostrzenica tez bedzie wszystko dobrze. Duniu ja probowalam kilka razy dac Emilce kredki ale ona zamiast rysowac to zaczyna je jesc wiec poki co dalam sobie spokoj. Chyba Picasso z niej nie wyrosnie ;) Czy Wy zostawiacie swoje dzieciaczki same w pokoju zeby sie grzecznie bawily??? Dostalismy od sasiadki bramke wiec mloda ma zainstalowana w drzwi tak ze jest caly czas na podgladzie. I czasami nie ma szans zeby zostala dwie minuty sama bo sie zaraz wydziera a czasami potrafi sie pare minut zajac zabawkami. Musze tylko pamietac zeby zakladac na drzwi blokade bo inaczej zamyka sie w pokoju i z podgladu nici. Przez ostatnie kilka dni cwiczy zawziecie chodzenie a w sumie to chyba upadki bo te jej sie bardziej podobaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój jak wracamy z podwórka to rozbiera sie po drodze do swojego pokoju (zrzuca z siebie, kurtke, czapke, chustkę) i biegiem do swojego pokoju, bardzo dużo bawi sie sam w swoim królestwie ;) najwięcej czasu spędza tam kiedy ma posprzatane i autka poustawiane na półce, każde obowiazkowo musi znaleśc sie na podłodze, plus ksiazeczki. Zabawki ma na podlodze na kocyku, klocki w pudłach, jak to wszytko wywali na środek pokoju to przychodzi do nas znudzony ;). Zaglądamy co jakieś 5 miut i jak cos huknie :D najczesciej wtedy leca autka z półki. Pokój ma tak zrobiony że nie ma ostrych krawedzi, zbędnych mebli, nie ma w nim półek z odzierzą, sprzetu elektronicznego, generalni jadne półka spod TV która służy jako garaz wielopoziomowy ;) i koc na podłodze, miękki fotel i wszedzie zabawki. Bramkę mamy na korytarzu przyschodach wiec młody ze swojego pokoju przychodzi sobi do nas kiedy chce wlokąc zazwyczaj jakąś zabawkę ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpisuje,to co zapamietalam...... Nemezis__gratuluje synek bedzie hurra!!!! Biala Czekoladko__ja z tych co Ty tzn mnie to co opisalas o zlobku wzburzylo,obserwuj te paniusie scisle w koncu placisz spora kase a Kuba jest Twoim syneczkiem i nalezy sie mu fachowa opieka,a nie ciocie ktore nawet klamia na dwie wersje.powodzenia i zdrowka dla Malca. ZIzu__przykra sytuacja z Twoja siostrzenica,trzymam kciuki zeby sie nie potwierdzily wczesniejsze przypuszczenia,zeby to bylo cos lzejszego...zdrowka dla corunii.gdy czytam takie hoistorie jak Twojej siostrznicy,to to co ja teraz mam jest najwazniejsze---zdrowe dziecko---a reszta jakos sie ulozy.buziaki prawniczka-fachura,zadnych zbednych pogawedek,tylko suche fakty,ale nie chcialabym byc kims kogo ona oskarza bo ja jako klientka mialam przed nia duzy respekt.wyglada tak ze najlepiej musze dogadac sie z moim co od niego chce iile ,tzn ja chce samodzielna opieke nad B.,wplate z mieszkania jaka do tej pory jest wplacona i alimenty,na mnie i malego(ktore pozwola mi w miare przyzwoicie zaczac zycie w pl).to spisac w sadzie,tzn te ustalenia,a potem przyrozwoidzie juz bedzie z gorki... Beni oktopnie nie grzeczny sie zrobil,wymusza i nie przyjmuje _nie_. dzis bylismy na zaleglych szczepieniach -6w 1 i meningokoki. ma 82 cm i wazy 10,5. lece bo maly spi a my z mama kawke wypijemy w spokoju.milego weekendu i zdrowka dla wszystkich🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANnnnA MOJE DZIECIACZKI TEZ MAJA TAKI MAŁY KONCIK DO ZABAWY I BAWIA SIE PRZEWAZNIE U RODZICOW W POKOJU:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia Marta biega po mieszkaniu, pomiędzy naszą sypialnią i dużym pokojem, zalicza także korytarz i robi porządek z butami ;) Bawi się tam, gdzie chce a ja idę co jakiś czas spr czy wszystko ok, no i gdy jest cicho lub nagle płacze. Jednak zazwyczaj jestem razem z nią w pokoju, sama jest gdy ja coś pichcę lub jestem w wc. Annnnnnna a Michaś nie wchodzi ci na te pudła z przykrywkami? Marta sobie stepuje więc muszę ściągać pokrywkę bo nieraz pudło zaczęło się chybotać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanko: czy w miejscu szczepienia (MMR) może wyjść jakiś odczyn zapalny? Tzn Marcie na jednym udzie, dookoła ukłucia zrobiła się czerwona skóra, miejsce jest ciepłe i twarde. To zaczerwienienie ma już prawie rozmiar małego jajka. Marta zachowuje się normalnie, nie ma temperatury. Mam się niepokoić, czy może czekać bo samo przejdzie??? Zizu wczoraj wykąpaliśmy Martę 1godz wcześniej, reszta rytuału tak jak zawsze i o 19:50 już spała. Czyli godzinkę wcześniej. Obudziła się o 8:10. Dziś też szybciej ją wykąpiemy, może w ten sposób zyska dodatkową godzinę snu. Spróbuj może i u was ten sposób się sprawdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania mój młody z założenia nigdzie się nie wspina (pudła, stołki, sofa, stół) więc nie ma tego problemu, jak marudzi to ściągam mu te pudła, otwieram i wynosi zabawki po całym domu. Co do odczynu po szczepieniu to nie wiem, u nas była tylko gorączka (jak zwykle)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu P kurcze pierwszy raz sie spotykam taka reakcja na MMR azwyczaj tylko goraczka. Daj jej ibuprofen (w razie gdy tam byl stan zapalny) i rob imne oklady. Jak sie nie zmniejszy do jutra to idz do lekarza (A&E?? macie moze obok walk in clinic?). Wiesz to moze wynikac z tego ze po wkluciu zawsze leje sie krew (heh odkrycie) i trzeba mocno prycisnac na rane bo inacej rozlewa sie do miesni i potem wlasnie jest problem. Juz wcesniej pisalam ze po wkluciu niekoniecznie podnosci i tulic tylko trymac mocno wacik okolo minuty (wiem cieko jak dziecko placze:-(*) moja mloda miala wczoraj MMR, Hep B, na pneumokoki i jescze j edna szczepionke, masakra...poza tym dalej kaszle, lekarka aczyna operowac terminem astma, na dodatke mloda ma apalenie ucha w obu uszach:-( wiec znowu antybiotyk. Sam sie wkurza i mowi ze nie lubi tej lekarki dluga historia, wcesniej byla w tym budynku inna , ta obecna ra spotrkalam raz jna zastepstwiejak tatmtej nie bylo, Panda ja polubila wiec jak ta stara odeszla to zamiast isc za nia w inne miejsce zostalismy w tej przychodni z ta nowa. No i chyba to byl blad sama nie wiem...eh nie smece, podczytuje was codziennie ale weny brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniuP mam nadzieje, że ten obrzęk to z tego powodu, co opisuje Kasza! jeśli nie będzie się zmniejszało, to ja jak najszybciej tez bym polecała skonsultować się z lekarzem. Ganetko dobrze więc, że trafiłaś na tak konkretna i twarda babkę! Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Powodzenia! Trzymaj się mocno!!!!!! Annnnnnna bardzo ładny pokoik! :) Kasza, współczuję, że Panda tak ostatnio Wam choruje! Może jeszcze możecie się przenieść do tamtej , pierwszej lekarki, skoro bardziej Wam odpowiadała? Zdrówka! Gonia mojego syneczka nie da rady zostawić nawet na 5 min samego! jak bawi sie spokojnie zabawkami dłużej niż pięć minut to zastanawiam się co nabroił.na dodatek dom w którym mieszakmy jest wybitnie nieprzyjazny dzieciom :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj kasza, czyżby dołek nadal cię trzymał, bo ty to chyba nigdy na brak weny nie narzekałaś. No ale rozumiem, że choroba Marianki nie pomaga w polepszeniu nastroju. Jeśli rzeczywiście wykryją u niej coś poważniejszego, to mam nadzieję, że zrobią to już wkrótce, bo po co biedulka ma się męczyć tym kaszlem. A swoją drogą to myślałam, że szczepi się zdrowe dzieci ??? Dzięki za podpowiedź w sprawie szczepienia. Wydaje mi się, że jest już mniej czerwone i ta twarda część pod skórą też jakby mniejsza. Oby to było przez niedociśnięcie po kłuciu. Może jutro w ramach zakupów wstąpię do walk in centre - mam trzy w okolicy :) Dziś dla odmiany Marta poszła spać o 22! Ale to przez to, że w drodze do domu skimnęła się (jest takie słowo???) ok 20min, ale nie przeszkadzało mi to - X Factor był w TV ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam na blogu. Shila, Dunia ależ te wasze chłopaki fajne :) Ewcisko, Nemezis, Lilianko wasze córeczki są jak cukiereczki :) BiałaCzekoladko ależ Kubuś ma niebieskie oczy! Chyba nigdy takich nie widziałam. Oj zawojuje w głowie niejednej pannie :) Tunciu już na NK podobało mi się to zdjęcie z nad morza :) Annnnnnna Michaś śpiący w wózku wygląda jak aniołeczek :) Zizu pierwszy raz widziałam twoją Zuzię - w czerwonej sukience wygląda bosko :) A ten pokrowiec na pałąk do wózka był w komplecie, czy może da się go gdzieś kupić? MamoE a może tak wkleisz coś aktualniejszego? W UK już zaczyna się Świąteczna atmosfera, a ty masz zdjęcia z poprzednich Świąt ;) A poza tym to pokaż nam się w nowej odsłonie - może twoje sukcesy w diecie mnie zmobilizują :) Kasza, Wiki, Mantraelle wy też się ociągacie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu P, moj Kuba prawie po każdym szczepieniu ma dosc duży czerwony odczyn zapalny. Mi kazali rozmasowywac tę grudkę przyciskajac wacikiem leko np. zeby nie bezposrednio palcem no i soda lub masc z Arniki i zawsze tak robię i przechodzi i ta grudka powoli się rozchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Wrocilismy i Ewka spi :/ Trzecia drzemka juz dzis i ciekawa jestem o ktorej wieczorem/w nocy potem zasnie... ale byla taka marudna ,ze wolalam ja polozyc niz udusic ;) a plaster chyba dziala - obylo sie tym razem bez wymiotow. Ziziu - kurcze i ja mam nadzieje, ze obawy dot. rokowan nie potwierdza sie u siostrzenicy, a z tym pogryzieniem to straszne - dobrze, ze tylko tak skonczylo sie... Z doswiadczenia wiem ,ze dzieci takie male potrafia niezle maltretowac psiaki i nawet ten najbardziej cierpliwy moze "wyjsc z siebie* Kasza -zdrowia dla Marianny , astma juz u takiego malucha ??/ widze, ze wiele dzieciakow po szczepieniach - my tez w tym tyg chyba wybierzemy sie i juz mam obawy jak to bedzie - po tej 5w1 mala nawet goraczki nie miala , ale po tej teraz moze byc gorzej... Ewka tez malo mowi - bylismy na wizycie kontrolnej u neurologa i wszystko ok co do rozwoju fizycznego, ale lek pytala sie czy mala mowi juz zdaniami ? czy kilkanascie slow przynajmniej wypowiada - a u nas to ciagle kilka z ledwoscia... niby ma jeszcze czas i moze teraz trenuje wlasnie chodzenie , ale podobno z mce na mce powinna robic postepy. i dzieki ze to forum bo juz myslalabym ,ze z Ewka cos nie tak - a tak przynajmniej wiem ze takich leniuchow lingwistow jest wiecej ;) Zeboli u nas sporo - mamy juz wszystkie jedynki, dwojki, trzy czworki i juz ostry koniuszek trojki ;) Wychodzi obecnie druga trojka i ost czworka i oczywiscie przenosi sie to na humorek mojej malej choleryczko-histeryczki ;) Noce przez to tez kiepskie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, moj Kuba ma biegunkę od kilku dni, kupa wygląda jak niemowlaka karmionego tylko mlekiem. Wczoraj zrobił 5 kup w ciągu dnia. Oprócz tego nic mu nie dolega, zadowolony uśmiechniąty, aptety troszkę mniejszy ale ogólnie to jakby nic mu nie było. Bałam się, ze złapał rota w żłobku ale lekarka poweidizała, ze to nie wirus...i tak się zastanawiam, czy przy ząbkownaiu Wasze maluchy tak miały/mają? Moj nigdy nie reagował w ten sposoób na ząbkowanie, ale jest jeszzce jedna sprawa-jedzenie w żłobku. Okazuje się, że Kyba je, np. Zrazy wołowe, kasza i mizeria (kurcze, wydaje mi się, ze mizeria w takim wielu to przesada, ale może się mylę.Krokiety, pierogi z mięsem, pyzy z sosem. hmm Podwieczorek: Pączek...jakiś koszmar, ja bym nawet nie wpadła na pomysł, żeby dac takiemu mauchowi bezwarościowego pączka, który ma ze 400kal. i tak sobie myślę, że on może mieć podrażniony żołądek, nigdy nie jadł takich ciężkich rzeczy. W piatek zaniosłąm swoje jedzienie, w sobotę kupa była lepsza ale od wczoraj znów to samo;-( nie wiem już co myśleć, narazie daje mu probiotyki i kazałam w złobku zminieć dietę- ta moim zdaniem to jest dla przedszkolaka a nie żłobkowicza..jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala czekoladko - u nas podczas zabkowania to 3-4 kupy i takie biegunko podobne to normalka - i trwalo to 2-3 dni , jesli poza tym jest ok , nie ma wymiotow to chyba jednak wine zwalic trzeba na zebole... a z tym jedzeniem to hmm mizerie to i Ewka jadla tzn w malych ilosciach ;) i nic jej nie bylo - reszta jesli nie jest smazona , solona etc to tez chyba ok - tylko wlasnie ten paczek :D to jakas przesada faktycznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie z tymi kupami to mam nadzieję, że to te zębole. Z dietą to mówi się, że po roku dziecko moze wszystko, ale myślę, że w granicach rozsądku, gdyby raz na jakiś czas dostał mizerię to nie sądzę, żeby coś mu było, ale mi się wydaje, ze całodzienne wyżywienie jest za ciężkie i to nie koneicznie dla wszystkich dzieci tylko właśnie dla mojego kuby, może zbyt delikatnie go karmiłam i nie zmiana jest dla niego zbyt gwałtowna (swoja drogą ta mizeria to ponoć tak mu smakowała, ze aż mu się uszy trzęsły);-). Rozmawaiałąm z lekarką to się zdziwiła, ze dziecko takie jedzenie dostaje w żłobku. Mojej znajomej dziecko w żłoblu to jadało: klopsiki, buraczki marchewska z groszkiem, zupki koperkowa, rosołek, pomidorowa itd. ryż z jabkiem, a nie zrazy krokiety spagetti itp. i ..o zgrozo pączki ;-);-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×