Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

wlasnie gdzie sie podziala nasza tabelka? bo wpisujecie wymiary i ja juz mam metlik ktoras moze pamieta na ktorej stronie? Moje dziecie ma 77cm wzrostu i wazy 10.800 kg. Ale przez jej pucki na buzi wyglada na wieksza:-P dzieki dziewczyny za wsprcie duchowe ja juz sama nie wiem co z tym wszystkim robic wiem ze lepiej dla sama byloby aby to skonczyl, no ale corka rosnie, FAKTEM jest ze on przez nastepne 4 lata bedzie totalnie zwichrowany finansowo. A potrzeby dziecka rosna...A im dluzej ja siedze w omu bez doswiadczenia zawodowego, tym bardziej szanse na dobra prace dla mnie maleja wiec chyba wiecie juz co bede musiala zrobic... Tuncia moja pediatra (tzn mlodej:-P ) zrobila mi taki opiernicz ostatnio za butelke ze szok czuje sie jak jakas glupia, niedouczona mamuska...;-/ a wogole t nauka zasypiania w toku, wrzaski kilkugodzinne (!!!!) efekt? budzi sie w nocy jeszcze czesciej. kiedys budzila sie raz gora dwa w nocy. A teraz z 5 razy to jest minimum. Wiec pocwicze jeszcze z nia kilka dni i dam sobie spokoj chyba. Zreszta jak ona krzyczy, placze to jej sie katar pogarsza, zaczyna kaszlec, poddusza sie i od nowa z kaszlem, inhalacjmi jazda sie zaczyna. Wiec czy to w naszym przypadku ma wogole sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, my dołączamy do rozchorowanych... :( Katarek przerodził się w coś poważniejszego i w sobotę na dyżurze wylądowaliśmy. Mała a infekcję górnych drug oddechowych i gardła. Najgorsza jest gorączka i brak apetytu. Nic nie je moja Córcia.... Zdarzyło jej się zwymiotować po lekach, albo od gorączki albo od leków na pusty w sumie brzuszek.... Teraz kombinujemy, co robić ,aby Mała miała cały tydzień opiekę w domu. Nie chcemy brać zwolnienia, więc jest kombinacja z czasem M, moim i mojej mamy.... Moja nosi rozmiar 86-92cm. 86cm czasem jest za małe, ale wiadomo, co producent, to jakąś ma inną rozmiarówkę. Co do podusi, to Kinga śpi na takiej dziecięcej z Ikei. Generalnie jednak tak krąży po łóżeczku, że czasem głowę ma w nogach, więc poduszka jest na nic... Muszę te dwa smoki przetestować, choć co prawda już chciałam smoka eliminować, ale przy tej chorobie, nie ma nawet o tym mowy. To pierwsza infekcja poza trzydniówką, którą raz już Mała przechodziła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim chorowitkom zdrowka zycze!!!!!! Ja mam 2dni wolnego i nadrabiam zaleglosci porzadkowe i zabawowe z Filipkiem :) Teraz spi wiec mam chwile na neta :):):):) lusiu - sposob na obcinanie paznokci? >oj Filip dostaje do rak obcinaczke i jest tak nia zajety, ze ja robie swoje :) A opstatnio to komjbinowal jak tu mamusi obciac paznokietki :P Albo obcinaj jak spi :) tunciu - zycze poprawy humoru!!!! NAprawde dzielna z Ciebie mamusia!!! Co do odstawiania butli - to moj juz nawet zapomnial jak butla wyglada :P:P Generalnie jak tylko nauczyl sie pic soczek z kartonika przez slomke to przeszlismy na bidon :) (A mial wtedy jakies 9mcy) Wiec z butla szybko sie pozegnal :P:P:P Teraz pije albo z bidonu, albo z kubka z dziubkiem (ale nie niekapka, bo tego do tej pory nie opanowal, wiec juz raczej nie dostanie niekapka :P), albo ze zwyklego kubeczka (to mu najbardziej pasuje :) ). No jeszcze zeby odstawic pieluchy to bym mogla powiedziec, ze dziecko mam prawie dorosle :P:P Ale tym zajme sie chyba w pazdzierniku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam To nam sie forum pochorowało, u nas odpukac prawie wszyscy zdrowi, tylko Emilka okazało sie za ma infekcje oczu. Lekarz przepisał jej krople, ale strasznie ciezko mi zakraplac jej te oczy bo mi nie pozwala, odpycha reke, odwraca glowe... Mam nadzieje ze jej szybko przejdzie. A wszystkim chorym zycze duzo zdrowka. U nas kolejna noc do bani. Mloda budzi sie po kilka razy, nie chce spac w łozeczku musze ja brac do nas i jak wiekszosc spi w poprzek grrrr. Wydaje mi sie ze moze jej jest zimno bo u nas sie strasznie ochłodzilo i wczoraj bylo tylko 10 stopni. Lusiu u nas obcinanie wyglada tak M daje mlodej butle a ja w tym czasie dzialam. A u nog obcinam jej jak siedzi w krzeselkudo karmienia. Ja ostatnio wazylam Emilke i wyszlo mi ok 10,3kg przy wzroscie 80cm. Wydaje mi sie ze ostatnio wogole nie przybiera na wadze. Dlatego musze jej troche zmienic diete. Zaczelam jej teraz dodatkowo gotowac zupy zobaczymy moze to pomoze, bo do tej pory miala tylko drugie ( u nas jakos nie za bardzo jadamy zupy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skrot zdrowia dla wszystkich Tuncia - moze melisa, ruch fizyczny, basen - karnet Shila - zazdrosze u nas dalej smoki plus butla - tylko do mleka . Kasza - tez chcialabym wrocic do pracy (dzis nawet snilo mi sie;) ) ale sa wlasnie ale ... spi jeszcze jakis dziecko w spiworku ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza wierze, że taka sytuacja strasznie Cie meczy! I tak sobie pomyslałam... że może faktycznie powinnaś pojechać do UK, skoro tam masz lepsze perspektywy. ...? Moglibyscie tak spróbowac. na jakiś czas sie rozłączyc. Sam skończyłby co w USA ma zrobić i dołączyłby do Was... Jak wiesz, ja z moim męzem tak właśnie żyjemy na odległość i jakos dajemy jeszcze radę. Chociaż jest bardzo ciężko. Bardzo! najgorsze w tym momencie w tej całej sytuacji jest to, że Witek praktycznie nie ma ojca i tym właśnie sie najbardziej martwię. Bo dziecko powinno miec oboje rodziców i nie mówie tu o tym żeby razem mieszkali, ale żeby razem wychowywali dziecko, spędzali z nim czas i pokazywali mu świat.... Ależ sie dzieciaczki pochorowały! Zdrowia , zdrowia, zdrowia! U nas też butla do mleka, 2 razy dziennie. Smok do spania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas smoka nie było, więc nie ma wcale, butla jest i nie zamierzam odstawiać na razie. W śpiworku młody nie spi odkąd nauczył się obracac z pleców na brzuch wiec wieki temu. AniuP - piekna Mrtusia!!!! az mi sie córeczki zachciało ;) Zdrówka dla chorowitków !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewka spala w spiworku az do roczku (kiedy to wyrosla z tego najwiekszego) i nie miala problemu z obracaniem sie czy to wstawaniem i chodzeniem po lozku w nim - po roczku i tak bylo cieplo , wiec spala bez przykrycia - ale nie wiem czy teraz spiworek bedzie dobry. a z picia z butli chcialabym jak najszybciej odzwyczaic - czytalam ,ze ok roku to ostateczna data ;) Pic z kubka czy tez niekapok Ewka potrafi tylko zastanawiam sie czy bedzie wtedy wystarczajaco tego mleka pila:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carmen no wlasnie ja wiem ze tak ludzie zyja, wczoraj wyuslalam do chlopa bardzo dobitnego maila. Wkurza mnie bo co ja wspomne o wyjezdzie to on ze jest zdolowany przez to, wczoraj powiedzial do malej; nie bierz mi jedzenia z talerza, nie mozesz tego jesc i tak zostawisz tatusia ???!!! ja nie musze wam pisac chyba jaki mnie wku*** zlapal! zjechalam go 'jak psa' normalnie:-P az mu sie glupio zrobilo, to ze sie nie umiemy dogadac nie znaczy ze ma w to mieszac dziecko No ale wyslalm mu bardzo dobitnego maila i co?? wstaje dzis rano, myslalam ze jego jaki zwykle od 5;45 ni e ma a tu co? siedzi w kuchni ja sie pytam co tu robi a on na to ze po moim mailu jest zbyt zdolowany zeby isc do pracy. rece mi opadly, normalnie zaraz go wykopie do roboty. ON jest zdolowany? ON????serio???:-D Fasolkowa mam nadzieje ze Kinia juz lepiej. U nas z kolei jest problem bo od opiatku mala nie j NIC. Nawet mleko pije moze jakies 150 ml na dobe;-/ wszystko na nie, nawet ciasto czekoladowe tez nie. Nie wiem czy to przez ten antybiotyk moze (wczoiraj skonczyla) i chyba poza tym zeby jej ida...ehhh co do butelki to nie ma szans poki co odstawic, mala pje z normalnego kubka, ze slomki z niekapka z dziubka ze wszystkiego...wode. Ale mleko musi byc z butli i badz tu madry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane mamusie:) czytam Was ale jakos na pisanie brak checi:(..... u mnie bez zmian,choiciaz musze przyzznac ze powoli przyzwyczajam sie do nowego zycia i patrze pozytywnie w przyszlosc,ale czasem.......:O Beni daje mi mnostwo energii,ale i tez poklady jejkosztuje,zrobiol sie troche przekorny,mowie nie,a on usmiech alla cytrynka i robi swoje,ale staram sie przynajmniej oid czasu do czasu to zwalczac,z roznym rezultatem.maly nie spi w spiworku w sumie prawie nigdy w ni n nie spal,jak juz byl starszy to kolderke wprowadzilam,ja mam inny problem,moze pamietacie jak zawsze pisalam ze Maly zasypia tak -kolysanka i sam w lozeczku a teraz gdy od wakacji troche nam sie zrobilo nieregularnie w zyciu i czesto bylismy w pl,a tam zasypial przy mnie,na samo wlozenie do lozeczka reaguje panicznym starchem i histerycznym placzem,probuje od 2 dni powoli go jednak nawracac na wlasciwy tok,ale bez sukcesu,baa..bez widoku na sukces:(,wiec zasypia w moi m lozku a ja leze obok(dopoki nie zasnie) i tak spi sobie.mam nadzieje ze jednak sie to kiedys zmieni..... Beni malo tez wazy gdy porownuje do Waszych pociech,kurcze chyba musze Go podluczyc,ale wsrod rowiesnikow gdy dzis bylismy na spotkaniu dzieci to wyglada okreslilabym sportowo:D,w sumie do tych duzych nie nalezy ale jest ok. a teraz to co pamietam. ZDROWKA DLA WSZYSTKICH DOTKINIETYCH KATAREM;KASZLEM I INNYMI CHOROBSKAMI🌻 Kasza__spoznione happy birthday(wybacz zaniedbanie),gratulacje llicencji kolka! wierze,ze zastanawiacie sie nad powrotem doi UK,moze warto,trzymam kciuki zeby sytuacja sie pozyywnie dla WAS rozwinela. Joola__powodzenia w wielkiej przygodzie pod tytulem -budujemy dom-.wielka szkoda ze spotkanie nie wypalilo,ale ja teraz bede czesciej w pl bywac wiec wszystko przed nami;).niezly budzik macie-niezawodny! dziewczyny,wiem ze nie pisze czesto i nie odpisuje na WAsze posty rowniez jak to bylo wczesniej,ale jakos wiecie.....czasem wszystkiego mam dosc.dla tych wszystkich,ktore sa przeze mnie zaniedbane mnostwo🌻❤️ tunciu__kochanie dla Ciebie❤️,sciskam mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj my tez jeszcze butle w obiegu mamy. Wydaje mi sie z Duza szybciej odstawilysmy, ale nie daje sobie glowy uciac. Butla tylko na noc i w ciagu nocy/nad ranem. A tak to Ola pije z niekapka lub szklanki/kubka jak jej sie uda dorwac mamina! Uwielbia dokanczac moja herbate ;) Musze ja zwazyc i zmierzyc bo nie mam pojecia. Ciuchy nosi na 12-18-24 miesiace, nie wiem jak to na cm jest. A stope ma 21 bo w piatek wlasnie kupilam jej pierwsze prawdziwe buty. Troche marudzi jak jej zakladam bo przyzwyczaila sie dreptac swobodnie w takich bardzo miekkich skorzanych papciach, jakby na boso byla. No ale coraz chlodniej sie robi, wiec i nozke trzeba troszke zakryc. Lusiu, co u was ta lekarka taka wymagajaca osiagniec dzieci? Moja w ogole jeszcze nie wypowiada wyraznie nawet jednego slowa (no oprocz mama i dada) a ta juz chce cale zdania? Nie ma zadnej zasady ze dzieci w wieku naszych powinny juz az tak duzo mowic! Goniu, oj cos wiem na temat kropli - najlepszy sposob, bardzo barbaryczny wiem, ale dziala, to wziac glowke malej pod pache i unieruchomic. My w chwili obecnej mamy krople do uszu, i niestety powyzszy sposob sie nie nadaje, wiec begam za nia po mieszkaniu. Aha, Ola ma: rozciecie na glowie (zderzenie z hustawka) i siniaka pod lewym okiem (zderzenie z krzeslem podczas gonitw z siostra). Byl tez i guz na czole ale sie wycofal. Ona niczego sie nie boi, wszedzie wejdzie no i oczywiste ze kiedys tez i spadnie lub sie uderzy .... :o A ja siwieje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
życzę wszystkim chorowitkom duuuuzo zdrówka u nas na szczęście zdrowi wszyscy :) Milenka tez stanęła na wadze ale chyba to nic strasznego na razie ie panikuje :) ta ciąża jest o wiele przyjemniejsza może dla tego ze w spokoju i bez stresu. nie tyje tak jak w tamtej praktycznie mam mały brzuszek prawie nie widać teraz już jest ok żadnych kłopotów nawet dostałam zgodę na lot 2 października do Hiszpanii :))) na tydzień jeszcze nie byłam strasznie się ciesze. z M układa się w miarę czasem moje humory są za duże ale już tak się tym nie przejmuje tylko am problem ze spaniem milena nie chce znać swojego łózką i budzi się 20 razy na wet :(((( bardzo mnie to meczy nawet jak śpi ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, duzo zdrowia dla Wszystkich narzekajacych na braki w tym zakresie ❤️ Znalazlam tabelke, bo sama calkiem dawno ja uaktualnialam (jakis miesiac wstecz). Wiec mozna sie powpisywac z aktualnymi danymi. Ja tez wpisalam co sie zmienilo, ale cos mi wychodzi, ze mlodego chyba ostatnio zle zmierzyli. Bo wychodziloby mi, ze urosl w ciagu tego mies ok 3cm. No chyba zeby... :classic_cool: Pimach...............Antoni....10.05.....2850/54......... ................... Fasolkowa mama...Kinga....21.05....3350/54........13//17..11,9kg//81 lilianka09.........Malwinka..21.05....3600/56...........1 3..... .9250//74 zizu77.............Zuzia......21.05....3330/56.........12 /12....10kg/77 Carmen37...... Witold......23.05...3500/55........12//10.....10800//78 Mum2be.............Tymus......23.05.....2860/52......... 1//28........// Monik85............Natalka....24.05.....3300/55......6/7 .....6970 /70 Dunia77............Jaś.........24.05....3465/51...... ...16 ....14,6kg/88 czarunia............Wiktoria...29.05.....3250/52........ .1//22........// Apsika...............Michałek....01.06....3380/56...... . ..1//20........// Klunia................Julia.........03.06....2789/...... ......1//18.......// catherine_.........Laura.......05.06.....2950/50......... ./.....9350//75 Biała_czekoladka..Kubuś.......08.06....3140/53.......9 . .9360//73 Kasza22.............Marianne...08.06....2900/........10/2 0. ..9.000//73 Anaconda_a.......Magda.......11.06....4100/59........5 /15.....///8500 tuncia.............Mateusz.....11.06...2980/51........13/ .......11kg/86 Zakochana mama..Kornelia.....11.06...3250/57......10/1....10400/79 AniaP..............Martusia.......13.06....3310/50.....12/02 ....11000/77 Ewcisko............Wiktoria...13.06....3270/57..... .13//23....9300//81 Shila2.................Filipek......14.06....4240/58.... 8/21.....12350/79 Marteeeczka.......Malaika.....15.06....3800/57.......... .... ..6300/66 takietam...........Antosia.....15.06...3090/51......12/ 20......11800/78 jolaa.................Kubuś........15.06....3850/58....1 1//15..10.5/84 annnnnnna.........Michał........16.06....3360/??......8 / 12......8880/73 Gonia................Emilia........16.06....3040/50..... .14.....10.4//78 gonzallo.............Jaś...........17.06....3550/55.... . ...1//4........// MantraElle..........Alex..........17.06....3370/51.....10 ....9.750//77.5 Mama E...........Alexandra...19.06....3526/53...........12//9.. 9570// myszka79.......Maja.........21.06....3212/51.......10 /00.....11000/ 72 kasiulaaa25.........Julia.........22.06....3450/57...... ..0//29........// jagoda369......Bartek........23.06....3600/58........0// 28..13/85 nemezis2682.....Milena......24.06.....3300/54....... 10/02....8900/76 Sztorm............Jaś.......25.06.....3550/56..... . 12/5/5 .. ..10,1/77 ediaaa ..............Kinga.......26.06.....3090/55........0//25.... ....// gaanetka.........Benjamin...27.06.....3500/51....10/29.. ...10/76 wiki3010...........Dominik.....01.07.....3740/59.......3 //0....5970// lusia.79.............Ewa.........01.07.....3650/56...... 7/16 ...9000//74 kolorowymotylek..Julia........08.07.....3458/54.......6/ .9200.....//73. attillaMama.......Wiktoria ........ ......3250/ ............./.....8700//73 :-) http://lb5f.lilypie.com/DLN9m6.png :-) http://lb2f.lilypie.com/uFjBm5.png ❤️❤️❤️ http://www.thebreastcancersite.com/cgi-bin/WebObjects/CTDSites

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusia_____ u nas z obcinaniem paznoki w miare spokoj. U nog obcinam mu z reguly jak siedzi w foteliku do jedzenia. Troche karkolomnie ale przynajmniej mlody nieco ograniczony. A przy lapkach to tylko musze uwazac zeby mi za cazki druga raczka nie zlapal bo go strasznie ciekawi. Ja siadam po turecku, biore dzieciaka na kolana, plecami do siebie i tak mi najwygodniej robic "operacje". Co do mleka i butelki. Mleko krowie - pamietajcie, ze nasze dzieicaki jedza coraz wiecej i sila rzeczy, naturalnie same "schodza" z ilosci czystego mleka jakie jedza. To dobrze, bo druga naturalna rzecza jest to, ze zanim zaczeto sila pchac do glow rodzicom, ze nie ma nic lepszego niz formula do 3-go roku zycia (hehehe, a kasa leci...) to bylo to wlansi emleko krowie, w okolicy roku. A fakt, ze ono w porownaniu z formula jest "nafaszerowane" mniejsza iloscia witamin, mienralow itp itd. Dlatego tez taki nacisk pediatrzy klada, ze jesli przechodzi sie na mleko krowie to dieta dziecka musi byc naprawde urozmaicona, zeby te wszystkie wartosci mlode dostawalo z innych produktow. A mleka - nieduzo. Ja juz pisalam o tym, jakie zdanie ma w tym temacie Jaska lepakra i jesli dobrze pamietam to nie wiecej niz 14 uncji czystego mleka na dobe (czyli ok 400ml). Ponadto chodzi tez o to, ze nie liczac wyjatkow - czyli dzieci, ktore na mleku moglby non stop - dzieciaki nasze jedzac "wszystko" cwiacza szczeki, zeby, jezyk itp itd - rozwijaja caly narzad "paszczowy" :-D Butelki - ja tez uslyszalam sakramentalne pytanie ile razy ta butelka? U nas na szczescie mleko z flachy idzie tylko raz, wieczorem, przed snem. No i niebardzo mamy aktualnie plan jak to mlodemu wyeliminowac :-o Kwestia jest taka, ze to jest jego regularna kolacja. Jest juz tak przyzwyczajony, ze po kapieli, prawie na autopilocie znosi ubieranie w pizamke, leci dac buziaki Hani i M i potem leci do mleka. Taka rutyna i chyba mocno by nim zachwilo zabranie mu tej flachy. Tym bardziej, ze tak nam jakos ciezko z regularna kolacja jeszcze poki co. Zeby mleko z butli zastapic normalnym posilkiem przed myciem. Bo z reguly to mycie jakos tak na "juz", bo a to cos dlugo nam zeszlo na dworze, w piaskownicy, u znajomych, itp. Ale idzie zima (taaa) to moze i jakies te popoludnia/wieczory beda spokojniejsze i uda sie z tym jedzeniem cos wykombinowac? Inna sprawa, ze jasiek mleka inaczej niz z butelki takiego czystego to nie tknie. W kaszy - okej, ale w niekapku - matka, zapomnij! Raz mu sie udalo, wypil i to z dolewka, ale to gdy bylismy na wyjsicu i z mlekiem byla cala akcja. Zapomnialam mu zabrac - zaraz po powrocie z PL bylam przyzwyczajona do poruszania sie bez mleka, bo w PL wszedzi ebylo :-) A tu pojechalismy posiedziec do znajomych, wieczor, pozno, a matka nie wziela mleka. M do sklepu, a mlody juz taki melka steskniony, ze wypil ze swojego niekapka. Inaczej - nie da rady, tylko normalna butla ze smokiem. :-) http://lb5f.lilypie.com/DLN9m6.png :-) http://lb2f.lilypie.com/uFjBm5.png ❤️❤️❤️ http://www.thebreastcancersite.com/cgi-bin/WebObjects/CTDSites

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez co do mowienia lekarka bardzo liberalna :-P Nadwyczaj sie ucieszyla, ze Jasiek ma 3-4 slowa. Z tego slowem mozna nazwac tylko "tata" reszta to wariacje na temat: jedzenia - ama ama, Hani - ata (?!), psow/ptaszkow - tiiii :-D Takze jak widac gadule mam na calego, ale pediatra powiedziala, ze w jego wieku to jest okej, nawet takie jego slowa. Grunt, zeby to byly okreslenia stale dla czegos/kogos (np. Hania to ata). A dzis - sukces. Nauczyl sie mlody mowic "baby" (bejbi po ang niemowle, wychodzi mu nieco sztywno, ale mamy kolejne slowo). Taaa, a ja nadal czekam na "mama" :-p Bylam dzis tez z mlodym u dentysty pierwszy raz. Od paru dni Jasiek mial takie przebrawienia na jednej dwojce i wygladalo to tak neiciekawie. Na szczescie okazlo sie, ze to tylko "niedomytki" i zostaly usuniete, ale Jasiek juz dentyste zaliczyl, piewsze fluorowanie i poki co - wszystko okej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, znowu wale monologi i to z rodzaju tych epistolowatych. Sory, kto nie ma weny na czytanie - wybaczam ;-) Kasza_____ rany, czytam o twoich przejsciach i coz - Sam to taki sam facet jak kazdy inny. Chociaz? No bo skoro mowia, ze u facetow normlanie dzialajacy mechanizm to taki, ze na babskie gadanie wlacza sie "Jak to naprawic? Gdzie tu problem?" a twoj siedzi i rozpacza, ze go twoje slowa doluja? Nie, to tak na zarty, ale prawda taka, ze pewnie i jemu nie jest latwo, ze swiadomoscia, ze przylecial tu, gdzie mialo byc lepiej - lepiej nie jest. Pod kazdym wzgledem, od rodzinnego, przez fianansowy az do szkolnego :-o Zawiodl? Ni ejest wydolny jako glowa rodziny/ jak maz? jako ojciec? Wiesz, ze mezczyzni maja jakies inne podejscie do tego tematu, cholernie czasmi honorowe. Zanim znajda jezyk jak o tym rozmawiac, jak wogole powiedziec na glos o sobie takie slowa, jak wyrazic TAKIE swoja watpliwosci - latwo nikomu nie jest. A decyzja, zebyscie wy wrocily do UK i zebyscie zyli na odleglosc latwa decyzja nie jest choc dobrze, ze taka mozliwosc wogole jest - ja takie "drzwi" bardzo doceniam. Sam pewnie ma mnostwo watpliwosci zwiazanych z ew rozstaniem, ale i tobie latwo przeciez nie jest. Uh, zycze ci zeby maz przetrawil twoj punkt widzenia, znalazl czas (!) i sile, zebyscie mogli o tym porozmawiac jak ludzie no i zeby wlasnie - nie mieszal w to malej, a co najwyzej - dawal jej teraz jeszcze wiecej z siebie. Sciskam ❤️ :-) http://lb5f.lilypie.com/DLN9m6.png :-) http://lb2f.lilypie.com/uFjBm5.png ❤️❤️❤️ http://www.thebreastcancersite.com/cgi-bin/WebObjects/CTDSites

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jutro jadę na kolonoskopie. Ide prywatnie jednak, bo mnie nerwy zzerają. Zapłace i z głowy. Tyle, że jakbym miała polipy to mi nie usuna. Ale mam nadzieje, że zadnych polipów nie ma. Dzis własnie zjadam ostatni lekkostrawny posiłek i mam duzo pic i jakis srodek przeczyszczajacy mam. A jutro tylko litr płynów do godziny 11 mam wypic i potem tyle godzin nic. I moze jestem stuknieta, ale nie boje sie zabiegu tylko tej głodówki:P Bo ja to jestem taka, ze jak nie moge jeśc to prawie mi sie chce, a jak nie moge to mdleje etc. Takze prosze was trzymajcie za mnie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U nas na szczescie nocka byla troche lepsza... tylko dwie pobudki ;) Mamo E my w sobote kupowalismy pierwsze butki i bylo gorzej niz na szczepionce bo wtedy mala pawie wogole nie placze a w sklepie nie mogolismy jej z M uspokoic. Nie wiem dlaczego tak sie rozryczała, moze ja sprzedawca wystraszyl lapiac za nozke przy pomiarze??? Na szczescie zrobił to dosc sparwnie wiec buty zakupione oczywiescie rózwoe bo do wyboru byly 3 pary w tym kolorze ;) Mamo E Emilka tez ma guziora na głowie - zderzenie z komoda... Duniu ja wieczorem przed snem gotuje Emilce kasze manne, co prawda pozniej jeszcze dostaje butle ale tylko ok 120 -150ml. jak narazie Emilka dostaje mleko w nocy (formula), przed snem (formula) i czasami w dzien ale wtedy daje jej zwykle mleko. Co do formuly do 3 -go roku zycia zdanie mam to samo - wyciaganie kasy. Tunciu - bede trzymac kciukasy zeby wszystko poszlo sparwnie i szybko. Ja mam podobne objawy jak pomysle o ze pora zaczac diete z miejsca robie sie glodna, mysle tylko o jedzeniu i jem wiecej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuncia____ trzymam kciuki za badanie. I za wynik! Szkoda, ze termin masz akurat takim ze pol dnia bez jedzenia. Z doswiadczenia wiem, ze zdecydownie lepiej jest miec kolonoskopie rano, nawet bardzo rano. To wtedy te wszystkie zabiegi przeczyszczajace odbebniam wieczorem, a w nocy jakos z niejedzeniem daje rade ;-) Mam nadzieje, ze wytrzymasz i wszystko bedzie dobrze ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tunciu trzymam kciuki za Twoją silna wolę i badanie, ja też umieram jak jeść mi zabronią ;) Ja młodemu włączam http://www.youtube.com/watch?v=GgzS18Vktm0 wtedy mogę obcinać paznokcie, czyścić uszy, podawać leki - dziecko zahipnotyzowane :D Właśnie młody wciera sok borówkowy w sofę 😭 - idę popełnić zbrodnię doskonałą :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie I znowu z 2 tyg nie pisałam, no ale mieliśmy małe zwirowania, tzn. dopadły nas choróbska, ja miałam zap.oskrzeli a Wika zapalenie gardła, obydwie brałyśmy antybiotyk, mój M się wywinął bo u niego skończyło się tylko katarem, szczęściarz. No ale już jesteśmy zdrowi!!!! A teraz odpisze na to co pamiętam... Nemezis supper że u Ciebie wszystko ok:) Jolu opisywalaś sposób budzenia Ciebie przez Kubę, powiem Ci że u mnie jest podobnie:) WIka budzi się tak koło 6:30, zabieram ją do naszego łóżka, daje butle i zasypiamy jeszcze na troche, ja spałabym oczywiście dłużej ale moja córcia robi wszystko żebym się obudziła, albo właśnie siada na mnie albo mnie całuje, albo idzie po książeczke i tłucze mnie po głowie żebym jej poczytała itp:P Biała Czekoladko no i jak w żłobku coś się zmieniło??? Jak kupki Kubusia??? Ten pączek też mnie zszokował!!!! Shila jak odparzenie u Filipka??? Moja Wika na szczęście jeszcze nigdy poważnego odparzenia nie miała, tylko czasem zaczerwienioną pupe i wtedy przez kilka dni nie używałam chusteczek mokrych tylko wode przegotowaną i sypałam troche mąką ziemniaczaną i ładnie schodziło!!! Kasza no to macie rzeczywiście trudny orzech do zgryzienia?? Coś się wyjaśniło??? Mam nadzieje że się wszystko ułoży!!!! Zizu i coś już wiadomo z twoją siostrzenicą??? Fasolkowa mamo ja też mam problem taki jak ty, waga u mnie znowu rośnie:( Tak ładnie straciłam na Dukanie 7 kg no ale zrobiłam sobie przerwe na urlopie i nie mogę powrócić do diety i już 3 kg przytyłam, szok, strasznie ciężko mi się zmobilizować:( Tunciu trzymam kciuki!!!! I już nie pamiętam komu jeszcze miałam odpisać A teraz troche o nas.... Wiktorii ostatnio przebił się 10 ząbek, myśle że to że była tak nieznośna i że ciężko jej się zasypiało to było przez zęby, w sumie wyszły jej w przeiągu 2 tyg 2 zęby a widzę że kolejne już się też niedługo przebiją!!! Z jedzeniem znowu mamy troche problemów, ponownie nie chce jeść mi obiadów, śniadania, kolacje, podwieczorki je supper a obiad tragedia i staram się żeby przed tym obiadem nie jadła nic (żadnych przekąsek) przynajmniej te 3-3,5 godz. ale nic z tego obiadu zje może ze trzy łyżeczki i koniec, a mnie szlak trafia bo wszystko co jej ugotuje ląduje w koszu lub zjadam ja i się dodatkowo tłucze:P. Poza tym jest baaardzo kontaktowa rozumie już prawie wszystko o co ją poprosze, naśladuje zwierzątka, mówi jak robi wóz strażacki, autko, pociąg itp, Mówi sporo, zaczyna łączyć dwa słowa, np. mama daj, Tata papa, tam dzidzia itp Postaram się skrobnąć coś częściej, buziaki dla Was i dzieciaczków!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Tuncia - trzymam kciuki za jutrzejsze badania ! Ewcisko - super, ze Wiki tak ladnie juz mowi :) jak widac nie ma reguly - jedne dzieci juz kontaktuja sie slownie a inne dalej na etapie eeeee! ;) Nemezis - spokojnego lotu i udanych wakacji ! Duniu - wlasnie nawet nie probowalam jeszcze ale tez cos czuje podskornie ,ze z tym piciem mleka nie z butli moze byc ciezko... a co formuly do 3 rz zgadzam sie ,ze to wyciaganie kasy - ale wlasnie hmmm ciezko chyba o taka diete aby wszystkie te skladniki zaspokojala - tzn wiekszosc diety u nas opiera sie na tych gestych zupach - a tam wiadomo warzywa choc w sporych ilosciach to gotowane a wiec pozbawione wiekszosc wit etc... co do pieczywa -Ewka tylko je biale :/ za ciemnym, razowym nie przepada i pluje od razu - tak samo z grubymi kaszami typu gryczana np , jak i takimi dla dzieci kaszkami - jedynie chyba to jakis preparat multiwitaminowy jesli bym odeszla od formuly ? Owoce mala je - ale niedlugo sezonowe skoncza sie... warzyw surowych , no poza ogorkiem mala nie ruszy... Gotuje czasami na parze , ale zawsze cos tam ucieknie... a moze ja przesadzam ;) KIedys dzieci jesli nie na piersi to na krowim prawie od poczatku , o diete az tak nie dbano - jutro chyba bedzie szczepienie rozyczka plus reszta iiii jeszcze nigdy nie mialam takich obaw - najlepiej bym z mala nie szla :/ Mialo jakies dziecko po tej szczepionce jakies skutki uboczne ? Byl wiekszy placz, goraczka , bol? Poczytalam troche i nakrecam sie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcisko_____ witaj po przerwie i dobrze, ze juz w zdrowiu! A skoro Wika nie je obiadow to moze poprostu odpusc specjalnie dla niej gotowane? Jelsi i tac pichcisz cokolwiek obiadowego dla siebie czy M to najwyzej bierz poprawke, ze Jasnie Szanowna Pancia moze zalapie i np mniej doprawiaj, czy mieso gotuj tak, zeby mlodej bylo latwiej pogryzc (lub podziabac jej widelcem). Wy bedziecie mieli obiad gotowy,a jesli mloda zapragnie tacie wyjesc z talerza, to bedziesz miala spokoj ducha. U mnei jest tak, ze Jasiek obiad dostaje dopieor kolo 16 ;-) Ja wiem, ze ON moglby wczesniej i tez pewnie by nie plul (hehehe....), ale - nie chce mi sie :-p Tzn Jasiek je regularnie miche kaszy na sniadanie i potem z reguly jakies cos przed drzemka. A ze sniadanie ostatnio wczesniej, bo kolo 8 a drzemka po 13 to czesciej jest tak, ze w tym czasie z reguly pochlania jakies owoce i jogurt lub jakas kanapke przed spaniem. A obiad tylu samo drugie lub tylko zupa na gesto dostaje po drzemce wiec juz mocno popoludniu. Czasami zanim sie rozdmucha po spaniu to jest nawet 16:30 wiec kolejna rpzekaska kolo 18 (wlasnie albo duza porcja owocow, albo proba przestawienia go na normalna kolacje) i potem flacha na dobranoc po 19. I tyle tego jedzenia :-D Lusia_____ ja wiem, ze wiecej babraniny byloby, ale skoro boisz sie, ze Ewa je malo witaminowych owocow czy warzyw to sprobuj moze ta, ze baze do zupy gotujesz normalnie, w wodzie, a czesc warzyw na parze i mieszasz przed podaniem mlodej? W kazdym gotowaniu toche dobrego ucieka, ale przy parze chyba najmniej. A doprawiasz jej te warzywa np ziolami? Moze takie z pary posmakuja? A skoro je kaszki dziedzinne to sprobuj podgotac jablko, sliwki czy inne owoce teraz sezonowe, na papke albo wieksze grudki, na wodzie i wymieszac z kaszka - deser czy moze nawet i obiad taki? Jasiek w PL zajadl sie Smakija kaszka manna, az mu sie uszy trzesly, a sa wlasnie takei tez z owocami (owszem, w postaci dzemu, ale zawsze). Ew kup sama kaszke i dodaj owoce ktore masz wyprobowane. Mi to naprawde w kwestii jedzenia latwo pisac, bo moje dzieciaki jadaja prawie wszystko. A mlody to bije rekordy bo ostatnio rabal rowno domowa salatke z gotowanych warzyw... Takz z majonezem i przyprawiona musztarda, zeby byla ostrzejsza w smaku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusia_____ jeszcze zeby cie uspokoic, to warzyw surowych Jasiek nie jada zadnych! Marchewki mi sie nie chce trzec - a takiej innej jeszcze nie pogryzie; ogorkiem zielonym ostatnio - kiedy pisalam, ze bedzie proba z mizeria - plul dalej niz widzial, pomidor go wykreca (za to kanapke z pasta wrabal az sie oblizywal). Takze w tym temacie ja sie akurat nie przejmuje. Dostaje gotowane, sporo, bo czasmi jego obiad to np kasza gryczana i gotowana marchewka i gotowana cukinia plus obowiazkowo kefir. Za to surowizne nadrabia owocami i jest okej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku - zdrówka dla schorowanych. MamoE jak gardło? Tunciu to trzymam kciuki za jutrzejszy dzień. Kasza Dunia napisała świętą prawdę. Mam nadzieję, że Sam wreszcie przemówi (bo z tego co pamiętam to on rozgadany nie jest) i znajdziecie najlepsze dla Was rozwiązanie. Ewcisko gratulacje dla osiągnięć Wiktorii :) Marta mówi nowe słówko - lala. Często tańczy, robi jakieś podskoki, staje na paluszkach. Rozumie wszystko co do niej mówię, czym ciągle mnie zaskakuje. Mała mądralińska. Zdarzyło nam się 2 razy, że Marta rozpłakała się podczas bajki "In the night garden" (w PL to chyba "Dobranocny ogród"). Może to zbieg okoliczności i w rzeczywistości winowajcą był wyrzynający się ząbek, ale w obu przypadkach chodziło o to, że w bajcie wiatr zdmuchnął coś co należało do ludzików, no i one nie mogły tego złapać. Czyżby Marta aż tak bardzo rozumiała i przeżywała bajki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U nas nocka z przebojami jak zwykle, mloda nie chciala spac u siebie tylko z nami. Efekt ona zadowolona i wyspana a my z M oczy na zapałkach. Musze ja oduczyc tego bo cos mi sie wydaje ze ona nas tylko tak szantazuje tym swoim niby placzem. A tak wogole to mam dla was newsa w maju Emilka bedzie miala braciszka albo siostrzyczke :) Poki co zrobilam test ktory wyszedl pozytywnie, na @ od jakis 3 tygodni czekam a do tego wstaje rano zmeczona, nie moge patrzec na jedzenie, a gotowanie to juz prawdziwa katorga, a najgorsze, ze odrzuca mnie od kawy... Byłam wczoraj u GP stwierdzil ze wszystko potwierdza ciaze 6 tydzien. A najlepsze bylo jak probowal dowiedziec sie czy wpadka czy zaplanowane. M oczywiscie chce syna, imie juz wybrane, a ja chyba chcialabym jeszcze jedna dziewczynke ale bedzie sprawiedliwie bo i tak nie mamy juz nic do gadania w tej kwestii. Zmykam ogarnac domek zanim Emilka sie obudzi i na zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia GRATULUJĘ!!!! No to niech wasz/a synuś/córeczka zdrowo rośnie i nie uprzykrza życia mamusi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masiaaaaaaaa
ja na chwile bo zaraz ide na tzw. wywiad rodzinny. koniec koncow wzielam zwolnienie z pracy bo nie mialam nikogo do opieki nad Laurka. nie zmienia to tego, ze i tak 3-4h spedzam przed komputerem pracujac w domu. co do opieki to zdecydowalismy, ze chcemy au pair. no i wlasnie tu pytanie do Was. ktoras z Was miala kiedys z 'operka' stycznosc albo jacys Wasi znajomi korzystali? my stwierdzilismy, ze to chyba najlepsze rozwiazanie bedzie. bo jednak trudno o kogos rzetelnego i pochlania to sporo kasy. tym czasem stawki dla au pair to srednio 260-300 funtow miesiecznie a i przy okazji dziewczyna jest w domu wiec mozna ja poobserwowac i jej relacje z dzieckiem. znalazlam agencje, ktora robi najpierw wywiad srodowiskowy i rodzinny, chca referencje itd. - jednym slowem wygladaja przyzwoicie. co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×