Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

Smoczek pomógł, mała już szczesliwa a bynajmniej uspokoiła sie. Lusiu ja tez myślałąm ze im Emilka bedzie starsza tym bedzie łatwiej ale niestety jest wrecz odwrotnie. Dopóki nie chodziła przynajmniej siedziała w jednym miejscu a teraz ciagle gdzieś ucieka. Czasami juz sie zastanawiam ze to może coś ze mna nie tak i tak ciagle na nia narzekamy, ale nawet moja mama stwierdziła po pobycie u nas ze z niej to takie "zywe srebro". I ze jednak ja i mój brat to byliśmy dużo spokojniejsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuski, jestem, zyje.... zizu... wielka buzka za pamiec:-))) i za zyczenia dla Majeczki!! jestem juz w Polsce i teraz organizuje moje zblizajace sie weselisko!! moj wielki dzien to 9 lipca. Majeczka, cudo!! oj gada mi kobitka jak najeta, chlonie, doslownie chlonie wszystko i powtarza jak papuga. Liczy do 20, potem liczy dziesiatkami do 100, coraz lepeij zna alfabet, dni tygodnia... spiewa z pomoca rozne piosenki... oj duzo tego, taka mala zdolna mi sie trafila:-)) ja juz po panienskim, moje kochane kolezanki z MamaE na czele zorganizowaly mo niezapomniany wieczor!!! Wszystko na poczatku wskazywalo na to, ze nic sie nie uda, pogoda do bani, lalo niesamowicie, moj M musial zostac akurat wtedy dluzej w pracy, 2 kolezanki okazalo sie ze nie przyjda... a ja bylam przed okresem i humor mi siadl totalnie. Ale co sie stalo.... gdy w koncu M wrcoil z pracy, dotarlam na miejsce, wchodze do baru a tu..... moja kochana siostrunia ze Szwajcarii!!! Nie mialam pojecia ze tam bedzie!!! Ryczalam chyba z 10 minut, ze szczescia oczywiscie:-)) Jeszcze nigdy nie mialam tak cudownej niespodzianki!!!! zmykam i caluje wszystkie dwulatki te co sa i juz niedlugo beda:-))) MamaE!!! BUZKA!!!!!!!!!!!!! DO zobaczenia wkrotce!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis w koncu przymierzalam suknie!!!! bomba, oj zadowolona jestem, w koncu poczulam, ze moj dzien juz blisko. Nie bardzo mialam ochote ja zdjac:-) oj Maja mi sie wpycha na kolana i biega wiec zmykam, ciagle tylko mamusiu, mamusiu, mamusiu.... :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff, dzieciaki odholowane do lozek, maja zadane spac ale poki co oboje "czytaja" :-) Myszka____ ty mi tu kobieto nie pisz o wyczynach jezykowych swojej corki!!!! :-) Jasiek mial zadanie rozgadac sie w Polsce a poki co to nadal opornie i to bardzo! Juz na prawde moglby zaczac mowic cos wiecej, a on to co po swojemu - to po swojemu, a reszta.... Eeee, dni tygodnia mowisz? Sadzac po dotychczasowych osiagnieciach jaska to moze kolo podstawowoki zalapie. On nawet nie chce powtorzyc "dwa" - ze tyle ma lat. Ale osiagniecie, ostatnio (po slowach typu papuga, autobus) powiedzial oko :-p Cos go teraz na proste naszlo, czy jak? Lece splukac z siebei dwie godziny w lesie. Poszlysmy z tesciowa szukac jednej drogi i tak nam wyszlo, ze drogi nie znalazlysmy, przeciagnelysmy hanke i jaska dwie godziny po wertepach. Ale od jutra u nas ma padac, wiec tak na zas sie nachodzilismy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Myszko - Twoj wielki dzien juz tuz tuz :) Oby wszystko poszlo po Twojej mysli i nie zapomnij o nas i wrzuc potem zdjecia na bloga :) Dunia - ja tez nie moge czytac o tych wyczynach jezykowych dziaciakow z naszego forum :D Moja Ewka jak Twoj Jasiek jakas oporna w tej kwestii - dwa mowi , ale brzmi to jak ba :D - cos tak pomiedzy ;) - ale i wie, ze tyle ma lat i mowi tak jak widzi np dwa ptaszki itd ;) ale do dni tygodnia i liczenia do 20 jej daleko ... aaa najlepsze jest ,ze na siebie mowi "TY" i to od dawien dawna - kiedys podlapala jak pokazywalam jej zdjecia na komputerze - tak to mama, to babcia , a to ty - no i mowi "TY" - znaczy to nie tylko ja, ale tez moje, dla mnie, mi itd ;) Najfajniej jak biega po placu zabaw i krzyczy ty ty ty - jak chce gdzies wejsc , albo odzyskac lopatke ;) Odmienia tez jakos nieporadnie - np mami, babi, dziadzi, tati - i to moze znaczyc np do taty , babci, dziadka itd. NIedlugo stowrzy swoj wlasny slownik chyba. Ja oczywiscie poprawiam ja - np jak chce jechac do babci i mowi babi - to mowie jej tak pojedziemy do babci = ale nic to nie dziala . Laczy wyrazy , ale w okrojonej formie i swoich wlasnych odmianach i brzmi to np babi nie. Nie wiem kiedy Ewka rozkreci sie i juz nie moge sie tego doczekac z jednej strony , ale z drugiej strony jak rozkreci sie za bardzo to chyba bede musiala brac cos na uspokojenie - ciaglego paplania tez nie zniose ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusia____ jasiek dzis blysnal jak powiedzial "mama nie" - polaczyl dwa wyrazy :-p Tak to nie ma dla niego znaczenia odmiana, jakakolwiek. Jak babcia to baba w kazdym wydaniu, nie mam pojecia dlaczego na ciocie nagle zaczal mowic aga (?!) - kazda ciocia, a dodam, ze nie pasuje tu zadne zdrobnienie imienia :-) Czasmi - na serio - sila sie powstrzymuje, zeby mu nie podsunac angielskiego slowka,z tej moejej niecierpliwosci, bo z reguly sa latwiejsze, krotsze. :classic_cool: poki co za to nadrabia w lobuzowaniu, szaleje na calego i jego dopieor bede prostowac ideologicznie po powrocie do TX. Choc tutaj dziadki specjalnie nie rozpieszczaja, juz toczylismy o to boje z Hanka w latach ubieglych. No ale rutyna nieco sie rozluznila, zmienila i chocaby wspolne spanie w pokoju z Hanka robi swoje. Gadanie, wolanie o ksiazki, a kuku - zaczepianie siostry i zasypia de facto po 21-j....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny Dunia wybaczam. W czwartek jedziemy juz do Warszawy na dobre, wiec jak jeszcze wpadniesz to daj znac. Biala czekoladko, prosze Cie napisz mi na maile kontakt do siebie pieruetka@o2.pl. Bardzo chcialabym sie z wami spotkac, mysle ze mala musi znalezc sobie towarszytwo bo inaczej to zdziczeje do konca O rrranyyy ale Marianna przynudza 3 dzien z deszczem i dlatego tak ja nosi musze isc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kasza "3 dzien z deszczem" a ja mam to codziennie. oprócz tego brak towarzystwa do zabawy i tylko jest maaamaa. dzisiaj na szczescie umówiłam sie z kolezanka w tuns and fun wiec sie troche wyszalała. Musze zaczać ja tam zabierac chociaz raz w tygodniu to sie moze bardziej oswoi bo i tak ciagle chce zebym z nia wszedzie chodziła. Nareszcie dostałam dzisiaj paszport dla Lily wiec moge kupic bilety do Polski - tylko te ceny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia dziękuję za wywołanie do tablicy!!! :) żyję, żyję, miewam się całkiem dobrze :) tylko ostatnio chyba jakoś za dużo na głowie miałam.... Goniu przybij piątkę, do bani z tą pogodą!!!!!! Bilety mam zamówione do Polski na sierpień, więc mam nadzieję, że przynajmniej tam się wygrzejemy w słoneczku z Witusiem!!! Lusiu !!! :D rozkoszne to "ty" Ewki!!! :D mój Wituś praktycznie każde słowo jakie mu powiemy powtarza, chociaz to nie znaczy , że super zapamiętuje je...Mówi rabarbar które jest "labalbalem" , traktor- tatol... Czasami jeśli ma ochotę, to zaśpiewa refren piosenki " akulek, akulek, akulek, ijony ma tulek :D i tape i śadały, ijony ijony sie aly" lub , "alo, alo tuta dziadzia uji sie" (Bebe Lilly),, lub "kololowe ketki udeećku nosie , kololowe ketki bazio lubio mie", czasami "aaaaa koti da, siale bule oida, ni nie be do lobily tiko wi cia bawi li".... Ma ulubione "jedzie sianotut"=jedzie samochód, woła "śoku" i chce "ogulcik" (jogurt)...mówi "puść" gdy odbieramy mu jego ulubiony kocyk, żeby z nim nie wędrował po całym mieszkaniu i nieskończoną ilość razy chce myć zęby, tzn "siemby", Nazywa zwierzątka "kisi, piesiek, klowa, balanek" Jest jescze kiolka słow, ale teraz już nie pamiętam :D Ładnymi zdaniami jeszcze nie mówi :) dwa tygodnie temu dopiero zrobiliśmy mu urodziny i dostał!!!! perkusję!!! która dość mocno się tłucze!!! na szczęście Wituś nie daje jeszcze nam kilkunastominutowych koncertów, bo sąsiedzi by nas znienawidzili!!!raczej perkusję omija... dobrym prezentem (zwłaszcza dla mamusi) jest tablica do rysowania kredą!!!A Wituś i tak najbardziej polubił nową kolekcję samochodów...:D Myszko!!!!! ale wspaniale , że taki cudowny miałaś wieczór panieński!!!! Brawo dla dziewczyn!!! Koniecznie musisz się nam pochwalić sukienką, tzn zdjęciami ślubnymi !!!! :D życzę żeby przygotowania do ślubu przebiegały sprawnie i oczywiście cudownego Ślubu!!! I pamiętaj w dzień ślubu niczym się nie stresuj Tylko baw się jak najlepiej, bo ten dzień mija bardzo szybko, zbyt szybko!! a taki dzień się zdarza raz!!! :D Duniu jak Ty to robisz , że z dwójką dzieci tak sprawnie podróżujesz? ja jak sobie pomyślę, kogo będę musiała odwiedzić z Witkiem po przyjeżdzie do Pl, to juz się boję... Tunciu brawo dla Matiska!!!! dzielny, mądry chłopak!!! ale to po Mamie ma!!! :D samych sukcesów i jak najlepszych wieści!!!!!!!!!!!!!!!! Białaczekoladko!!! biedny Kubus !!! niech kość się ładnie zrośnie !!! zdrówka!!!!!!!!!!! Kasza!!! brawo!!!! sama tez bym się chętnie pouczyła!!! może zacznę od angielskiego!!! hehhe Ok tyle teraz, bo dziecięciem trzeba się zając....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobitki. Kuba ma już dawno zdjęty gips, wszystko jest ok;-) Mówi wszystko,-dosłownie, buduje takie zdania, że oczy mi na wierzch wychodzą skąd te słowa zna;-) Jego pasją są traktory, obok nas budują drogę i tradycją jest, że po żłobku idziemy oglądać, wymienia wszystko: traktory, koparki, spychacz, ciężarówka, wszystko wie co i jak i po co, że panowie pracują bo budują drogę, co robi koparka, co robi spychacz, w piaskownicy zaczepia ludzi (rodziców innych dzieci) i opowiada im , a oni prawie "sikają po nogach", że ile on ma , że taki mały i tyle gada;-)wczoraj rano do pana z psem mówi: byliście oglądać traktory, tak?;-)) podczytam Was i jeszcze wrócę;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biala czekoladko_____ "byliscie ogladac traktory, tak?" hahaha, ja to na takie zdanie pol wieku jeszcze poczekam :-) No i u nas sytuacja w piaskownicy w druga strone: jasiek wyglada na 3-4 lata wiec i tak go inni traktuja. A potem w szoku, ze on nie gada, albo gada po swojemu. A jak do tego jeszcze odezwie sie Hania ze swoja dziwna nie-do-konca-poprawna gramatyka i seplenieniem bo bez zebow na froncie... To ja juz wogole odpadam :classic_cool: Ale pracuje nad Jaskiem cala rodzina. Teraz nie wiedziec czemu, moi siostrzency cwicza z mlodym slowa typu garaz, wiatrak, truskawka :-p Chyba tak, dla smiechu bo poki co z tego zstawu to mu ten garaz jakos w miare podobnie wychodzi. I tak z perspektywy czasu, jasiek jest ewidentnie przykladem na to, ze podciecie wedzidelka pod jezykiem nie powoduje jakiegos gwaltownego rozowju mowy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Spóźnione życzonka dla Jubilatów z końca czerwca i z lipca, sto lat!!!!! :) Ściskam mocno wszystkich w ten paskudny, deszczowy i zimny dzień... Od rana wymyślam zabawy domowe dla Małej i już nie mam pomysłu.... Chyba bajki zaraz włączę.... Ile czasu w ciągu dnia Wasze Maluchy oglądają tv- bajki lub inne programy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FASOLKOWA!!!! cholera jasna! w warszawie mieszkasz? gdzie?dawaj adres zaraz przyjade (serio mloda chodzi po scianach). yyyy w sumie juz pozno...szkoda ze nie wiedzialam moze sie umowimy na jakies spotkanie? I tym samym oficjalnie oglaszam ze juz sie wpprowadzilismy do wlasnego mieszkania w warszawie. Jestem splukana, mieszkanie super, wlascicielka nam zrobila remont tak jak chcielismy (zmienila rozklad pokojow i uklad drzwi). Mamy podstawowe meble kilka kubkow i eeee tyle:-P jemy zupki chinksie caly dzien bo tylko to da rade ugotowac w kubku+ czajnik. Mloda spi na materacu z lozeczka od znajomej cioci ale wierzcie mi; moglo byc gorzej:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekoladko- Moja też mnie zaskakuje znajomością niektórych słów. To chyba żłobek. Ciocie ze żłobka twierdzą, że Mała nagle stała się największą gadułą i buzia jej się nie zamyka. Ja co i rusz jestem mile zaskakiwana jakimiś zwrotami, których w ogóle się nie spodziewam. Z jednej rzeczy jestem szczególnie dumna, mała jest niezwykle grzeczna, mówi wszystkim "dzień dobly", "dzenia", "witam", "dziekuję" i "ploszę", "pszieplasiam". Nieważne, czy ktoś znajomy, czy obcy, w ogóle się nie wstydzi. Wzbudza sensację i uśmiechy, jak na spacerze wszystkich obdarowuje pięknym "dzien dobly".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza______ w ramach wsparcia materialnego. Bedziesz zainteresowana moze lozeczkiem takim turystycznym ald malej? Jasiek ma na stanie dwa, zeby nie przewozic ich jak zmieniamy lokum od jednych rodzicow do drugich, ale w sumie to jak wyjedziemy w sierpniu do TX, to beda staly nieuzywane. Nie wiem czy jeszcze chcecie zeby Panda spala w takim a nie w zwyklym, al emoze poki co dopoki nie skombinujecie zwyklego lozeczka? A zmiesci sie na pewno, bo to normalne wielkosciowo lozeczka, kupowane w PL nie w Stanach (tam sa mniejsze) no i Jasiek poki co spokojnie w nich spi, a on juz taki metrowy i ciezki. Takze jesli tylko chcesz to na tymczasem zostawie ci jedno z tych lozeczek. U nas tez dzieciaki dostaja kota. Jestem teraz u rodzicow a tu oprocz nas mamy jeszcze dwoch moich siostrzencow (starszych, na szczescie) wiec w zadzie niezla jazda jak pada za oknem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza- wczoraj fakt, już było za późno. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, żeby na przykład spróbować się spotkać w przyszłą sobotę na jakimś placu zabaw, tak w połowie drogi, albo w Łazienkach..? Pogoda ma być duzo ładniejsza, więc Dziewczyny mogłyby się wyszaleć. Ty chyba mieszkasz na Sadybie, albo Slużewiu, tak? Ja po drugiej zupełnie stronie WWy, wiec odległość pewnie mamy dość znaczną. Jakby coś w stopce mam maila. W tygodniu u mnie zdecydowanie odpada, bo kończę pracę po 17:00, więc zanim dojadę do domu to już 18:00....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adriannab
Lusia - Wielki buziak dla Ciebie 👄 Ustka zaklepana , jedziemy w sierpniu :) 🌻🌻🌻Wszystkiego najlepszego dla Milenki ,Jaśka , Benjamina ,Ewci i Dominika z okazji drugich urodzin 🌻🌻🌻 Myszka - :) faktycznie miałaś super niespodziankę , aż mi się łza w oku zakręciła :) Powiem Ci szczerze ( a w zasadzie napiszę ;) ) ,że bardzo chętnie wzięłabym jeszcze jeden ślub z M , to taki wspaniały i niezapomniany dzień ! I tak jak pisze Carmen , niczym się nie stresuj :) Przepraszam ,że nie odpiszę teraz wszystkim , ale wczoraj mieliśmy małą imprezkę w domu i chodzimy dzisiaj do tyłu , jeszcze ta dobijająca pogoda daje się nam we znaki :( Pozdrawiam serdecznie , pa pa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Wszystkiego Najlepszego dla kolejnych Dwulatkow ! Pogoda fatalna - i w urodziny Ewki tez taka byla :/ Urodziny przeprowadzilismy w dwoch turach i mala zadowolona - szalala, dostala pelno cudacznych preznetow , zabawek ktorych nie mam juz gdzie przechowywac ;) Zizu - mam nadzieje, ze urlop uda sie i pogoda dopisze Wam :) Polecam zabranie rowerow - fajne trasy sa w strone Leby przez Slowinski Park Narodowy a gdzie reszta dziewczyn ??? Musze przejsc sie teraz z mala na bilans dwulatka , ale juz mierzylam ja w domu i ma ok 92 cm przy wadze 14,5 kg .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny moje drogie!! Przede wszystkim wszystkim naszym dzieciaczkom, które skończyły dwa latka STOOO lat, dużo zdrowia!!!!!!!!!❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️!!! ja nadal nie mogę nadrobić zaległości w czytaniu i pisaniu!!!! na weekendzie tez miałam małe imprezki a od poniedziałku trochę załatwien!!!.... i tak latanie na zakupy, na spacery, bo pogodda piękna, słoneczna, więc trzeba korzystać, bo zapewna tak długo nie będzie znając kapryśną pogodę irlandzką. A w domu sprzątanie, pranie, gotowanie, pieczenia i tak cały czas... same wiecie jaki młyn....wieczorem zmęczona, marze tylko zeby ustać pod prysznicem i szybko się położyć!!! ale w sierpniu wybieram się do rodiców do Pl więc może tam się zrelaksuję i odpocznę... :) Goniu mam pytanko, czy tutaj w Irl bilans dwulatka jest obowiązkowy? wiem , że robi się go w health centre... Biała_czekoladko, niesamowity jest ten Twój Kubuś!!! ale pięknie rozgadany!!!! pogratulować :) Kasza najważniejsze, że jest mieszkanie, sprzety się powoli dokupi... doskonale Cie rozumiem, bo my też wprowadzając się do mieszkanie, mieliśmy dwa kubki, fondue, kilka plastikowych pojemnikow i tyle! resztę musieliśmy dokupić . Niby właściciel miał nam oddać za to pieniądze, ale do tej pory nie oddał, więc... ale to nawet lepiej, bo to juz zostanie nasze :D Fasolkowa mamo!! :D ja też uwielbiam Witusia "kuje" =dziękuje, gdy np coś odkłada/ oddaje.. Ganetko!!!! hop hop!!! już przeprowadzona do BB? wsytskiego najlepszego w nowym miejscu!!!!!!!! Wiki gratulacje ciąży!!!!!!!! dobra, chłopcy przyszli z zakupów, koniec dobrego... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja tak na szybko bo musze wykorzysta fakt e obie dziewczyny spia i ogarna troche dom. Carmen - tutaj nie ma bilansu dwulatka, jest na 18 miesiecy. Wiec moe bedzie lepiej jak zrobisz go w Polsce??? No bo w sumie i tak ju niedugo lecisz. A nastepny jest dopiero jak dziecko ma 3,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim 🌻 na poczatek wszystkim naszym juz dwulatkom zdrowka, zdrowka i zdrowego rosniecia 😘 od ciotki Asi. my nie mielismy bilansu dwulatka bo ponoc tutaj zniesli nawet ten na 18 miesiecy, ale wiem ze Ole wazy ok 11 kg i ma 89cm wzrostu. Niestety ostanio zaczela miec problemy ze skora i coraz czeciej wyskakuja jej suche platy na ktore dostalismy kortyzon. wyszla jej tez ciemieniucha co mnie naprawde zadziwilo bo za niemowlaka miala jej bardzo malo i szybciutko zeszla. Rozgadana jest niesamowicie i zrobila sie straszny zartownis. to tak w skrocie od nas - lece bo mam mase pracy a jutro mam urlop - lece do PL dopilnowac zeby Myszka powiedziala 'Tak' ;) calusy dla wszystkich i maluchow!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny no piszccie kochane bo cos na forum stanelo chyba dlatego ze nie ma Dunii bo ona zazwyczaj sie tutaj najwiecej udziela Duniu kochanie dziekuje ci strasznie za propozycje pomocy z lozeczkiem. Odmowie co prawda bo 1. po wyplacie mloda dostaje lozko dorosle (tzn dzieciece juz takie z ktorego moze wylazic ) bo w takim spala w texasie o 18 miesiaca zycia. 2. Mloda nie cierpi tym samym kojcow, i normalnych bobasowych lozek. Probowalam w wielkanoc w poznaniu u Cioci i skonczylo sie omalze skakaniem przez barjerki na glowke (>>>????) i wielkim wrzaskiem. Panda chce byc dorosla:-) Ale dziekuje ci bardzo za propozycje. 3 tyg pospi na materacu zreszta ostatnio odkryla ze teraz bez problemu (brak schodow, skosow, magicznych przejsc jak w gorach) moze sama wylezc z lozka i przylazi do nas nad ranem na wpol przytomna:-D O dziwo nam to nie przeszkadza (jeszcze) bo nie musimy wylazic z lozka tylko nagle slyszyy tupot nozek i ciezar na koldrze i cieply oddech:-) ach... Wogole juz nie jest zle z rzeczami w domu. Tzn do poniedzialku jedlismy zupki chinskie ( bo mielismy tylko czajnik i kubki i piekarnik) ale potem przyjechala siostra znajomej z koldrami, patelnia, nozem, poszewkami na posciel a ja poszlam na bazar i odbylam baaardzo dluga podroz do ikei i przywiozlam jeszcze garnki, noze, i kilka innych rzeczy. #Teraz rozgladam sie za zelazkiem , tv i odkurzaczek ale z tym to juz przegladam ogloszenia 'oddam za darmo'. Ale Duniu powiem ci ze tesknie za craigslist:-) Myszka mam nadzieje ze sobota bedzie spelnieniem Twoich marzen i ze wszystko pojdzie zgodnie z planem. Baw sie dobrze Ty tez Mamo E Myszko kiedy jestes spowrotem w UK? Mamo E ja przylatuje 27 lipca i pierwsze kilka dni chce byc w okolicach Londynu (Reading) . Co wy na spotkanie? Fasolkowa postaram sie wieczorem napisac maila do ciebie nie wiem czy nam sie uda cos zorganizowac w ten weekend. Sam koniecznie chce gdzies isc, jechac do Ikeii (yyyyyy 3 przesiadki w jedna strone). Zobaczymy czy sie wyrobie w weekend. Niby jestem wolna bardziej w czasie tygodnia ale Ty szczesciaro pracujesz:-) Biala czekoladko ja nie pamioetam czy Ty tez w pracy? BO Kuba chodzi do zlobka ale nie pamietam czy Ty jestes na etacie? Co do mowienia naszych maluchow, moja Marianna owszem nawija...po angielsku. dziekuje, there you go mommy, please, what happened, go mommy (to jak chce posiedziec na kibelku), go play, what is this (to caly czas praktycznie) wymiena kolory (ale nei zawsze zgodnie z prawda) zna cyfry 7 8 i 5 (tzn pokazuje i mowi ktora jest ktora) liczyc umie 1,2 potem sie gubi i dalej.6,7,8,9,10 ale tez zdarza jej sie nie po kolei:-). Czasami mozna z nia prowadzic cale 'konwersacje ' w jezyku ang zaczyna naprzyklad tak 'So, mommy ok now ......' i tu nawija potok slow w stylu kity, puppy, car, kolory, ladybug itp:-P gestykulujac i kladac naciska na intonacje. Komedia:-D Ale z drugiej strony niefajnnie ze tyle gada bo na polacu zabaw babcie sie pytaja ;ile masz lat a Marianna patrzy na nie nieprzytomnym wzrokiem a one na mnie z pogarda jak 2 latka nie umie powiedziec ile ma lat albo jak ma na imie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza, jak najbardziej spotkanie szykujmy!!! ja prawdopodobnie wezme urop 28go lub 29go i bede z Ola bo jej opiekunka zazyczyla sobie last minute urlop :o co do tych pogardliwych wzrokow to mnie to tez czeka w sierpniu w Gdansku ... okej, teraz spadam i wysciskam Myszke od was tez, dobra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza, tak, ja pracuję. Moj Kuba mówi prawie wszystko łącznie z dzień dobry (kłania się wszystkim) dziękuję, proszę, jak się nazywa: razem z nazwiskiem;-) gdzie mieszka też...a za każdym razem, na pytanie ile masz latek robi zdziwioną minę i milczy albo sie odwraca na pięcie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Kinga na pytanie, ile ma lat, mówi dwa i pokazuje 5 paluszków. :D Jakoś nie potrafi zrozumieć, o co chodzi z tym pokazywaniem. Kasza- to przełożymy na kolejny weekend, nie ma co się martwic. Powiem szczerze, że u nas też pojawił się problem. Mała jest chora, ma zapalenie górnych dróg oddechowych (jak zwykle), a ja zatok (też jak zwykle). Dziś mieliśmy maraton po lekarzach. W przeciągu dwóch godzin, byliśmy u 5 lekarzy, na szczęście wszystko w jednym centrum. Prywatna opieka to zbawienie. Mała obskoczyła laryngologa, pediatrę i alergologa, do tego miała prześwietlenie, bo podejrzewają, ze te jej ciągłe infekcje to przerost trzeciego migdałka. Jest już tak zaznajomiona z lekarzami, że w ogóle nie płacze i jest aż za odważna, czyli wszystko w gabinecie ogląda i dotyka. Ja obskoczyłam internistę, ta moja głowa to mi pęknie niedługo, jutro mam tomografię i zobaczymy, co mi w zatokach siedzi. M znowu ma problem z przegrodami nosowymi i u niego są wskazania do zabiegu chirurgicznego. Troszkę załatwiania będziemy mieli w najbliższym czasie..... Jutro siedzimy sobie we dwie z Małą na zwolnieniu w domku, mam nadzieję, że troszkę się uda odpocząć. W pracy mam kupę roboty, jak głowa mi do tego pęka, to nie jestem w stanie jasno myśleć.... U nas wakacji niestety nie będzie, ale to opisze w kolejnym poście, bo Mała mnie ciągnie za nogę do zabawy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala czekoladko i fasolkowa to moze bysmy sie we 3 spotkaly w przyszly weekend? Bo spotkania po 2 to juz to forum widzialo ale we 3 nigdy:-D Fasolkowa no to n ieciekawie:-( jak ci trzeba nebulizor z maseczkami do inhalacji to mow to ci pozycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×