Dlaczego Mężczyźni Kochają Zołzy? Dziewczyny Czas Na Zmiany !!

Dasz rade :D

Hej Dziewczyny :D Moge Was prosic o przesłanie ksiażki?? Dzisiaj moze uda mi się co nieco Was poczytać i moze znajdę parę odpoweidzi na moje problemy z facetem ;) Tylko ja chyba nie potrafie byc Zołza względem niego A moze tego można sie nauczyć?? ;)

moloko-->>>ksiazka poleciala juz:-D

Dziekuję

Witajcie kochane!!! samotna trzydziecha jakis dziwny ten koleś!!!!!!! jakby na serio chciał to by sie nie wykręcał teraz!! daj sobie z nim spokój a jak bedzie sie chciał spotkac to powiedz, ze Ty nie masz czasu :-) dopiero jak zapyta kolejny raz to mozesz sie z nim umówic. a jak nie zapyta to frajer jest!!!

samotna trzydziecha--->>>ja mialam tak samo z moim PIĘKNYM:-D chcial ale nie mial czasu.....wiec nie nalegalam...potem sam nieraz pisal....ze chce....krecil...wkurzal mnie.....

tyle ze mi zalezalo an czyms wiecej wiec cierpialam:-O ale jesli traktujesz go jak kumpla tylko i tylko kumpla...to zlej go....:-P

Helcia no no to już bedziesz mamusią chrzestną :-) Gratulejszyn!!!

ja też proszę o przesłanie e-boka "dlaczego mężczyźni kochają zołzy". Kiedyś to czytałam, ale zagubiłam, a teraz pora na powtórkę.... taxi_taxi@tlen.pl

proszę proszę proszę, bardzo ładnie proszę

moge sie dolaczyc? przeczytalam ksiazke!! jestem w szoku jaka on madra. jestem wlasnie na etapie zdobywania faceta i troche mi nie wychodzi (jak zwykle) dlatego jeszcze choc stara to jestem sama. chcialabym uniknac poprzednich bledow i wreszcie z nim byc. ale cos mi sie wydaje ze mi zaczyna umykac. przedstawie pokrotce moja sytuacje i prosze doradzcie mi co myslicie i co mozna jeszcze zrobic. otoz facet od kilku lat pisal do mnie i lazil za mna. ale totalnie go zlewalam. traktowalam go jak kolege albo raczej znajomego. jakies 2 miesiace temu bylismy na imprezie na ktora mnie zaprosil. i doznalam olsnienia. zakochalam sie. facet lazil za mna krok w krok i dbal o mnie bardzo. i chcial mnie pocalowac ale sie nie dalam. spotkalismy sie na drugi dzien i tu ja juz go pocalowalam. calowalismy sie dosyc dlugo i namietnie na kanapie. kolejnym razem jak sie sotkalismy on byl gotowy na sex. widocznie zle sygnaly wysylalam. ale sexu nie bylo i dostal opr za to ze wogole pomyslam ze mogloby do sexu dojsc. spotkalismy sie za pare dni i poszlismy do kina. gdzie dotykalismy sie za rece i to wszystko. nawet nie probowal mnie pocalowac. a ja nabralam juz ochoty i zaprosilam go do siebie i to wlasciwie ja doprowadzilam do sexu. bylo super i niczego nie zaluje aleeeeee to byl blad wg tej ksiazki to znaczy ze za szybko i ze on straci szacunek i ze bedzie mnie traktowal jak popychadlo... no coz po jakichs 2 tygodniach od sexu a zdazyl sie tylko raz potem widzielismy sie jeszcze 2 razy, musial wyjechac do pracy i od tamtej pory go nie ma. pisze bardzo zadko. ok 1 w tygodniu teksty typu czy sie obrazilam na niego bo nic nie pisze i tym podobne. ja staram sie nie pisac czesto zeby mu sie nie narzucac i zeby nie poczul jak bardzo jestem zdesperowana i jak bardzo mi zalezy. czy waszym zdaniem jest jeszcze jakas szansa?? mam mozliwosc wyjechania tam gdzie on jest ale nie chce zeby to wygladalo ze robie to dla niego i tez sie boje co bedzie jak on mnie oleje. jeszcze jeden blad ktory popelnilam to to ze powiedzialam mu ze sie zakochalam w nim :( co mozna zrobic w tej sytuacji?

chłop sie wystraszyl i uciekl...albo chodzilo mu tylko o sex:-O kurcze sama nie wiem???a on wraca???

dodam ze on jest strasznie zamkniety jezeli chodzi o rozmowe. umie mowic o wyscigach samochodowych i o pilce z kumplami ale jak bylismy sami to czesto zapadalo gluche milczenie. wiec z pisaniem jest jeszcze gorzej. nie wiem czy on juz taki jest czy to objaw tego ze mu nie zalezy?? jezeli chodzi o rzeczy ktore robil dla mnie to bylo ich sporo. wszystkie bezinteresownie gdzie ja nie zrobilam dla niego prawie nic. martwi mnie jednak ze on wogole sie nie oddzywa wcale. czy to wynik tego ze jest takim milczkiem czy raczej tego ze za wczesnie sie z nim przespalam?? co mozna tu zrobic? czy waszym zdaniem to wyglada na to ze on czegos chce czy raczej nie. aha jeszcze byla rozmowa w trakcie ktorej powiedzial ze on nie chce sie teraz wiazac bo jest za granica i bez sensu. i wystraszyl sie tego hasla bardzo co najmniej jakbym mowila o tym zeby dzieci mial robic

no wlasnie raczej za szybko nie wraca. moze na boze narodzenie. tez pomyslalabym ze chodzilo mu o sex ale w sumie on nie nalegal to ja go wzielam raczej. jak mu powiedzialam pierwszym razem ze sexu nie bedzie to przyjal to normalnie i na nastepny dzien sie widzielismy bylo ok. i jeszcze zmyla mnie to ze pisal do mnie od paru lat. robil to na urodziny, swieta, czasem dal sygnal. czasem gadal na gg. nie wiem czy mam jakies szanse i co robic

dziękuję za książki:) jesteście fantastyczne!

czy to ze przespalam sie z nim bylo bledem? ja w kazdym razie nie zaluje bo bylo super a zadko zdarza sie by mi sie ktos tak bardzo podobal i poza tym nie wiem kiedy bedziemy sie znow widziec.

i nie wiem jak sprowokowac go do pisania. brak kontaktu z mojej strony powoduje raczej to ze on pisze ze sie obrazilam i ze mu smutno. ale jak jest ok to on tez wcale nie pisze czesciej niz raz na tydzien. i to raczej o nieistotnych sprawach. i ani jednej wzmianki o nas czy o planach.

i jak myslicie wyslac mu zyczenia na dzien chlopaka?? ja jak mailem sms czy na gg? ech ale to dla mnie trudne wszystko:(

amanda mysle, ze jedynym błedem Twoim było to, ze mu powiedziałas że sie zakochałaś... z tego co piszesz to znacie się długo, więc nie powinien stracic do Ciebie szacunku, bo nie poszłaś z nim do łózka na 1 randce!! Powiem Ci szczerze, że facet po zbliżeniu moze czekac na jakis twój ruch, bo moze sie obawiać, ze Ty tego żałujesz i np nie chcesz go na razie oglądać... Tymbardziej, ze sie tak wczesniej wzbraniałaś!! Ja kiedyś też miałam przygode z kolegą którego troche juz znałam, tylko, ze ja sie w nim nie zakochałam i po tej nocy nasz kontakt bardzo osłabł a któregos razu mi sie zapytał czy żałuje tego co sie stało - był o tym przekonany... a inny znowu stwierdził po zblizeniu, że był kiepski i w ogóle tak schrzanił atmosfere, że głupio było! Ja na twoim miejscu napisałabym mu wieczorem smsa typu: Sprawiłes mi tamtej nocy wielką przyjemność, było cudownie... Dobranoc Tak, żeby nie zadawac zadnego pytania - zeby nie było oczywiste, ze oczekujesz odpowiedzi na tą wiadomość... Tylko krótkie stwierdzenie dajace mu pewnośc, ze sie Tobie podobało!!! a Facet poczuje, ze nie jestes teraz tym przypadkiem załamana, że nie żałujesz tego, ze was poniosło!!!! moze to mu pomoze sie otworzyć :-) a tym, ze gadac nie potrafi, sie nie przejmuj - musisz go rozkręcić :-) mój mąż też kiedys nie potrafił w ogóle gadać - a o uczuciach żeby mówic to dla niego tortury. najchętniej by gadał o samochodach, motorach i pieniadzach ;-) z czasem sie to zmieniło!

...zapamietaj często jest tak, ze jak napiszesz facetowi cos bez znaku zapytania - w sensie nie oczekując odpowiedzi, np jakies stwierdzenie, czy coś to on Ci szybciej odpisze niz jak wymusza się zadając pytania!

irrenka dzieki za odpowiedz:). ten facet tez umie gadac z kumplami o meskich sprawach a jak bylismy razem to cisza jak makiem zasial.... powiedzialam mu po sexie na 2 dzien ze nie zaluje tego i ze bylo super. on wie o tym. tym bardziej martwi mnie to ze nic nie pisze. traktuje mnie z jednej strony jakby mnie zlewal a z drugiej jakby sie bal a z trzeciej jakby nie wiedzial co ma powiedziec. nie rozumiem facetow. zalezy mi na nim i nie wiem o co mu chodzi. jakis tam kontakt jednak jest ale jak na zakochanego faceta to zdecydowanie za malo. czy on mnie zlewa? jak mam go zmienic?

dobra wskazowka z tym pisaniem zapamietam. a czy na podstawie twojego doswiadczenia (masz juz meza) moglabys mi doradzic co tu jeszcze zrobic i jak? to znaczy czy kupic mu prezent jak pojade tam gdzie on jest (moja siostra mieszka niedaleko) czy pisac z nim bardziej jak kuplela czy bardziej dwuznacznie?

amanda moze być tez tak, ze sie zdystansował przez to, ze musiał wyjechac i jest daleko... stara sie o Tobie nie myslec, zeby nie tesknic... nie wiem mozliwe, ze nie ma odwagi cie pytac, czy bys tam nie przyjechała! jak już mu mówiłas że nie żałujesz itp to mu moze wyslij jakiegos fajnego mms- a z dopiskiem np. "samych słodkości z okazji Dnia Chłopaka :) i to wszystko!!!

...jeżeli tam sie wybierasz to mozesz mu kupic prezent, ale nie jakis super wypasiony, drogi i w ogóle - najlepiej jakis fajny ale drobiazg!!!!

...ale tak sie zastanawiam, ze na razie póki nie wiesz na czym stoisz to chyba mogłabyś sobie darowac ten prezent!!

hehe no nie wiem wlasnie.trudna sprawa. razy wydaje mi sie ze on cos chce a raz ze on nic nie chce i jest w dodatku dziwny. sex byl bardzo udany i robil mi godzine minete i nie oczekiwal w zamian loda (czego i tak nie zrobilam) wiec to by wskazywalo na to ze cos jednak jest . z drugoiej strony gdzy pytalam o jego uczucia powiedzial mi ze mi nie powie bo ... to jego prywatna sprawa i ze jak mowil to dziewczyny to wykorzystywaly!! a w dodatku twierdzi ze absolutnie nie chce sie wiazac. gdyby mu zalezalo to by sie chyba chcial wiazac? jak myslisz?

do prawdziwej amandy - zaczernij sie, bo mam wrazenie, że ktos sie tu podszywa :-D

nie nie nikt sie nie podszywa... tak bylo. hmm

irrenka napisz mi co myslisz o tym:(

o 11:45 jest napisane co mysle ....:-)