Apel - LUDZIE OPAMIĘTAJCIE SIĘ!!!!!!

Po pierwsze to kurczaczki i świnki nie gryzą dzieci. A po drugie bezmyślne jedzenie mięsa jest proste łatwe i przyjemne, ale nic mnie tak nie drażni jak brak szacunku w stosunku do takiego kawałka mięsa i nabijanie się że to była świnka albo że to tylko świnka.

osmieszam sie? wiesz dla mnie zwierzeta to tylko zwierzeta i poki one żrą ludzi to ja będę żarła je :O

a nie widzisz różnicy między kaczką a psem?

to sie najpierw zajmijcie LUDZMI a nie ZWIERZETAMI :O

ma być przez A

a to kaczka jest wiecej warta od psa? jakas hierarchia u zwierzat jest, a miedzy ludzmi a zwierzetami juz nie? bede jesc kaczke, bo to TYLKO kaczka i mi smakuje :)

Turkusowa, ty naprawdę głupio gadasz :o

argumenty albo sie wysraj

Serio coś masz nie tak z wnioskowaniem :O

mniej upierdliwi od tych lisciozercow :O

'dziwnie to brzmi' - masz rację co do dzieci - nimi się wciąż ktoś przejmuje i wokół pełno akcji na rzecz pomocy dzieciom , wszędzie trąbią, pomagają itd - też pomagam. A cierpienie zwierząt niewiele osób dostrzega WIEC WEZ SIE ZASTANIOW ZAMIAST PISAC PIERDY

a z tą różnicą między kaczką a psem to chodziło komuś o to, że kaczki nie gryzą dzieci

ja cię popieram :/ Po części. Szlak mnie trafia jak widzę w jaki sposób hodowane są zwierzęta, np kurczaki, jak kopie się krowy, jak w jednej metr na metr klatce trzyma się 20 świń. Poprostu płakać mi się chce. Ale nie umiem jeść soji nie jedzona od dziecka tylko tak nagle może zrójnować jelita. Nie umiem też zrezygnować zupełnie z białka, dlatego też jem jogurciki i takie tam, oraz czasem kurczaka, ale gdybym tylko mogła sama hodowałabym tę krowę a każdy kurczak zanim trafi na talerz miałby 2 lata życia w ogromnym ogródku :/ Niestety cudów nie ma, ogródka też nie ma. Jest szara rzeczywistość i mordowanie w straszny sposób i okropnych warunkach.

weź jak zamierzasz mnie ot tak sobie obrażać, to naprawdę się zamknij. chcesz pogadac na temat - to prosze bardzo, ale bez osobistych wycieczek i tekstow w stylu "głupia jestes". poprzyj argumentami i pogadaj ze mna logicznie albo se daruj tylko na tyle cie stac?

Dziękuje za pomoc :)

Turquoise argumenty albo sie wysraj Oto twój poziom - jesteś osobą bez klasy ... bo nawet nie nazwę cię kobietą - kobiety mają uczucia, a ty ich nie masz.

aha to psy moge jesc a kaczki juz nie? :O moze poswiec wiecej energii na pomaganie pogryzionym dzieciom zamiast bronic glupie kaczki, to sie ludziom bedzie zyc lepiej :O zycie kaczek mnie pierdoli poki dzieci sa gryzione przez psy

"Oto twój poziom - jesteś osobą bez klasy ... bo nawet nie nazwę cię kobietą - kobiety mają uczucia, a ty ich nie masz." - to jest forum dyskusyjne, wiec olej czy mam klase i uczucia czy nie, zajmijmy sie tematem może co? i nie czepiaj sie slowek tylko kurwa MYŚL

A kto tu napisał, że jesteś głupia? Napisałam, że głupio gadasz a to różnica.

Słuchaj to poczytaj sobie swoje śmieszne wypowiedzi o porównaniu zwierząt z rzeźni do psów (za które swoją drogą odpowiedzialni są ludzie). A pomoc ludziom też z d... argument bo skąd wiesz czy ktoś pomaga czy nie? I co to zwierzęta w rzeźniach mają być obdzierane ze skóry żywcem póki gdzieś na świecie istnieje głodne dziecko?

Twój cytat: kiedys podpisalam jakas petycje, jak mnie laska zaczepila na ulicy z psem, ze zbiera podpisy o zaostrzenie kar dla meczycieli zwierzat. podpisalam. poszlam. kilka metrow dalej obrocilam sie i zobaczylam, ze sciagnela temu wielgachnemu psu kaganiec. i k**wa pozalowalam mojego podpisu. najpierw to sie k**wa zajmijcie bezpieczenstwem dzieci pogryzionych przez waszych "mniejszych braci" a potem sie zastanowcie ze kurczaki i swinie cierpia, zebysmy mieli co jesc. cos za cos.

Turquoise k**wa znowu jakas nawiedzona, jak nie patologiczna katoliczka, cnotka albo sierota-wszystkich-lubiąca to wegetarianka a w dupie mam skad to jest, wazne ze jest dobre prawo dżungli, łancuch pokarmowy jesteś dokładnie taka sama. Wszystko krytykujesz i umoralniasz.

A jak życie kaczek Cię pierdoli to nie ma sensu zabierać głosu w dykusji bo to są sprawy których nigdy nie będziesz w stanie zrozumieć.

nie, bardzo mi przykro ze zwierzeta w rzezniach cierpia. ale nie bede odmawiac sobie jedzenia miesa z tego powodu. i nie przemawiaja do mnie argumenty o biednych zwierzatkach, gdy atakuja mnie ludzie tak jak na tym topiku, ktorzy mnie zwyzywali tylko dlatego ze jem kielbase. zwierze to zwierze. czy to kaczka czy to pies.

Rozumiem , że ty czynie pomagasz pogryzionym dzieciom. Nie czepiam się słówek tylko twojego poziomu - to ty nie myślisz

napalona - bo skrajnosc zazwyczaj jest niestety zła. i jesli chodzi o katolikow i jesli chodzi o walczacych wegetarianow.

mamciu,co ma jedzenie czy nie jedzenie mięsa do dzieci pogryzionych przez psy?:D albo rodzice nie pilnują dzieci,albo ktoś inny swojego psa,ale jaki to ma zwiazek z jedzeniem?:D kocham kafe za ten absurd:D

nikt cie nie wyzywa za to, że jesz zwierzęta tylko za to co reprezentujesz - zastanów się co piszesz bo raz cie to "pierdoli" a raz boli...

Jesteś skrajnym mięsożercom, mimo, że tak Cię skrajności bolą. I Ty jedząca mięso jesteś w swoich poglądach bardziej skrajna niż ja nie jedząca.

no w sumie.. ale chodzilo mi o to, ze to i to to sa zwierzeta. jakos autorka nie zalozyla tematu o pogryzionych dzieciach tylko o .. męczonych kaczkach :| to jest dla mnie chore, bo zycie ludzi jest wiecej warte niz zycie zwierzat