Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdziwiona and confused

czy to normalne??? samoprzyjemnosc jeszcze bez sexu??

Polecane posty

Gość zdziwiona and confused

kilka mcy temu poznalam chlopaka. Pracowalam w anglii i wlasciwie dzieki niemu dostalam wymarzona prace. Od pierwszej chwili gdy go poznalam dzialal na mnie jako facet. Ale widywalismy sie tylko przelotem przez kilka mcy na stolowce. W moj ostatni weekend pobytu w Anglii zaporosil mnie na camping. Dlugo sie zastanawialam co zrobic. Zgodzilam sie ale postawilam sprawe jasno - nie bedzie sexu. Uszanowal to. W gruncie rzeczy bardzo chcialam z nim byc ale przyjemnosc bycia z facetem, ktorego nigdy wiecej moze nie zobacze gasila moja radosc. Spedzilismy super weekend. Zachowal sie jak geletenmen. Te same zainteresowania, poczucie humoru...no kurcze nigdy sie tak nie czulam z facetem. Piekna, inteligentna, sexowna i porzadana. Wyjechalam i przez ostatnie miesiace mielismy codziennie kontakt - wiadomosci, maile. Za kilka dni znowu go zobacze. Spedzimy noc razem, pozniej on przyjezdza do mnie na swieta.on mi niczego nie obiecuje, jest w trakcie rozwodu z zona. Pod koniec lutego opuszcza Europe a ja musze skonczyc studia..... Oczywiste jest dla mnie ze gdy sie posrtkamy za kilka dni on oczekuje sexu, w grunice rzeczy tez tego chce. Dlatego ostatnie rozmowy staly sie bardziej intymne. I ku mojemu zdziwieniu zaczal romzowy tylu : w co jestes ubrana.... zszokowalo mnie to. Zawsze rozmawialismy szczerze o wszystkim. I nagle wyznal ze on sie onanizuje i chyba z tego co wyczulam to dosc czersto. Czy to normalne wyznanie?? dla mnie to troche za szczere i mnie to zniesmaczylo. wiem ze kazdy to robi. ( albo prawie) ale jakos mnie to odepchnelo. Co o tym wszystkim myslicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że się pisze pożądana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czego Ty oczekujesz? szczerości, czy ściemy? jakby Ci powiedział, że absolutnie się nie onanizuje, ale czeka na Ciebie i oszczędza swe plemniki to, co? lepiej by zabrzmiało? :D ale to byłaby zwykla bujda! chyba, że to właśnie wolisz? sama sobie odpowiedz, czego oczekujesz po tej relacji 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona and confused
sorrki za bledy. no wlasnie dodal. Tylko kurcze ttoche mnie to zniesmaczylo. zdziwilam sie jeszcze tym ze zaczal to na czacie. caly czas sie zastanawialan: przystojny, inteligentny, zabawny, dobrze ustawiony finansowo, z pozycja.... cos musi byz z nim nie tak. Dodam ze z zona sie rozwodzi, bo go zdradzila. I gdy zaczal tylko swintuszenie na czacie ze mna, caly czass mam w glowie tych wszystkich dewiatow... moze to jakis sekret?? wiem ze od dlugiego czasu nie byl z dziewczyna. Ale boje sie, ze ze moze to jest wlasnie jego sekret?? zabawianie sie przez internet?? nosz kurcze.....dziwne mysli mi w glowie siedza. Zdziwilam sie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona and confused
ok. dzieki. wiem ze bardzo musie podobam. troche mnie tylko zszokowala ta szczerosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIrka......
Dziwne, ze zszokowala Cie SZCZEROSC!!! Wydaje sie, ze kazdy z nas tego oczekuje od partnera, ze wiele zwiazkow sie rozpada wlasnie dlatego, ze tej szczerosci nie ma. A TY marudzisz. Mysle ze nie potrafisz rozmawiac o seksie, ze wiele obszarow z tego tematu jest dla Ciebie krepujacych, dlatego wlasnie sadzisz, ze o nich sie mowic nie powinno. Pamietaj, im wiecej tematow porusza para, tym dla niej lepiej. Poznaja swoje potrzeby, i dzieki temu maja okazje je realizowac. A nic bardziej nie cementuje zwiazku niz zaspakajanie swoich potrzeb. Chyba nie dojrzalas jeszcze do calkowitej otwartosci w zwiazku. A szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona and confused
to moze jeszcze jakas kobieta oswoich odczuciach...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyznał to po dłuższym czasie Waszej znajomości, więc uważam, że zachował się ok. Chyba się domyślałaś, że skoro jest w trakcie rozwodu (a za tym nie współżyje z żoną) musi jakoś rozładować napięcie seksualne? ;) Lepiej, że robi to poprzez masturbację, niż z ledwo co poznanymi kobietami. Poinformował Cię otwarcie, brawo za szczerość. Nie myśl, że to cuś nienormalnego :) I nie zastanawiaj się dłużej, czy podczas Waszego spotkania pójść z nim do łóżka. Pragniesz tego - zrób to. Nie można się powstrzymywać, bo to szkodzi :D Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz sie że
to robi , to normalna gimnastyka dzięki temu bedzie sprawny, ci co gimnastykują tylko mięśnie mają zanik ,,ptaszka" A Ty tego nie robisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz sie że
no wyznaj szczerze , NIE ROBISZ ? CZY ROBISZ??? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona and confused
szczerze to robie, tylko po to kupuje kukurydze i ogorki bo tak to ich nie znosze jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona and confused
no pewnie ze podszyw, ja to robie kielbasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejzpierwszego
ja to czuje tak... ty se chcesz podymac a na kurwe nie wyjsc i jescze na tym zarobic.... no co szczery jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakieś to takie dziwne, że na czacie takie tematy... Tym bardziej, że nie jesteś jego kobietą, który facet traktujący nową znajomość poważnie, czyli nie tylko w kategoriach "przelecieć" czyniłby takie wyznania via internet kobiecie z którą spędził sam na sam jeden weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×