Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szyszkaxxxx

pogoda fatalna, pokłóciłam się z facetem, od października bez pracy...

Polecane posty

Gość zamorzny spąsor
Z facetem nie należy się kłócić. Faceta należy szanować. Z facetem należy się obchodzić jak z jajkiem. Masz to, na co sobie zasłużyłaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamorzny spąsor
(Albo gorzej, Wkurzona. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw musi być źle, żeby było naprawdę dobrze ;) Nie oglądasz amerykańskich filmów? :P No głowa do góry. Zacznij szukać jakieś pracy poprzez net. Kup sobie ładnego kwiatka. I wyślij do swojego mena słodki sms. Po co tracić czas na kłótnie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I po co sie dziewczyno użalasz? Rusz tyłek i poszukaj pracy. Zła pogoda? Wcale nie - nie zawsze musi świecic slonce. No juz zbieraj te swoje 4 litery i zacznij dzialac..inaczej jesienna deprecha Cie dopadnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
działam cały czas, szukam pracy już od kilku tygodni, szukam w kierunku umiejetności i wykształcenia, ale chyba się przekwalifikuje bo ciężko coś znaleźć ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z facetem się pokłóciłam bo spotkał się ze znajomymi a mi powiedział, że siedział grzecznie w domku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpie klamstw w zwiazku
wiec Ci sie nie dziwie ! trzymaj sie i powodzenia z praca 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tak: pogoda fatalna, w pracy koszmarna atmosfera (choć teoretycznie doceniam to, że praca jest), facet się nie odzywa, a ja dziś mam w planach wykonanie testu ciążowego i nieco się stresuję wynikiem. Do tego z powodu pogody przeprosiłam się z ciepłym sweterkiem, który mnie drapie. A i jeszcze kiepsko się czuję, ale to być może-patrz akapit pierwszy. Jak mi ten dzień powoli mija.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak narzekamy to i ja troszkę ponarzekam- pogoda do bani (ale zrekompensuje sobie to wypadem na solarium), zimno mi w stopy a siedze w biurze w pracy:O, mój M wyjechał na tydzien latac na paralotni a ja za nim strasznie tesknie:(, powinnam zrzucic jakies 5 kg i chyba od dzis sie za to wezme. Ogólnie nie jest najlepiej ale zawsze może być gorzej, ludzie mają gorsze problemy i zyją:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×