szczyty braku higieny

*rzadziej piore oczywiscie

tzn ze niektore z was depiluja cipe tylko jak sa w zwiazku ? no kuurwa chyba sie porzygam :o

mi znajomy opowiadał o gościu który: -w ciągu pół roku wykąpał się dwa razy (drugi raz po tym jak dostał \"anonimowego\" smsa że wali od niego ) - wykapał się ale ubrał się z powrotem w te same rzeczy, brudne więc..:O -pościel zmienił po 4 miesiącach używania jej -walił sobie namiętnie konia a potem te plamy ze spermy na prześcieradle obrysowywał długopisem!!! -non stop chodził w garniturze i koszuli - wracając z zajęć zdejmował marynarkę, szedł spać normalnie w koszuli, rano wstawał i zdejmował z siebie tą koszule, prasował ją i dalej zakładał:O -w ogóle miał straszny syf w pokoju - np na stole pełno notatek plus talerz z resztkami zupy sprzed tygodnia. kartki zachlapane tą zupa. -namiętnie pierdział :O a co ciekawsze ten koleś non stop jeździl na jakieś nagrania do telewizji - a teraz też się kapkę udziela i z tego co mi wiadomo to awansował...i jest w jakimś tam sposób znaną osobą a co ciekawe - miał dziewuche :D cholera ona musiała chyba być bez nosa:P

a ja dzisiaj widzialam dziewczyne co miala wlosy dlugie do polowy plecow i te wlosy do polowy tluste!!! :O ohyda, ile trzeba ich nie myc by sie tak zapuscic!!!

sikać do łóżka,bo do kibla nie chciało się iść.Osobiście widziałam,akademik w Krakowie

\" a ja dzisiaj widzialam dziewczyne co miala wlosy dlugie do polowy plecow i te wlosy do polowy tluste!!! ohyda, ile trzeba ich nie myc by sie tak zapuscic!!! \"\" mi np wystarczy 1 dzien by miec tluste i musze myc codziennie :o

kiedyś, całkiem niedawno czytałam tutaj, że dziewczyna żeby rozkochać chłopaka wyciskała mu do herbaty podpaska , bo słyszała, że to dobre na wywołanie zakochania.Krew menstruacyjna w napoju. Dobrze, że tego nie widział.

Dziewczyna w białym sweterku, a pod pachami żółte plamy (od potu i dezodorantu)....

Jeden koles po calym dniu wedrowki po gorach w upale 40 stopniowym potrafil polozyc sie do lozka bez kapieli i to na dodatek w ubraniu, w ktorym spedzil caly dzien, siadal na brudnych kamieniach, na obsikanej trawie, nie chce nawet sobie przypominac jak od niego smierdzialo, oczywiscie syf mial we wszystkich swoich rzeczach. Przez 5 dni tylko raz sie wykapal; wiem bo niestety bylam z kolezankami z nim w pokoju:(

Mialam kiedys chlopaka któremu jechalo z jaj a on jeszcze nazekal ze mu nie dotykam fiuta. A potem jak zobaczylam jak sie myje to o matko boska. Byl jedynie wlosny szamponem a mydle do ciala to nawet nie wspomne. Nie uzywal czego takiego, nawet nie wiedzial co to jest i on takiego nie uzywa. A on sie dziwil czemu po dozedorantach dostawal wysypki, no ale jak sie nie myl pod mydlem od paru dobrych lat to nic dziwnego. Japierdole se pomyslalam, zerwalam.

Normalnie myje sie codziennie rano, daje dezodorant i krem na twarz, czyszcze uszy i ubieram zawsze czysta bielizne tylko stanik zadziej przebieram. Czasami sie zdazy ze pójde nie umyta i mam lekko przetluszczone wlosy, ale prawidlowo nie powinno sie ich myc codziennie bo beda sie tluscic po jednej polowie dnia. Ale jak nie wezme pozadnego prysznica rano to myje sobie pod pachami zeby dac dezodorant na czysta i swieza skóre i myje twarz. I po szkole jak przychodze to sie kapie bo czuje sie nie swieza jak rano nie mialam sil by wziasc prysznica. Zeby musze zawsze miec wyczyszczone przed wyjsciem tak samo jak jezyk zeby byl czysty. Czyszcze je praktycznie 2-3 razy dziennie, rano, przed pójsciem spac i jak jest inna potrzeba. Uzywam makijazu bardzo zadko ale jak go uzyje to przed spaniem go zmywam. W spodniach moge chodzic tydzien ale w bluzeczce dzien, albo zdazy sie czasami ze wa jak sie nie umyje rano cala tylko pod pachami i twarz. Jak mam okres, myje sie codziennie ale za to plukam ja jeszcze pary razy dziennie sama woda, zeby byla czysta, za wielka dawka plynu szkodzi i mozna sie nabawic infekcji. Zmieniam podpaske co cztery godziny lub czesciej bez znaczenia czy jest zapelniona czy nie, bo chce trzymac czystosc w majtkach i niechce sie nabawic infekcji jakies. Wkladek na co dzien nie uzywam co grupa dziewczat uwaza ze to cyzstosc, nie prawda. Ja wole zmienic majtki dwa razy dziennie niz nosic wkladke w majtkach przez caly dzien bez potrzeby, co z czestego uzywania jej mozna sie nabawic infekcji, uzywam tylko wkladek kiedy odczuwam ze dostane okres, i jak juz mam bardzo malutka warstwe krwi zeby nie chodzic w podpasce co jest zbedne. Paznokcie u nózek mam zadbane, moze i nielakieróje ale zawsze sa obciete i czyste. A na raczkach niestety nie mam jak dbac bo obgryzam ale za to zawsze mam czyste lapki, myje je po korzystaniu z ubikacji, lub pojedzeniu lub z przyjsciu ze szkoly lub pracy. Mialam kiedys kolezanke co myla sie przed spaniem ale za to juz rano nie umyla se podpachami a ze jest gruba to spiac jak kazdy inny czlowiek sie poci. Czyscila zeby przed jedzeniem czyli praktycznie jej jebalo z geby. Nie zmywala zawsze makijazu i chodzila na drugi dzien z nim. Wogule ciuchy prane ale smierdzace i brudne. Co wchodzac do niej taki syf byl, kazala sciagac buty bo matka podloge myla, co praktycznie bylo nie widoczne bo wygladalo tam jak by nie sprzatala w tej chalpie przez rok lub wiecej. Maja psa co strasznie wlosi caly dom. Wogule wlosy tego psa w jedzeniu, syf i burdel wszedzie a wyprane ciuchy pod fotelami na podlodze brudnej jak w chlewie. Naczynia tak umyte jak by byly uzywane rok bez mycia ich, a reczniki czysta smierdzialy jak by se ktos nimi dupe podcieral, szczoteczki do zebów lezaly w tym syfie na tym kranie. Niektóre mialy po rok. Samochód nowy ojciec jej kupil, a miesiac po jechalo z niego jak ze stodoly, pelno wlosów i brudu. Zdazalo sie ze jak nie miala w co nie wysmarkac to chodzila ze szpikolami w nosie i tarla bluzka je. Szok. Normalnie w pale sie nie miesci takie cos. Ja jaka jestem mam napewno jakies zwyczaje co komus by nie odpowiadalo ale no bez przesady. Mialam tez kolezanke co myla wlosy szamponem a o mydle mowy nie bylo, nie uzywala, praktycznie nie myla ciala, ani dezedorantu nie uzywala, potarfila chodzic w tej samej bieliznie przez dwa dni lub wiecej tak samo jak i ta pierwsza kolezanka. Normalnie na sama mysl zygac mi sie chce. Jak dla mnie makijaz ma bardzo male znaczenie, co to nie jest czystosc. A wole wyjsc z domu z tlustymi wlosami co to naturalne ze wlosy sie tluszcza niz z makijzem z dnia wczesniejszego i smarowac na to nowy nastepnego ranka. Fuuuuuuuj :/

Tak samo myje rece po kazdym korzystaniu z wc i uzywam tylko husteczek do higieny imtymnej jak mam okres lub zelu antybakteryjnego jak jestem na miescie. A tak to wole umyc prawdziwa woda i mydla. Nogi, pod pachami i pipke mam zawsze zadbane. Tylko czasami pipki nie gole przed okresem bo czuje sie nie komfortowo jak krew dotyka samej skóry. Tak samo rano zawsze nos czyszcze papierem. A nie dupie w nosie jak jakas swinka.

szcyt braku higieny to sistro mojego męża - pryszcze na gebie (a nie jest już nastolatką), wiecznie tłuste i nie uczesane włosy, nie modne i nie świeze ciuchy, depilacja raczej jest jej obca, ogólne sprawia wrażenie tandeciary i brudasa. Obecnie jest w ciąży. Brawo dla bohatera, który zmachał jej dzieciaka. Ale moze ma jakieś problemy z oczami i nosem......

a co powiecie na ludzi którzy wieczorem zdrapują osad na zębach nożykiem i ci.ągle żują gumę:P

laske w tym roku to bylo po trzech dniach dobralem sie do niej ..calowalismy sie itd i rączke pod spódniczke wsadzilem i oczywscie w cippke i paluszki i jak tak mieszalem to taki smrud zalecial ze myslałem ze padne tak jej cippa smierdziala ....jeny mowie sobie ja jej ruchaaac nie bede ona chyba grzyba pippy miala :Oto bylo moje ostatnie spotknie z nią

dla mnie jednak najbardzie zagadkowe jest jak mozna uprawiaż sex z kimś tak nieapetycznym jak mozna chodzic regularnie do łozka ze śmierdzielem????

vesteros dla mnie jednak najbardzie zagadkowe jest jak mozna uprawiaż sex z kimś tak nieapetycznym jak mozna chodzic regularnie do łozka ze śmierdzielem???? nnajwidoczniiej niektórych to jara...:O:O:O,rozne sa odchyły:O

ja jestem taki wybrzydliwy ,ze jak mi dziewczyna sie wypnie i zobacze ze ma włosy w duuupie to zaraz mi opadnie i nici z sexu :O

PAJACE...AUTORA TOPICU PISZE DEBILE, ZE TO JEST TEMAT O BRAKU HIGIENY..... KUR WA JESTESCIE PODEBANE, NAS WASZA ZADBANA PIPA NIE INTERSUJE!!!!!

ma problem z higieną :O Widzę to po swojej rodzinie i rodzinie mojego chłopaka. Moja mama kąpie się z raz na 2 tygodnie lub rzadziej, ma brudne paznokcie (za to nie zapomni ich pomalować). Teraz ma 50 lat, jak miała 40 przynajmniej raz dziennie się podmywała - wtedy mnie tego uczyła i zresztą słyszałam zawsze z rana wylewanie wody z miski (robiła to w misce) - piszę, żeby nie wyszło,ze siedziałam z nią w łazience :P problemem nie jest jej nieudolność, bo jest baaaaardzo żywa, wszedzie skacze i ma dużo energi, a więc i siły, żeby się umyć. Jednego razu przyjechaliśmy do mojego brata, gdzie mama kilka godzin sprzątała jego pokój, chodząc po brudach itd Potem musiałam z nią spać w jednym łóżku i jak zwróciłam jej uwagę czy nie powinna się umyć, powiedziała, żebym nie przesadzała :O A z buzi śmierdziało jej fajkami :O Ojciec myje się częściej z czego moja mama się podśmiewa. Brat myje się też nie codziennie, z 2 razy na tydzień i nie myje rąk po wyjściu z wc. W rodzinie mojego chłopaka również nikt (oprócz mojego chłopaka) nie myje rąk po wyjściu z wc, ani po przyjściu do domu z dworu :O Zauważyłam to bo mają oddzielny wc, w którym nie ma umywalki, a po z jego skorzystaniu nikt nie idzie do łazienki. Obleśne. Nie wiem jak często się myją, ale raczej nie często, bo gdy bywało,ze byłam tam 4 dni pod rząd nikt się nie mył ani rano, ani wieczorem. Przykro mi to pisać, ale babcia mojego chłopaka śmierdzi chyba najbardziej. Siedząc w innym pokoju wyczuję, ze to ona przyszła :O Gdyby to była moja babcia uważam,ze ktoś powinien jej zwrócić na to uwagę i w razie potrzeby pomóc się umyć. Na szczęście moja babcia nie śmierdzi i radzi sobie z higieną. Ja też nie jestem jakimś czyścioszkiem, ale staram się co najmniej raz dziennie wziąć prysznic, codziennie myję włosy, zęby itd. Zdarza mi się jakiś dzień w którym się nie umyję, ale wtedy następnego dnia rano już obowiązkowo, bo po prostu źle się czuję. Nie pisze też, że ci wszyscy ludzie mają się codziennie kąpać, no ale wydaje mi się, ze taka podstawowa sprawa jak mycie rąk po wc, czy prysznic no załóżmy chociaż co 3 dni powinien być w normie nawet jeśli się ma 50 lat.

przerabane

Jak ja mieszkałam w akademiku to mieliśmy sąsiada który kąpał się tylko w soboty i do którego by pokoju nie poszedł to każdy otwierał okna i drzwi żeby sie przeciąg robił. Współlokatorów to szybko tracił

Acha, przypomniło mi się. Kiedyś pojechałyśmy do babci i był tam jeden z naszych wujków. Fakt że leżał wtedy pijany w cztery dupy, ale jak weszłam do pokoju to jebneło smrodem, nie powiem jakim bo w życiu czegoś takiego nie doświadczyłam. Najgorsze były skarpety, ale babcia weszła i je zabrała. Mieliśmy spać w tym pokoju ale ja mało sie nie zrzygałam i ostatecznie poszłam spać do babci na podłogę z siostrą. Następnego dnia już był trzeźwy i też mu nie przyszło do głowy się wykąpać. Babcia mówi że już mu zwraca uwagę. On był kiedyś bardzo zadbanym facetem, ale ponoć odkąd się ożenił to nie dba o siebie.

Jak deliktanie, ale zarazem tak, aby dotarlo zwrocic uwage kolezance w pracy, ze smierdzi? i to smierdzi tak, ze czuja to wszyscy, ale nie ma odwaznego, ktory by jej powiedzial, ze smrod, ktory rozlega sie w kolo niej zwala po prostu z nog.......... Doradzcie jakies sposoby powiedzenia tego w kulturalny, ogledny sposob, zeby jej przy okazji nie urazic....

moj kolega nie myl sie regularnie i capil w robocie

ja mam taką koleżankę, studiujemy zaocznie więc widujemy się tylko w weekendy, czuć od niej strasznie potem , kiedyś nocowałam u niej parę razy i się nie myła! ja kopię się co wieczór rano nie mam czasu na prysznic bo do pracy, zęby myję kilka razy dziennie a ona paniusia z miasta elegancka ma dobrą pracę zarabia dużo lepiej ode mnie i nie myje się codzienie

przerabane. Ja mam kolezanke, ktora co noc puszcza baki na fula w pokoju i nie yje zabow :/

Ja mam obsesje wręcz na punkcie czystości... I brzydzę się..podawać dłoń mężczyznom..bo wiadomo:-o