Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z niedowierzaniem

szczyty braku higieny

Polecane posty

O, i dalej, przypomnialo mi sie: 10. Rece myje przed kazdym posilkiem, ktory sama przygotowuje i myje tez rece za kazdym razem po powrocie z pracy/z miasta do domu. 11. Antyperspirant codziennie, po kazdej kapieli, prysznicu, a koniecznie przed wyjsciem z domu. 12. W czasie okresu uzywam tamponow, ktore zmieniam co kilka godzin, podpaski uzywam najczesciej tylko na noc, w czasie dnia uzywam takze husteczki do higieny intymnej. 13. Zawsze nosze przy sobie w torebce husteczki do higieny intymnej, bardzo sie przydaja, nawet jak nie mam okresu to zawsze po skorzystaniu z toalety sie nimi podcieram, kiedy nie moge sie podmyc, bo akurat jestem w pracy lub w miescie lub u kogos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet teraz
ja myślałem, że to moi starzy są ewenementem pod wzgledem nie mycia rąk po ubikacji. a tu widze, ze to norma. Matce zdarza mi się zwracać uwagę by myła ręce w niektórych sytuacjach:/ bo później tymi rękoma robi mi jakiś posilek i chce bym go zjadł, najgorzej jest jak wiem, że nie umyła wtedy wyrzucam to jedzenie lub udaje, ze zapomniałem o nim. Jeśli chodzi o mnie to: -codziennie prysznic wieczorem. -gatki i skarpetki ja wychodze zakładam swieże, po domu mam inne pary, wiec raz, dwa dziennie zmieniam, -po siusiu myje ręce raz, po grubszej sprawie dwa razy pod rząd, -spodnie róznie, zmieniam po kilku załozeniach chyba, że mam wrazenie, że mogły mi się zabrudzić po zewnętrznej stronie, -koszulki, bluzy, swetry ok. 2 razy lub raz i pranie, -zeby rano i wieczorem, -antyperpiranty jak najrzadziej własciwie to tylko jak zakładam koszulke a na nią kurtke i w lato, -markowe perfumki przy kazdym wyjściu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14. Ja jeszcze rece kremuje pare razy dziennie (czasami nawet 5 razy) bo mam bardzo suche. Uwazam sie za wielkiego czysciocha. :) Zawsze pachne, zawsze jestem czysta i zadbana. 15. Ubrania zakladam raz i do prania, chyba, ze sa czyste i pachnace lub krotko je mialam na sobie, to chowam na drugi raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeja, a ja myślałam, że moje niezmywanie makijażu jak padam po imprezie albo jak po prostu zdarza mi się zasnąć np. przy czytaniu ksiązki to jakaś makabra :P wychodzi na to, że jestem czyścioch, bo: 1. myję się 2 razy dziennie (kąpiel w wannie), czasem 3, czasem zdarza mi się zasnąć i umyć się np. dopiero w środku nocy jak zasnę 2. zęby zawsze rano i wieczorem, chyba, że zasnę :p ale to sporadyczne przypadki 3. zawsze myję ręce po skorzystaniu z toalety 4. majtki i skarpetki zmieniam codziennie, stanik co kilka dni 5. zawsze jak wychodzę używam antyperspirantu ale nie zawsze jak jestem w domu, uważam, że tak jest zdrowiej, trzeba dać skórze odpocząć, poza tym mało się pocę i w zasadzie to mogłabym wyjść bez użycia dezodorantu jeśli nie miałabym np. w planach większego wysiłku fizycznego ale wiem, ze czułabym się mało komfortowo, gdybym nie użyła dezodorantu 6. bluzki noszę czasem 2 dni, jesli np. założyłam jakąś tylko na którkie wyjście i nadl jest świeza, do chodzenia po domu mam inne ciuchy i zawsze się przebieram przed samym wyjściem 7. nie znoszę odpryśniętego lakieru na paznokciach, wystarczy mała \"usterka\" i już muszę to naprawiać 8. włosy myję co 2 dni, czasem jak siedzę tylko w domu to co 3, ale nigdy nie wyglądają jak tłuste strąki, po prostu jak przestają być świeże to muszę je umyć 9. zawsze myję się jak jestem chora, nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań, zwłaszcza, że jak się ma gorączkę to człowiek mocniej się poci 10. mój grzech zaniedbania - własnie wspomniane wcześniej spanie w makijażu ale sporadycznie plus odwlekanie jak się da używania balsamu do ciała, wolę nalać oliwki do kąpieli i tak nawilżyć skórę poza tym chciałam się odnieść do jednego ze stwierdzeń w powyższych postach - nieprawdą jest, że panny które mają bałagan w domu są brudasami :) ja brudasem nie jestem a w mieszkaniu mam czasem niezły sajgon. tylk trzeba też rozróznić - nie chodzi mi o brud tylko o porozrzucane rzeczy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xwoman
To i ja się dołącze -kąpie się przynajmniej raz dziennie (chyba że mam okres to tak średnio 2) -włosy myje podczas kąpieli- zawsze! (szybko mi się przetłuszczają i muszę) -jak jest lato to depiluje się, gole pod pachami tak średnio co 3 dni -w okresie zimowym wypoczywam od tego :D i robię to jak już muszę albo jak już wypada (zachce mi się; tzn mam tu na myśli depilacje nóg, bo z tymi pachwinami nie przeginam;) ) -kiedyś potrafiłam zęby myć kilka razy dziennie; teraz się opuściłam zazwyczaj myje je 2 razy na dobę a czasami jak jestem bardzo zmęczona bo już późno to ide od razu spać ;/ -rzadko kiedy zmywam makijaż przed snem -bieliznę typu majtki, skarpetki zazwyczaj zmieniam codzieniie -ale staniki też potrafię wymieniać bardzo długo mimo iż jeszcze ich nie wyprałam -jak jest zima to zdarza mi się "nieco'' zapuścić paznokcie u nóg -mam problem z nitkowaniem zębów więc tego nie robię a Wy? -a ubrania zmieniam różnie- czasem dziennie, czasem co dwa dni (zależy jeszcze jakie; spodnie się nie pocą;) ) i to tyle na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xwoman
Aha a po WC myje ręce, chociaż zdarza mi się tylko opłukać wodą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to teraz ja wam opowiem
myje sie co 2 dni,jak siedze w domu to w ogole, zeby myje jak mi sie zechce, nieraz raz na 2 dni, depiluje pachy co 2-3 tygodnie, piety scieram raz namiesiac plus jakis krem, nie maluje sie ale ni epojde spac bz zmycia twarzy i nalozenia kremu, nie balsamuje sie czesto bo mi sie nie ehce, majtki zmieniam co 2 dni, staniki raz na 2-3 tygodnie, ale nie wydaje mi sie zebym smierdziała, czasami jak sie zmecze to czuje pot, wtedy sie szoruje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agazgaga
a podmywacie pupe po robieniu kupy? ja nie wypobrazam sobie inaczej:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xwoman
Aha a jak np głaskacie swoje zwierzątko (jeśli macie) to myjecie potem koniecznie ręce (głównie przed jedzeniem), bo ja rzadko kiedy. Wychodzę z założenia, że to mój pies i pieprze to; najwyżej będe miała zarazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xwoman
Skoro zdarza mi się całować go w sierść to jaki sens miałoby mycie po nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o raaaanyyyyyy
większośc z was jest takimi brudasami , że az mysle sobie, ze to nie może byc prawda. jak można chodzic w jednych majtkach kila dni a w staniku miesiąć ??? Nie kapiecie sie wieczorem ???? I to nie mycie rak po wyjściu z toalety, ...:o. Ludzie , zycie z wami to masakra. Pipki macie wygolone, markowe ciuchy i perfumy , a syf , brud , z was ocieka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to teraz ja wam opowiem
pipki nie mam wygolonje, nie mam tez markowych ubran, ale myje rece po kazdym pobycie w wc, tyle ze nie kąpie sie na okragło bo nie czuje sie brudna, gatki zmieniam a stanik nawet przenoszony pachnie moimi cycuniami przeciez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z o ranyyyy
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to teraz ja: 1.prysznic codziennie rano, po nim balsam na cale cialo i antyperspirant 2. żel do twarzy+tonik+krem rano i wieczorem 3. zeby rano i wieczorem elektryczną szczoteczka plus plukanie plynem Listerine 4. wlosy codziennie, szampon, odzywka i plukanka ziolowa 5. nogi woskiem co 3 tygodnie, pachy depilatorem co dwa tygodnie, pipka woskiem co 4 tygodnie 6.peeling ciala raz w tygodniu, peeling twarzy raz w tygodniu i maseczka oczyszczająca raz w tygodniu 7. oczyszczanie twarzy u kosmetyczki raz na pol roku 8. manikiur raz na tydzien 9. pedikiur raz na dwa tygodnie 10.po kazdym skorzystaniu z toalety myje rece mydlem 11. majtki i skarpetki zmieniam codziennie, stanik co kilka dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUDZIE NIE DA SIE TEGO
CZYTAC, BO NIE MIELISCIE PISAC JAKIE TO Z WAS SA CZYSCIOCHY I ZE "JA SIE KAPIE 3 RAZY DZIENNIE", A "JA SIE DEPILUJE CODZIENNIE". pO CO TO KOMU WIEDZIEC??? TEMAT TOPICU INACZEJ BRZMI. JAK KTOS CHCE KONIECZNIE SIE POCHWALIC ZE KAPIE SIE 5 RAZY DZIENNIE TO NIECH ZALOZY OSOBNY TEMAT!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie- miały być szczyty
BRAKU higieny! czytajcie i wypowiadajcie sie ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he
ja pamiętam jedną laskę z obozu. przez 3 tygodnie nie myła się. kompletnie nic! nawet jak miała okres. szyję miała czarną, z gęby jej śmierdziało straszliwie i w ogóle smród był zabijający. i najgorsze że nikt na nią wpływu nie miał. 2 tygodnie koszmaru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kj hgfrd
he he- to 2 czy 3 tygodnie, uzgodnij zeznania szczyt braku higieny? prosze bardzo, maz mojej matki! kapie sie chyba raz na pol roku albo i rzadziej, jego mycie codzienne to uwaga!! rece przed snem, haha, jak wrzuci skarpety do kosza na brudy to jeeebie az na korytarz z lazienki, tak samo jak wejdzie do pokoju, i wyjdzie a ja chwile potem to czuje smrod, normalnie smrod!! :O ciuchy po domu pierze chyba co pare miesiecy, a w lazience jest tylko moja, siostry i matki szczoteczka, do zebow, jego nie ma :O brudas okropny, jak myje naczynia np to tylko oplucze pod woda i nie wazne czy tam tluszcz czy co wstawia do czystych, fleja straszna, az mi sie samej nie chce wierzyc w to co napisalam ale to prawda, :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakoMuzykant
to czemu matka z nim jest ? pewnie was utrzymuje ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kj hgfrd
ha ha ha! to matka jest zywicielem rodziny, sama wiele razy sie jej pytalam czemu z nim jest, ale nie odpowiedziala i sie wsciekala, dodam ze to na dodatek len i prostak, cham straszny uwazajacy sie za nie wiadomo jak madrego i cudnego zenada :O podejrzewam ze jej go troche szkoda bo jakby go wywalila to ta ciota nie potrafilaby sie sama utrzymac i by zgnila pod mostem, no szkoda, ja bym go wywalila,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem555
dobra, to teraz będzie o moim ojcu, ale na szczęście już moi rodzice się rozwiedli: mył się rzadko, do tego miał łuszczycę i kremował łokcie bardzo tłustymi , smierdzącymi maściami, oczywiście te tłuste plamy zostawały na koszuli trwale. Skarpety smierdziały w całym domu jak również wszystkie inne ubrania będące w koszu do prania, szczał do butek i stawiał je koło łóżka, mele odpluwał do filiżanek,które stały w gablocie mebla, były zielone i gęste, kiedyś mało co a bym rękę w to włozyła.Oszczędny był bardzo, a więc mimo , że mieliśmy pralkę automatyczną prał w wirnikowej, proszku wrzucał chyba łyzkę stołową , do tego najpierw prał skarpety, a pózniej beż wymiany wody, czyli w tej brudnej prał koszule i reszte , Jego najlepsze ubrania wyglądały gorzej niz ściery do podłogi czy zmywaki. Dłubał w nosie i kosy "podklejał" pod fotel. Do tego ciągle skubał te łuski z łuszczycy i były wszędzie w całym domu, jako , że był oszczędny obierał ziemniaki i wstawiał na gaz , ale do środka tego gara wkładał słoik , żeby to co w nim jest również się podgrzało, paznokcie czyścił śrubokrętem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem555
i jeszcze jak zachlał to zawsze rzygał, ale zamiast do kibla to wolał do wanny, a później ( mieliśmy oddzielnie łazienkę i wc) nosił te rzygi w rękach z wanny do kibla przez pół mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anehane
hej ja jestem czysta i w domku mam idealny porządek tylko czasem lenia mam to tależe ze śniadania do obiadu stoja ale rzadko tak samo z myciem jest u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kj hgfrd
no to mnie przebilas :O :O zaraz chyba sama rzygne na komputer :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taomea
o mamo jak to czytam to dochodze do wniosku że pełno brudasów tu jest a fujjj , stanik nosic miesiąc bez prania ? ja zakładam raz i piore , góra 2 razy jak jest czarny , majtki 2 dni nosic ? ok jeszcze jak wkładka jesta ale to i tak jakieś takie nieświeże Przypomniało mi sie jak przyjechał do mnie chłopak , miał plecak a w nim wielką butle żelu do włosów , flakon wody toaletowej, a majtek na zmiane i skarpet nie, Pan czyscioszek nie ma co. Najśmieszniejsza akcja to on ma ochote na sex ja każe mu sie umyć to poszedł do łazienki i umył wacka w zlewie tak z grubsza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem jak można nie zmieniać codziennie bielizny, nie kąpać się przynajmniej 2 razy dziennie, i codziennie nie dbać o cere, nie nakładac maseczki, kremy, nie oczyszczać cery. Ale widać- można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba wam się tematy pomyliły
Temat brzmi: SZCZYTY braku higieny, w wy tu wypisujecie ile razy dziennie się kąpiecie i myjecie zęby :O A kogo to obchodzi? :O Jedyne mocne posty na tym temacie, to wg. mnie prowokacja. Reszta to wymienianka zwyczajów higienicznych, w większości nieciekawych (czasem się nie wykąpię 2 razy dziennie, aaaa straszne! :O ) Sama nie jestem "higienofilką" i śmieszą mnie pancie typu Jessy27, której niedługo twarz zejdzie od tony tej chemii, którą codziennie na nią ładuje :) I jeszcze nadyma się jak balon :D Zawsze pachnę (współczuję biedaczkom, które cuchną jak 2 razy dziennie się nie wykąpią przez godzinę i jeszcze się tym szczycą :O ), dbam o czystość z rozsądkiem i nie mam zamiaru zaśmiecać topicu wymienianiem ile razy dziennie myję zęby :O Trzymajcie się tematu, to może będzie się z czego pośmiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trrhytuy
kolezanka z klasy .. na maxa dlugie wlosy .. wogole ich nie myla ;/ smierdzialo na km ;/ wlosy jakies posklejane .. fuj paskudnie to wygladalo ... zreszta ona sie wogole nie myla .. miala brudne rece .. rzepa jej sie wzarla az ;/ ciuchy smierdzialy ;/ a najgorsze bylo to - pojechalismy na tygodniowa wycieczke .. ona przez cala wycieczke byla na jednej podpasce zmienianej co dwa dni ;/ boze ;/ doszlo do tego ze na sile naczycielka ja kapala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×