Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fddddddddddd

Jak delikatnie powiedzieć chłopakowi żeby zaczął się dokładać?

Polecane posty

super najpierw piszę, że chłopak sam kiedyś zasugerował, że powinien się dokładac- a że wtedy pewnie nie usłyszał odpowiedzi twierdzącej to uważa że temat jest skończony i może rodzina ma ochotę go gościć bo to jej sprawia przyjemność a teraz wychodzi na to , że to skapieć autorko- weź sie na coś zdecyduj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nie kumam - robią wystawne obiady tylko dlatego, że mają gościa w domu, ale jednocześnie wymagają od tego gościa, żeby się dokładał :o to się nie trzyma kupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gratuluję podejścia do faceta
Poznaniak bo ten typ tak ma ja na miejscu domniemanego faceta już bym się dawno zmył i trzasnął drzwiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 skoro wybrała wygodę i poszła na łatwiznę dlaczego wymaga dorzucania się do rodzinnego budżetu ? - obydwoje zdecydowali ze on bedzie przyjezdzal do niej (przeciez nie przystawila mu pistoletu do glowy i nie powiedziala ze go zastrzeli jak nie bedzie!) wiec widocznie dla niego tak tez jest lepiej. Jezeli chlopak mieszka u niej kilka dni w tygodniu to powinien placic za jedzenie w zamian za miejsce do spania, prad, swiatlo, wode, gaz. Do tych ktorzy jak lew bronia faceta - mozecie mi powiecie dlaczego moj facet sam zaproponowal po tych kilku dniach ze to on bedzie kupowal jedzonko i zarowno dla mnie jak i dla niego to wyjscie bylo najlepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddddddddddd
"Gdzie ona napisała , że on chce do niej jeżdzić ? ona napisała, że nie ma samochodu i nie lubi jego mamy, " Rozumiem że w szkole czytanie nie szło Ci najlepiej? To jego mama mnie nie lubi. Nie znosi, powiedziała po prostu że nie zaakceptuje żadnej dziewczyny nigdy (on jest jedynakiem, wychowywany sam przez matkę), gdy jestem tak - ignoruje mnie albo jest złosliwa. Poznaniak... nie używaj wiecej palców bo źle Ci to wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gratuluję podejścia do faceta
Teraz okzauje się że robicie mu specjalne żarło No kobieto weź się nie plącz bo to już robi się śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1755
niepotrzebny wydatek? to mu powiedz ze obiad u twoich rodzicow tez nie robi sie z niczego i to tez wydatek! to ze on nie placi nie znaczy ze to nie wydatek! ale podejrzewam ze to nic nie da, jest po prostu skapy, skapcow nie da sie zmienic, ja bym na twopim miejscu uciekala od niego, sama widziosz ze na wyjezdzie tez musialas placic za siebie i jeszcze jadl twoje jedzenie ktorego sam spobie nie wzial( pewnie tez niepotrzebny wydatek skoro ty i tak masz), no sorry ale porzadny MEZCZYZNA jak zapfrasza kobiete na wczasy to placi za cale wczasy i za jedzenie a nie ze ty tracisz wiecej niz on..ale nie mowie o ciotach a twoj facet to wlasnie ciota bo sama w3idzisz jak sie zachowuje, sugerowalas mu to i nic nie da jesli mu to powiesz otwarcie, bo on UDAJE ze nie slyszy bo nie chce sie dokladac, no sorry zeby po takim czasie bylo mu glupio albo zeby sie nie kapl ze was obzera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gratuluję podejścia do faceta
leworęczna to jest uczucie przez duże P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie pogięło was
Czyli rozumiem że jak by do was rodzinka zwalała się na parę tygodni, regularnie, siedziala i siedziala wam na głowach to bez szemrania byście nawet nie pomysleli że MOGLIBY RAZ coś kupić, tylko łaskawie podtykali wszystko pod nos, bo w koncu oni wydali na dojazd!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gratuluję podejścia do faceta
Daria czytaj ze zrozumieniem facet jest cukrzykiem ie może jeść na mieście bo mu specjalne obiadki robią:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda..
Od początku w takim razie stworzyłaś z gruntu złą i fałszywą sytuację, w której twoi rodzice mają dla niego gotować specjalne obiadki. jak on jest na diecie, to się powinien sam o siebie troszczyć. Mówi się "mamy dziś na obiad makaron. Zjesz z nami?" A jak nie, "to może wyjdziemy coś dla ciebie kupić". DLA CIEBIE. I rzucasz w sklepie "kup SOBIE co tam chcesz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda..
Że też matkę dawno nie trafił szlag o to gotowanie specjalnie dla niego. Jak dla mnie to jest od początku do końca twoja wina, że dopuściłaś do takiej sutuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poznaniak85
obydwoje zdecydowali...tam znam takei przypadki...najłatwiej powiedzieć twoja mam mnie nie lubi ty będziesz jeździł do mnie, nie znamy zdania faceta może on wolałby w swoim domu spędzać ten czas ? nawet jak cię nie lubi nie oznacza to, że nie możesz nocować, nie uwierze, że matka by tego zabroniła , skoro rodzina ma problemy musisz po prostu teraz ty u niego spędzać czas....Spójrz z drugiej strony, spędza weekend z obcą rodziną, płaci za benzynę ( podasz wkońcu te kilometry) ? i jeszcze ma dokładać się do obiadów...gdybym coś takiego usłyszał to bym po prostu zaproponował spotkania u mnie..koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przeciez to nie matka musi gotować obiadki specjalne- może to robic autorka- w końcu to jej chłop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda..
"To jego mama mnie nie lubi. Nie znosi, powiedziała po prostu że nie zaakceptuje żadnej dziewczyny nigdy (on jest jedynakiem, wychowywany sam przez matkę), gdy jestem tak - ignoruje mnie albo jest złosliwa." Słowem, ale sobie faceta znalazłaś: rozkapryszonego jedynaka, skąpca i do tego chorego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gratuluję podejścia do faceta
Poznaniak lepiej w połowie drogi na udeptanym gruncie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poznaniak85
to wieczne miauczenie kobiet o kase doprowadza mnie już do obrzydzenia.............90% waszych problemów to kasa ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1755
specjalne obiadki, nie slyszalam zeby cukrzyk mogl jesc ile chce LODOW I CIASTEK, poza tym jak ON jest cukrzykiem to niech sobie cos kupuje, tak jak pisalam na poczatku i ktos tu ladnie napisal : daj mu obiad taki jak jecie, jak nie chce to powiedz zeby sobie cos kupil na miescie lub kupil w sklepie i zrobil u was w domu. i nie funduj mu tego..ja bym na faceta nie łożyła, co ty jego sponsor jestes? a facet klasy nie ma, a benzyna zeby kosztoweala wiecej niz obiadki to musialabys mieszkac nad morzem a on na slasku lub odwrotnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1755
poznaniak85 gdyby kazdy facet placil za swoja kobiete i mial klase to kobiety by nie mialczaly o kase, kobiety zarabiaja mniej wiec skad maja brac zeby jeszcze nie dosc ze placic za siebie to jeszcze za was? pomysl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marceli szpak.......
Jako mężczyzna - nie wyobrażam sobie zachowywać się tak jak Twoj chłopak. Zapadłbym się pod ziemię ze wstydu. Na jego miejscu przynajmniej zabrałbym Cię od czasu do czasu na obiad, i zapłaciłbym także za Ciebie, a nie tylko za siebie. To mi się nawet w głowie nie mieści, jak można własciwie mieszkać u kogoś (bo to jest mieszkanie, skoro pół tygodnia u Was, pół u siebie) i żerować jak pasożyt. Ale jeszcze bardziej mi się w głowie nie mieści to, że niektórzy tutaj go bronią. Co z Wami? Nie macie już nawet podstawowych zasad moralnych i etycznych? Nie czujecie że to jest NIEDOBRE? Tu nie chodzi o faktyczne obciążenia autorki i jej rodziny, tylko o samopoczucie chłopaka. Co z tego ze powiedział że mu głupio? Czyny się liczą, a nie marne słowa. Powiedział je zresztą tylko po to abyś z grzeczności zaprzeczyła i żeby wyczyścił sobie sumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merigold*84
nie doczytałam całego tematu więc z góry przepraszam jesli to już było poruszane .. ale skoro mieszkacie kawałek od siebie to on przecież wydaje pieniądze na benzynę, tak? co wcale nie jest tanie. więc wychodzicie na równi - on płaci za dojazd wy go karmicie. jakbyś musiała jeździć do niego płaciłabyś za dojazd i jeszcze "płaciłabyś" za obiady u niego? tak pół na pół jest dobrze i nie wyobrażam sobie żeby mój chłopak który mieszka 30 km odem nie i płaci za dojazdy miałby się jeszcze dokładać do posiłków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i całe życie tak b edzie ćię wykorzystywał, bo JEST JEDYNAKIEM - matka nikogo a raczej żadnej jego dziewczyny nie zaakceptuje, rozuściła gnojka i tyle. Wiadomo - jedynak - wszystko dla niego - i pewnie jeszcze bez ojca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznaniak, bo i 90% problemow w zyciu jest zwiazanych z kasa. Niestety, zyjemy w Panstwie gdzie ludzie malo zarabiaja a ceny szybko ida w gore. Wiec problemy z kasa sa. I uwazam ze obydwie strony powinny dzielic sie kosztami. (zostawcie ta benzyne w spokoju!!). Czyli: Ona daje mu wode, prad, gaz, swiatlo, miejsce do spania a on kupuje jedzonko. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Cię miało być a nie "ćię" a poza tym to już chyba delikatnie zwracałaś mu uwagi? nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoja droga ciekawa jestem ile on wydaje na benzyne a ile ona na obiady dla niego. Pewnie wyjdzie ze ona placi 4x wiecej za obiady niz on za benzyne. Nadal bedziecie go bronic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lldldldld
gosiavongosia, o czym ty bredzisz??? "(zostawcie ta benzyne w spokoju!!). Czyli: Ona daje mu wode, prad, gaz, swiatlo, miejsce do spania a on kupuje jedzonko. Tyle." Ty wiesz dziecko, jak się ma koszt benzyzy do owego mitycznego prądu, który on zużyje???? (zużyje????? Posiedzi przy świetle????) Poza tym wyliczanie gościowi prądu i gazu to już naprawdę przegięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poznaniak85
Kurwa już widze jakie larum by sie podniosło gdybyś napisała, że to ty jeździsz do niego i każe ci jeszcze do obiadów dokładać !!!!!!!!!! HIPOKRYTKI Nie wiem jka w reszcie kraju ale w Poznaniu kobiety zarabiają tyle samo co faceci na tych samych stanowiskach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddddddddddd
No zwróciłam tylko tak, że powiedzialam raz aby coś kupił na grilla. I raz, w kłótni powiedziałam mu że jest bardzo skąpy. Powiedział że nie jest i tylko mi się wydaje. Ale podsumowując - ja w tym związku ponoszę o wiele większe koszty finansowe. Na początku chwalił się że dużo zarabia, ale zachowuje się jakby zarabiał grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×