Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do nauczycielii

10 LETNI BRAT TNIE SIE!!! POTRZEBUJE DOBREGO PSYCHOLOGA!!!!!!!

Polecane posty

Gość do nauczycielii

Witam po dluzszym czasie nieobecnosci. Jest coraz gorzej. Jutro mama idzie do szkolnego psychologa- moj brat dzis cial sie ma sznyty na rekach BOZe, on chodzi do 3 klasy!!!!!!!!!!!!! Jestem ZROZPACZONA, JESTEM BEZSILNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wiem, ze na taka sytuacje zlozylo sie wiele czynnikow. W klasie sa jego ci przyjacielepseudo, co sie z niego wysmiewaja, traktuja go zle. Moj brat ostatnio mowi mojej mamie- zaluje, ze nie mam prawdziwej broni i naboi, to bym cie zastrzelil.Jak kiedys szedl na dwor, to szykowal linki, zeby udusic ludzi ( w tych zabawach pistoletami). Jest bezczelny w stosunku do mnie, do rodzicow. Szantazuje (jak pojade z tatem do sklepu, to sie bede uczyl) Wiem ,ze wsrod tych kolegow nie jest szczesliwy, ze w tej klasie nie jest szczesliwy. Njagorsze jest to ,ze ONI przesli do jego grupy na angielski ( uczy sie w domu kultury). Dzis rodzice nie wytrzymali, kazali mu sie pakowac, ojciec te jego pistolety zapakowal w worek, jeden mu rozwalilo, dostal tez lanie, potem poszedl do kuchni tlukl glowa o sciane,krzyczal -zabije sie, potem wzial noz i sie cial... Czuje, ze trace brata, ja wiem ,ze on jest nieszczesliwy na dworze... tam ,gdzie byl na wakacjach czul sie super wsrod dzieci, bo byly proste i uczciwe, bez falszu ,zagrywek, chwaleniem sie komorkami. Ja jako siostra- nie wiem co mam robic.Ratowac nastepnym trazem jak sie bedzie cial????????????????????????????????Przytulic????????????? co????????? Czy ktos byl w takiej sytuacji??? Zauwazylam takie cechy u niego wystepujace: - poczucie bezwartościowości, bezużyteczności, czuje się nieatrakcyjne, głupie -odczuwa, że jest prześladowane Może pojawić się pragnienie śmierci, bądź pragnienie ucieczki z domu - ma myśli samobójcze (?) -zachowania agresywne zaczepne (trudności w radzeniu sobie, kłótliwość,NIEUZNAWANIE AUTORYTETÓW, wrogość, napady wściekłości), - utrata przyjaciół, nieczerpanie radości z aktywności szkolnej - trudności w koncentracji, jakby sie "cofal" w rozwoju, problemy w ortografii takie podstawowe robi (np.: DoRZY) -nie chce m usie odrAbiac lekcji dodam ,że często się moczy w nocy, zauwazylam tez poczatek obgryzania paznokci, ciezko wspolzyc mu w grupie.Jest odrzucony przez rowiesnikow. Podaje tez link do mojego wczesniejszego topika, poniewaz mysle, ze moze to byc ze soba w jakis sposob powiazane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nauczycielii
Carton-prosze isc z tego topika.Bardzo prosze.Nie pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO PSYCHOLOGA DZIECIĘCEGO A NIE NA KAFETERIE :O:O:O ja bym mu zmienila szkole i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nauczycielii
TURQUISE kochana w jego szkole jest tak, ze jesli jakis rodzic, badz dziecko pojdzie do gabinetu psychologa to jest wysmiewane od glupkow, jest maltretowane i przesladowane. Dlatego tak sie ociagamy z tym wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nie do skzolnego a do normalnego! wiesz co ja bym zrobila gdyby to bylo MOJE dziecko? bo u was trwa to juz wiele czasu duzo bym rozmawiala i starala sie go przekonac zbe ich olał, i zajac go czyms innym w wolnym czasie, co nadaloby mu pewnosci siebie i sprawilo, ze nie potrzebowalby akceptacji rowiesnikow jesli by to nie pomoglo, po prostu zmienilabym szkle a jego zaprowadzila do dobrgeo psychologa niekoniecznie szkolnego wybacz, ale myslenie naprawde nie boli :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nauczycielii
jejuuuuuuuuuuuuuuuu, nawet spac mi sie nie chce z tego wszyskiego. Czy ktos mi moze odpowiedziec na pytanie DLACZEGO JAKOSC POSIADANEJ KOMORKI U DZIECKA MA BYC WYZNACZNIKIEM JEGO OSOBY?????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzylas stawy
Przestan jojczec. Nie jest istotne dlaczego. Wazne, zeby przestaqc negowac te przykra rzeczywistosc, a zaczac myslec, jak sie w niej znalezc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igimonja
ty widzisz problem w tel komórkowym - pogratulować... ja widzę problem w waszej rodzinie :-O i nie gadaj , że to wina dóbr materialnych. u mnie w podstawówce prym wiodła dziewczyna chyba najuboższa wśród dziewcząt w klasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igimonja
przecież oni zmienią mu szkołę i będzie to samo, nie widzicie jej podejścia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nauczycielii
jutro mama idzie do szkoly, no i W TEMPIE psycholog.Bez dwoch zdan. Moj brat ma niska samoocene, ja to wiem. CZy nikt nie widzi ,ze ja tez chce mu pomoc???? A co do komorek-niestety, w jego szkole komorki nie sa zabraniane i zdjecia sa robione w toalecie podczas syt intymnej. On juz nawet do toalety nie chodzi...bo sie boi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak w ogole możecie
Psycholog, a nawet SuperNiania :) Zmiana szkoły... prawdopodobnie tak. Dużo miłości.. Myslę że niepotrzebnie tata zniszczył jego rzeczy. Dziecko powinno jakoś wyrobić pewność siebie, np. iść na kurs sztuk walki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest wiele dzieci które nie mają komórki w szkole i jest wiele dzieci , które nie należą do elity i mają się dobrze jeśli twój brat tnie się dlatego że nie jest akceptowany przez bogatsze dzieci- to wielki błąd wychowawczy twoich rodziców dziecko trzeba koniecznie zaprowadzić do psychologa i samemu do niego udać się po poradę sorry- sami mu taką sytuację stworzyli rodzice i sami go tak ukształtowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno to bardzo piękne, że tak się troszczysz o brata ale zabierasz się do tego od dupy strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka po przejściach
sytuacja trudna, ale nie bez wyjścia. Niestety, to nie tylko wina szkoły. Tu zawinili także rodzice. Myślę, że dla dobra twojego brata on i rodzice powinni odbyć terapię. Tak, tak... on dla wyciszenia oni dla nauczenia się mądrego kochcania własnego syna. Ja przeszłam z córką taką terapię:-). Dzisiaj jest już dobrze, ale jeszcze 3 lata temu moja wtedy 13-latka, połknęła całkiem sporo prochów. Nie chciała się zabijać bo zrobiła to w szkole. To był niemy krzyk, wołanie o pomoc. Twój brat też woła o pomoc, bo nie wie jak sobie poradzić. Ty też możesz pomóc:-). Ofiaruj dużo miłości i zainteresowania bratu, ale... to BARDZO WAŻNE, nie wolno ulegać ci bratu. Bez względu na rodzaj szantażu, a będzie próbował:-). Ale namów rodziców na terapię, u psychologa. I niekoniecznie szkolnego (chyba, że jest dobry). Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój brat autorko woła o miłość ojca, który nie poświęca mu uwagi tyle ile jest mu potrzebne by poczuć się bezpiecznie (?)... Odnoszę wrażenie , że ojciec ma tu najwięcej do naprawienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do nauczycieli - a przepraszam bardzo, co maja do tego nauczyciele? Co maja nauczyciele do tego ze rodzice wychowali sobie skrajnego egoiste i szantazyste? Do tego ze stosowali skrajne wychowanie bezstresowe i wystarczylo ze synek pisnal to juz wszystko mial? Nic dziwnego ze teraz tak sie zachowuje. Nic sobie nie zrobi. Chce tylko pograc na waszych uczuciach. Dobry psycholog to by sie przydal calej rodzinie bo to w was, rodzicach, tkwi problem i widze, ze nie zauwazacie jakos tego! Nawet wam sie trudno przyznac do tego, ze to rodzice spieprzyli wychowanie synka! Lepiej zrzucic wszystko na podworko, nauczycieli, szkole, klase! Psychoterapia powinna objac cala rodzinke bo jak mamusia z tatusiem (z Toba zreszta tez) nie zdadza sobie sprawy ze to oni sprawili to jaki jest i nadal beda biadolic zamiast cokolwiek zrobic to synek rzeczywiscie was kiedys pozabija bo bedzie chcial nowy zegarek dla dzieci czy inna bajke! Studentka pedagogiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nauczycieli
do gosiavongosia Brat mial stwierzone u psychologia Zespol Aspergera (plus bylo podejrzenie o ADHD). On od dziecka "darl morde" ze tak brzydko napisze.Non stop plakal, w wozku go sie kolysalo, jego dziecinstwo to gehenna dla mnie byla, bo dziecko ryczalo, WYLO wrecz w parku, ludzie sie patrzyli, a ja go tulilam, przytulalam, nic nie pomagalo. Ojciec jak mama byla w ciazy, to rzucil fotelem w mame, ale jej na szczescie nie dotnal.Moze ten stres spowodowany u mamy, jak byla z nim w ciazy tam zadzialal? moze pepowina zakrecona wokol glowki dziecka podczas porodu zrobilo swoje? Ja go rozumie, bo mnie ojciec tez bil, katowal jak bylam mala, widzialam ,jak gwalcil mame, plus klopoty w szkole moje, tez chcialam sie zabic w 5 klasie, polknelam tabletki.Tak bardzo go rozumie, tak bardzo mi serrce peka ,bo on przechodzi teraz to co ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nauczycieli
no i z powodu tego Aspergera lekarz i psycholog kazali nam gpo wychowac nie bijac.RObimy wiec to ,tlumaczy sie 1000 razy ,ale czasem wychodze z siebie i rodzice tez. Czasem mi sie wydaje, ze jak on dostanie lanie, to ta jego zlosc mu porzechodzi. Czasem mam wrazenie, ze on dazy do tego ,aby my wklepac i potem on odczuwa jakby ulge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nauczycieli
ja kiedys chcialam zabic rodzicow nozem ,bo ojciec sie nad nami znecal, a matke dlatego ,ze to akceptowala jakby. Ze nie zrobila nic ,abysmy tego nie przezywaly (mam mlodsza siostre).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoniiina
czytam i stwierdzam ,że cała wasza rodzina jest patologiczna. problem brata to wierzchołek góry lodowej. wy się leczcie wszyscy!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nauczycieli
wybaczcie chaos, ale jestem w pracy, wspolpracownicy przychodza, mimochodem patrza na ekran i szybko wysylam to co zdazylam napisac, zeby nikt nie widzial. Ja chcialam isc z nim do psychologa, ale tak trudno dzis o dobrego psychologa.Tyle sie slyszy o konowalach. A tamten psycholog wyprowadzil sie z naszego wojewodztwa. A jeszcze co do mojego brata-mysle, ze wewnetrznie on nie chce smierci, tylko tak powiedzial i cial sie jakby "na pokaz" ,tak mi sie wydaje. Druga sprawa- on nie jest wychowywany ze mu sie wszystko nalezy, wrecz przeciwnie- uczymy go aby szanowal prace innych itd. OD wczoraj moje zycie nie bedzie takie jak kiedys.Zmienilo sie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Informatyka
Ten przypadek moim zdanie kwalifikuje się do leczenia... O ile to nie jest prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nauczycieli
tzn to ze chcialam zabic rodzicow, to byl fakt, ktory przemknal mi przez glowe (nie bylo zadnych dzialan w tym kierunku). Mysle, ze ojciec sduzo zlego narobil tez.Byul czas, kiedy mama juz pozew o rozwod miala, mysmy sie wyhprowadzili do babci, bo mama miala depresje i musiala byc w szpitalu i potem po przyjezdzie ( nie bylo nas dwa miesiace) rodzice przywitali nas... milo i serdecznie... jakby sie nic nie zdarzylo....zadnego wtyjasnienia..... przeciez ojciec mial juz z nami nie mieszkac...Do dzis sie go boje jak stoi za moimi plecami:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoniiina
dziewczyno! tuy szukasz problemów na zewnątrz a one tkwią w samej rodzinie!! jak dziecko ma wieśc normalne życie i być nbormalnie traktowane, jak siew takiej patologii wychowuje??normalny 9latek nie tnie się!!!!!!! to, że koledzy sie z niego śmieją to nie powód, zawsze siesz kogos śmieją. powód takich posunięć jest dużo powazniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nauczycieli
To nie prowokacja. MOja mlodsza siostra sie z domu wyprowadzila, bo miala dosc wszystkiego. Tak wyglada nasze zycie. Nie wiem co robic, po prostu nie wiem. Spalam dzis 3 godziny, nie moglam zasnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×