Co zrobić aby mi wybaczyła

Jestem w związku partnerskim z 36 letnią kobietą, mamy ze sobą roczne dziecko. Gdy tydzień temu, po ponad 36 godzinach na nogach padłem wreszcoe na łóżko, dziecko zapłakało, a ja wstając burknąłem do siebie pod nosem "to gówno znowu ryczy" Wyjechałem w ;podróż służbową po czym telefonicznie dowiedziałem się że nasz związek jest skończony, że nie mamy o czym ze sobą rozmawiac, a kolejne telefony są rozłączane z tekstem "żegnam pana". Rozumiem jak bardzo ją uraziłem mówiąc tak o naszym dziecku, ale czy to dość aby przekreślić przyszłość? Co zrobić aby ją przebłagać? Co powiedzieć?

Dodam niestety tyle: zanim zaczęliśmy być ze sobą to moja partnerka żyła najpierw 9 lat,a potem po 3 letniej przerwie kolejne 3 lata z pewnym gościem. Miesiąc temu związek, w którym ten gość żyje - rozpadł się, i został niejako "wolny". Ponieważ z tego co wiem nadal utrzymują kontakty jak to moja pani mówi - przyjacielskie - obawiam się że akcja to tylko pretekst, że znów ją namówił na kolejny powrót...

powinienes ja przepraszac, przepraszac i jeszcze raz przepraszac.

jak możesz o swoim dziecku powiedzieć "gówno" ?????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

Co można pomyśleć o kimś, kto tak się wyraża o własnym dziecku? :O

reakcja niewspółmierna... tzn tekst był dosc chamski, ale w złosci i zmeczeniu czlowiek rozne rzeczy mowi... a w koncu to tylko słowa... albo powiedziales cos podobnego nie pierwszy raz, albo jest nowy kandydat na tatusia i dales jej pretekst

Nie chcesz jej na żonę to daj jej spokój. Bedziesz szczęśliwszy.

"jak możesz o swoim dziecku powiedzieć "gówno"" nie robcie juz z siebie takich swietych... czlowiek wraca skonany, to mu sie wyrwać moze w skrajnych przypadkach... TO TYLKO SŁOWA nie uderzył go, nie głodził, nie przytapiał w sedesie, tylko powiedział o dziecku gówno... jelsi z takiego powodu rozpadałyby sie związki, to w ogole nie byloby zadnych zwiazkow

skoro twoje dziecko jest "gownem", to czym ty jestes? "SRACZKA"? czy umyslowym "zatwardzeniem"? nie zwalaj winy na kobiete, matka zawsze bedzie bronila dziecka.

Na 3 stronie wyjdzie prawda na jaw... Może nam oszczędzisz czytania i od razu napiszesz co jeszcze zrobiłeś, powiedziałeś itp...

Nie przeczę że tekst był chamski i bardzo go żałuję. niestety po 36ciu godzinach na nogach w bardzo stresowej sytuacji, i mając w perspektywie całe 3 godziny snu przed sobą - mózg nie pracuje normalnie...

komiczne, udajesz idiote czy nim jestes?

pretekst do powrotu do starego przyjaciela. ale moze to najlepsze wyjscie dla was?

wieczny tulaczu, nie mogles poprosic swojej kobiety, zeby zabrala dziecko zanim sie polozyles? przeciez male dzieci krzycza.

Tlumaczenie,ze w zlosci sie mowi rozne rzeczy jest po prostu glupie... Sa granice a powiedzenie o swoim dziecku "gowno" jest znacznym przekroczeniem tej granicy. Nie tlumzczy Cie fakt, ze byles po 36 godzinach pracy. Trzeba umiec nad soba panowac. I teraz oczywiscie wszyscy faceci powiedza, ze ona chce wrocic do tamteg oi ze w sumie to ona jest winna... Tak naprawde, to ja sie ani troche nie dziwie

Boze :o jakie wy glupie jestescie :o normalnie az sie pisac nie chce :o nigdy nie powiedzialyscie oczywiscie nic czego pozniej zalowalyscie :o swietoszki jebaniutkie :o

czlowieku, nawet jak byc był 72 godziny na nogach to jest to wytłumaczenie ŻADNE, rozumiesz, ŻADNE!!!!! Jesteś nienormalmy?! :o Też bym takiego nie chciała....w życiu bym nie pomyslała, żeby o człowieku pomyslec per 'gówno'. A co dopiero o własnym dziecku. Japierdziele :o

powiedzialam o kilka slów za dużo czego potem żalowalam i dlatego nie mam zamiaru zjechać za to autora.:o

San nie wiesz czego chcesz, bo jak sam siebie nazywasz - jesteś Wiecznym Tułaczem. Nie możesz sie zdecydować na zapuszczenie korzeni. Kobieta nie ta, dziecko nie to...

No pisz pisz... Nie sądzę, żeby laska była aż taką kretynką, żeby na podstawie jednego słowa i to w takich okolicznościach w ten sposób zareagowała... No chyba, że trafił Ci się niezwykły przypadek...

wg mnie o swoim dziecku nigdy się nie mówi gówno, tak samo jak o innych bliskich osobach

no wypowiedz szczalki za 10.45 mnie powalila :D:D:D

dla jednych ludzi dzieci sa skarbem i szczęsciem, dla innych... gównem i balastem :(

jest przesiąknięte gównianą tematyką.:P

pomysl sissy jakiego typu facet mowi tak o dziecku i juz masz calosc obrazka

Ja też bym takiego nie chciała, tak samo jak nie wybaczyłabym gdyby facet nazwał mnie per k.. szmata itp

Dziękuję wszystkim mądrym i pouczajacym, jeszcze bardziej - tym, którzy tylko wyzywają. Oby nigdy nie znaleźli się w sytuacji gdy będą żałowali swoich czynów ani słów, oby nie dane było im szukać sposobu na cofnięcie czasu. W Piśmie Świętym jest taki fragment "Kto z was jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem..." Ciekawe kto z nich podejmie wyzwanie i najpierw spędzi 36 godzin na nogach a potem wykaże się normalnymi reakcjami. Chciałbym to widzieć... Tym serdeczniej dziękuję wszystkim tym, którzy jednak starają się spojrzeć obiektywnie i coś doradzić...

Jasne, wy wszystkie byscie zerwaly z facetem z byle powodu. Ale na forum, w realu niejedno wybaczacie. Swoja droga, to jego dziecko, czy tylko je wychowuje? Bo to nie to samo.

Nie mowiac o tym, jak same wyzywacie swoich partnerow. Wystarczy kafe poczytac. Moj facet to chuj, gnoj, skurwiel...

Oto mamy galerie osób, ktore nigdy w złości nic głupiego nie powiedziały...