Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wieczny Tułacz

Co zrobić aby mi wybaczyła

Polecane posty

Gość tak a na forum
oczywiscie sami spokojni ludzie piszą, ktorym nigdy nie wymknęło sie pod wplywem emocji zadne slowo ktorego potem by załowali.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwudziesty dzien dupy
same idealy :o a ty autorze..po prostu przepraszaj :) mam nadzieje, ze ci sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zws, ja mam taki obraz przed sobą.. siedzę przy biurku z pewnym facetem, któremu się urodził dzidziuś miesiąc temu i dzidziuś jest wielce płaczący... kolega nie śpi całe noce :) na każde moje pytanie jak tam maleństwo, odpowiada - w dupie mam to maleństwo. :D Pytałam się go przed chwilą, czy powiedział kiedykolwiek coś takiego o dziecku, powiedział, że często z żoną żartują w ten sposób...:D Kocha to dziecko jak niewiadomo co, ma drugie starsze i fajną żonę... Nie róbcie afery z niczego... Tak jest najprościej... Zachowanie dziewczyny autora świadczy o jej prostocie, bo najprościej jest nie odbierać telefonu, trudniej porozmawiać Facet żaluję, widać to, to może dać mu szansę, aby mógł przeprosić... O ile rzeczywiście to jest tylko to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo świat jest różnorodny, a nazwanie rocznego dziecka gównem dla jednych jest byle powodem oraz powiedzeniem jedynie czegoś głupiego, a dla innych jest oburzające Jeszcze żeby to dziecko cokolwiek rozumiało, jakoś zawiniło ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwudziesty dzien dupy
a to juz inny temat sissy :D sama na swojego syna czasem mowie per bachorku ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie jej nie dziwie
Ale wy pierdoly opowiadacie. Nie porownujcie faktu, ze zadna z nas, kobiet sie wypowiadajacych, nie powiedziala niczego glupiego a potem zalowala... Oczywiscie ,ze powiedziala i zalowala. I doskonale rozumiem ,ze Autor tematu zaluje i gdyby mogl cofnac czas itd itp. , ale musicie przyznac, ze jestesmy doroslymi ludzmi i nalezy za swoje slowa brac odpowiedzialnosc. Nie mowie ,ze ona ma nigdy mu nie wybaczyc, bo nie mozna przeginac w zadna ze stron, ale jednak powinien sie troche postarac. A moze ona sobie mysli, ze jesli powiedzial tak raz, to powie i drugi raz ? A moze powiedzial nam prawdy i zrobil cos jeszcze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wieczny Tułacz
Niejednokrotnie słyszałem jak rodzice grozili dziecku ze mu łeb urwa, albo nogi z d... wyrwą. I co składacie od razu donos do prokuratora czy dokonujecie tzw zatrzymania obywatelskiego i prowadzicie na policję za groźby karalne? Ciekawe swoją drogą kto tak wspaniale panujacych nad językiem i emocjami ma dziecko... Bo niejednego wzorowego rodzica bezdzietnego już widziałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak przeprosić dziewczynę z którą się ma roczne dziecko? Kwiaty, pierścionek i na kolana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reakcja jego partnerki
przesadzona, ale nie mówcie, że nazywanie dziecka gównem to norma. Dziecko zapłakało jak sam powiedział a mu puściły nerwy? Moim zdaniem dużo za szybko, współczuję w przyszłości temu dziecku, jak będzie trochę starsze i zacznie rozumieć co zmęczony tatuś o nim mówi. Jest różnica między powiedzeniem czegoś w złości (on był zmęczony a nie zły, a to nie to samo). Jasne, niektóre kobiety pozwalają na to, by facet przy byle pierdółce nazywał je kurwą czy dziwką, a dzieci bękartami itp. później przyjdzie, przeprosi i wszystko jest ok, aż znów wróci zmęczony z pracy. Tylko niech takie kobiety nie dziwią się później, że nie są szanowane przez swojego partnera, bo z czasem nie będzie lepiej, a gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zapominaj, ze każdy był dzieckiem, a niektórzy jeszcze maja rodzeństwo oraz różne dzieciaki w bliskiej rodzinie, więc co nieco wiedzą :) Jeżeli nic innego nie można Ci zarzucić to myślę, ze Ci wybaczy, co jednak nie zmienia faktu, ze ciężko coś takiego zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1755
daj sobie spokoj ona ma racje, jak mozesz tak mowic o swoim dziecku? jestes idiota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja przebłagać
nie oceniam teraz zachowania ani Twojego, ani jej zakładam, że chcesz przebłagać, bez względu na to co zamierza robić ten jakiś trzeci, którego może nawet nie ma wyobrażam sobie, że zrobił mi tak Mój i to ja kazałam mu spadać: dla mnie droga tylko jedna 1. Przychodzisz z wielkim bukietem kwiatów i przepraszasz jeśli ona odrzuca na miejscu to mówisz jej, że przyjdziesz za tydzień i bardzo ją prosisz, by się zastanowiła jeszcze 2. Za tydzień przychodzisz z wielkim bukietem kwiatów, przepraszasz, podajesz jej pierścionek zaręczynowy i prosisz (nawet na kolanach) o rękę i prosisz, by zastanowiła się nad propozycją i że jeszcze raz spytasz ją za miesiąc czy już zdecydowała czy za ciebie wyjdzie 3. Jeśli nadal będzie obrażona to co dzień przychodzisz z 1 różą i prosisz o przebaczenie przez tydzień, przez miesiąc ... - nie wiem jak długo, albo dopóki ona nie zmięknie, albo dopóki Ty nie zrezygnujesz n niej Oczywiście po tym wcześniej zapowiedzianym terminie prosisz jeszcze raz o rękę ... To wszystko zależy jak bardzo zależy ci na niej i na swoim dziecku. Zrobisz co zechcesz. Ja zmiękłabym przy punkcie 2., ale odpowiedź dostałbyś nie od razu. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ma ślub do tego? Dzizaz, laski,.... Autor, nie oświadczaj się, to bez sensu by było teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reakcja jego partnerki
Zgadzam się, że oświadczyny tu nic nie mają do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wieczny Tułacz
Uzupełnię tylko tyle: - nie powiedziałem dziecku, ze jest gówno, tylko mruknąłem to do siebie pod nosem, w sasiednim pokoju. -Moja pani tyłka z miejsca nie ruszyła, choć to ja miałem perspektywę 3 godzin snu, a ona conajmniej siedmiu. - docekliwym wyjaśniam że dziecka ani nie biję, ani nie wyzywam, gdy nie jestem w podróży (niestety moja praca wymaga zrobienia do 3 tysięcy kilometrów tygodniowo po Polsce) zajmuję się mała najlepiej jak potrafię. Czy mogę się dowiedziec jakie ma być niby to drugie dno, na które sissy tak czeka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja przebłagać
Oswiadczyny mają tu bardzo dużo do rzeczy, bowiem oświadczając się on pokazuje partnerce, że jest zdeterminowany by byc z nią i z ich dzieckiem. No, wszystko zależy na ile zależy mu na jego własnej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
no wlasnie. sa slowa i slowa. maja nie tylko ladunek emocjonalny ale tez kalke spoleczna. ja kiedy sie zloszcze jestem jak wsciekly tygrys i naprawde nie trzeba mi tlumaczyc na czym polega zlosc. natomiast moja zlosc jest jednoznaczna. nie ma w niej tego typu pogardy, ktora emanuje z nazwania gownem malego dziecka. na tym polega ta cienka granica, ze nawet doprowadzeni do skrajnej wscieklosci reagujemy jednak z rozna jakoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, Tułacz, może nie ma... Tylko zazwyczaj tu bywa tak, że ktoś ma problem z niewłasciwą reakcją partnera, a potem się okazuje, ze tak naprawdę przedstawił problem nie dodając paru istotnych faktów. Jeżeli poza tym nie masz nic sobie do zarzucenia, to ok. Dziewczyna przesadziła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reakcja jego partnerki
Ale skoro są razem, mają dziecko, a nie są małżeństwem, to prawdopodobnie była ich świadoma decyzja. Nie wszystkim ślub jest potrzebny do szczęścia. Poza tym, z tego by wynikało, jak by to był szantaż emocjonalny, czy też przekupstwo, małżeństwo, oświadczyny jakąś nagrodą dla niej? Wynagrodzeniem, nie łapię tego. Mieszanie dwóch odrębnych spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwudziesty dzien dupy
osiwadczynami to tylko wszystko spieprzy :o laska bedzie myslala, ze robi to tylko po to zeby mu wybaczyla a nie z wielkiej milosci (❤️ :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja przebłagać
KObieta wychowując od roku niemowlę ma zjechaną odporność i cierpliwość. Podejrzewam, że perspektywa jej snu przy tak małym dziecko może byc marna :-O nie interesuje mnie usprawiedliwianie ani jej zachowania, ani Twojego zadaję tylko jedno pytanie: Chcesz by ona ci wybaczyła, bo kochasz ja i dziecko? Czy też chcesz jej udowodnić swoją rację? Zapytałeś w tytule tematu co zrobić, by wybaczyła, więc ci napisałam - a juz od ciebie zależy czy chcesz skorzystać z głupiej kłótni i też się obrazić jak Twoja kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wieczny Tułacz
Dodam jeszcze dla dociekliwych że pomimo licznych insynuacji nigdy nie uzyłem żadnej inwektywy w stosunku do swojej pani. Natomiast ona wielokrotnie mówi o naszym dziecko "bachor" pomimo moich wyrażnuch protestów, nie widzi w tym nic złego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwudziesty dzien dupy
'Chcesz by ona ci wybaczyła, bo kochasz ja i dziecko? Czy też chcesz jej udowodnić swoją rację?' :o przeciez jakby nie kochal i by mu nie zalezalo to by nie mial chlopina problemu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
czy ta dziewcyzna przesadzila nie ma znaczenia to jej sprawa czy chce tylko facetem manipulowac czy przekroczyl istotna dla niej granice jej sprawa jak rozgrywa swoje zycie nie jestem w stanie utozsamic sie ani z nia ani z nim ja tylko konstatuje, ze jakosc tych slow nie swiadczy dobrze o calosci obrazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale w jakim kontekscie
mowi o nim "bachor". może zartobliwie a nie na powaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja w nerwach czasem powiedziałam coś niemiłego partnerowi, koleżance, współpracownikowi, czy komuś innemu. Tylko, że ja od razu przepraszam, a nie zakładam topic na kafe i pytam, co zrobić. Tak naprawdę teraz to czas działa na Twoja niekorzyść. Chcesz ją przeprosić za miesiąc, jak w Twoim temacie wypowie się 1000 osób? Poza tym nie wierzę, iż tylko to zdanie sprawiło, iż ona powiedziała dość. Albo masz już coś na sumieniu, albo ona po prostu Cie nie chce i znalazła pretekst do odejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja przebłagać
Skoro ona mówi o waszy malutkim rocznym dziecku bachor to tylko udowadnia moją tezę o jej zamęczeniu przy opiece nad dzieckiem i obniżonej cierpliwości. Zadaj pytanie na macierzyńskim to ci kobiety wytłumaczą. Odpowiedz sobie na pytanie czy ich kochasz (kobietę i dziecko), czy chcesz mieć rację. Mądrości Ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wieczny Tułacz
Odpowiadam: - perwpektywa snu mojej pani przy dziecku jest spora, bo z reguły mała przesypia od 22 do co najmniej 6tej, a bywa że do 8mej bez problemu. - zgadzam się co do oceny MOJEJ reakcji - poniawaz cały post zamienił sie na szereg ataków na moją osobę starałem się naświetlić sytuację - nie zamierzam udawadniać swojej racji ani sie obrażać tylko chcę odzyskać ukochane osoby. Jestem teraz niestety ponad 350 km od nich i tak jak zwykle mogę się komunikować co najwyżej mailem lub przez komórkę. Bede mógł pojechać dopiero w czwartek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×