Szukam filigranowej dziewczyny 20-33 lat. Warto!

Nie, z samochodem nie :) Ale na przykład mogłaby szukać pana w wieku 20-33 lata (mając 28), koniecznie z półdługimi włosami (krótko ostrzyżeni wykluczeni - nic to, że mogą zapuścić, łysi też), z penisem dokładnie 16 cm :P

ps mysle ze wiekszosc kobiet ktore sie tak uczepily tego ze szukasz drobnych maja problem ze swoja waga jestem chuda cale zycie i przez caly ten czas slyszalam tekst w stylu -ale ty chuda jestes, a co ja na to poradze JESTEM JAKA JESTEM i tyle

Może ja też założę topic :D tylko pewnie nikt się nie znajdzie :D:D

49 kg i za duzo waszysz :D opamietaj sie kobieto, chyba ze to żart

ej, niekoniecznie :) my z kumpelą siedzimy sobie na randkach i też troszkę boimy się odezwać do tych, co to tylko o wyglądzie :) a jak już ktoś wymaga wyglądu i charakteru, to się boimy, że drze nosa :) p.s. chude jesteśmy

za dużo do wagi podanej w kryteriach Wybierającago, czytaj uważniej, a zauważysz, że to jest pisane z przymróżeniem oka ;) pozdrawiam

nei rozumiem jakie kompleksy moze miec ktos o dobrej wadze i wzroscie wzgledem chudych liliputków, to one powinny zazdroscic :P

uprzejmie informuję, że nia mam kompleksów, no może jeden, ale on nie dotyczy wyglądu

Filigranowa, nie bierz sobie tamtego do serca. To było tak sarkastycznie napisane do tych krytykujących, które krzyczą tu głośniej niż to warte, a same w pierwszych minutach rozmów proszą o fotki. Nie chodzi czy masz 165 cm, czy 160. Zwyczajnie lubię drobne dziewczyny. Tak, jak Ty wolisz niebieski od żółtego, tak ja wolę drobne od tych mniej drobnych. Miło, że się odezwałaś. Śląsk to kawał drogi, bo ja z Wawy, ale jak widzisz nasza koleżanka jest za 7 morzami i 7 górami i dajemy radę. Złośliwa, dzięki za dobre słowo. Jak się mogę zrewanżować?

nie wzięłam sobie do serca :), pisząc, że ten tekst jest z przymróżeniem oka miałam na myśli zarówno moją wypowiedź jak i Twoją pozdrawiam

A makaron z jakim sosem? Zgłodniałem jakby ciut po przeczytaniu tego nicka.

to juz 15.30 :o ale ten czas leci

chodz do mnie na bemowo, zrobie Ci dobry makaron z sosem :P

Cholera, chyba masz rację co do cechy wspólnej tych krytykujących. Ja też się źle czuję gdy czytam tematy jak to anglicy, niemcy czy inni są wychwalani przez moje rodaczki, które patrzą na nich przez pryzmat statusu materialnego.

Rzesy, nie kuś, bo przyjadę i co wtedy?

A do której pracujesz Cholera?

moje .....masz na gg ustawione -pokazuj status tylko znajomym ???

to co robie to raczej nie praca :) ale musze cos zrobic, bede jednak tu zagladala

to sie zobaczy czy mi sie spodobasz, jestem wybredna :-)

a ja mam wrażenie, że wybór już został dokonany ;)

Cholera, nie, nie mam. Odbieram wiadomości od ludzi z poza listy też.

Filigranowa, nie przesadzaj proszę Cię. To nie casting hehe. Gdybyś prześledziła temat od początku, to zauważyłabyś, że wymieniamy się kontaktami tak, żeby pójść na stronę. Na kafe też piszemy by podtrzymać topik. Opowiadaj Filigranowa co to za ziółko z Ciebie.

Mam na imię Agnieszka, pochodzę z Pszczyny, gdzie mieszkam, pracuję w Katowiach jako ... księgowa :O. Właśnie spędzam samotnie urlop i trochę mi z tym źle.

A czemu samotnie?

dwa lata temu rozpadł się mój związek i od tamtego czasu jestem sama

w zeszłym tygodniu miałam siostrzeńca pod opieką - moje mieszkanie tętniło życiem, a teraz jest tak cicho i jakoś smutno, pogoda też nie nastraja mnie radośnie

Oj Agnieszko, znam tą ciszę pustego domu. Ja uciekłem od niej w pracę. Tylko że to żadna metoda...

mnie właśnie praca ratuje przed samotnością, ale to tylko pozorne i chwilowe rozwiązanie

filigranowa -cisza nie jest taka zla, z samotnoscia juz gorzej :o

to prawda