Nie nawidzę jedzenia...Ono mnie niszczy!

Kiedyś byłam szczupła...zaczęłam jeśc, nie wiem dlaczego z nudów chyba...i się zaczeło... Ciągłe diety,objadanie...poczucie winy...strach przed tym,ze nigdy nie bede szczupła... Ja tak nie chce! Rodzina patrzy na mnie i wie,ze przytyłam;/ Nie nawidzę siebie, nie patrze w lustro...bo az mi się płakac chce na swój widok. Boje się,że juz zawsze taka będe...obecnie jestem na etapie: NIE NAWIDZE JEDZENIA... Pewnie mnie zjedziecie jak świnie, ale musiałam sie wyżalic.

tomek ssij z mocą

znalazł sie mądry....jak chcesz po mnie jechac to skończ zanim zczniesz, juz mi wystarczająco mi źle...a teraz...teraz mam do żarcia wstręt;/

53 kg i 162--->oto moje wymiary Rodzina? "przybył ci tu i owdzie"---> denerwuja mnie tym!

a skad ty wiesz czy ja anorektyczka jestem? nie jestem....

ssij pytonga

z tym BMI to sciema jest...gdybym wazyla prawidlowa to bym nie wygladala jak wygladam...a waga dobrze napewno dziala bo nie na jednej sie wazylam...a co ja bede z toba pisac jak y i tak sie na niczym nie znasz

nawet wiem ktora:P

Do auorki: witam w klubie. :( Niestety to samo.

Ja mam 170cm i 70kg. Marze o 55kg. :(

Ale mam ten sam problem. Brak motywacji i zarcie mna rzadzi.

Witaj....razniej mi jak ktos tez ma taki problem...chociaz wspolczuje...mna juz nie rzadzi.....ja juz przestalam jesc...

masz jak najbardziej prawidłowa wage! dziewczyno nie doprowadz do choroby. ja waze 55 i mam 167 wzrostu i mam wrazenie ze wygladam normalnie!

nudziara---> moze Ty masz takie wrazenie...ale ja nie...i nie chce tak jak nie schudne to deprecha murowana...o ile juz jej nie mam;/

hm... niedobrze z toba. mysle ze to orok od anoreksji, bo w tej chorobie niekoniecznie chodzi o wage a o obsesje na punkcie swojego wygladu. Moze powinnas poszukac gdzies pomocy? Ja mysle ze to bierze sie ogolnie z niskiej samooceny - brak chłopaka, drobne niepowodzenia w zyciu codziennym

chlopaka mam a moje zycie to jedno wielkie g....;/

i on tez uwaza ze jestes gruba?

nie wiem...nie pytam...boje sie odpowiedzi...i szczerze to napewno tak mysli a nawet jakby powiedzial ze nie to itak bym nie uwierzyla...

a ile masz lat?

17

bede potem moze...ide spac...moze przespie reszte zycia....