Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość syyylwiaaaa

czy to upokazajace dla kobiety..?

Polecane posty

Gość wszyscy święci się odezwali
moim zdaniem taki text absolutnie nie jest upokarzający, nie rozumiem co w tym widzicie upokarzającego? Jesli jest sie razem ileś czasu, nie wiem, miesięcy, lat to chyba mozna sobie nawet prostacko czasem pożartować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zreszta - byc moze autorka jest wilgotna ponad norme, ma z tego powodu kompleksy i kazda wzmianka na ten temat ją boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne, niewykluczone, że ta opcja też jest prawdziwa ;) może już jej się zdarzało "zamoczyć" co nieco :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne i klaudko czy wy juz
"zart moze byc bardzo kontrowersyjny ale nieliczni widza roznice miedzy kontrowersyjnym zartem a prostackim textem, ktory dodatkowo wcale nie jest smieszny." dorabiasz ideologię, w miejsce gdzie jej nie potrzeba:O są gusta i guściki, niektórzy lubią wyrafinową cyniczność inni prostackie teksty. mój facet jest gościem w garniaki na poważnym stanowisku, w jego ustach teksty typu "chapaj dzidę" (f23 :classic_cool: rulezz), "targaj puzdygana" itp, brzmią w związku z tym tak groteskowo że aż do rozpuku idzie się uśmiać :O nie śmieję sie wtenczas żeby zakryć zakłopotanie - mogłabym przeca udawać takie wyniosłe księżniczki jak wy, co to głowę wyżej mają niż srają, a nie - szczerze się uchachiwać :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laska napisała, ze zna go niecały miesiąc, trochę się pospieszył z tym żartem i tyle PS. te teksty o tym jacy to święci wyrażają tutaj swoje poglądy zaczynają się robić nudne, wysilcie się na coś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"są gusta i guściki" oraz gustki i guściory :P Ps wlasnie absurdalne teksty sa dobre - jesli rzucałby tekst drechol to nie byloby to smieszne, bo bylby to przejaw jego buractwa :D a z uwagi na fakt, iż gdy moja kobieta mowi "kochanie idze do ciebie" a ja jej na to "dobra, ale umyj cycki" :P:P jest absurdalnie smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy święci się odezwali
ten nick nie dotyczy w ogóle tego topiku, kiedys w ten sposób zaczęłam posta i teraz nie chce mi się zmieniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne komiczne ale ona
sie nie obraza za takie teksty :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież to Komicznego to od razu widać , że zart w takim jednym gatunku :D To trochę tak jak ja np mówiłam "jak tam łysy?" gdy on miał na głowie normalną czuprynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne obrazanie obrazaniem do mnie mozna wiele powiedziec moi kumple z pracy hurtem walili do mnie zboczone teskty i cieszyli sie ze ja sie zloszcze ale tak na zarty ale niektore zarty sa malo inteligentne, wcale nie smieszne i zenujace i swiadcza kiepsko o takim zartownisiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie, ze nie obraza, bo na codzien okazuje jej szacunek, wie, ze dla mnie jest kims wyjatkowym, czuje sie kochana i zna moj wykrecony humor... tylko czasem mnie prosi, zeby sie powstrzymal z takimi tekstami w stosunku do obcych :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To trochę tak jak ja np mówiłam "jak tam łysy?" gdy on miał na głowie normalną czuprynę " no własnie :) albo nazwanie kolesia impotenetem w momencie kiedy laska co rano wstaje niewyspana bo pol nocy ma super sex :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
komis ale zarty ktore ty podajesz sa smieszne natomiast ten dyskutowany text nie jest w ogole zartem i jest prostacki granica jest waska ale wyrazna kontrowersyjnosc to poruszanie sie na granicy ale nie poza nia i do tego ten kto to czyni nie tylko winien nie byc dresem ale takze winien byc super inteligentny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
te teksty o tym jacy to święci wyrażają tutaj swoje poglądy zaczynają się robić nudne, wysilcie się na coś więcej szczegolnie jesli pisze klaudka. malo znam osob tak do bolu konkretnie myslacych jak ona. to nie jest kwestia ani luzu ani niczego poza poziomem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no taaaa
dla mnie taki tekst jest denny, bo znaja sie miesiac.Z moim facetem zartujemy tez w taki sposob,ale jstesmy razem juz lata.Mam spore poczucie humoru ale wszystko ma swoije granice.Nie wyobrazam sobie,zeby jaks chlopak po kilku randkach walil takim kretynskim tekstem.Zenujace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przypomina mi się pewna historia: po trzecim czy czwartym spotkaniu facet odprowadza mnie do mu, głośno się z czegoś śmiejemy, aż w pewnym momencie on puścił [z radości] bąka :) i co? powinnam uznać, że cham, bo nie potrafi się zachować? powstrzymać? nie, rozśmieszyło mnie to bardziej, on na chwilę się speszył, ale potem widząc moja reakcję tez się bardziej zaśmiał.... - ot, każdy ma inne poczucie humoru i istotne jest czy dwoje ludzi ma podobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sypiam z komiczne
czesto tak okazuje radosc? popierdujac?, pewnie mial wczesiej kontakty homoseksulane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy od podejścia osoby, z której się żartuje. Od podejścia do żartującego, precyzując. Na każdy niemalże tekst mojego eksmęża reagowałam obrazą i gniewiem, bo go po prostu już nie lubiłam i we wszystkim, co mówił, doszukiwałam się (nierzadko na siłę) paskudnych podtekstów. A faceta, z którym spotykam sie teraz, bardzo lubię, on lubi mnie też i przy każdej okazji dogryzamy sobie strasznie. Jakoś żadne z nas się tym nie przejmuje, czasami któreś sie zreflektuje i wyskoczy z przeprosinami, na co drugie robi \"no coś Ty, przecież się uśmiałem/uśmiałam\". To nie kwestia poziomu dowcipu , tylko tego, jak się z drugą osobą czujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech komiczne
"czyżbyś była tą moją "fanką", która przez ostatnie kilka dni ciągle "łazi" za mną po kafe i analizuje wszystko, co piszę???" heheh czyzby to bylo o mnie?..jesli tak to mnie ubawiles ,dzieki Tobie mam lepszy humor z rana.:D:D:D chyba zostane Twoja fanka:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa komik
mysli ze wszystkie szaleja za nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyniczne pytanie z cynicznym uśmiechem po miesiącu znajomości - nie ma tu nic zabawnego:/ Po latach znajomości ok - ale po miesiącu utemperuj, że musi się jednak bardziej postarać :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"taaaa komik mysli ze wszystkie szaleja za nim" oczywiscie, Komik to megaloman jakich mało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dont Stop Baby
Hmm... no ja sobie wyobraziłam sytuacje w której mój kochany M***** powiedział by coś takiego do mnie... Pośmielibyśmy sie i sama bym wymysliła cos smiesznego... No ale to tylko moje podejście :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie Autorko, odgryź mu się po prostu. Może to kwestia gustu, ale np ja uwielbiam takie ironiczno - pieprzne przekomarzania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×