Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dewaste

właśnie zostawiłam faceta..

Polecane posty

Gość dewaste

właśnie zostawiłam faceta.. faceta którego od 2 lat kocham nad życie.. pewnie zapytacie dlaczego? ostatnio się zmienił.. zmienił przeze mnie. chodził non stop smutny, podczas wyjazdow prosi o osobne łóżko w pokoju hotelowym, podczas planowanego sylwestra tez.. to moja wina, tak. bolała go moja przeszłość, to co się działo przed nim. to że nie był moim pierwszym, chociaż przed nim kochałam się z facetem jeden jedyny raz.. przez 2 lata było prawie wszystko ok. ten temat jak się pojawiał tak szybko znikał. cierpiał w milczeniu. a teraz zaczął się oddalać. nie chce się przytulać, rozmawiać.. jest ciagle smutny. powiedział dlaczego. rozumiem go. i dlatego nie chcę żeby dalej cierpiał.. kocham go nad życie i dlatego jestem gotowa odejść... zawsze walczyłam do krwi. czasem dosłownie. teraz nie będę.. chcę odejść. ale tak dosłownie. on nie chce, mówi że nie chce beze mnie być. że kocha.. ale ja serce mam pokruszone niczym piach.. nie da się z niego nic wykrzesać.. serce boli a żal rozwala pierś. na dodatek kłopoty w pracy, w zdrowiu w domu.. nie mam już nic i nie chcę mieć. chcę mieć tylko ciszę.. i myśl, że on kiedyś będzie szczęśliwy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rety
Był nieszczęsliwy, bo nie był pierwszy? Chyba dobrze, że go zostawiłas, bo tego nigdy nie naprawisz....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasamatakafajna
i co z tego że nie był pierwszy??? jesteś człowiekiem i nie pozwól się sprowadzać do kawałka błony! Co to średniowiecze????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewaste
to jest chłopak który jest bardzo wierzący.. ma swoje wartości.. nie chce mi się nawet zyć.. nie ma po co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
omg twoj facet jest zalosny:O teraz kazda kobieta nie bedzie mogla uprawiac seksu z facetem z ktorym jest jakis czas bo a nuz sie trafi nast ktoremu to sie nie spodoba:O bozeeee tacy faceci to dnooo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znowu pojawia sie jakze znany nam problem :facet moze a kobieta nie ,no ludzie dajcie juz spokoj od takich to jak najdalej sie 3mac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze nie wsyzscy, bo niektorzy sa inteligentni i potrafia zrozumiec ze jak jest sie iles czasu w zwiazku to seks jest normalna koleja rzeczy, a ten chodzi smutny bo jego kochana miala kogos przed nim... no ludzie co to ma byc w ogole??? tak jak facet ma wczesniej kobiety, tak samo kobieta ma wczesniej mezczyzn i jesli 2 osoby sie decyduja na zwiazek to musza sobie zdawac sprawe z tego ze nie musza byc dla partnera pierwszymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewaste
on wcześniej nie miał nikogo przede mną... nie wiem co mam robić ;((( nachodza mnie różne głupie myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anieczka84
a czy to nie jest czasem jakas wymowka tylko... bo skoro wiedzial o tym wczesniej i bylo ok.. a teraz nagle takie zachowania... moz enie tu pies jest pogrzebany ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dias
Ja m.in. też z tego powodu zostawiłem dziewczynę. Bardzo ją kochałem, ale to mnie tak bardzo dręczyło, męczyło. Chodziłem smutny, zły i nic nie mogłem zrobić. Ciągle za nią tęsknie, ale nie jestem tego w stanie przebrnąć. Ona popełniła jeden błąd: za dużo mi powiedziała o swojej przeszłości. CO jej się podobało itp.. Poczułem się jako kolejny facet w jej życiu. Nie chcę być kolejnym, chcę byc tym jedynym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dias
Ja na początku też nie miałem z tym problemu. Wszystko było idealnie, do czasu aż powiedziała za dużo o swojej przeszłości. DZIEWCZYNY NIE MÓWCIE FACETOWI O SWOICH DOKONANIACH Z PRZESZŁOSCI!!!!!! To rozwali każdego, który kocha. Jak komuś to wisi to ni grzeje ni ziębi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry, ale to chyba praca semestralna studenta psychologii, co to za problem??? jakiś niedojrzały palant, nie zadawj się z takimi dziwakami niby to wzniosłe, niby dowodzi takiej wrażliwości, ale koniec końców to paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anieczka84
jak dla mnie to zdecydowanie paranoja... i jakis powod zawsze sie znajdzie... jak nie sex to moze go bardziej kochala... z nim wiecej sie smiala... mieli bardziej udane wakacje... albo z nim to czy tamto... moim zdaniem to tylko zamaskowanie prawdziwego problemu i tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmm0202
Dias, chyba znam tą historię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewaste
żłuje bardzo tego co się stało.. najbardziej na świecie. on to wie ale twierdzi ze czasu nie cofnę. kocham go nad życie. ale nie wiem co robić.. czy walczyć po raz kolejny? staję na głowie, robię co tylko chce by było dobrze.. on jest na tyle uczciwy by nie wukorzystywać tego. błagam o pomoc.. bo jak na razie dla mnie jedynym wyjściem jest zostawienie go.. i mam ochtę walnąć sobie pudełko nasennych i już się nie obudzić.. nie chcę żyć.. nie bez niego ;( i nie chcę też widzieć jego przygnębiającego smutku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadula dula
rzeczywistosc tak to sie nazywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam, że jak ktoś jest taki mocno wierzący, to seks tylko po ślubie. A on wiarę układa sobie, jak mu wygodnie... Może się okazało, że mu wygodniej Ciebie olać po tym sexie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no kobito
uciekaj od niego byle dalej! Jeśli on jest w stanie zapomnieć o całym waszym związku, wszystkich tych dobrych chwilach i miłości przez jeden głupi stosunek z przeszłości to odpuść gosobie naprawdę. Facet jest niedojrzay i niedowartościowany i nic dobrego nie wychodzi ze związków z takimi kolesiami. I wiara go nie tłumacz. jak taki wierzący to niech ci po chrześcijańsku wybaczy, a jak jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem. Paranoik i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewaste
łatwo wam pisać.. po 2 latach nie łatwo zapomnieć o osobie której dało się kawałek życia. KOCHAM GO! znacie takie pojęcie?? czy wy potrafilibyście zostawić ukochane osoby ot tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewaste
zastanów się człowieku co mówisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no kobito
ale to nie jest ot tak, jak facet do tej pory nie może się z tym pogodzić to nie przeskoczy tego i już! Nie macie przyszłości (to tak tylko moim zdaniem) Może rozstanie go trochę otrzeźwi i przemyśli to jeszcze raz. Jak nie to przepadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dias
To go nie otrzeźwi to rozstanie. Zmieni się tylko charakter celów. Tj. będzie chciał wrócić i to stanie się najważniejsze. Jak to osiągnie tamten ból wróci z większą siłą. Najwięcej w tym temacie widzę, ze mają do powiedzenia Panie. Jak mam być szczery Wy podchodzicie do tego inaczej - nie zdajecie sobie sprawy jak to potrafi zaboleć. To naprawdę nie jest proste. Moja miała dwóch facetów. Zaakceptowałem to. Nie miałem z tym żadnych problemów. Dopiero po czasie, gdy powiedziała za dużo z przeszłości (co robiła, gdzie) to coś jakby we mnie pękło i tak ścisnęło, że eehhhh. Nie wiem czy autorka też podobnego błędu nie popełniła. Wg mnie nawet jak będzie miał inną dziewczynę, się z nią prześpi to z tobą mu się nie uda. Po prostu ma juz do Ciebie uraz. Po niej miałem kolejną partnerkę (nie była dziewicą i mi to nie przeszkadzało) przełknąłem to, ale u Tamtej bym tego nie przetrawił (mimo iż moje doświadczenie się zwiększyło). Po prostu tamtą kochałem, a na ostatniej tylko mi zależało. Mam nadzieję, ze teraz spotkam swoją nową miłość i w stosunku do niej nie będę miał już tego problemu. W końcu nie mogę oczekiwać czegoś czego sam nie mam (czystości).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za jakis czas ten facet zwiaze sie z inna, ona moza tez nie bedzie dziewica, on znow zacznie grac ofiare, zbolale oczy i zlamie serce kolejnej dziewczynie a bylas chociaz jego pierwsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×