Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość n85

Czy facet powinien ponosić pewne koszty?

Polecane posty

Gość do coheed
to, że pojąłeś inaczej to ok ale to "tak jak chciałem pewnie " :):) mnie zastanowiło hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
homo sum................ albo inaczej................. facetem sum ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do coheed
no tak :P faceci echhhh :):) jak my lubimy te wasze skojarzenia i niech nikt, a raczej żadna nawet nie zaprzecza, że nie :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assannawi
na sam widok slowa "sponsoring" robi mi sie slabo... Ktos tu pisal, ze kobieca żądza równouprawnienia dotyczy tylko przywilejow...Kurcze, ja nie wiem dlaczego niektore osoby maja tak fatalne zdanie o kobietach (jak ten zarzut szumnie brzmiacego merkantylizmu). Przykro sie to czyta. Zaraz zostane zbesztana, ale uwazam, ze mezczyzna pwioinien dbac o swoja kobiete. Powinien starac sie zapewnic jej godne i bezpieczne zycie. Podbnie kobieta powinna dbac o mezczyzne- powinna go wspierac, pomagac mu i tak jak on przynosic do domu pioeniadze. Mezczyzna pwouinien partycypowac w domowych obowiazkach, a jesli nie potrafi- POWINIEN sie nauczyc. Powinien od czasu do czasu sprawiac jej drobne niepsodzianki, przyjemnosci tak by czula sie atrakcyjna i pozadana. To pomoze jej lepieuj i pelniej wspierac mezczyzne. W moim konkretnym przypadku jest jednak tak, ze finanse jakimi dyzponuje pochodza glownie od rodzicow, ze stypendium i tego co sobie dorobie udzielajac korepetycji. Moj chlopak natomiast dwa-trzy mieisace w roku spedza pracujac w Norwegii. Jakie tam sa godzinowe stawki mniej wiecej wiemy wszyscy. Jest w stanie naprawde sporo stamtad przywiezc. Mieszka ciagle z rodzivami, ponadto ma naukowe stypendium za bardzio wysoka srednia. Zostaje mu zatem duuuzo pieniazkow na wlasne przyjemnosci. Kocha mnie bardzo i czesto ropzieszcza- to perfumy, to ciuch, to kino, teatr, jakis wyjazd. Kiesys czulam sie zle z tego powodu, ale teraz juz wiem, ze on nie oczekuje ode mnie wzajemnosci- buziak, przytulenie, wsparcie w ciezszej chwili wystrcza. I mi by to tez z jego strony wystrczylo. To ze go stac na wiele- to jedno i oczywiscie stanowi spore uogodnienie, ale bez jego czulosci, milosci, wpsarcia i zaradnosci zyciowej- nie kochalabym go nawet gdyby na jego koncie bylo wielkie zero. Jestesmy oboje mlodzi. Ja zaczynam czwarty on piaty rok. Mam w zyciu jeszcze czas na ciekza prace i drogie prezenty, ale to do cholery nie jest najwazniejsze. Jesli on mi cos kupuje czy placi za kiolacje to nie znaczy ze ja mam sie zapozyczac i na drugi dzien odiwdzieczac sie tym samym, a jesli ktos uwaza ze to forma sponsoringu-to gratuluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assannawi
a jak czytam ze koles ktory ma pienadze, jak przychodzi do zaplacenia za wspolne zakupy odwraca glowe od kasy to normalnie ....;/ tak jak i z tym plastrami antykoncecyjnymi...kurde- to tak samo ma sluzyc jemiu jak i tobie autorko, skoro ciebie nie stafc powinien cie wesprzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm cytuję " ale bez jego czulosci, milosci, wpsarcia i zaradnosci zyciowej- nie kochalabym go nawet gdyby na jego koncie bylo wielkie zero"(koniec cyt.) nie bardzo rozumiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assannawi
Mówisz tak teraz, ciekawe czy będziesz stać przy swoim zdaniu gdy nagle jakimś cudem Ty będziesz arabiać więcej lub po prostu nagle nie będzie go stać na drogie upominki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do coheed
nie no dlaczego zaraz masz być zbesztana ...podyskutujemy :) "ale uwazam, ze mezczyzna pwioinien dbac o swoja kobiete. Powinien starac sie zapewnic jej g o d n e i b e z p i e c z n e zycie."... "Powinien od czasu do czasu sprawiac jej drobne niepsodzianki, przyjemnosci tak by czula sie atrakcyjna i pozadana. To pomoze jej lepieuj i pelniej wspierac mezczyzne." czy to poniekąd nie jest mały merkantylizm? bo wg mnie jest. jakby tego nie nazwać, miłość, bezpieczeństwo i inne to prawie to samo - pieniądze, bez nich ani rusz, a to kto i ile w związek wkłada to już jest sprawa tych osób. u ciebie jest własnie tak, że to facet ma większe możliwości więc dlaczego masz mu odmawiać dzielenia się z tobą. niespodzianki i przyjemności oczywiście w obie strony.:):) ja nie uważam tego za sponsoring tylko za normalną zdrową rzecz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assannawi
Prosze sie pode mnie nie podszywac, to raz. DWA, Cohid- oczywiscie popelnilam blad bo szybko pisalam, ale mysle ze ltawo sie domyslec o co mi chodzilo. Do osoby podszywajacej sie- jest wysoce prawdopodbne ze bede wiecej zarabiac, a jego pieniadze z pewnoscia sie kiedys skoncza. Nie przeraza mnie to specjalnie. Wiem ze sobie poardzimy, zwlaszcza ze raczej nie laczymy naszych planow z Polska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belindaaaaaaa
Ja sie zgodze z assanawi- moj byly byl totalnie splukany. Rzucilam go bo on nie mial zadnych perspektyw. Obecnie jestem mezatka. Maz nie jest bogaczem ale dzieki wspolnej pracy niczego nam nie brakuje- poniewaz jest starszy to przez niemal dwa lata mnie utrzymywal gdyz mialam problemy ze znalezieniem pracy po studiach. Dzis juz na szczescie wsyztsko sie uklada- pamietam ile dla mnie kiedys robil i teraz chetnie rewanzuje sie od czasu do czasu jakas mala niespodzianka- a czasem nawet wieksza jak mam lepszy mieisac w pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pointując niczym nie różnicie się od samic zwierząt :) byle przdlużyć gatunek..... i zapewnić przetrwanie potomstwu jako samopowtarzalnej matrycy DNA .... i przy okazji pobalować na cudzy koszt :P, a miłość i uczucia, o których tak dużo na Kafe przeczytać można to rodzaj sieci i syreniego śpiewu ......... chłopaki spadamy :) dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina72
a ja powiem tak- utzrymuje swojego meza, bo roku temu stracil prace. z czytsym sumieniem moge pwoeidziec, ze go SPONSORUJE i juz zaczynammiec dosc, na poczatku to bylo oczywiste, ale im dalej w las tym bardzoej mnie to drazni. ja tyram od 8 do 19 a on calymi dnaimi siedziw domu i NIC nie robi. wydaje moje pieniadze i te ktore odlozyl jeszcze pracujac... i chyba mu to pasuje...kurde, niech sobie siedzi ale moglby chcioaz posprztaac albo ugotowac. wszytsko jest na mojej glowie- praca, dom, WSZYSTKO. moi znajomi wprost pytaja co z niego za mezczyzna. i wiecie co? tez zaczynam sie nad tym zastanwiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina72
coheed- zapewniam ze gdyby moje uczucia do niego byly tylko syrenim spiewem juz bym go wykopala za drzwi z karteczka z napisem "pasozyt" na szyji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asanawi
jestem glupia dziwka i puszczam sie za kase mojego chlopaka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do coheed
czyli nie możliwym jest kochać kiedy on ma więcej kasy niż przeciętny Polak (i odwrotnie) ? bo od razu uważaną się jest za MERKANTYLNĄ..... hmmm można tak samo kochac biedaka jak i bogatszego, że nie wspomnę o niemilosiernie bogatym :P ... echhh generalizujecie - być może role kiedys się odwrócą i to ona bedzie miała wiekszy dochó i to on bedzie ja kochał nad życie :) ludzie więcej luzu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assanawi
Ja tez stad spadam. Nie ma z kim tu dyskutowac. asanawi- ale mi pojechales...swietny podszyw. rewelacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do coheed
"Nie ma z kim tu dyskutowac." dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assanawi
do coheed- dokladnie. kobieta nie moze kochac faceta z pieniedzmi, bo od razu jest materialistka i uprawia sponsoring. Jesli dodatkowo mowi, ze kocha to na pewno klamie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assanawi
Przyklad katariny pokazuje jednak, ze sa i panowie, ktorym nie przeszkadza finansowa zaleznosc od zony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wytrzymałem Katerina 72 pomyliłaś łabędzi śpiew z syrenim chyba? albo się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do belindaaaaaaa
Dobre :D 2 lata nie mogłas znaleźć pracy. :D Nie mogłaś, bo pewnie damulka miała wymagania :D. A jakby Twój mąż 2 lata nie pracował to byś go kopnęła w dupę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carisma
Widze, ze sie tu wywiazala bezsensowna dyskusja :D i wojna plci :) ekstra- chetnie popatrze jak kobiety i mezczyzni (ktorzy w zasadzie nie moga bez siebie zyc :p) obrzucaja sie blotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carisma
Coheed, niektore panie tu maja racje i nie pisza nic zlego... Ja sie zgodze z assanawi i ta osoba ktora pisze pod nickiem "do coheed". Wiem tez, ze sa jednak kobiety, ktore najchetniej tylko by braly- sa w tym oscentacyjne i roszczeniowe. W dodaku wiem, ze sa takie ktore sa nierobami i ich pomyslem na zycie jest dojenie facetow... Jesli jednak jest milosc, a jedna strona ma wiecej (niewazne czy on czy ona) i chce sie dzielic, to dlaczego Twoim zdaniem ma tego nie robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do coheed
ja bym mogła, ale w błocie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzmi smakowicie :P, Carsisma przeczytaj dokładnie to co piszę ;) ze wszystkimi ozdobnikami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do coheed
>a z tym dojeniem..... to jeśli facetowi nie przeszkadza hmmm to chyba bardziej jego problem niż tej dojącej :) jeśli się daje doić to dlaczego innych to boli, może to taki fetysz hahahhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carisma
coheed- przeczytalam i widze, ze Panie sie tu troche zbytnio pobulwersowaly na Ciebie ;) Generalnie piszesz mniej wiecej to samo co one :p "Najważniejszy jest złoty środek. ......"- i na tym powinna zakonczyc sie dyskusja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×