Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mantodea

MOJA CÓRKA ZOSTAŁA POBITA W SZKOLE!!!

Polecane posty

LoLa Lu - ale ja nie jestem bierna!mam trzy dni na podjecie decyzji dlatego dyskutuje z wami co mam zrobic.Czy od razu zglaszac sprawe na policje jak mi radzi maz czy dac szanse tej matce ktora moze nie ma swiadomosci kogo chowa.Z gowniarzem nie bede sie bic bo nie bije dzieci no i na pracy mi zalezy.Tobie nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest takie powiedzenie "szewc bez butow chodzi".... rozumiem, ze oboje chcecie byc w porzadku, ale paradoksalnie nie jestescie. Oboje pomagacie obcym ludziom, a nie potraficie zaregowac na krzywde wlasnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jeden przyklad.Moj 8l.wychowanek z lekkim uposledzeniem i ADHD kopnal kolege w szkole.Chlopiec na przerwie pobiegl do domu poskarzyc sie do szkoly wlecial wsciekly ojciec i tak wpierdzielil "mojemu"malemu ze ten do wieczora wyl.Fakt nalezalo mu sie bo narazal sie od dawna ale ojciec zostal podany do sadu i do dzis ma kuratora a z pracy WYLECIAL bo ma nasrane w papierach:-o Ok.dzieki za rozmowe piszcie doradzajcie ja jutro wszystko poczytam i podejme na spokojnie decyzje.Juz na pewno wiem ze zaczaje sie gdzies kolo szkoly na gowniarza i powiem mu pare slow otuchy.Teraz musze sie wykapac i polozyc glowa mnie boli:-oJeszcze raz dzieki za rozmowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LoLa Lu - nie oceniaj mnie bo nie masz takiego prawa.Bronie corki rozsadnie nie na chop siup bo mnie emocje ponosza.Tak czy siak gowniarz poniesie konsekwencje i zrobie WSZYSTKO by moje dziecko nigdy wiecej nie zostalo uderzone.Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie czekala... tylko dala szanse wlasnej corce na pokazanie tego, jak takie sprawy sie zalatwia.... na co chcesz czekac- az nastepnym razem bedzie musialo po nia przyjechac pogotowie? ten chlopak nie widzi nic zlego w tym co zrobil, sama piszesz ze smieje Ci sie w twarz. Albo dostanie obuchem w leb (policja i konsekwencje) albo dalej bedzie sie znecal nad slabszymi.... Ja tez mam meza policjanta i ja tez pracowalam z dziecmi.... i moja rada jest taka... przekaz sprawe organom, ktore w tej sytuacji powinny wkroczyc. Policja, kuratorium - poroz niebo i ziemie, zeby zapewnic bezpieczenstwo wlasnemu dziecko. Jak nie ten dzieciak, to moze inny nasteonym razem sie opamieta. A rodzice otworza oczy i zobacza, co dzieje sie w szkolach. Pozdrawiam cieplo:) Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm... dziwne do tej pory myslalam ze prawo do wydawania tego typu opinii ma psycholog a nie pedagog... moim zdaniem pedagog nie ma na tyle wiadomosci zeby orzekac o chorobie... podejrzane to... sama jestes pedagogiem z wyksztalcenia i czy masz uprawnienia zeby orzekac o chorobach??? no wiec jednak szkola integracyjna wiec faktycznie pole dzialania zawezone... ale z tego co sie orientuje to jako szkola integracyjna powinni miec psychologa na etacie... wiec co na to psycholog???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze... do szkol specjalnych chodza dzieci z uposledzeniem lekkim (za zgoda rodzicow) lub srednim... dzieci z uposledzeniem ciezkim albo biora udzial w zajeciach tzw. szkoly zycia albo wogole nic nie robia bo nie ma z nimi zadnego kontaktu (czasem wzrokowy)... wiem bo pracowalam z takimi dziecmi (tez jestem pedagogiem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie oceniam ciebie, tylko twoje zachowanie, ktore tutaj opisalas. Ty nazwalas mnie iotka, bo pokazalam ci niewygodny dla ciebie punkt widzenia. Zastanow sie, kto tu kogo ocenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Wiecie co sama pracuje w szkole i powiem szczerze ze dzieci w dzisiejszych czasach są mocno krzywdzone głównie przez rodzicow własnych. Tyle razy widzialam jakie niezłe gadatki potrafią byc z ich aniołków. Dużo razy tez mialam rozmowy z rodzicami w sprawie zachowania ich dzieci. Rodzice bronili za kazdym razem dziecko ze to takie dobre uczynne stworzonko ze nie ma w nim agresji i ze to ja kłamie bo dziecko jest grzeczne i nie ma z nim problemów. Normalnie masakra. Wiekszośc pedagogów naprawde sie wczuwa w swoją prace, przeżywa i chce dla wychowanków jak najlepiej. w tu przychodzi jakas PAni- mama i mówi ze ja oczerniam jej dziecko bo go nie lubie maskara. Dzisiejsi rodzice są za mocno zapatrzeni w sowje na pozór cudowne dzieci, rodzicielstwo ich przerasta i nie radzą sobie z wychowaniem swoich pociech. Ja na twoim miejscu nastraszylabym matke i wymusiła w niej to aby z dzieckiem poszła do psychologa bo widac ma jakis problem, a moze to ona nieodpowiednio go wychowuje. Skąd w dziecku taka agresja??? To wina rodziców brak czasu, brak kontroli nad tym co robi moje dziecko w wolnym czasie. A dzieciaki chlona przemoc z TV i internetu ( gier komputwerowych ) jak gąbka. I prawdopodobnie nie zdają sobie sprawy z tego ze naśladuja fikcyjne postacie sprawiaja komus bol i cierpienie. A całe to zamieszanie wokól trgo chłopca napewno go bawi podejrzewam ze chce zwrócic na siebie uwagę a znecanie sie nad innymi daje duzo efektów bo nagle ktoś zaczyna sie z nm interesować ( i nie istotne jest to ze robi źle, liczy sie to ze wkoncu zwrociłem na siebie uwage ) Wspólczuje twojemu dziecku niewątpliwie jest ofiara. I wspólczuje tez temu agresywnemu chłopcu bo napewno ma jakieś problemy emocjonalne. Uwazam ze powinien miec przynajmniej kilka spotkań z psychologiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czekaj na kolejne pobicie, to jest twoje dziecko. bron corki skoro twoj maz jest policjanetm, masz prblem z glowy. masz obdukcje, to zglos pobicie na policje. maz - policjant powinien dopilnowac aby gowniarz znalazl sie w pogotowiu opiekunczym, poniewaz mamusia nie radzi sobie. nie zwlekaj i zglos to na policje, oficjalnie, nie probowalabym dogadac sie z jego matka bo pewnie i tak nic z tego nie wyszloby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sway
czy ja mówiłam że macie sie straszyć nawzajem? najpierw on waszą córke potem wy jego? to bez sensu, po prostu wydaje mi się że taka osoba jak policjant zna swoje prawa i potrafi zainterweniować w odpowiedni sposób na takie zachowanie:O po pierwsze zgłosić coś takiego, po drugie skontaktować się z matka chłopca (ustalenie adresu chyba nie jest takie trudne) i dobitnie wyjaśnić że sprawa została zgłoszona i że to że jej dziecko ma adhd nie znaczy że bezkarnie może krzywdzić inne dzieci, porozmawiać a nie wyzywać się i zastraszać... nie myśleliście ewentualnie o przeniesieniu dziecka do innej szkoły? to też mogłoby być rozwiązanie... naróbcie szumu koło sprawy to może dzieciak się wystraszy, zobaczy że dorośli też czynnie "interesują" się jego wybrykami. W poprzednim poście nie sugerowałam zastraszania czy czegoś podobnego, bardzo dobrze wiem że to jest karalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Mantodea, jak wiesz, ja tzż jestem pedagogiem (choć w szkole nie pracuję i nie zamierzam, bo dzisiejsze realia są nie do przyjęcia) i też nie wierzę w ADHD. To po prostu rozwydrzone i zaniedbane dzieci, którym nigdy nie pokazywano granic złego zachowania, ale nie o tym temat. Najważniejsze i najlepsze co mogłaś zrobić to obdukcja. Nie ma co liczyć na pomoc szkoły :O niestety... Proponuję zgłosić atak na policję. Miałam taki przypadek. Chłopak pobił młodszego kolegę (też nie pierwszy raz) i rodzice pobitego zrobili obdukcję, zgłosili pobicie na policję (choć ta bardzo nalegała na to, żeby nie składać zawiadomienia, bo mają ważniejsze rzeczy do roboty :O). Skończyło się na sprawie w sądzie i rodzice agresywnego dzieciaka musieli poddać się wytycznym sędziny. Problem agresywnego chłopaczka znikł od razu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inezzz - umieszczenie dziecka w O.O-W.to nie taka prosta sprawa.Jego matka musialaby chlac cpac miec shizofrimie znecac sie nad dzieckiem lub zle prowadzic. Sway - nie bede swojego dziecka przenosic do innej szkoly!niech tego gnojka przeniosa do specjalki!Moja corka przeniosla sie z innej do tej po 1wszej klasie z powodu przeprowadzki.Myslisz ze dziecku na dobre wychodza takie zmiany?przeciez ona tam ma grono przyjaciolek fajnych nauczycieli! Czesc Lipenka:)Najprawdopodobniej tak zrobie czekam tylko na rozmowe z matka.Chce zobaczyc jej reakcje na to co sie staloPedagog rozmawiala wczoraj z corka i tym gnojkiem.Gopwniarz najpierw twierdzil ze nic NIE PAMIETA a potem zaczal pieprzyc ze ona go pierwsza zaczepila.Oczywiscie p.pedagog nie uwierzyla mu.Dzis ma do mnie dzwonic i ustalic dzien spotkania.Bede musiala przyjac konska dawke relanium boje sie ze jak wparuje do tego gabinetu a jak sie rozedre na mamuske po cala szkola sie zleci:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie bili 8 lat
cala podstawowa mnei bili.bo bylam Inna.inna czyli po prostu nie taka jak oni... i co mozna bylo narobic? matka poszla do pedagoga to cala klasa na mnie skoczyla i mialam jeszcze gorzej. moja droga albo przenies dziecko,albo niech sie nauczy bronic JEZYKIEM tak jak ja w 8 klasie.gdy cala banda mnie napastowala to zaczelam sie bronic wyszukujac ich slabych stron i smiejac sie.gdy dawalam tekstem to milam tydzien spokoju,bo klasa takiego buraka wysmiala...blam bliska samobojstwa. a dzisiaj? jestem najlepsza w obronie werbalnej.nie przegada mnie nawet polityk:>50 ludzi to nie problem dla mnie:> Nic to nie da.on moze inne dzieci prowokowac do bicia jej... pedagogiem i ja jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bili mnie 8 lat
skonczylam pedagogike wiec wiem... to nic nie da u nasz meczyli po prostu a dzis mowia dzien dobry,bo mam studia i respekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mantodeo - nie czekaj, tylko zglaszaj pobicie na policji, bardzo dobrze, ze masz papier z obdukcji. Bedziesz czekac na spotkanie z matka tego malego bandyty do usranej smierci, skad wiesz, czy kobieta przyjdzie do szkoly na wezwanie pedagoga, czy nasciemnia, ze nie moze sie zwolnic z pracy? Wez sprawy w swoje recei nie czekaj na gorsze nieszczescie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co wy opowiadacie, ze nie ma takiej choroby jak ADHD? Oczywiscie, ze jest! Jestem nauczycielka i mam takiego ucznia. Zostal zdiagnozowany i dostaje leki. Jak widze, ze sie wierci na lekcji i jest niespokojny, to od razu sie pytam, czy wzial dzis leki. Po lekach jest zupelnie innym dzieckiem. A ze styl wychowania i dyscyplina przyczyniaja sie do tego, ze nawet dziecko z ADHD zyje jak normalny czlowiek, a nie jak bandyta, to fakt! Tylko, ze dziecko z ADHD trudniej poskromic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech przeniosą dzieciaka do ośrodków gdzie dadzą sobie z nim radę. Przykro, to pisać, bo szkoda i matki i tego gówniarza, ale idź na policję, chyba że chcesz czekać aż zrobi krzywdę Twojemu dziecku, a wszystko do tego zmierza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec dziewczyny drogie podjelam dzis decyzje i zglaszam sprawe na policje.Moze jeszcze dzis uda mi sie to zrobic jak nie dzis to w poniedzialek na pewno! mnie bili 8 lat - uwierz mi ale doskonale cie rozumiem!jesli chodzi o tego cwaniaczka to nikt z klasy czy szkoly nie stanie w jego obronie bo go nikt nie lubi! Dziewczyny nie bede przenosisc corki do innej szkoly bo to dla niej bedzie jak kara!tak ciezko zrozumiec ze ma blisko i przede wszystkim ma tam przyjaciol???z jakiej racji mam jej to robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama adhd
moja corka ma najprawdopodobniej adhd i nie sadze, zebym ja specjalnie zle wychowywala, ale nawet wieczorem ciezko jej bajke przeczytac, bo wierci sie, kreci, skacze... nie potrafi usiedziec na miejscu. ale jest niesamowicie inteligentna, wszystko w mig lapie. wiecie, umieszczac dziecko w placowce:O ja bym chyba sie tak daleko nie posunela... sama bylam gnebiona przez 4 lata liceum, 3 razy probowalam sie zabic, ale nie sadze, zeby wsadzenie kogos do "paki" jakos mi pomoglo. niestety, szkola zycia... ludzie ktorzy byli gnebieni w szkole staja sie bardzo silnymi ludzmi w pozniejszym wieku. tez mam wyksztalcenie pedagogiczne, ale w zyciu nie przyszlo bu mi do glowy za kopniaka dziecko matce odebrac. to nauczyciele powinni w tym momencie tez zareagowac, oni sa od pilnowania, zeby w szkole byl porzadek. dziecko w domu moze byc "aniolem" bo go matka raz czy drugi trzepnie w pysk jak zrobi cos nie tak, a w szkole sie wyzywa... moim zdaniem to z nim powinnas porozmawiac... jak moja corke starsi chlopacy zaczepiali to postraszylam tatusiem i sobie odpuscili. i to bez grozenia, straszenia... zapytaj sie czemu sie w ten sposob zachowuje, czy ma jakis problem, ze sobie nie zyczySZ, zeby zaczepial twoja corke, a jeszcze raz cos takiego sie powtorzy, sama mu dasz kopa w dupe. dziewczyny, nie rozmawiamy tu o jakims wyuzdanym, zdeprawowanym przestepcy tylko o dziecku z podstawowki, ile on ma?? 12,13 lat??? to moment, kiedy mozna jeszcze zainterweniowac. zorganizujcie mu jakies zajecia, moze niech tez chodzi na karate, tam go naucza dyscypliny. sama nie wiem, ale troche mnie przeraza wizja dnia, kiedy moja corka kogos w szkole udezy, a mamusia zatroskana nasle na mnie prokuratora... a jak chcesz to ja kiedys podjade i mu nagadam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zglos sprawe na policje bez przesady bedziesz czekac ze moze sie poprawi?? nie poprawi sie a po raz trzeci twoja corka nie daj moze moze juz nie wstac jak ja pobije .twoj maz jest policjantem to niech cos zrobi .ja bym nie pozwolila zeby dziecko mi w szkole bito juz 2 raz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam podobna sytuacje
w mojej szkole byl taki chlopak, z ktorym nikt nie byl w stanie sobie poradzic. matka tak jak i u autorki byla pielegniarka, pracowala na zmiany i samotnie wychowywala dziecko. kiedy byla w pracy dzieckiem nikt sie nie zajmowal. robil co chcial. w szkole terroryzowal cala klase,a matka twierdzila, ze nic z tym w stanie nie jest zrobic. w koncu po jakims czasie miarka sie przebrala i przeniesli go do innej placowki, ktorej nie ukonczyl. do dzis nie ma zadnej szkoly, a wiekszosc czasu spedza w kryminale. po drodze stal sie narkomanem. mysle, ze jego zycie wygladaloby inaczej gdyby matka poswiecila mu wystarczajaco duzo uwagi i gdyby odpowiednio go ukarala kiedy cos zlego zrobil. niestety jak wybil szybe w szkole to matka twierdzila, ze to nie on. dzis pewnie zaluje tego jak go wychowala. agresja budzi agresje. jesli corka autorki zostala zaatakowana juz wczesniej to jakos ciezko uwierzyc, ze boi sie tego chlopaka i omija go szerokim lukiem. prawdopodobne jest, ze jednak chciala mu sie jakos odwdzieczyc" milym" slowem. co nie zmienia faktu, ze nie mial prawa jej tknac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama adhd - jest maly szczegol.Twoje dziecko jest przez ciebie ZAOPIEKOWANE.Na pewno ma terapie i bierze liki.Mamusia chlopaka ktory POBIL moje dziecko ma w dupie leczenie synka.Nie zamierzam jej syna przez sad odbierac tylko zmusic ja do podjecia leczenia syna.Jakie karate???dziewczyno oszalalas???jestes pedagogiem a takie glupoty wypisujesz!dziecko z ADHD i karate???strzelbe mu daj od razu bedzie mu latwiej!takim dzieciom robi sie terapie wyciszajaca a nie karate!silownia pilka nozna!nie osmieszaj sie!:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam podobna sytuacje - no widzisz a sa swiadkowie ktorzy widzieli cala sytuacje i twierdza ze mala slowem sie do niego nie pdezwala!:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno w to uwierzyć, ale niestety znam osobiście takie sytuacje. Sama jeszcze kilka lat temu chodziłam do szkoły i wiem jak to jest... Dziecko czasem nie jest niczemu winne, a mu się obrywa. Takie wychowanie, ale niestety czerpane z wzorców w postaci dorosłych... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czytalam ze Ci z adhd powinni miec terapie uspokajajaca np muzykoterapie, maja czuc sie bezpiecznie i spokojnie a zajecia powinny byc stale i rytmiczne. mantodea ja tam pedagogiem nie jestem ale podobno jesli dzieciak ma wzmozona ruchliwosc to powinien isc na basen czy uprawiac ruch na swiezym powietrzu. Karate to chyba sredni pomysl :o w ogole to wg mnie dobrze robisz idac na policje, ja tez bym poszla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie....... - nie wyzwalam nikogo od idiotek tylko napisalam ze ktos robi z siebie i ze mnie idiotke a karate dla ADHDowca hmmm....no coz.Po drugie jestem naprawde cholernie podminowana cala ta sytuacja wiec prosze o wyrozumialosc!:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×