z serii zajebiste oferty pracy

Tak sobie właśnie przeglądam oferty pracy i znalazłam jedną która mnie powaliła na łopatki: Osobista Asystentka - Partnerka BiznesowaPracodawca: Ogłoszenie prywatne Branża: Media, Grafika, Fotografia, Rozrywka, Kultura Typ stanowiska: Sekretarka / Asystent Region: świętokrzyskie Miejsce: Cała Polska Kraj: Polska Rodzaj pracy: Stała Forma zatrudnienia: Umowa o pracę Inna 35-letni prezes renomowanej spółki kosultingowej poszukuje Partnerki Biznesowej - młodej, bardzo reprezentacyjnej (wzrost powyżej 165 cm) W PEŁNI DYSPOZYCYJNEJ dziewczyny na wysokim poziomie - oferuję bardzo atrakcyjne warunki zatrudnienia, partnerskie relacje, możliwość rozwoju zawodowego oraz pełen socjal (mieszkanie i samochód służbowy). Interesują mnie wyłącznie kandydatki bez zobowowiązań i niepalące papierosów. Oferty TYLKO ZE ZDJĘCIAMI sylwetki i z NR KOMÓRKI na adres: ......... wykasowałam na wszelki wypadek ;)

Zapomniała dodac w wymaganiach: bezpruderyjność :P

że mogę byc po podstawówce i ni w ząb nie znac żadnego języka obcego ani obsługi komputera , faxu itd wystarczy że bede miała ponad 1,65 i będzie ze mnie niezła dupa ? chyba zraz składam ofertę

jakieś dwa lata temu szukałam pracy.. w Wyborczej było ogłoszenie : szukam asystentki i podany adres strony internetowej... bogaty mężczyzna w wieku po 40-tce szukał asystentki do 25 lat, szczupłej, pisał, że ma szczęśliwą rodzinę i dzieci, i tego nie chce zmieniać, a asystentka jak wynikało z treści ogłoszenia ma być panienka na noce, wyjazdy i spotkania z podobnymi do niego... mogła mieć męża i dziecko, ale na każde zawołanie miała się z nim spotykać... żenada..

hehe myslalam ze juz sie takie oferty nie zdarzaja :P

Dlaczego ten skurwiel nie powiedział wprost że szuka seksu ? Dawaj ten adres , napisze do niego pewną przemiłą wiadomość na pocztę

bardzo łatwo taką znaleźć w agencji towarzyskiej, wystarczy pójść posiedzieć przy barku, pogadać, obejrzeć. Po co dawać ogłoszenia w prasie. W korporacji w której ja pracuje dyrektor jako sekretarkę zawsze zatrudnia jakąś młodą biedną samotną matkę , bo taka jest zdesperowana i zrobi wszystko i łatwo jej zaimponować.Jak ona ma np długi bo nie ma kasy na prąd i mieszka z matką rencistką to jak dyrektor przewiezie ją swoim luksusowym autem to jest wniebowzięta i oczarowana.Jedna to ze szczzęścia że ma z nim romans płakała.

Ja gdy zaproponowałam dyrektorowi zrobienie laski w zamian za zrobienie mnie sekretarką to sie tylko dziwnie zaśmiał i powiedział, że mam za małe cycki

hehehe faceci sa okropni a babki takie naiwne az zal :O

a pamiętacie tą spr jak pracodawca wmawiał potencjalnym pracownicom ze jest ginekologiem i musi je przebadać? i rozkładały nogi....

ze tez takie idiotki sie zdarzyly co rozlozyly :O Wcale mi ich nie szkoda sa tak glupie ze nie zostalo im nic innego jak tylko nogi rozstawiac.

hej podszywie :-D mój dyrektor sekretarki zmienia, jak jakaś zacznie podskakiwać albo rząda coraz wyższej pensji to zwalnia i bierze następną bidulkę. Przychodzi taka wystraszona, w trakcie rozwodu w szpilkach białych ze swojego ślubu sprzed 3 lat i patrzy.Rozmawia z dyrektorem w gabinecie przez 2 godz, później podchodzi do mnie rozpromieniona i pyta - Aniu! Czy ja naprawdę mam takie piękne oczy ? Powiedz mi. A ja oczywiście już wiem o co chodzi, dziewczyna wypiła drinka, posłuchała komplementów i świat jej się zakołował przed oczami.

A karawana idzie dalej - założę się że ma ok 50 ofert od laseczek które dobrze robią kawę i loda. Oferta pracy jak każda inna - może taka laska chce sprzątać w szkole ?? Obudźta się mamy XXI w.

Aniu! Co to znaczy "rząda" ? :P

poważne oferty są na portalu www.jobuj.pl