Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

całkieminna

kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...

Polecane posty

Hallo, dzień doberek weekend minął, poniedziałek minął. Dzisiaj mija 2 tygodnie mojej diety: podsumowanie - 4.80 kg w dół. Niejest źle, chociaż liczyłam na więcej (to chyba oczywiste). Czuję sie bardzo dobrze, ani razu się nie złamałam. Walczę dalej. Kolejny cel: 5 kg. Małe kroczki - łatwiej. Teraz przede mną faza protein + warzywa - waga pewnie znowu troszkę wzrośnie. Ale dieta jak na razie mi odpowiada. Jeszcze tylko ćwizcenia. Na razie rower w toku, a fitness wciąż przede mną. Ale trzeba się ruszyć w końcu. I planuję już wakację. Od 1 sierpnia nad morzem. Szukam miejsca - może coś polecicie????????????????? I wogóle w kupie raźniej się odchydzać. Ziółko, Rikitiki - do roboty - wiosna idzie!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kawa. MIłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej jak ja lubie początki dietki, waga śmiga wtedy w dół jak szalona... dziś na wadze 98,1 czyli ubyło mi 900 gram :) hihihi wiem wiem, nie mam co sie cieszyć...ale pomarzyć sobie można, nie ??? ----------------- ktoś pytał o morze...jak się lubi tłok to fajnie jest w Darlówku :) jak się woli puste plaże, to fajnie jest w Chłopach :) jak się chce komercji, to Hel jest na topie :) ----------------- miłego dnia dziewczynki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zióleczko, ja się nie odchudzam, bo nie umiem... ale będe mniej a częściej jeść :D może to pomoże :) a dziś byłam w fajnej knajpce... oj będą zdjęcia na garnuszku napewno, bo porobiłam trochę :P dobranoc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam środowo! Ach ten maly mnie wykonczy. Ziolko masz racje ze zawsze narzekalam jak byl u mnie eryk, teraz tez jest duzo fajnego jedzieni i slodyczy i co on tam tylko zechce,ale jakos sie zawzielam (poki co) i nie podjadam. A co jem przez ten tydzien to staram sie jak najwiecej pic: herbata, woda i wiem ze nie powinnam ale popijam czerwony barszczyk z proszku :( i czasem skubne jakis plasterek wedliny,i owoce i warzywa w postaci surówkowej, albo buraki ze sloika co mama zrobila:D.nic konktetnego. Chce zeby narazie skurczyl mi sie troszke zoladek po takim moim ostatnim obrzstwie, a moze i przy okazji ze 2 kg zleci. A w przyszlym tygodniu juz bede jesc racjonalnie czyli sniadanie - narazie bez chleba, potem cos na zab jakis owoc, potem obiad -dietetyczny oczywiscie jakas piers z kury i duuzzzzzzzzzzzzoooo warzyw, na kolacje tez cos bez chleba, albo tez i warzywa z patelni. Nie wiem jeszcze dolkadnie, nie mam zadnej diety, ale za to mam duza wiedze wiec cos tam napewno sobie wymysle :DWiem ze latwo nie bedzie, ale w kupie razniej!!! Tititaka swietny wynik jak na 2 tygodnie diet,pewno teraz dostalas powera. Trzymam dalej kciuki za efekty. Uda ci sie bo widac ze sie zawzięłas. Jesli chodzi o morze to dawno sie bylam, tez chcemy gdzies w tym roku z miskiem jechac,ale myslimy o jakims bardziej cieplym morzu. No tak, tylko najpierw mmusimy miec prace, ale marzyc juz moge, gorzej tylko jak nic z tego nie wyjdzie. calkieminna witaj w grnie gubiacych tuszczyk:D, nie mow ze nie umiesz sie odchudzac bo wlasnie ze umiesz, pamietasz jak niedawno wazylas 90 kg???? pozatym teraz kochana to ty schudniesz z milosci:D!!! No nicka jedź ostroznie!!! Aiamek 🌻 dzien dobr bardzo 🌻 milka 🌻 geminka 🌻 Musik 🌻 Pozdrawiam Was cieplutko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry :P :P hihihi Witam wieczorowa pora bardziej odpowiada chyba hihihihi mam superowy humorek i nie bede WAs zameczac czytaniem mnie o 1szej w nocy . 🌻 aleee Mam taki termos co trzyma cieplo 12 godz.wiec zostawiam KAWA!!!!!! HERBATA!!!!!!!!!!!!!!!! ANATOL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! orkiszowa sie skonczyla :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry bardzo 🌻 oczywiscie ze bez cukru.... Kawa bez cukru herbata bez cyytryny Miłość bez małżeńtwa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie ludzie...jaka miłość bez małżeństwa??? jakie chudnięcie z miłości??? co ja tu czytam :P poprawcie mi się :D -------------------------------------- jak już to schudnę, gdy to szaleństwo się skończy...gdy będe umierać z tęsknoty i żalu... -------------------------------------- mam dołka... nie wiem czemu... dawno nie miałam... -------------------------------------- miłego dnia Wam wszystkim, a Babciom szczególnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calkieminna🌻 czyli w takim razie lepsze małżeństwo bez miłości???? tak jak Ty ja tez sie zmienilam ,nic juz u mnie nie bedzie tak jak bylo i wlasnie co do malzenstwa ,milosci itp jakos radykalnie zdanie mi sie zmienilo . moje chudniecie chyba poki co nie ma zwiazku z jakakolwiek miloscia czy zakochaniem . a tak jak juz Was zaczelam draznic moimi dopowiastkami to jeszce mi sie jedno przypomnialo . AA nie chce tym urazic mezatek absolutnie ,gdzies na innym temacie to wyczailam . -wiecie dlaczego wolne kobiety sa szczuplejsze nic mezatki ??? Bo wolne zagladaja do lodowki a ze nie ma tam nic ciekawego wiec ida do lozka :P A Mezatki zagladaja do sypialni i ze nie a nic ciekawego w lozku wiec ida do lodowki :P Milego popoludnia !!! ide prasowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic się nie liczy bez miłości!!!!!!!! małżeństwo to tylko farsa, papierek, metal obrączek... a nie zapewnienie uczuć... ale sama miłość to tylko chemiczna rakcja w mózgu... nie wiem co lepsze, nie umiem żyć... nie jestem definicją szczęśliwej żony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i wlasnie ... papierek w sumie wazny bo potrzebny do rozwodu :P a to co u mnie myslalam ze jest uczuciem okazalo sie sie WIELKIM KLAMSTWEM Chemiczne reakcje mozgu czasem sa fajne heheheeh Jestes w calkiem innej sytuacji niz ja bo ja sie wyrywam z tego a Ty w tym tkwisz ... a co do definicji szczesliwej zony ...cholera !wydawalo mis ie ze staralam sie nia byc aleeee nie wyszlo !!!! Jestem tylko szczesliwa Matka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno... ja na serio już nie wierzę w miłość... jest jakieś tam zauroczenie, patrzenie przez różowe okulary, szalone plany i marzenia, podniecenie, euforia... ale nie ma takiej prawdziwej, szalonej miłości, dla której wszystko się poświęca... przynajmniej ja nikogo takiego nie znam, co bez zastanowienia rzucał wszystko i zaczynał od nowa... ❤️ szkoda, bo uważam, że warto życie poświęcić dla tej prawdziwej, jedynej miłości, niż żyć bez zaznania jej, bez możliwości urealnienia jej... ech...jak zawsze romantyzm mi miesza w głowie :D a przecież jestem taka realistka :P ❤️ kochajcie, bądźcie szczęśliwe, miejcie marzenia, uśmiechajcie się!!! prawdziwa miłość dana jest bardzo nielicznym... reszcie pozostają tylko westchnienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krówko...masz rację, tkwię w tym... parę razy się zastanawiałam, co bym zrobiła, gdyby ON tak wprost powiedział, zostaw wszystko, bądź ze mną... i wiesz...jedyne co czułam myśląc o takiej ewentualności, to strach, wielki, paraliżujący strach... jestem tak stłamszona przez prozę życia, że nie ma we mnie odwagi na coś nowego...przywykłam do tego bólu niekochania, wrosłam w szarą codzienność bez miłości, bez uśmiechu...uwierzyłam, że tak musi być... gdybym kiedyś odważyła się na jakieś zmiany, to największa walka czekała by mnie z samą sobą, z tym co myślę, w co wierzę, czego się boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz ,ja nie wierzylam ze mozna tak zyc jak teraz zyje ,bo przeciez nie mozna zyc bez powietrza !?!?! A jednak sie da !!!!!! Da sie zyc !!tylko o tym sie trzeba przekonac na wlasnej skorze !!!Trzeba zostac rzuconym na gleboka wode . Wtedy pomalutku znajdujesz pozytywy tego wszystkiego. Ja 19 lat temu bylam inna i bardzo mnie zmienil ,,M,, nie widzialam tego .Teraz widze co przegapilam.Trzeba myslec tez o sobie a nie o wszystkich w kolo . Usmiechaj sie !!!!BO niewiadomo kto i kiedy zauwazy Twoj usmiech !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krówko...uśmiecham się, jestem szczęśliwa, mam tak niewiele, a jednak dla mnie to aż za dużo...nie myślałam, że jeszcze komuś powiem KOCHAM i usłyszę to samo...nie jestem pazerna...starczy mi to co jest... ja nie zasługują na NIEGO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to znaczy nie zasluguje na Niego?????????bez jaj zaslugujemy na to co najlepsze!!!!!!!!cokolwiek to z naczy :P Masz to na co godzisz sie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krówko, to że ja sie ciut zmieniłam i inaczej patrzę już na życie, i uśmiecham się i jestem szcześliwa, ciesząc się z tego co mam i co mi dane , nie znaczy, że ja siebie polubiłam, nadal siebie nienawidzę, uważam, że jestem nikim i nie zasługuję na Niego. I Kocham na tyle, by nie skazywać Go na życie z kimś takim jak ja... Wy, owszem zasługujecie na wszystko co najlepsze, ja nie... Dobra, koniec tematu :) miłego wieczorku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek tra la la - dobry humor mam. Scudłam już 5,80 kg. Od dziś do protein znowu dołączam warzywa. Troszkę mi brakije owoców, a i winka bym się napiła, ale jak nie to nie. I na wakacje jedziemy do Ustki!!! Dzisiaj chcę zarezerwować pensjonat. Mam nadzieję, że będą miejsca. No-nicka - dieta jest troszkę podobna do South Beach. Ale niestety kompletnie jest pozbawiona węglowodanów - tylko warzywa. I tak na zmianę. Ale jak na razie waga leci - a dawno nie leciała. Ziółko - fajna wyprawa. Cos kupiliście??? Całkieminna - TY tez zasługujesz na wszystko co najlepsze i nie daj nigdy wmówić sobie, że jest inaczej!!!! Krówko - święte słowa - mamy to na co się godzimy!!!! i dla wszytskich - miłego dnia.... wracam do pracy, bo mam niezłe zaległości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam w kinie, kurde...gdzie to napisać, lata całe nie byłam już... oczywiście byłam z menem, kończy mu się urlop i chociaż tyle dla mnie miał przez te dwa tygodnie :P pogoda pod psem(czemu kochane fajne pieski w to mieszają???) leje jakieś świństwo z nieba i tyle :( biorę jakieś rutinoscorbiny...może mnie grypa ominie, oby!!! muszę być zdrowa w lutym!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ------------- kuć żelazo??? nie mam czym :P ------------- uwierzyć w siebie??? hehehe, to se neda :P ------------- ale jest O.K. mnie cieszą malutkie maleństwa :) ------------- dobrej nocki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PIĄTECZEK!!!!! A co - weekend. Hurrra. Moje chłopaki w domu od 3 dni. Niania chora -zazdroszczę im! ALe jeszcze kilka godzin i będę z nimi. A teraz praca, praca. Wczoraj JAsiek nauczył się mówić - liść. Wpadnijcie na kawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek!!! Wczoraj cholerka podjadlam troszke, ot taka moja silna wola ze po trzech dniach klap!!!!!!!!!!!!!!!chyba przedluze moj tydzien warzywny o pare dni Tititaka polecialas ladnie z wagi,pozazdroscic Ziolko az tydzien zeby sie te wszystkie EEEE wyplukaly z organizmu po barszyku???to faktycznie bardzo dlugo, chyba z nim skoncze calkieminna 🌻walcz o szczescie dla wszystkich babeczek 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziękuję za komplement - ale u mnie to dopiero początek - kropla w morzu. ZAREZERWOWAŁAM pokój na wakacje. Ustka - od 1 - do 10 sierpnia. Hurrrra uffffff. Ale ceny już są....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka nareszcie piątek, ciężki tydzień za mną. Pogoda w kratkę, rano jest bardzo ślisko, a ile stłuczek na drogach...strach się bać... Titikaka - gratuluję, świetny wynik. Fajnie jak waga spada - bardzo mobilizuje do walki o dalsze kilogramy. Riki tiki - a może spróbuj diety proteinowej?? Na samych warzywach długo nie wytrzymasz. Co do zup instant - trucizna w proszku - glutaminian sodu, maltodekstryna i mnóstwo E-coś tam- lepiej tego nie jeść. ja też wracam do mojej diety - bo źle się dzieje, fakt że ostatnio przed @ jadłam jak dzika, ale teraz już mogę się opamiętać. Wczoraj Śniadanie:Płatki owsiane+pszeniczne+ żytnie z mlekiem i musem jabłkowym bez cukru z cynamonem, 100 g twarożku 0%+ pół papryki i liść sałaty lodowej przekąska Jabłko obiad:Serek wiejski i sok pomidorowy przekąska:mandarynka kolacjaRyż basmanti 50 gr z koncentratem pomidorowym i ziołami prowansalskimi - na ciepło, sałata dziś śniadanie - płatki - jak wczoraj, twarożek i pomidor jabłko na obiad - brokułu gotowane i filet z kurczaka smażony na oleju - bez panierki kolacja - ryż z tuńczykiem , rukola z pomidorem Kalorii nie liczę, bo nie muszę:) Nie ćwiczę - choć muszę, ale trudno mi się zabrać i nie wykupiłam jeszcze karnetu na aerobik Ziółko - jak patykowanie? Całkiem inna🌻 Krówka ❤️ Dzień dobry 🖐️ Kogo nie ma niech się odezwie Paa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiemina
jestem... śpiąca na maxa... i strasznie zmęczona... starość nie radośc :P wiosna mi sie marzy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór ale tu pusto dzisiaj titikaka - poczytałam trochę o diecie proteinowej i przyznam, że mnie zaciekawiła, może dołączę do ciebie, ale dopiero za miesiąc, wybieram się na urlop zimowy, a wiadomo że to nie służy rozpoczynaniu nowej diety. mam tylko pytanko, bo nie pamiętam - czytałas książkę Dukana, czy bazowałaś tylko na informacjach z netu? Nie znalazłąm informacji na temat fasoli - czy można ją jeść w I fazie, czy dopiero później, albo wcale - właściwie to źródło białka, ale węglowodanó też. Liczę na teoją pomoc. Planuję kupić tę książkę i może się przekonam zupełnie do tej dietki. A i pora roku jest odpowiednia - latem byłoby trudniej odmówić sobie owoców. Ziółko, póki co się nie poddałam pokusom, piekłam dziś faworki zwane chrustem, i nie zjadłam ani jednego - wystarczył mi sam zapach :) Całkiem inna, zdjęcia super - gdzie jest ta Rajcula?? Rikitiki - jak Ci idzie dietkowanie?? Trzymam kciuki. Słodycze są blee, trzymajmy sie tej wersji ;) Pozdrawiam was wszystkie, Meldować się proszę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×