Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

całkieminna

kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...

Polecane posty

jejku...Wy już o Świętach :) a ja jakoś o tym nie myślę, no cóż... bo myślę o czymś innym :P ale pierwsze prezenty już pozamawiałam :) oj w tym roku dużooo ludzi do obdarowania :) jak ja to kocham ❤️ dawać, czekac na reakcję, widzieć radość w czyiś oczach :D :D :D --------- aha...czy któraś lubi zespoł Marillion??? a czy któraś wybiera się do Krakowa na ich koncert w przyszłym roku??? bo ja tam chyba będę :P --------- pogoda nieciekawa, ale w sercu maj!!! czerwiec!!! lipiec i sierpień też !!! hihihi -------- miłego dnia wszystkim!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pobudka, wstawac spiochy!!!! Kawa na dobudzenie, Herbatka na rozgrzanie. CZwartek. Jest nieźle. JAsiek zadowolony z nowej niani, więc i my też. Na razie kręci się w porządku. Moje odchudzanie - w głowie - w toku. Zmieniam (znowu ) sposób myslenia i funkcjonowania, a ta jak zwykle dzięki Wam. I znowu czuje siłę. A poz atym motywację (dodoatkowo slub przyjaciel a 11 lipca -a że dużo czasu to i sporo planów zrzuceniowych). W końcu będzie stara ekipa. A co do świąt to i ja zrobiłam juz część zakupów prezentowych. I wciąz szukam na allegro pomysłów. I już nie mogę sie doczekac choinki, robienia ozdób, zapachu gałażek świerku..... Mus wiśńiowy - cieszę się, że dochodzisz do siebie. I nie przemęczaj się, wykorzystaj ten czas spokoju dla siebie. I wpadaj częściej jak masz zcas. Zdrówka Całkiem inna- a kiedy ten koncert???? MOże to dobry czas, żeby spotkanie forumowe zorganizować!!!!!! Niezłe ziółko - trzymaj i sprawdzaj mnie czasem. A poza tym chwal sięozdobami swiątecznymi, jak je powyciągasz i ustawisz na własciwym miejscu. Geminko - jakie sałatki zrobiłaś?????? dzień dobry bardzo - dzien dobry Pani Mysia Pipka - gdzie się zgubiłaś???? No i dla wszytskich miłego dnia, wracam do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Titikaka , no dobry pomysł z tym spotkaniem :) koncert jest niestety jeszcze zimowa porą, ale akurat w Krakowie ciepłych barów pubów i kawiarni dużo :P Marillion jest dokładnie 9tego lutego, to jest niedziela, śmiało można by zorganizować spotkanie na cały wekend, piątek, sobota, niedziela... Tylko nie mówcie, że to za zimno..bo latem jakoś też żadna ne chce się spotkać... Ja napewno będe w tych dniach w Krakowie :) reszta zależy od Was... Normalne, że nie uda nam się jednocześnie wszystkie zebrać, ale nawet jakby były dwie, trzy, to już byłoby super!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe nie chcę bigosu, bo właśnie mam :) --- a co do spotkania, pomyliłam dni, koncert jest 9tego, ale to poniedziałek, więc mam dla Was piątek, sobotę i niedzielę całą :D ja będę cały wekend, Wy możecie jak tam Wam pasuje przyjechać, pogadać i zmykać :) --- Ziółko, a ja nie schudnę do lutego, a i tak przyjadę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no błagam tylko nie bigos :):):):) Jesli przeczyta to mój Marian ukochany to będę zmuszona znowu robić bigos , a że nie umiem zrobic go w rozsądnych ilościach i robię z myślą o pułku huzarów to pewnie znowu napakuje go w słoiki i......potem nikt go nie zje :P Wpadłam na chwilkę bo roboty mam zatrzęsienie i dlatego też robię ....... ....wzzzziiiuuuuuum i juz mnie nie ma :) miłego wieczoru pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziółeczko! Ja miałam brać ślub 21 lipca właśnie tegoz roku co Ty i musiałam przełozyć 2 tygodnie, bo 21 lipca urodził sie siostrzeniec męża . Więc wzięłam slub 4 sierpnia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padam na pysk, właśnie wróciłam....i było zaje...ście- kosmicznie. Idę spać , bo o 6 trzeba wstać i znowu galery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek!!!!!! Dziewczyneczki kochane, dotarlam do domku, jest pieknie, cudownie, wszyscy mnie rozumieja i ja wszystkich rozumiem, jest wspaniale: pyszne jedznie, rodzice, rodzina i znajomi, sa moje ukochane knajpki i piekna świateczna Łodz i wspaniały Mikołaj z czapką z bialym bąblem, polskie napisy i polaska telewizja. Pokochalam Łódz moje miasto ktore ostatnio znienawidzilam, jest cudownie, pysznie, tlusto i upojnie. Podroz minela koszmarnie no bo 17 godzin jechalsmy autokarem do tego 3 godziny autem z Katowic, ale najwazniejsze ze dotarlismy szczesliwie. Bylismy u mieska jeden dzien i w czwartek wrocilismy do Łodzi, caly czwartek i piatek spedzilismy poza domem, chodzilam po ulicach lodzi, bylo mi zimno i mokro,ale to sprawialo mi wielka przyjemnosc, nareszcie wyszlam z domu ( nie do sklepu po szybkie zakupy i na busa do pracy), ale po to zeby pooddychac wlasnym powietrzem. Wspaniale uczucie bycia u \"siebie\". Wreszcie jest jakies zycie, nie tylko praca i dom, praca i dom bo na wiecej nie bylo sily, a teraz nie przejmuje sie swoim wygladem, mam inne powody do radosci, przyjdzie czas i na moje postanowienia ale narazie ciesze sie tym co mam. Kasienko kochana zycze ci wszystkiego najlepszego, duzo szczescia i radosci, zadowolenia z niani i pociechy z Jasiulka, trzymam kciuki za postanowienia imieninowe, mam nadzieje ze niedlugo do ciebie dolacze w tym boju. Dzis Andrzejki idziemy na imprzke:):D:D, salatka zrobiona, wódeczka kupiona wiec zycze i Wam wszystkim wspanialej zabawy. Kocham Was, kocham Polskę !!!!!!! ach zgupialam juz chyba, ale to z radosci :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka witajcie kasieńko, spóźnione ale najserdeczniejsze zyczenia imieninowe, wszystkiego dobrego 🌻 Rikitiki, cieszę się że szczęśliwie wróciliście, wszędzie dobrze ale w domu najlepiej:) Dobrej zabawy a ja jestem chora i tym samym omija mnie impreza andrzejkowa,dopadło mnie jakieś paskudne przeziębienie i się męczę z katarem i bólem gardła, :( spadam coby wam nie psuć humoru pozdrówka dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Kasiu . . . . . . . . . . . . . . . ** * . . . . . . . . . . . . . ***. . *. ***** . . . . . . . . . . . . . . **. . **. . . . . * . . . . . . . . . . . . . ***. *. . *. . . . . * . . . . . . . . . . . . ****. . . . . **. . . ****** . . . . . . . . . . . *****. . . . . . **. *. . . . . . ** . . . . . . . . . . *****. . . . . . . **. . . . . . . . *. ** . . . . . . . . . . *****. . . . . . . *. . . . . . . * . . . . . . . . . . ******. . . . . *. . . . . . . * . . . . . . . . . . . ******. . . . *. . . . . . * . . . . . . . . . . . . ********. . . . . . . * . . . . . . . . . . . . . . . . *******. ** . . *******. . . . . . . . . . ** . . . *******. . . . . . . . . * . . . . ******. . . . . . . . . * * . . . . . ***. . . *. . . . . . . ** . . . . . . . . . . . . . *. . . . . . . . * . . . . . . . . . ****. *. . . * . . . . . . . ******. . *. . * . . . . . . *******. . . *. . . . . . . *****. . . . . . * . . . . . . **. . . . . . . . . * . . . . . . . *. . . . . . . . . * . . . . . . . . . . . . . . . *. * . . . . . . . . . . . . . . . ** . . . . . . . . . . . . . . . . * . . . . . . . . . . . . . . . . * . . . . . . . . . . . . . . . . * . . . . . . . . . . . . . . . . * . . . . . . . . . . . . . . . . * . . . . . . . . . . . . . . . . * . . . . . . . . . . . . . . . . * . . . . . . . . . . . . . . . . *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja, no nie jestem jak widać bardzo tajemnicza, ale nie wyobrażam sobie innego nica :), ktos tak do mnie ostatnio czule mówi :) I jak widać jest to niepowtarzalne bo nick byl wolny:D Witam Was wszystkie bardzo ciepło. W wolnej chwili poczytam wszystko od poczatku, postaram sie rozszyfrowac co sie da :D Jejku jak dobrze mieć Was wszystkie znowu. Chyba to dobry pomysł z tym świeżym powiewem, ja go potrzebuje :). Skrobne cos wiecej we wtorek teraz siedze jeszcze w robocie i jestem cholernie zmeczona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki 🌻 Tak po prawdzie to zaglądam tu od czasu do czasu, ale pisać nie mam o czym.... Nudy na pudy :P Siedzę w domu, pracuję troszkę i po za tym nic się nie dzieje. Przeliczyłam sobie wynagrodzenie chorobowe i doszłam do wniosku, że chorować mi się nie opłaca. Jak lekarz mi pozwoli to nie biorę następnego zwolnienia... i tak robię prawie wszystko w domu... więc dalej będę pracować w domu, ale bez L-4. Ziółko- ho..ho...ho.... jak ja się wczoraj wzmacniałam... ginem z tonikiem...:P od razu mi lepiej... D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem :) powoli robię już porządki na święta... tu jakieś okno umyję, tam jakiś prezent zamówię :) za oknem wiosna...tak jak i w sercu ❤️ grudzień ani trochę grudnia nie przypomina, tak samo jak ten rok żadnych wcześniejszych lat nie przypomina :) Święta będą cudne!!!!!!!!!!!! niby takie same...a jakże inne...całkieminne :D pozdrawiam Was cieplutko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam raniutko. Ja...no pracuje juz jak widac ;D Jejku jestem pelna podziwu, całkieminna jest całkieminna i oczywiście nie zdradzi nam swojego sekretu. Mimo zimna i słoty, miłość? :) Oby przyniosła Ci same porywy i radości, bo ja jakoś nie mogę się cieszyć z mojego porywu serca... Pewnie zbyt wiele oczekuje, a niestety nie moge... niezłe ziółko żyje świętami :D inna miłością? :D ja ciesze się że jeszcze żyje:D Miłego dnia kobitki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ziółeczko! Termin przekładałam gdzieś w lutym, bo wtedy szwagierka uznała za stosowne poinformować nas o przewidywanym terminie porodu. Przesunęlismy termin 2 tygodnie bo tylko taki termin sali był mozliwy. Tak sobie myślę, że ciekawie mogłoby być gdyby jej sie opóźnił tak jak mnie (o 2 tygodnie) termin :D. Dobrze, że wtedy nie było wyżu demograficznego. bo teraz tę salę mozna zamówić w terminach wakacyjnyh dopiero za 3 lata:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam o poranku cudne słonko za oknem !!! więc cudnego dnia Wam życzę :) Asiamek...fajnie, że jesteś... i wiesz...nie ma żadnego sekretu, a co najważniejsze, ja niczego nie oczekuję, dlatego cieszę się z tego co jest!!! nie ma przeszłości i nie ma przyszłości... liczy się tylko tu i teraz... bez najmniejszych szans na spełnienie... owszem żyję miłością...ale proszę nie mylcie tego z romansem... caluski kochane moje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłość...nie ta wypowiadana słowami, ale ta pokazywana czynem... pozwalająca powstać z dna, dająca nadzieję, powodująca uśmiech na twarzy i w sercu... tak Ziółko...warto było przeżyć wszystko, by doświadczyć tego co jest teraz... Dziewczyny, głowy do góry, uśmiechy na twarz i kochajcie świat!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś się kończy, coś zaczyna... u mnie właśnie wszystko się kończy... Ale skoro się kończy to mam szanse na coś nowego :). Tak miłość jest piękna ale nie taka prosta jak pisze całkieminna. Oczywiście ta bez zobowiązań, taka tylko dla samej siebie, platoniczna, ta bywa urocza. A gdy to nie wystarcza? gdy wymaga poświęceń? jeśli napotyka na trudności,gdy nie można kochać tylko sercem ... Przejełam pałeczkę po pani B. :) teraz ja będę narzekać :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziółko - o miłości... prosze.... \"Chcę zasypiać przy tobie i robić ci zakupy i nosić za tobą torby i mówić jak bardzo lubię być z tobą ale oni wciąż każą mi robić głupie rzeczy.\" \"I chcę się z tobą bawić w chowanego i dawać ci swoje ubrania i mówić ci że podobają mi się twoje buty i siedzieć na schodach kiedy bierzesz prysznic i masować ci szyję i całować ci stopy i trzymać cię za rękę i wychodzić razem żeby coś zjeść i nie obrażać się kiedy mi wyjadasz z talerza i spotykać się w barze i rozmawiać o tym jak minął dzień i przepisywać na maszynie twoje listy i przenosić twoje pudła i śmiać się z twoich wariactw i dawać ci taśmy których nie słuchasz i oglądać wspaniałe filmy i oglądać głupie filmy i narzekać na programy radiowe i robić ci zdjęcia kiedy śpisz i wstawać żeby przynieść ci kawę i bułeczki i drożdżówki i chodzić do Florenta na kawę o północy i nic sobie nie robić kiedy podkradasz mi papierosy i nigdy nie masz zapałek i opowiadać ci program telewizyjny który widziałem poprzedniego wieczora i zabierać cię do okulisty i nie śmiać się z twoich dowcipów i pragnąć cię wczesnym rankiem ale nie budzić cię żebyś mogła sobie jeszcze pospać i całować twoje plecy i głaskać twoją skórę i mówić jak bardzo kocham twoje włosy twoje oczy twoje usta twoją szyję twoje piersi twoje pośladki twoją i siedzieć na schodkach paląc papierosa dopóki twój sąsiad nie wróci do domu i siedzieć na schodkach paląc papierosa dopóki ty nie wrócisz do domu i martwić się kiedy się spóźniasz i dziwić się kiedy jesteś wcześniej i dawać ci słoneczniki i chodzić na twoje przyjęcia i tańczyć do upadłego i przepraszać kiedy nie mam racji i cieszyć się kiedy mi przebaczasz i oglądać twoje fotografie i żałować że nie znam cię od zawsze i mieć w uszach twój głos i czuć dotyk twojej skóry i wpadać w panikę kiedy jesteś zła i jedno twoje oko staje się czerwone a drugie niebieskie włosy opadają ci na lewą stronę a twarz ma orientalne rysy i mówić ci że jesteś wspaniała i tulić cię kiedy się boisz i obejmować cię kiedy ktoś cię zrani i chcieć cię kiedy poczuję twój zapach i obrażać cię dotykiem i kwilić jak dziecko kiedy jestem obok i kiedy jestem daleko i ślinić twoje piersi i pieścić cię w nocy i marznąć kiedy zabierasz cały koc i dusić się z gorąca kiedy go nie zabierasz i wpadać w zachwyt kiedy się uśmiechasz i rozpływać się ze szczęścia kiedy się śmiejesz i za nic nie rozumieć dlaczego myślisz, że cię odrzucam i dziwić się jak coś takiego mogło przyjść ci do głowy i zastanawiać się kim jesteś naprawdę ale i tak cię akceptować i opowiadać historię o zaczarowanym w anioła leśnym chłopcu, który z miłości do ciebie przeleciał ocean i pisać dla ciebie wiersze i zastanawiać się dlaczego mi nie wierzysz i odczuwać uczucia tak głębokie że brak słów żeby je wyrazić i chcieć kupić ci małego kotka, o którego będę zazdrosny bo będziesz poświęcać mu więcej uwagi niż mnie i zatrzymywać cię w łóżku kiedy musisz wyjść i płakać jak dziecko kiedy w końcu sobie pójdziesz i tępić karaluchy i kupować ci prezenty których nie chcesz i odnosić je do sklepu i wciąż na nowo prosić cię o rękę, mimo że odmawiasz mi już któryś raz ponieważ ci się wydaje że mi na tym nie zależy chociaż zależy mi bardzo od kiedy zrobiłem to pierwszy raz i potem włóczyłem się po mieście które wydawało się puste bez ciebie i chcieć tego czego ty chcesz i wiedzieć że zatraciłem się cały i mimo to wiedzieć że przy tobie jestem bezpieczny i opowiadać ci o sobie najgorsze rzeczy i dawać ci to co we mnie najlepsze bo jesteś tego warta i odpowiadać na twoje pytania chociaż wolałbym tego nie robić i mówić ci prawdę kiedy wcale tego nie chcę i zachowywać się uczciwie dlatego że wiem że sobie tego życzysz i gdy myślę że wszystko skończone czepiać się ciebie przez króciutkie dziesięć minut zanim na dobre wyrzucisz mnie ze swojego życia i zapomnieć kim jestem i próbować być bliżej bo pięknie jest uczyć się ciebie i warto zrobić ten wysiłek i mówić do ciebie źle po niemiecku i jeszcze gorzej po hebrajsku i kochać się z tobą o trzeciej nad ranem i jakimś cudem jakimś cudem jakimś cudem opowiedzieć ci chociaż trochę o / nieprzepartej dozgonnej przemożnej bezwarunkowej wszechogarniającej rozpierającej serce wzbogacającej umysł ciągłej wiecznotrwałej miłości jaką do ciebie czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiamek...a dlaczego myśisz, że mnie jest łatwo??? a może płaczę po nocach z bezsilności... a może chciałabym to wszystko co było rzucić na amen, spaliś mosty i zacząć od nowa... a może chciałabym kochać bardziej, mocniej, całą sobą, ciałem również, a nie tylko platonicznie... a może mój wybór bycia wierną i wyboru dobra dzieci jednak nad dobrem swoim, jest bardzo bolesny i ciężki??? ----------------- chciałabym chcieć marzyłabym marzyć pragnełabym pragnąć ----------------- już wiem, że to jest miłość mojego życia... nie ta głupia z lat szczenięcych ale ta teraz po przejścach... już wiem, że to z Nim chciałabym się zestarzeć... być...robić to wszystko co napisałaś... a jednocześnie wiem, że nigdy nie będe mogła... czy aby na serio brak mi powodów do narzekań??? ------------------ a mimo to jestem szczęśliwa, nawet minuta rozmowy daje mi życie jestem pełna wiary i nadziei, bo mam dla kogo żyć... jestem uśmiechnięta, bo jestem kochana... nie liczy się forma,ale treść nie liczy się jutro, ale dziś nie liczę się ja, tylko MY!!! ------------------ mam wybór, albo narzekać i płakać non stop, bo los dał nam siebie za późno, bo nie zostawię rodziny, bo nie chcę być zdrajczynią, bo nie mam wspólnej przyszłości... albo cieszyć się tym co mam, kochać każdy dzień tylko za to, ze On tam gdzieś jest kochać każdą noc za to, że moje serce może czuć miłość kochać świat i życie, że pozwala mi chociaz na odrobiny szczęścia... ------------------- prawdę powiedziawszy mam przesrane, zero szans na spełnienie miłości zero odwagi by trzasnać drzwiami i odejść zero mozliwości by z nim iść przez życie... a jak widzisz, jestem szczęśliwa, spokojna, usmiechnięta i wdzięczna losowi, Bogu, gwiazdom, przeznaczeniu, nie wiem komu i czemu, ale jestem wdzięczna nawet za tę odrobinkę uczucia... nie śmiem chcieć więcej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
B. ciągle Cie podziwiam, mi braknie już siły. Ciągła walka serca z rozumem, miłości z rozsądkiem, marzeń z rzeczywistością. Chciałabym mieć teraz 20 lat, być wolną, spontaniczną, beztroską. Mam miłość na wyciągnięcie ręki, i chowam ręce w kieszeniach... boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiamek...nie podziwiaj mnie... wolałabym zaryzykować, spróbować, skosztować, porwać się na nieznane, rzucić na głęboką wodę... brak mi odwagi, brak nadziei, brak siły... bo do takich rzeczy potrzeba niesamowitej siły... ja też bym chciała miec 20 lat, ale rozum i doświadczenia te co mam. --------------- Asiamek... nie chowaj rąk do kieszeni bierz tę miłość!!! chociaż TY bądź odważna, bo ja jestem tchórzem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ____ ♣♣♣_____________♣♣♣ _ ♣♣♣____♣♣______♣♣ ____ ♣♣♣ ♣♣_______♣♣_____♣♣ _______ ♣♣ ♣___________♣___♣ __________ ♣ ♣____________♣_♣ ___________ ♣ _ ♣____________♣ ___________ ♣ __ ♣_______________________ ♣ ____ ♣ __________________ ♣ ______ ♣ ______________ ♣ ________ ♣ __________ ♣ __________ ♣ ______ ♣ _______ ♣_♣__♣ __ ♣__♣_♣ ______ ♣____♣__♣__♣____♣ _______ ♣_____♣♣_♣____♣ _________ ♣_♣__♣♣__♣ ________________ ♣♣ _________________ ♣♣ __________________ ♣♣ _________________ ♣♣ ________________ ♣♣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) U mnie jak na grudzień ciepło, mam nadzieję że święta będą zimowe. Ziółko pewnie już kończy choinkowe przygotowania, a ja dopiero uświadomiłam sobie że to już niedługo. Wygadałam się troche i przyznam, że mi to pomogło, już dawno nie spałm tak spokojnie. całkieminna, nie wiem co jest lepsze stchórzyć czy dać się ponieść. Ja próbowałam, poddaje się teraz w połowie drogi, porzucam rozbudzone pragnienia, nadzieje, niespełnione marzenia. Mam dzis wolny dzień muszę trochę zająć się domem. Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×