Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mmmisery

pytanie do kociarzy

Polecane posty

Gość mmmisery

słuchajcie mam pytanie - w mojej okolicy są bezdomne kociaki - czasem jak wracam z pracy dokarmiam je. Są dzikie, nie podchodzą do ludzi, tylko do kobiety która się Nimi opiekuje na codzień... Kociaki nie wychodzą poza swój teren a jest to kawałek drogi od mojego domu. Dwa z nich jednak jak tylko mnei zobaczą idą ze mną i żąłośnei miauczą... nei wiem o co chodzi. nie interesuje je jedzenie które im daje... o co może chodzić?? prawde mówiąc zabrałabym do domu takiego kociaka ale mam już sunię i kotkę i troche boję się takiego dzikiego kota który nie jest nauczony bycia w domu i może być chory przecież... a moja kotka domowa nie ejst zaszczepiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmisery
lepiej Ci?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmisery
macie jakies pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dldldldl
To może zaszczep kotkę, a potem weź znajdę. Małe to nawet dzikie się przyzwyczai szybko. Kotka zaakceptuje, to wymaga trochę cierpliwości, ale będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmisery
Boję się tez o sunię. Pół roku temu wzielismy ja ze schroniska, długo ją leczylismy... a ona jest taka przylepa i boje się jak zareaguje na nowego domownika... a jak myslisz o co chodzi tym kotkom?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z uliczną byłam dziś u weta.Kotna, a ja przez 5 tyg, tabletki anty jej podawałam:oTeż nie mogę jej wziąć do siebie: kot i pies.Niestety niech o tych kociakach ktoś inny Ci napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dldldldl
A jakie one są duże? Może matka je porzuciła i spragnione są czyjejś uwagi ciepła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmisery
tzn??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmisery
to są dorosłe koty. kotka i kocur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmisery
halo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze te koty byly juz udomowione i ktos je wyrzucil? Pozwolilyby ci sie dotknac? Dziki kot bedzie uciekal, nawet jesli jest glodny. Mam kota przybledę, na poczatku sie troche bal ale pozniej, gdy juz przekonal sie ze mu nie zrobimy krzywdy zaczal domagac sie przede wszystkim pieszczot, jedzenie bylo mniej wazne. Decyzja zeby go przygarnac wcale nie byla taka prosta z roznych powodow; m.in. mialam obawy jak bedzie sie zachowywal w domu, ale okazal sie dobrze wychowany, nie chodzi po stolach, nie zalatwia sie w domu, nie niszczy rzeczy. Kot-ideal:) Sunia i kotka powinny sie przyzwyczaic do mlodego kociaka, moze odezwie sie w nich instynkt macierzynski zamiast checi rywalizacji. Jesli mozesz to przygarnij kotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmisery
te kotki nie dałaby mi się pogłaskać. Owszem podchodza blisko ale jak tylko wyciagam rękę to trzymaja dystans... koty są raczej dzikie cała ta "ekipa" kotów to czarne koty i one są takie jak reszta... co do zwierzaków które były wyrzucone - to moja sunia chyba była wyrzucona - jest taka jak twój kotek - najchętniej by nie schodziła z kolan... jak ją wzielismy ze schroniska (tzn mój mąż ją stamtąd zabrał) to nie odstępowała go na krok, chodząc za Nim po całym domu. One są od siebie zazdrosne i to bardzo... Chociaż sunia jak była w schronisku to mimo iz była już po sterylce to przygarneła psiaki innej suczki i je karmiła, więc może... decyzja nie będzie łatwa i nie podejmeimy jej raczej w 1 dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×