za błędy się płaci

Od ponad miesiąca jestem sama. Zakończyłam coś, co było nieuczciwe. Zamykam każdego dnia na klucz - siebie samą. Nie jest to łatwe, bo włożyłam w tamtą relację całą siebie, całe serce, pieniądze, czas, ufność, wiarę - wszystko. Wczoraj on włamał się do piwnicy i zabrał mój rower, który mi podarował. Napisałam jego siostrze, że złożyłam doniesienie o kradzieży i włamaniu - niepotrzebnie to zrobiłam. Powinnam była przełknąć kolejny policzek. W odpowiedzi dostałam smsa od niego: Jeśli chcesz, mogę się Tobą zająć w nocy. Za błędy się płaci. Wstyd mi przed sama sobą, że kochałam kogoś, kto mnie nigdy nie szanował i kto mnie nadal nie szanuje. Czuje się, jakbym dostała w twarz.

boisz sie go ?

przejdzie Ci ten wstyd.

Może chciał sobie wziąść jakąś pamiatkę po Tobie;))

wziąć, do ch­u­ja wacława.

Nie boję się go. Już nie. I mam nadzieję, że wstyd przejdzie. Bo czuję się upokorzona i zastanawiam się tylko - czy można gardzić kimś tak bardzo mimo, że się go kochało. Bo wierzę, że kochał. Chce w to wierzyć. Bezedury - kobiety sa banalne, prawda?

Bo czuję się upokorzona i zastanawiam się tylko - czy można gardzić kimś tak bardzo mimo, że się go kochało. Można, można:) To się bardzo często zdarza:)

"Wczoraj on włamał się do piwnicy i zabrał mój rower, który mi podarował. " Niezłe:)

ale to co on cie straszy? grozi ci ? msci sie bo go zostawilas?

gestapo wziąć, do ch­u­ja wacława Ty no faktycznie...się zdarza!!

z bliskości rodzi sie największa nienawiść . Naprawde dla Ciebie ma znaczenie czy Cie kochał?>

\"Wczoraj on włamał się do piwnicy i zabrał mój rower, który mi podarował\" rozwalił mnie ten text :D:D ale rozumiem chłopaka - teraz bedzie podrywał laski na rower :P

przyszedl komiczne to ja stad wychodze

popędem seksualnym zawsze w pewnym stopniu będą rządzić atawizmy. ale niektórymi rządzą bardziej, innymi mniej. ty widać jesteś trochę bardziej prymitywna i podobają ci się takie egzemplarze. wstydzic to się trzeba by było gdybyś związała się z jakimś porządnym gościem i doprawiła mu rogi puszczając się z takim prostakiem. a tak, było, minęło, znajdziesz sobie kolejnego.

nie chodzi o rower chodzi o smsa, którego mi przysłał dzięki za zrozumienie

oferma kop jeszcze - trafiłeś na dobry moment, nie oddam

"Naprawde dla Ciebie ma znaczenie czy Cie kochał?>" no jak widać ma :D

biedactwo, ciągle go kochasz,co? musi to strasznie boleć, ale zapomnij o nim jak najszybciej, im szybciej tym lepiej...

Oferma oddal sie dobrze Ci radze

złośliwa, czy naprawdę sprawiam wrażenie że się ciebie przestraszę :D to zabawne. ja jestem wprawdzie mocno sfrustrowany ale niespecjalnie strachliwy.

ma znaczenie, złośliwa, ma - łatwiej jest ze świadomością, że to była miłość

Dla mnie nie ma znaczenia czy mnie kochał czy nie

"ma znaczenie, złośliwa, ma - łatwiej jest ze świadomością, że to była miłość" w końcu wtedy pozostaje nadzieja że wróci, nie?

nie, wtedy pozostaje świadomość niezmarnowanego czasu i poczucia, że się żyło w wielkim oszustwie

Kocie Ty jestes typem który analizuje nie skupiasz sie na tym co zrobił Ci złego tylko szukasz strzepów uczucia dobra. Ja swojego mam gdzies i tak mi dobrze

Marta, Iza, Katarzyna, Natalia, koleżanka z pracy, znajoma z siłowni, panna z JazzRocka, dziewczyna znajomego... i jeszcze się czepiam myśli, że była w tym związku kiedyś miłość oddale się i nic więcej nie napiszę, bo sama się ośmieszam

no tak, największy problem - strata czasu, eh!!!

Czarna przestan nie osmieszasz sie to tylko etap ,ale on minie,potem bedziesz czuc złosc na niego itd 3 maj sie---ja jestem znowu chora:O

"nie chodzi o rower chodzi o smsa, którego mi przysłał" pewnie, żę nie chodzi o rower... w sumie to ja też włamałem sie do mieszkania byłej i buchnąłem jej kilka sukienek i kolczyki, które ode mnie dostała... kazdy tak przeciez robi :D:D

A to zająć w nocy, to groźba czy obietnica?