Kochani, prosze o rade, jaki zlew do aneksu kuchennego 2,5m,

Ta wyciągana wylewka jest naprawdę super,kuchenkę mam obok zlewu,wyciągam wylewkę,dolewam wody do potrawy,a nie,jak niegdyś bywało,sos sie pali a ja szklanki szukam :)Do mycia też spoko.Polecam.

a my mamy roczniaka, to ma wybieg na calego teraz to juz mu podloga nie wystarcza, wspina sie na stoly, krzesla, fotele

moi sasiedzi (oboje po studiach) on sportowiec,zeby nie było ze jakas patologia, mieszkali w kawalerce 31 m z czterolatkiem. dopiero niedawno kupili 70 m.

Sweet,56 to nie jest mało.Ja z bratem i rodzice mieliśmy 38.Choć ja mam 60 i mi troszkę mało.Dobrze,że mam skosy to w sumie mam 69 ;P

Od czegoś trzeba zacząć,na początek i maleńkie dobre ,byle własne.A przy obecnych cenach mieszkań,to naprawdę trzeba ludzi podziwiać,że ich stać a nie tłumaczyć,że patologia,bo mają małe mieszkania.

Taki zlew byłby chyba najlepszym rozwiązaniem - jednokomorowy z ociekarką http://cgi.ebay.pl/Granitspuele-45-er-US-Einbauspuele-Spuelbecken-Designspuele_W0QQitemZ370089555956QQihZ024QQcategoryZ83835QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem lub jednokomorowy z ociekarką, ale mniejszy http://cgi.ebay.pl/Design-Spuele-EDELSTAHL-Einbauspuele-Spuelbecken_W0QQitemZ370090440982QQihZ024QQcategoryZ83835QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem pozdrawiam

ale ja właśnie mowię, ze to nie zadna patologia:O poprostu wcześniej nie mogli sobie pozwolic na zakup większego m

dziewczyny pod jakim hasłem szukac tej wylewki wyciąganej?

taaaaaaaaaaaa...a ile na tej ociekaczce naczyn osuszycie?....ja przerobilama i 2 komory i suszarka i jedna komore i suszarke....i ociekaczke...a i tak wsystko schlo na stole na recznikach....wiem, ze zyje majac zmywarke....

Tośmy się zrozumiały :) Ja podziwiam ludzi,których w ogóle stać na coś własnego obecnie. Co do hasła to nie mam pojęcia.Ja kupiłam w castoramie,podpatrzywszy u kuzynki wcześniej.

Cóż,większe garnki oraz to co muszę umyć zanim włączę marysię też suszę na ściereczce.Bo na osuszarkę miejsca nie mam.Tzn,może i znalazłoby się,ale większe garnki,blaszki są rzadko w użyciu.

dla mnie e-bay to czarna magia. nic tam nie kapuje

no niby macie racje, ludzie z dziecmi zyją w kawalerkach bo nie ma kasy na nic większego, ja tez mysle ze mnie nie bedzie stac na cos wiekszego przez bardzo dlugi okres czasuuu ceny są okropne :( ale z drugiej strony, moja sasiadka, z mezem i dwojką malutkich dzieci mieszka na 47 metrach inni znajomi na 39, z kolei jeszcze inni na 75 a teraz sie budują ;) roznie to jest ;) więc trzeba sie cieszyc tym co sie ma ;) chociaz juz wiemy ze beda problemy z sąsiadem (narazie jednym i daj boze ostatnim) wyobrazcie sobie ze nam pomaga to remontowac znajomy po godzinach, no nie oszukujmy sie jest taniej a on w dzien pracuje, wiec do nas przychodzi 18-19 i do 22 a sąsiad ciagle przychodzi (swoja droga cholernie bogaty, wiec moze go bylo stac na ekipe remontową ) i mowi tak, jak bedziecie miec dzieci to pod waszymi drzwiami bede wiercil :O:( bo robicie mi na zlosc i dziecko spac nie moze, a na pytanie czy on sie przypadkiem tez nie urządzal, odpowiedzial, ze tak ale tylko do 18 :O:( no zaluje ze dziecko nie moze spac, ale inaczej nie damy rady :O

jejku co za ludzie, zero zrozumienia :O przeciez logiczne ze kazdy musi sie urządzić i nikt specjalnie hałasu nie robi, zeby jego dziecko spac nie mogło:O współczuje co do tej wylewki byłam pewna ze taka około 1000 zł kosztuje a tu prosze :D: http://www.allegro.pl/item433788422_bateria_zlewozmywakowa_ferro_wyciagana_wylewka_br8.html

haha, sweet dreams - tu sie motto Twojej stopki kłania :)

wylewka bombowa, tylko jak trwaly wężyk :/ ?

Sweet,dziś rano o godz.7 rano sąsiad zaczął wiercić(niby 2 brama i na parterze:( Trudno.Cisza obowiązuje od 22 do 6,reszta to dobre obyczaje.Może poczęstuj sąsiada ciachem z krótkimi przeprosinami?Wiem,że taki remont wkurza,ale zły sąsiad jest gorszy od każdego wiercenia.Myśmy remontowali sie około 7 lat,po kolejnych 7 zaczynamy spowrotem.Tak jak większość sasiadów,ale my z minionej epoki jesteśmy i mienie posowiecki własnimi "rencami" doprowadziliśmy do mieszkalnictwa.

a ja wlasnie patrze na pewne ogloszenie i oczom nie wierze. sasiad sprzedaje mieszkanie, kupowalismy za 3 tys za metr, on sprzedaje za 7250 ! fakt , ze juz zrobione na tip top

moja sasiadka jest bardzo komunikatywna, obawiam się ze za bardzo aż :O jak tylko zobaczy nasz samochod na parkingu to przylatuje pod byle pretekstem , zaglada w kąty, i gada gada gada podczas gdy my chcielibysmy popracować ( ona mieszka, my jestesmy na etapie wykańczania)

Jak pisałam,moja to castorama,bodaj 80 złotych?Jeśli nie 42.Ale glowy nie dam,bo już mam ją równo rok a działa bez zarzutu.Nawet nacisk na rozprysk i strumień;P wężyk spoko,a mam już wyrobiony odruch,że co trzeba podlać to wyciągam.

;) ale naprawde, az sie boje pomyslec o parapetowie :O najnormalniej w swiecie sie policji boje, a jeszcze mnie zgarną bo wiadomo alkohol itd :O nosz ku... ja sama mam sasiadów (aktualnie w mieszkaniu u faceta) ktorzy są troche porabani, ale policji na nich nie nasylam (w sumie tamci tez nie naslali jeszcez, ale bog wie co sa gotowi zrobic jak bedzie troche glosniej po 23 :O ) tylko ze u mnie od 8 rano zaczyna sie taka muzyka ze caly blok wstaje, raz sie ten moj wk...bo zeby to chodziaz cos ludzkiego lecialo a to w kolko to samo typu bum bum bum...i poszedl do nich, poprosil zeby odrobine sciszyli, ale naprawde grzecznie i ok, sciszyli na 15 minut, a potem nikomu juz nie otwerali, nie wiem w ogole kto tam mieszka skaczą z okien, balkonow, ostatnio rodzina jakiejs dziewczyny co tam przebywala drzwi chciala wywalic :O naprawde nie wiem co sie tam dzieje

amita - dziekuje za pomysł - baterie tez juz mam niby kupioną, ale z wylewką lepsza. i tak to jest kupowac co nagle to po diable bede teraz opychac na allegro, ehh

Dwa latatemu u nas metr chodził po 1 800,teraz po 3.Ja z "wiochy "jestem.Rok temu do gdzieś kwietnia to był niesamowity galop cen i duże zainteresowanie kupnem.

zmykam dziewczyny, dobranoc w ogole to mialam troche popracowac , a oczywiscie przesiedzialam na kafejce i necie. beznadziejna jestem ;)

zdezorientowana mocno> to widze jeszcze lepiej :O uwazaj zeby cie nie odwiedzala 5 razy dziennie :O i tego typu osoba zapewne przychodzi do ciebie i gada o innych, wychodzi od ciebie i do innych gada o tobie :O:O:O

ja mam taką sasiadke z góry jak mnie widzi to narzeka na tę obok mnie, a ciagle u niej przesiaduje

Sweet,za moich czasów,jak robiło się głośną osiemnastkę to obchodziło się dookoła sasiadów informując,że będzie impreza i prosząc o wyrozumiałość.Może zrób coś podobnego?Powiem Ci,że ludzie są ogólnie niezrównoważeni w kwestii ciszy.Mój sąsiad,sam robił imprezy do 4 co sobotę a do mnie przyleciał o 21,że dziurę wiercę(jedną,pod kwietnik!).Dlatego wiem,że nikogo pewnym być nie można.Po prostu zawiadom sąsiadów.Biorąc pod uwagę mentalność w czasach obecnych,zrobisz piorunujace wrażenie ;)

dokładnie Sweet, juz zdazyłam sie dowiedziec ze jej sasiad przez sciane to cytuje "robol" z Norwegii, jakie sprzety wstawiaja inni sasiedzi i 1000 innych rzeczy ktore szczerze mowiac mnie nie interesuja. ja jestem za tym zeby w stosukach sasiedzkich zachowac mozliwie grzeczny dystans, a czuje ze latwo nie bedzie:O

no wlasnie, do mojej mamy tez taka przychodzila i do dzis pamiętam jej slowa " boże, jak ja sie brzydzę plotkami, tfu" :O i dookola na wszystkich, potem do mojej mamy zaczely dochodzic sluchy ze na nią tez gada, ale nie mogla uwierzyc 30 lat prawie sie znaly, wiec wymyslila jakas rzecz i tylko jej powiedziala, a potem co? do mnie telefony od ludzi z pytaniem czy to prawda? :O żalosne :O teraz nas kobiecina omija szerokim lukiem, tylko dzien dobry, ale juz na kawke nie wpadnie, bo wie ze gafe strzelila... heh, moja mama za sprytna jest na takie...chociaz ufna, jak ja :(

spokojnie Sweet nikt Cie nie zgarnie, chyba ze bedziesz obrazala policjantow i zachowywała się agresywnie. ja na tym mieszkaniu ktorym teraz mieszkam jak robilam parapetowe, to powiesiałam ogolna info na klatce ze u mnie dnia tego a tego ( z soboty na niedziele) moze byc troche glosniej i prosilam o wyrozumialosc, plus kazdemu w drzwi.