Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwwrt

Płacę swojej mamie na opiekę nad córeczką

Polecane posty

Gość saphirre
a skoro matka bierze od niej kase za opieke nad dzieckiem to na starosc ona powinna brac kase od niej za opieke A co z 20 latami ,kiedy to matka dawala swojemu dziecku wikt i opierunek? Zwrocilas matce za to pieniadze? Jesli nie, to nie gadaj glupio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwww
Mói rodzice mieszkaja 700km ode mnie, tata pracuje , ma taka prace że czesto wyjeżdza, i wraca za tydzień, miesiac....zależy,wtedy mama zostaje sama w domu i jest sama jak palec, zeby jej nie było smutno , nudno bo nie pracuje od pare lat..przyjeżdza do mnie. Ja mam taką prace że własciwie moge pracować lub nie, tylko jak nie pracuje nie mam pieniedzy ., pracuje mam. Jest mi strasznie wstyd i głupio że wogule poruszyłam ten temat, bardzo kocham mame, ale czułam się tak dziwnie, jest mi smutno że mam taki okrutny charakter i myśle w ten sposób....i nie potrafie sobie tego wybaczyc, tym bardziej ze sama zaproponowałam, zdaje sobie sprawe ze mama nie ma obowiazku. Trochy mi daliscie do myslenia, dziekuje za wasze wpisy bo męczyło mnie to od jakiegoś czasu. Zrozumiałam tylko ze opiekowanie sie malutka nie jest łatwe, to dla czego miała by robic, pomagać mi za darmo, pieniażki jakie bedzie odemnie dostawać potraktuje jako nagrode za pomoc w opiece. Szkoda ze nie mam takiego charakteru ze nie potrafie w realu przeprosic , ale chociaż wirtualnie sobie pozwole PRZEPRASZAM CIE MAMO!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie ta sytuacja jest bardzo dziwna i niewyobrażalna. Moja mama też zajmuje się moim synkiem i ponieważ mąż ma pracę, że często nie ma go w domu a ja pracuję na zmiany (w tym nocki). Bywa, że moja mama jest z małym dzień i noc. Zaproponowałam mamie, że będę dawać jej pieniądze za opiekę jednak nawet nie chce o tym słyszeć i jest skłonna się za to obrazić. No ale rozumiem , że ktoś płaci rodzicom za opiekę nad dzieckiem zwłaszcza jeżeli mają małą emeryturą lub musieli zrezygnować z pracy. Jednak Twoja mama mieszka u Ciebie i jak piszesz to Ty za wszystko płacisz robisz jej prezenty .... i to już jest dla mnie dziwne , że dodatkowo codziennie (!) jeszcze bierze 50 zł! Fakt, ze sama to zaproponowałaś więc właściwie nie powinno być problemu . Jednak nie rozumiem postepowania Twojej mamy mieszkać u córki do niczego się nie dokładać i jeszcze wyciągać rękę po pieniądze za opiekę nad własną wnuczką....dla mnie jest to SZOK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwazam ze nie powinnas placic swojej mamie jesli ona mieszka z toba wszystko jej kupujesz to moze isc na te kilka godzin z wlasna!! wnuczka na spacer korona z glowy jej nie spadnie.ona ciebie wyzyskuje widzi ze masz to bierze .zatrudnij opiekunke powiedz mamie ze chcesz miec opiekunke przynajmniej wtedy jak matka twoja bedzie chciala isc na spacer z mala bedziesz wiedziala ze robi to dla niej a nie dla kasy ktora jej za to placisz i dziecko tez bezdie sie lepiej czuc bo jak teraz twoja mala sie czuje zle z tym ze ma babcie za kase szok normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to chora sytuacja. Ja za 4 miesiące wracam do pracy i moją córką będzie opiekowac się teściowa. Pomimo, że będzie musiala zrezygnowac z pracy ( jest na emeryturze i dorabia w kilku miejscach) to obrazilaby się ciężko gdyby miała brac pieniądze za opiekę nad wnuczką.No, ale różni są ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dla mnie nic w tym dziwnego. Jak mieszkałam z rodzicami i poszłam do pracy, chcieli żebym się dokładała do mieszkania, gdybym po porodzie chciała zamienić mamę na żłobek i prosić o opiekę nad dzieckiem, to dlaczego nie płacić? chyba że sama by odmówiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie są tak różni.......
to niesamowite, nie wyobrażam sobie takiej sytuacji w mojej rodzinie,wytłumaczeniem mogła by być jedynie zła sytuacja finansowa rodziców w porównaniu z moją. W innym razie dla mnie to nienormalne ale oczywiście każdy ma swoje poglądy na temat życia zgadzam się że to nie "psi obowiązek" ale dla mnie to kolej rzeczy a co ja innego niby miałabym robić na starość jak nie pomagać dzieciom, bo raczej imprezować nie zacznę!!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie są tak różni.......
wiesz u nas tak jest i tyle i nikt nie robi tego z przymusu tylko dlatego że tego chce!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, taka nie jest kolej rzeczy, to Tobie się wydaję, że tak ma być. Moja mam przez tyle lat ciężko pracowała, więc ta emerytura, to jej wypoczynek, a ja mam jej jeszcze codziennie dziecko podrzucać? bez urazy, ale to jest żałosne. Ja moją wnuczkę chętnie przyjmę na 2 miesiące wakacji, sporadyczne spotkania i spacery, ale codziennie? z jakiej racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie są tak różni.......
nie rozumiesz że ona nie wyobraża sobie żeby nie być z moją córką a do pracy sama mnie namówiła czy to takie złe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie są tak różni.......
zależy dla kogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie są tak różni.......
tak jak pisałam każdy ma inne [podejście do tych spraw , wyrażamy tylko swoją opinię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co Ci ma powiedzieć? to od Ciebie zależy czy ją odciążysz, czy jeszcze dziecko na głowę włożysz. Moja mi powiedziała, że chce być przy porodzie, ale ja mam własne zdanie i na to się nie godzę, tak samo jak na codzienną opiekę MOJEGO dziecka przez babcię, jak będę chciała iść do pracy, to oddam dziecko do żłobka, po to są te instytucje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ludzie są tak różni
Przepraszam Cię, ale to tylko nie najlepiej świadczy o Tobie, ze na starość nie będziesz umiała sobie znaleźć innego zajęcia i uważasz, że powinnnaś pomoagać dzieciom. Ja na starość ( jeśli tylko jej dozyję w jako takim zdrowiu) mam zamiar robić wiele, wiele ciekawych rzeczy . A wnukami bedę się opiekować tylko od przypadku do przypadku. Nie odżegnuję się od tego ale NA pewno nie poświęce się opiece nad nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie są tak różni.......
a jak mnie nie stać na żłobek, gdybym płaciła za żłobek to raczej nie opłacałoby mi się chodzić do obecnej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim dzieckiem opiekuja sie na zmiane mama i tesciowa ale rzadna kasy za to nie bierze, ale znam tesciowe ktore biora kase za opieke nad dzieckiem i sama nie wiem jak sie do tego ustosunkowac,z jednej strony opieka nad moim dzieckiem to pewnego rodzaju pomoc takze materialna bo nie wydaje kasy na zlobek ani opiekunke ale z drugiej dziwnie by mi bylo mamie placic,ale troche szkoda ze tak to rozwiazalas ze spacerek za 50zl,jak mozesz sobie finansowo pozwolic to moglas to zrobic w formie okazjonalnie odpalanej kasy ze slowami "trzymaj mamus bedziesz miala na jakies swoje drobne wydatki" moze i wyszloby na jedno ale sytuacja bylaby nie taka jednozanczna jak teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mama mi pomagala ale
tylko wtedy kiedy akurat jej pasowalo. Nigdy nie zgodzilabym sie na to zeby odwalala robote ktora de facto nalezy do mnie i mojego meza! Ona tez ma swoje zycie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie są tak różni.......
ja nie piszę że o Was źle świadczy to że nie zamierzacie pomagać w przyszłości dzieciom i uważam też że to iż ja mam takie plany nie czyni mnie gorszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czyni Ciebie gorszą, tylko mało rozgarniętą, bez urazy, ale taka jest prawda. Skoro macie nieustosunkowaną sytuację materialną, to po co pisać się na dzieci? po to żeby urodzić i oddać do opieki teściowym albo mamą? Gdzie tu logika? a takie tłumaczenie się przed samym sobą, że mam sama chciała, że ona wręcz błagała, to oszukiwanie samych siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzej zi
To zadziwiajace jak wraz z urodzeniem dziecka matki przeistaczaja sie w egoistki myslace tylko o sobie i swoim dziecku. Co jest jest dla was niewyobrazalne? Ze starszy czlowiek ma prawo zyc jak mu sie podoba i nie ma ochoty poswiecac sie REGULARNEJ, CODZIENNEJ opiece na wnukiem? To ze wasze matki na starosc nie znalazly zadnego celu w zyciu i najwiekszym szczesciem jest dla nich opiekowanie sie wnukami i dogadzanie jedzeniem nie oznacza, ze to jest norma. To jest raczej smutne, a wy to najzwyczajniej w swiecie wykorzystujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie zamierzam wychowywac moich wnukow. Na starosc chce wykorzystac wlasnie czas dla siebie.Na to , na co nie mialam czasu bedac matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzej zi, zgadzam się! I czytając te wszystkie wypowiedzi, aż mi się niedobrze robi, jak egoizm wychodzi uszami. To trochę takie śmieszne, najpierw przez 9 miesięcy rzępolą na forum \"moja kruszynka, mój maluszek\", a później oddają do opieki rodzicom, bo się zdeklarowali, bo obiecali, bo chcieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
le przeciwbolowy, jestes jakis agresywny, co prawda zgadzam sie w wielu kwestiach z Toba, ze na starosc człowiek tez powinien sie rozwijac, miec jakies pasje i zajecia , a nie tylko niańczyc podrzucane przez dzieci wnuki, ale zrozum leku przeciwbolowy, ze na swiecie, zyja rozni ludzie, z roznymi pogladami i zapatraywaniami na swiat.Sa tez na pewno takie babcie, ktore, marza by zajmowac sie na starosc wnukami , to jest ich wybor i nie Twoja leu przeciwbolwoy zafajdana sprawa co kto lubi robci na starosc .Wiec prosze nie obrazaj tych dziadkow, ktorzy wg ciebie"sie nie rozwijaja" i wola wnukami opiekowac, nie oceniaj ludzi, ktorzy maja inne podejscie do zycie niz Ty i Twoi rodzice.Zdaj sobie tez sprawe, ze sa tacy ktorzy, Ciebie i twoich rodzicow nazwali by "egoistami" i dziwnymi ludzmi, skoro np. wg nich opieka nad wnukami to obowiazek.Troche tolerancji ludzi!!Czemu polacY TO TAK popieprzony, narod, ze jak ktos, ma odwage, zyc inaczej niz oni sami, zaraz jest zwyzywany od najgorszych i ocenami.ZYJ I POZWOL ZYC INNYM. POZOSTAWMY KAZDEMU CZłOWIEKOWI wybor co ma robic na starosc, a nie decydujmy my "co powinien" robic, nie jestesmy Bogiem, zeby moc nakazywac co kto ma robic, ale tego nawet Bog nie robi. Ja wychowuje moje dziecko bez pomocy rodzicow , opiekunek, wiec nie mam tego problemu co autorka, ale moge sobie na to poki co pozwolic, ale nie potepiam jak lek przeciwbolowy(ty leku wszystkim co maja inne podejscie do zycia niz Ty, wysmiewasz i potepiasz-jestes mało kulturalnym lekiem)tych ktorzy oddaja dziecko pod opieke komus.to ich zycie ich sprawa, niech kazdy patrzy na swoje dupsko, a nie jak Ciocia ania, ciotka klotka, wszechwiedzaca, stara panna ocenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem \"ONA\", to po pierwsza, po drugie nie jestem agresywna, tylko konkretna, a po trzecie, tolerancją to byłoby zostawienie rodziców w spokoju i zajęcie się własnymi dziećmi. Taka tendencja wśród polaczków, żeby pokombinować, pożerować i wykorzystać. Fakt, ile jednostek na świecie tyle poglądów, ale nie każdy jest słuszny ;) prawda jest gdzieś po środku, ale bynajmniej nie jest nią wyręczanie się rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama zajmuje sie moim synkiem 2 dni w tygodniu a 3 pracuje i nie uwazam zeby byla malo rozgarnieta z tego tytulu ze regularnie sie nim zajmuje w kazdy pon i pt, tym bardziej ze razem mieszkamy i kocha go jak swoje wlasne dziecko,nawet ma do niego wieksza cierpliwosc niz ja. A poza tym nie kady moze sobie finansowo pozwolic rzucic prace i zajmowac sie jedynie dzieckiem, matko ale tu agresji i zacofania w wypowiedziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacofanie, to jest w wypowiedzi "nie stać mnie "finansowo, ale dziecko sobie sprawię, no bo kiedy"? a no wtedy kiedy będziesz dojrzała finansowo. Luśka, Twoja mama opiekuje się synem dwa razy w tygodniu i ok, ale przez okrągły tydzień? Bez urazy, ale w takim wypadku nie matka a babcia powinna być prawnym opiekunem, bo to przecież z nią dziecko spędza większość swojego dzieciństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrt
kochajmy sie jak bracia, a liczmy sie jak zydzi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co jest fajnego w opiniach przed adopcyjnych? że prześwietlają przyszłych rodziców na wylot, każdego z osobna i tak powinno być normalnie, przed każdorazowym podjęciem decyzji o chęci posiadania potomstwa, powinien przychodzić urzędnik i wydawać opinię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×