a tak na serio naprawde znacie jakichś fajnych facetów!?

deko?????????? wszystko ok???:) chyba pomidor...........

Nie zazdroszczę szukania płaszcza, bo wiem, ze nie jest łatwo trafić na coś, co będzie się podobało i leżało. Dobrze, ze ja nie jestem bardzo wymagająca co do okryć wierzchnich i nie muszę zmieniać co sezon

czyli tu Jestes jak Cie nie ma...... :P

nie pomidor, cebule czuje cebule wszędzie:(

odpisuje tobie to jak moge byc luska nic nie mów to jakaś katastrofa jest:( ale wiem juz że ma być do ziemi i czarny taki romantyczny:D

luska ja tez nie zmieniam co sezon- po prostu czas najwyższ na nowy zakup..............

bosz...Ty mnie na tym uczuciowym zdradzasz na potege. :D

petunia- a udowodnij!!!! i wciaz jesteś w mojej stopce!!!!!!! jeszcze.............

udowodnij?... Jescze jestes w stopce...... bosz...... :D :D :D :P tyle Ci odpowiem, O !

:P też umiem:P ja ssssssssspadam miłego wieczorku;) petunijo

heh znalazłam moje zołzy :D:D

maagdaa :D Ty tez tutaj.

Z uwagi na fakt, iżwypilem pewnie z litr whisky i jestem po dosc fajnej imprezce, wypowiem sie na temat tej aseksualnej mody :P noszenia kolorowych rajstop i w ogole rzeczy... Okropieństwo!!!!! :P:P Niecierpie tych babek w zielonych rajstopach, do tego fioletowa spodnica i bordowa bluzka... Taki styl pasuje promilowi kobiet, a ubiera sie tak znacznie wiecej... Dla mnie są to ofiary mody - tak po prostu...

Ps 1 a w temacie - nie znam zadnych fajnych, wszyscy sa beznadziejni Ps 2 Takiej babce w kolorowych rajstopach i w ogole ubraniu, mam zawsze ochote dac w psyk (to taki bonusik dla retro, na dobry humorek w niedzielny poranek :P )

i jeszcze pytanie do retrówy uwazasz, ze to polscy faceci sa tacy beznadzieni, a jakis slodki ciapatek, lub uroczy uchodźca z Senegalu bylby fajniejszy, czy nieobecnosc fajnych facetow to problem globalny?

komiczne o ty!!!!!!!!!! to ja sobie kupiłam zielone rajstopy i nie noszę donich fioletowych spodnic i bordowych bluzek mimo , że jestem w tym pierdolonym promilu kobiet, którym to pasuje !:P nie pij więcej jak takie głupoty gadasz:P oficjalnie norrmalnie się obraziłam

Takiej babce w kolorowych rajstopach i w ogole ubraniu, mam zawsze ochote dac w psyk lec komik na ulicę lej baby ile wlezie- bezczelne!!! ubierać się tu będą :P

jeszcze madzie pozdrowię :P madzia- buźka !!:D

1. Wypić litr whisky 2. Mieć ochote dać babce w pysk za rajstopy 3. Chwalić się tym o czwartej nad ranem O K...rwa ! Już wiem, że przegrałem życie Zero punktów w teście, muszę skoczyć :( A może to metoda ? Podryw na syndrom sztokholmski ?

Ike, jestem z Tobą, a Komiczne się nie zna na rajstopach! ;-) Poza tym smutno by było gdyby wszyscy chodzili ubrani albo na brązowo-beżowo, albo na biało-szaro-czarno. Ja mam swoja gamę kolorystyczną (jest tam i zieleń, i fiolet, i bordo) i się jej nie wyrzeknę, bo wiem, że w niektórych zestawach kolorystycznych wyglądam dobrze :)

Do Testu na fajność, punkty 2 i 3 nie były na serio, ale jeżeli nie czytasz tego forum często to masz prawo nie wiedzieć :)

luska doceniam- ja też jestem z toba :D

Ike !!! Jeszcze dodam, ze jestem pewna, iż punkt 1 również nie oddaje całej prawdy :D

ja tam jestem w stanie uwierzyć we wszystkie punkty- jak prawdziwa kobieta, której czuje się urazona- pałam żądzą zemsty i chcę głowy komika- GŁOWY- nie główki :P

Ciekawe, czy Komiczne zabroniłby swojej dziewczynie, gdyby jednak chciała zakupić i nosić te fioletowe rajstopy :D Na swoje usprawiedliwienie dodam, że mam całą masę szarych ubrań :)

Ja jestem fajny.A nawet lepiej niż fajny.

luska ja brązowych i zielonych- mój kochany małżonek z tego wszystkiego stwierdził , że za buro się ubieram i kupił mi niebieski sweterek w paski !!!!!!!!

ike, ja kiedyś, dawno temu nosiłam się również bardzo jednolicie - czerń, beżowy, biały, granat, czasem ciemnoczerwony. I kiedy kupiłam coś w innym kolorze (turkus) koleżanki od razu rzuciły się z radami, ze powinnam wprowadzić więcej kolorów, bo lepiej, korzystniej itd itp :) Sztuką jest zestawić wszytko tak, żeby nie było pstrokato, a tyle to ja sięw już nauczyłam :) Wniosek nr 2 - Komiczne się nie zna! :P ;-)

luska ale ja nienawidzę pasków i nie cierpię niebieskiego

Ike, Rozumiem, bo ja też nie cierpię majtkowego niebieskiego :D Jedynie taki bladoniebieski jako topik pod sweterki może być :) A mąż, jak to facet (patrz Komiczne :P ) - na tych sprawach się nie zna i możesz co najwyżej próbować go trochę oświecić :)