Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fsafsaas

przeprowadziłam sie do nowego domu...czy to jakies zwidy czy choroba psychiczna?

Polecane posty

niektorzy by sie dowiedziec o tamtym swiecie ogladaja flmy, a niektorym przyszlo doswiadczyc tego osobiscie:o Napisalam co wiedzialam, co uslyszalam i wszystko, a jesli sie to komus nie podoba to niech po prostu nie czyta i z glowy. Tymczasem uciekam i zycze wam jak najlepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to na pewno duuuuuuchy
uważaj bo mogą zaatakować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blackangel_91
fsafsaas - Wierze Ci i dobrze wiem co przeżywasz...niestety w moim domu nęka mnie duch (prawdopodobnie mojego wujka,który popełnił w nim samobójstwo).Głównie działa tylko na mnie(moja siostra czuje tylko czyjąś obecność), natomiast ja słyszę kroki z korytarza na schody i jak potem chodzi po piętrze, otwieranie ciężkich starych drzwi wachadłowych, kilka razy widziałam na ułamki sekund jakąś postać,czuje rzadko lodowatą dłoń na ramieniu,np.położe notes na biórku a potem znajduje go gdzie indziej oraz czuje -dosłownie i w przenośni- nastrój ducha tj.: -jeśli jest przyjazny czuje tylko czyjąś obecność i wzrok tego "kogoś" -jeśl jest zły czuje "negatywną energię"-czyli czuje że jest tu ktoś i chce mnie skrzywdzić,jest na mnie z jakiegos powodu zły,raz czułam jakby ktoś miał mnie zaraz zabić(okropne,natychmiast wybiegłam)...ale niestety nikt z rodziny mi nie wierzy,a on w zasadzie mi robi takie numery... Nie wiem czy wyżej opisane zdarzenia mają związek z tym że od urodzenia mam "bardziej rozwiniętą intuicję" czyli czuję że ktoś z mojego otoczenia umrze tylko nie wiem kto(zazwyczaj czuje to dzień przed lub w momencie śmierci).Może przez to bardziej przyciągam do siebie umarłych...Nie umiem niestety tego wyjaśnić...Ale mogę powiedzieć jedno - TO SIĘ DZIEJE NAPRAWDĘ,DUCHY ISTNIEJĄ, A NIEDOWIARKÓW ZAPRASZAM DO STARYCH OPUSZCZONYCH DOMÓW/CMENTARZY NA JEDNĄ NOC-ZAPEWNIAM ŻE NIE BĘDZIECIE POTEM MIELI CO DO TEGO WĄTPLIWOŚCI... Pozdro dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syyylkaaa
Przeciez gdyby cos tam naprawde było, to mąż tez by cos zauwazył niekoniecznie by zauważył, ja cię nie chce straszyć ale wierze w takie rzeczy, wiem że coś w tym jest. Poza tym czytałam książki i oglądałam filmy na ten temat. Dodam że wszystko na faktach bo nie lubię bajek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, piszesz ze slyszysz kroki a to widzisz kogos lub inne rzeczy , ale nic ci sie nie dzieje zlego... wiec to nie moga byc zle "duchy", nie zapomnij ze ludzie do ktorych nalezal dom zostali zamordowani wiec i dusze nie byly gotowe do przejscia. Proponuje poznac historie domu i ludzi ktorzy w nim mieszkali. A jesli sie boisz to zapalaj swiece na noc i trzymal blisko siebie jakis metalowy noz lub sztylet chocby taki do otwierania listo. I pamietaj ,ze swiatlo rosprasza mrok....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×