sluby czerwiec 2009

Środo,Twoj (tzn Łosia) tez jest super ale moj MUUUUUSI miec na branzoletce:) A wogole wlasnie umawiam sie na przymiarke za tydzien - przymierze jeszcze jedna _ktora do tej pory nie przymierzalam...i te moja 424 i juz...potem pozekam do czerwca az przysla z Hipszani:)Chyba umre czekajac:)A wogole dzis umowilam sie z kumpela ma isc ze mna pokazac mi gdzie zalatwc nauki przedmalzenskie:)Kurcze..grunt to wiedziec gdzie i u Kogo szukac pomocy;)

znowu sie wkurwilam... sorry inaczej nie mozna tego ujac i znowu znikam, musze pogadac z tym moim, czasami on totalnie nie mysli - zwlaszcza jesli rozmawia ze swoimi rodzicami

Spanielka, czekamy na relacje. I trzymamy kciuki za Ciebie, a raczej za Twojego .... niech się chłopak trzyma.

bosh, zeby on sie czasami zastanowil, bo jak ciagle nie bedzie myslal kiedy rozmawia z moimi tesciami to go ukatrupie jak karalucha albo sie tak kiedys wkurwie ze zostawie go w czorty!!!!!!! ja wiem ze chce sie jak najlepiej dla rodziny ale wkurwia mnie jego niemyslenie chwilami!!!!!!!!!!!!

ale co sie stało??? Spkojnie spanielko, wytrwasz... :)

Dzięki za pomoc. Mam jeszcze jedno pytanie: czy macie już sukienki na poprawiny? Jakiego koloru, kroju, długości? Pochwalicie się?:)

Ja na przykład nie mam poprawin. W dniu następnym jedziemy do centrum Warszawy robić jakies fajne zdjęcia plenerowe z fotografem i kamerzystą. A po zdjęciach do mojej mamy i moich gosci na jakąs kawę i ciasto, a potem do rodzicow Łosia tez na kawkę i ciasto, a potem pakujemy sie i spierniczamy w podróż poslubną. Nie wiem nawet co mogłabym ci doradzic, byłam na pięciu weselach, gdzie były na drugi dzień poprawiynz prawdziwego zdadrzenia i każda z dziewczyn, panien młodych miała inna kieckę. sory :)

Spanielko-co sie stalo!!O Boze,widzicie to-kazda ma problemy z facetami...Oni sa jacys dziwni;) Noo,dziewczynki za tydzien jade zamawiac suknie-i jesczze przymierzyc jedna ktorej nie przymierzalam dotad-Broneckzo-podobna do Twojej-mam nadzieje,ze nie pogniewasz sie...ale swoją drogą to smiesnzi by bylo,gdybysmy w ten sam dzien wystapily w tej samej sukni:DSle jak znam zycie zostane przy swoim typie:)

Ja mam poprawiny i mysle o jakijs dlugiej sukience np na ramiaczkach...kiedys widzialam zdjecie jednej dziewczyny z Jej poprawin,miala letnia sukieneczki (dlugą) na ramiaczkach w kolorze turkusowym-ja czesto nosze taki kolor (nawet teraz mam na sobie sweterek w tym kolorze-i podobno dobrze mi w nim...nieskromnie dodam) ale okaze sie jak pojade sobie (a planuje jechac do Łodzi) na zakupy,...wtedy jak znam zycie znajde cos innego-jak kiedys gdy szukalam sukienki na wesele do koelzanki i tez chcialam dluga na ramiaczkach-znalazlam,z falbanka na dole wszyta pod lekkim skosem...no i od poczatku wiedzialam jedno -byle nie rozowa....i jaka kupilam?Rozowa,bo ze wszystkich kolorow ajkie byly w tym bylo mi najlepiej;)wiec okaze sie w praniu...zastanawiam sie jeszcze tylko czy na poprawiny tez umawiac sie z fryzjerka i do malowania...bo wiecie zawsze jednak lepiej to zrobi fachowiec niz ja sama:)

Tez tak myslę. Ja miałam tak własnie z suknią. W życiu nie pomysłałabym, że bedę chciała suknie w takim fasonie, a tu prosze niespodzianka. Myślałam, że mam zupełnie inny gust, co do sukien, przeliczyłam się, ale najbardziej ciesze się z tego, że jakas wpadła mi w oko na tyle, zeby ją chcieć, a nawet lepiej, sa dwie i mam problem :):):) ale dam radę! spanielka, cholera jasna może bnapiszesz, czy wszystko ok? Bo sie niepokoję. A co z Broneczką, nie było jej dzisiaj u nas. ???

o rety, rety... widze ze zaniedbalyscie tutaj sie ;) rety jeszcze jestem wkurwiona ale juz go nie zabije jak robala :) mowie wam... az sie trzese, czlowieczek mnie dobil : wiem jak to wyglada, ale co mam teraz zrobic????? o ja!!! ja go rozpiernicze kiedys!!! ma teraz przedstawiiela u siebie ale jak skoncza to pojde i sie go spytam co zamierza zrobic... i sprawe wyjasnie do konca co do poprawin to my mamy, z orkiestryja :) kuzwa za tyle kasy to w podrozy poslubnej powinni nam jeszcze grac :D a co do sukienki-trzeba bedzie co spokombinowac ale to jeszcze przedemna :) mam nadzieje ze jedszcze dlugo pod koniec lutego mam przymiarke wiec butki kupie od nich (z odslonietym prawdopodobnie jednym ppaluszkiem! ha! ) i po bielizne trzeba ruszyc, ale mi sie nie chce......... Agus tez sie zastanawiam ale to bedzie niedziela... kurna myslisz ze da sie zalatwic? na slub u brata mialam takiego eleganckiego irokeza i na poprawiny byly wloski idealnie ulozone po nocy!!!! moze i na moich poprawinach mi sie poszczesci :)

No spanielka, jesteś!!! :) Ja na drugi dzien, jak juz pisałam po weselu mam zdjecia plenerowe i mam nadzieję,. że włoski mi się przez "noc" utrzymają i będę pieknie wyglądac. I tak sobie pomysłałam, że za bardzo nie możemy szaleć w "noc poslubną", żeby jakos rano wyglądac, a makijaż to mi siotra poprawi, bo umi :)

a ja nie umim, i niewiem jak to bedzie bo tak szczerze... to nie przepadam za makijazami itp. ! nie lubie sie malowac, nie robie tego, umalowala mnie bartowa na moja studniowke i ja sama na studniowke mojego K, pozatym jedyne co czasami, bardzooooo rzadko..... cholernie rzadko az wstyd hihihih - to niveea ten krem i podklad w jednym, a tak pozatym w lazience mam balsam, peeling, zel do mycia twarzy, zel pod prysznic a i se zafundowalam mgielke ostatnio - tez nie lubie :( takze nie jestem taka, no, lala... :D:(

szalec w noc poslubna wapie to taki mit chyba jak ja wam zazdroszcze ze po weselichu sie pakujecie i jedziecie

spanielka przybij Ja na codzień, to zero makijazu, zero. Rano myje twarz, tonizuję tonikiem z dużą ilością alkoholu i kładę na twarz krem nivea soft, mój ulubiony. Mam mnóstwo innychktremów i kosmetyków, ale używam tylko: - krem nivea soft - żel pod prysznic - płyn do higieny intymnej - peeling do twarzy (trzy razy w tygodniu albo rzadziej) - tonik Loreal pure zone - rexona pod pachy I WSIO Zero kosmetyków, zero tuszy, cieni, i tych innych dupereli. Jestem naturalne. Kiedyś jedna znajoma powiedziała mi, że jestem niekobieca, bo się nie maluję, ale ja olałam. jestem bardziej kobieca niż ona z tona tapety natwarszy :P:P:P:P A poza tym, nawet na swój slub robię delikatny makijaz, nic poza tym. Łoś tez woli mnie taka swoją babe, niż z jakimś czymś na twarzy. NATURAL GÓRĄ!!!!!!!! spanielka ta więc przybij 25 -tkę :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

przybijam no tak zapomnialam o plynie do higieny :D ale za to lubie balsamy szczegolnie z owocowymi zapachami albo musy do ciala

spanielka,my jedziemy pewnie dopiero w poniedzialek, a jak pamietasz slub bierzemy w środę, więc prawie tydzien... :( Co, nie będziesz troszke szalec w noc poslubną? Nie żartuj! Ja tez uważam, że to mit, ale zrobie wszystko, żeby skonsumować małżeństwo własnie w te noc. Mamy z osiem plan, przez miesiąc przed slubem, nie bęziemy sie bzykac i jak sie do siebie dorwiemy, to masakra. ale bedziemy napalenia. Juz mamy to ugadane. :) Podejzewam, że może dojśc do tego, że urwiemy sie z wesela na parę minut;) :):):):):):):):):):)

ja tez uslyszlam ze powinnam sie zaczac malowac w koncu kobieta jestem :D:D:D:D:D jaja... :D:D:D:D:D jak kiedys ostatnio z pol roku temu dostalam probke jakiegos nowego tuszu do rzes takiego co dopiero wchodzil na rynek polski, tego... kuzwa no ten taki co reklamuja, podobne drogie sa, no to raz sie pomalowalam z ciekawosci a jak wyszlam z lazienki, mialam wrazenie ze brudna jestem a jak mnie moj zobaczyl powiedzial tylko : ZMYJ TO! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D wiecej prob nie podjelam a tusz sprezentowalam bratowej :D:D:D

Ja ma z pięc balsamów, bo mój brat pracuje w loreal i mi przywozi, jak bratowa czegos nie chce, ale uzywam ich głownie po goleniu nóg, bo mam suche, a tak zeby na codzien, to nigdy w zyciu. To nie jest zaniedbanie, tylko brak poptrzeby nadmiernego dbania o siebie. Za duzo czasu musiałabym poswięcać za TE rzeczy.... Chyba bym zgłupiała. Włosy myję raz w tygodniu. Mam dwie siostry fryzjerki i obie twiwerdzą to samo, że im rzadziej myjesz tym lepiej się włosy trzymaja, tzn. bez przesady, ale raz w tygodniu wystraczy. Do włosów używam szamponu i odzywki, ewentualnie piankę, ale to tylko wtedy, kiedy chcę je ułozyć, bo na przykład gdzies wychodze. Jestem staroświecka, jesli chodzi o takie rzeczy./....

no wiesz... hy... jak mam byc szczera to akurat urywnie sie z wesela na kilka minut mamy we krwi juz :D:D:D

Ja jak gdzies idziemy i jestem delikatnie maźnięta czymś tam, bo nawet nie wiem, jak ico, to Łos nie chcę mnie całowac, dlatego w dniu slubu będę delikatnie umalowana. Zobacz jacy chłopy sa dziwni... /Tu mamy być naturalne, a psiochy każa nam golic i nogi i pachy też :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

ja myje co drugi dzien, chcialaby, rzadziej ale nie wytrzymalabym sama z soba :(

Wiem spanuielka,my po trochu tez. ale nawet ze studnióki sie urwalismy mojej... ŚWINTUCHY!!!! Z nas!!!! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

tez prawda Środa widzisz nas kobiety zycie nie oszczedza, skubancy niech tez sie gola!!! albo nie, nie wyobrazam sobie tego... :D:D:D:D

Moje juz sa przyzwyczajone do tak rzadkiego mycia, myje je zazwyczaj w sobotę wieczorem, ewentualnie w niedziele rano i zaczynają się prztłuszczć w piatek. Nauczyłam je kultury :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

mnie tylko wkurza jak ma wloski na plecach, wyrywam i nie patrze czy boli!!!!!

Weź, jakby mój cos sobie ogolił, oprócz twarzy, to chyba bym umarła. AleŁos nie z tych, w życiu by tego nie zrobił. Nawet pach nie goli a znam i takich. Nasz świadek, to nawet sika na siedząco, bo mu wygodniej, tak twierdzi. Ile razy go zastałam w pozycji, jak sika, np. po pijaku. siedzxiał sobie i sobie sikał. :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D

:D:D:D:D:D:D:D:D sluchaj a jestes pewna czym on sikal?? :D:D:D:D:D:D:D:D

Mój Łoś na plecach nic nie ma, na szczęście. Mój bart ma fajne, takie długi pojedyncze kłaczki, i moja bratowa, a jego zona mu wyrywa pensetą, ale płacze, jak dziecko. A jeszcze lepiej wyglada jak sobie z niosa wyrywa pensetą, śmiałam sie z niego jak głupi, tak szykował sie, jak szlismy na sylwka. :D

Ni, no na pewno sika. mówi o tym otwarcie, jest mu wygodniej i będzie sikal na siedząco, dlatego jak popijemy sobie z nimi, to zawsze za nim ide do łazienki, żeby mu fotkę strzelić i prawie zawsze się zamyka, a jak się nie zamyka, to nie mam aparatu. Ale jego laska, czyli moja kumpela mu kiedyś zrobiła fotke jak sikał na siedząco, widziałam już nie raz i robiło to na mnie wrażenia :D:D:D:D:D:D:D On jest the best!!!!